Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 100 z 116

Wątek: Jednorazowki vs szmaciaki, czyli fakty, badania, statystyki...

  1. #81
    Chustofanka Awatar p0k
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Podhale
    Posty
    158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bzzzzzzz Zobacz posta
    Był taki czas, kiedy kobiety każde ułatwienie życia traktowały jak zbawienie, tak też było z pampersami, koncerny fantastycznie to wykorzystały. Dopiero po latach wielu specjalistów wypowiada się zgodnie, że taka " wygoda" wcale nie sprzyja rozwojowi dzieci. Nie jest zupełnie normalne, żeby czterolatek biegał w majtkach trenerkach, a koncerny kreują właśnie taki model. Wiecie jak podbijają Chiński rynek? Ukazują korelację między spokojnym snem dziecka w pampersie a rozwojem jego mózgu we śnie. Jak wiadomo Azjaci mają chopla na punkcie inteligencji i wykształcenia swoich dzieci i polecieli na te slogany. Poza tym nie zawsze znamy skład pampersów, kto mi zagwarantuje, że to co nosi moje dziecko na pupie nieprzerwanie przez dwa lata jest dla niego bezpieczne, nikt, i to też jest zastanawiające. Moja mama powiedziała mi, że ja zaczęłam sama wołać na nocnik jak miałam rok, nie wierzyłam jej po moich dwóch pampersowych dziewczynach stwierdziłam, że trochę przesadza, teraz kiedy sama przy trzecim używam wielo, i wgłębiłam się w temat nie mam wątpliwości, że to realne. Pampers rozkłada się ponad 300 lat, czy na pewno tworzymy taki komfort naszym dzieciom, które przecież w tych milionach ton rozkładających się pampków będą musiały potem żyć?
    Dlaczego nie wierzyłaś? IMHO to logiczne, że jak dziecku mokro to woła o nocnik, a jak komfortowo, sucho - nie.
    Dwa - tak wiele krytykuje się jednorazówki argumentując to wygodnictwem rodzica. Uważam, że wygoda rodzica jest bardzo ważna. Rodzic wypoczęty i zrelaksowany to lepszy rodzic niż rodzic poirytowany stosem pieluch.
    Że pieluchy jednorazowe to zmowa producentów i rzecz zmierzająca do zagłady świata i ludzkości? Uważam, że zamysł jednorazówek jest raczej autentyczny i nie przypisywałabym producentom niecnych zamiarów. Zdaje mi się, że więcej problemów z odparzoną pupką było przy tetrach, które nie izolowały od wilgoci. Te wszystkie systemy w jednorazówkach imho nie są na złe człowiekowi, tylko na dobre. Podobnie jak podpaski, tampony czy wkładki higieniczne dla kobiet. Ostatnio też rozmawiałam z kolegą studiującym jakiś "ropny" kierunek, i zapytałam go czymże jest ta cała rafinacja i czy się jej bać. Ale czego? Rzekł. Rafinacja to upraszczając destylacja.

    Powiem szczerze, że ten wątek nie rozwiewa moich wątpliwości. Czuję się zagubiona. Dla Ciebie x lat temu otumaniono ludzi jednorazówkami, ja pytam czy dziś eco nie jest modą i walką producentów i sprzedawców o klientów? Jedna rzecz, że dobro świata i ludzkości, druga, że łopatologicznie to idzie. Choćby ta ustawa śmieciowa - w Krk leży i kwiczy żadnej segregacji nie ma. Mnie się cały rynek, niezależnie czy masowy czy ekologiczny wydaje mocno manipulujący człowieka.

    Nie wiedziałam, że w Chinach się pieluchuje. Myślałąm, że cały Daleki Wschód wysadza maluchy i już kilkumiesięczne szkraby same wołają o nocnik.

  2. #82
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,723

    Domyślnie

    Problem jest pewnie bardziej zlożony.
    1. tetra i izolacja wilgoci - uwazam, ze gorsze były ceratowe gacie nakladane na tę tetrę.
    Po co zakladamy dzieciom pieluszki? to jest najwazniejsze pytanie
    wydaje mi sie ze tylko i wyłącznie po to, żeby nic nam nie pobrudzily, pomoczyły itd... nie ma to zadnego innego celu, jak sama napisalas - wydaje nam się, ze wiekszość innego świata (poza Europą i innymi zachodami) wysadza dzieci, tak po prostu uzywa spodenek z dziurką (chińskie spodenki) - im pieluszki nie są potrzebne, nam też - wystarczy kawałek materiału, prawda?
    Pieluszki jednorazowe stały się symbolem luksusu, wygody, paradoksalnie naczynia niekiedy też - fast food to także taki american dream, nieprawdaż? na szczęście jednak bardziej (mam na myśli taki nieoreślony ogół) zdajemy sobie sprawę jak nie ze szkodliwości, to przynajmniej z niezdrowości fastfoodztwa. Tak ja też lubię hamburgera czasem zjeść, zdarza mi się założyć dziecku jednorazówkę - stawiam to na równi - szybko wygodnie, byle z glowy, prać i gotować nie muszę, np na wakacjach, ale jakbysmy wyglądali jedząc tylko frytki, pomijam kwestie smaku...

    Jak nie rozwiewa Twoich wątpliwości ten film ( i wątek)- to załóż sobie podpaskę, zwykłą (też ma całą te chlonącą wilgoć chemię) i nie chodź do toalety - tak mniej wiecej przez 2-3lata, zmieniaj ją sobie co kilka godzin (tak, tak niestety ludzie uwazają, ze pieluszki to zbiornik na nieczystości i zmieniają ja dziecku co kilka godzin - mam na mysli co 4-5, a nawet 6, bo przecież i tak jest sucho, a to tyle kosztuje...a przecież nocna jednorazowka ma wytrzymac kilkanaście godzin, żeby zapewnić NAM, bo nie dziecku spokojny sen)
    Spróbuj tak wytrzymać JEDEN DZIEŃ... najlepiej teraz, jak temperatura grubo przekracza 20 stopni.
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  3. #83
    Chustomanka Awatar inka
    Dołączył
    Aug 2012
    Miejscowość
    Casablanca/ teraz w PL na wakacjach
    Posty
    1,262

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez p0k Zobacz posta
    Dlaczego nie wierzyłaś? IMHO to logiczne, że jak dziecku mokro to woła o nocnik, a jak komfortowo, sucho - nie.
    Dwa - tak wiele krytykuje się jednorazówki argumentując to wygodnictwem rodzica. Uważam, że wygoda rodzica jest bardzo ważna. Rodzic wypoczęty i zrelaksowany to lepszy rodzic niż rodzic poirytowany stosem pieluch.
    Że pieluchy jednorazowe to zmowa producentów i rzecz zmierzająca do zagłady świata i ludzkości? Uważam, że zamysł jednorazówek jest raczej autentyczny i nie przypisywałabym producentom niecnych zamiarów. Zdaje mi się, że więcej problemów z odparzoną pupką było przy tetrach, które nie izolowały od wilgoci. Te wszystkie systemy w jednorazówkach imho nie są na złe człowiekowi, tylko na dobre. Podobnie jak podpaski, tampony czy wkładki higieniczne dla kobiet. Ostatnio też rozmawiałam z kolegą studiującym jakiś "ropny" kierunek, i zapytałam go czymże jest ta cała rafinacja i czy się jej bać. Ale czego? Rzekł. Rafinacja to upraszczając destylacja.

    Powiem szczerze, że ten wątek nie rozwiewa moich wątpliwości. Czuję się zagubiona. Dla Ciebie x lat temu otumaniono ludzi jednorazówkami, ja pytam czy dziś eco nie jest modą i walką producentów i sprzedawców o klientów? Jedna rzecz, że dobro świata i ludzkości, druga, że łopatologicznie to idzie. Choćby ta ustawa śmieciowa - w Krk leży i kwiczy żadnej segregacji nie ma. Mnie się cały rynek, niezależnie czy masowy czy ekologiczny wydaje mocno manipulujący człowieka.

    Nie wiedziałam, że w Chinach się pieluchuje. Myślałąm, że cały Daleki Wschód wysadza maluchy i już kilkumiesięczne szkraby same wołają o nocnik.
    Ale chyba nie masz watpliwosci, ze jednorazowki zasmiecaja srodowisko, ale wielo nie ( to samo sie tyczy podpasek i tamponow, platstikowych reklamowek,itp). Gdyby producentom jedno chodzilo tylko o wygode to po co wydawali by miliony na reklame? Oczywiscie jednorazowki wymyslono z checi ulatwienia nam zycia. Tylko warto miec swiadomosc, ze rozwiazania latwe ( uzyc wyrzucic) maja swoje konsekwencje, o ktorych to producenci nie informuja spoleczenstwa. A moim zdaniem powinny byc takie oznakowania jak np na papierosach, ze uzywanie powoduje zanieczysczenie srodowiska.

    A. listopad 2012




  4. #84
    Chustomanka Awatar larwunia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    675

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez inka Zobacz posta
    Tylko warto miec swiadomosc, ze rozwiazania latwe ( uzyc wyrzucic) maja swoje konsekwencje, o ktorych to producenci nie informuja spoleczenstwa. A moim zdaniem powinny byc takie oznakowania jak np na papierosach, ze uzywanie powoduje zanieczysczenie srodowiska.
    Część ludzi nie zastanawia się nad tym, bo jednorazówki są popularne i są podstawowym produktem, który kojarzy się z małym dzieckiem, niewielu ludzi zdaje sobie sprawę ile takie coś się rozkłada - to powinno być na opakowaniu. Albo przynajmniej powinno się więcej o tym mówić.

    Cytat Zamieszczone przez p0k Zobacz posta
    Dla Ciebie x lat temu otumaniono ludzi jednorazówkami, ja pytam czy dziś eco nie jest modą i walką producentów i sprzedawców o klientów? Jedna rzecz, że dobro świata i ludzkości, druga, że łopatologicznie to idzie. Choćby ta ustawa śmieciowa - w Krk leży i kwiczy żadnej segregacji nie ma. Mnie się cały rynek, niezależnie czy masowy czy ekologiczny wydaje mocno manipulujący człowieka.
    Pewnie, że eco to moda, ale akurat taką modę popieram, bo dzięki temu więcej się mówi, myśli, a co za tym idzie KORZYSTA z rozwiązań eco. To tak jak żywnością, kilka lat temu mało kto czytał etykiety, teraz, kiedy co drugi dzień telewizji śniadaniowej mówi się o zdrowej żywności, coraz częściej widać, że ludzie czytają, analizują i wybierają, a co za tym idzie... producenci też zmieniają swoją postawę i swoje produkty...Dla zysku.. wiadomo, tyle, że przy okazji jest to z korzyścią dla nas wszystkich. Może kiedyś to spotka też producentów jednorazówek, jeśli ludzie będą się domagali rozwiązań bardziej ekologicznych, to może jednorazówki też staną się bardziej przyjazne dla pupy dziecka i środowiska.
    Moje kochane chłopaki: G. 15.04.09 i A. 17.03.13

  5. #85
    Chustonoszka Awatar bzzzzzzz
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Białogard
    Posty
    113

    Domyślnie

    Modna i eko to ja jestem może na tym forum, bo na co dzień jak bliscy widzą jak pieluchuję to współczują tylko małemu jak bym mu krzywdę robiła, pediatra też patrzy się jak na ufo, więc jaka to moda, to raczej batalia i wieczne tłumaczenie, że przewijam co chwilę, tak że nie ma szans się odparzyć. Nie uważam, że kobiety otumaniono, idea pampersów nie była zła, natomiast to w jakim kierunku to potem poszło, czyli nie degradowalne i nieprzetestowane materiały, pieluchowanie coraz starszych dzieci, nie zawsze uczciwe praktyki producentów, brak rzetelnej informacji, bezwzględna walka o klienta
    Wcale nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu w związku z wielo prania i tak fura, w dodatku używam głównie tetry więc muszę dodatkowo składać. Młody też jakoś nie daje oznak wielkiej rozpaczy przy tej zacofanej metodzie. Pierwsze pieluchy zakładałam mu z drżeniem serca a teraz nie zamieniłabym szmaciaków za żadne skarby.
    " Jeśli wydaje się, że czegoś nie można zrobić, zawsze znajdzie się ktoś kto o tym nie wie i po prostu to zrobi " A. Einstein.

    Tosia - luty 2009 , Ola - luty 2011, Maciek - kwiecień 20 13

  6. #86
    Chustonówka
    Dołączył
    Jun 2013
    Posty
    3

    Domyślnie

    wydaje mi się, ze zwłaszcza latem jest lepszy przewiew i jest to bardziej wygodne

  7. #87
    Chustofanka Awatar p0k
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Podhale
    Posty
    158

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez espejo Zobacz posta
    Problem jest pewnie bardziej zlożony.
    1. tetra i izolacja wilgoci - uwazam, ze gorsze były ceratowe gacie nakladane na tę tetrę.
    Po co zakladamy dzieciom pieluszki? to jest najwazniejsze pytanie
    wydaje mi sie ze tylko i wyłącznie po to, żeby nic nam nie pobrudzily, pomoczyły itd... nie ma to zadnego innego celu, jak sama napisalas - wydaje nam się, ze wiekszość innego świata (poza Europą i innymi zachodami) wysadza dzieci, tak po prostu uzywa spodenek z dziurką (chińskie spodenki) - im pieluszki nie są potrzebne, nam też - wystarczy kawałek materiału, prawda?
    Pieluszki jednorazowe stały się symbolem luksusu, wygody, paradoksalnie naczynia niekiedy też - fast food to także taki american dream, nieprawdaż? na szczęście jednak bardziej (mam na myśli taki nieoreślony ogół) zdajemy sobie sprawę jak nie ze szkodliwości, to przynajmniej z niezdrowości fastfoodztwa. Tak ja też lubię hamburgera czasem zjeść, zdarza mi się założyć dziecku jednorazówkę - stawiam to na równi - szybko wygodnie, byle z glowy, prać i gotować nie muszę, np na wakacjach, ale jakbysmy wyglądali jedząc tylko frytki, pomijam kwestie smaku...

    Jak nie rozwiewa Twoich wątpliwości ten film ( i wątek)- to załóż sobie podpaskę, zwykłą (też ma całą te chlonącą wilgoć chemię) i nie chodź do toalety - tak mniej wiecej przez 2-3lata, zmieniaj ją sobie co kilka godzin (tak, tak niestety ludzie uwazają, ze pieluszki to zbiornik na nieczystości i zmieniają ja dziecku co kilka godzin - mam na mysli co 4-5, a nawet 6, bo przecież i tak jest sucho, a to tyle kosztuje...a przecież nocna jednorazowka ma wytrzymac kilkanaście godzin, żeby zapewnić NAM, bo nie dziecku spokojny sen)
    Spróbuj tak wytrzymać JEDEN DZIEŃ... najlepiej teraz, jak temperatura grubo przekracza 20 stopni.
    Sugeruje Pani żebym sikała do podpaski, i żeby ta mała podpaska wytrzymała ilość moich siuśków tak, jak pieluszka wytrzymuje siuśki dziecka Obawiam się, że rzecz nie jest porównywalna.

    Mentalność ludzi polegająca na trzymaniu dzieci x godzin w jednej pieluszce to jest dla mnie insza inszość.

    Że pielucha nie ma innego celu jak tylko niezabrudzenie niczego? No chyba wygoda dziecka też jest tutaj ważna, skoro pieluchy są coraz nowocześniejsze, mają te swoje systemy zbierania wilgoci, pochłaniania zapachów etc. IMHO zarówno wielorazowe pieluchy są coraz nowocześniejsze jak i jednorazowe.

    Rzeczywiście fajną sprawą jest to, że producenci w odpowiedzi na większą świadomość społeczeństwa zmieniają skład produktów. O tym nie pomyślałam.

    Faktycznie x lat rozkładu pampersów to jest mocny argument, ale z drugiej strony jakbym brała pod uwagę wszystko, co szkodzi środowisku to bym musiała być amiszką. Więc jakoś staram się nie zwariować i wybierać to, co służy nie tylko światu jako takiemu, ale nam jako rodzinie.

  8. #88
    Chustofanka Awatar p0k
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Podhale
    Posty
    158

    Domyślnie

    To nasze pierwsze lato i rzeczywiście upały z pampersem są straszne. Dlatego ZU (8 miesięcy) nie zawsze w jednorazówce, ale ma i pupkę gołą, i kieszonki wielorazowe jej raz na czas zakładam. Ale już zimą nam się wielo nie sprawdziły - były za duże (nie mieściły się pod ubrankami). Wysadzanie też się nie sprawdziło, bo w mieszkaniu mieliśmy 18-19 stopni, wprawy może miałam za mało (ponoć Eskimosi wysadzają).

  9. #89
    Chustofanka Awatar p0k
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Podhale
    Posty
    158

    Domyślnie

    Otóż chciałam zapodać plus wielorazowych zaobserwowany przeze mnie w ciągu ostatnich dni. A mianowicie - łatwiej się zakłada i ściąga kieszonki na napki, co ważne przy dziecięciu ruchliwym i żwawym oraz gdy się dziecię chce wysadzać - doceniam bardzo możliwość zakładania pieluchy z dziecięciem na moim kolanie siedzącym a zdejmowanie z dziecięciem stojącym - łatwo wówczas zdążyć z kupką w locie dobiec do pobliskiego krzaczka czy toalety (wersja domowa) A i to że nie trzeba kremu na pupę kłaść też przyspiesza sprawę zmiany pieluchy.

  10. #90
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    W zeszłym tygodniu oglądałam program na discovery lub NG(już nie pamiętam dokładnie) o pieluszkach wielorazowych i o NHN. Wypowiadali się naukowcy,pedagodzy,feministki itd i na koniec prawie wszyscy doszli do wniosku,że pampersy są dużo lepsze od wielorazówek,bo w takim samym stopniu zanieczyszczają środowisko Feministki w ogóle powiedziały,że jest to powrót do dawanych czasów naszych babć,a kobiety przy wielo są uwięzione w pieluchach i przy pralce Podobała mi się wypowiedź jedynie dwóch kobietek,jedna to dyrektorka żłobka i przedszkola,a w których używa się wyłącznie wielorazówek i ponoć mają coraz więcej chętnych rodziców.Druga Pani przedstawiała temat NHN i jego plusy.Szkoda tylko,że reszta podeszła do tego dość sceptycznie. Myślałam,że program będzie ogromną zachętą dla rodziców by naturalnie pieluchować,bo to zdrowiej i bez chemii,a wyszło na to,że to wszystko jest totalną głupotą i poronionym wymysłem ludzi

  11. #91
    Chustomanka Awatar hanna
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    523

    Domyślnie

    nie wiem czy w temacie, ale dobrze wiedziec że gdzies na świecie sa żłobki gdzie uzywa sie wielorazowych pieluch, ja w swoim próbowałam, ale podobno sanepid sie nie zgodził :/

  12. #92
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Niby dlaczego wielorazówki mają tak samo szkodzić środowisku jak jedno? Nawet jakby były tak samo chemiczne,to jest ich mniej!
    A pamiętasz może nazwę tego dokumentu?
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  13. #93
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    Właśnie nie pamiętam,bo na samą czołówkę się nie załapałam(mąż sprawdzał wyniki meczu). Z wypowiedzi wynikało,że pampersy mimo tego,że nie są biodegradowalne,mają taki sam wpływ na środowisko jak pranie pieluch wielorazowych,bo tak samo wpływa zbyt duże zużycie wody,energii i ścieki. W szoku byłam,bardzo się rozczarowałam oglądając,nawet mąż skomentował,ale nie będę powtarzać,bo zbyt niecenzuralne było

  14. #94
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    Białystok i okolice :)
    Posty
    550

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez hanna Zobacz posta
    nie wiem czy w temacie, ale dobrze wiedziec że gdzies na świecie sa żłobki gdzie uzywa sie wielorazowych pieluch, ja w swoim próbowałam, ale podobno sanepid sie nie zgodził :/
    a co powiesz na to,że pieluszek wielo rodzice nie musieli dostarczać,tylko żłobek je zapewniał i sam woził do pralni? To się nazywa super podejście do tematu

  15. #95
    Chustomanka Awatar hanna
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    523

    Domyślnie

    nie wiem czy ktos juz o tym pisał, ale czy wiecie że w niektórych krajach w Eurpie, pieluchy traktuje sie jako surowce wtórne i sa na nie osobne kontenery?

  16. #96

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez onka Zobacz posta
    Ech, to forum zmienia poglądy drastycznie
    podpisuję się obiema rękami!
    zajrzałam TYLKO po chustę, bo mi się to wydało wygodne a po elastyczne napaliłam się na tkaną (następne dziecko wystartuję w tkanej od razu - teraz to wiem)
    a teraz chciałabym się na wielo przerzucić (dotąd, o moja fatalna niewiedzo!, był to dla mnie ląd nieznany kompletnie ), tylko zupełnie nie wiem, jak się do tego zabrać - dziecko już półroczne i za pasem powrót do pracy, dużo czasu jesteśmy poza domem (choć niemal zawsze razem )

    no i mąż patrzy podejrzliwie, jak forum otwieram, że chyba mnie do jakiejś sekty wciągnęło

  17. #97
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2013
    Miejscowość
    South East England
    Posty
    873

    Domyślnie

    moj maz ma to samo ;D
    i weszlam tutaj tylko o chuste a skonczylam na zakupie pieluch wielo dla blizniaczek ;o;o

  18. #98
    Chusteryczka Awatar melodi
    Dołączył
    Mar 2013
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,038

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lilith83 Zobacz posta
    Właśnie nie pamiętam,bo na samą czołówkę się nie załapałam(mąż sprawdzał wyniki meczu). Z wypowiedzi wynikało,że pampersy mimo tego,że nie są biodegradowalne,mają taki sam wpływ na środowisko jak pranie pieluch wielorazowych,bo tak samo wpływa zbyt duże zużycie wody,energii i ścieki. W szoku byłam,bardzo się rozczarowałam oglądając,nawet mąż skomentował,ale nie będę powtarzać,bo zbyt niecenzuralne było
    Nawet, jeżeli dla środowiska tak samo szkodliwe, to nie zapominajmy jednak o zdrowiu naszych dzieci Od kiedy mamy wielo nie mamy odparzeń, i zapomnieliśmy co to sudocrem.
    '12 Norbi 86 > 66 kg !!!

    'Masz w sobie coś, co możesz pokazać tylko wybranym.'

  19. #99

    Domyślnie

    A ja dzisiaj u nowej Pani dermatolog uslyszalam, ze tetry sa gorsze dla skory pupy dziecka niz jednorazowki gdyz jednorazowki sa tak skonstruowane, zeby oddzielic skore od moczu. Z tego co zrozumialam to Pani zdziwila sie, ze w zlobku gdzie sa jednorazowki jest gorzej niz w domu na wielo -> bo podobno powinno byc odwrotnie .......
    Czy ja o czyms nie wiem?
    Córa '12 Synuś '14

  20. #100
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mama_Asia Zobacz posta
    A ja dzisiaj u nowej Pani dermatolog uslyszalam, ze tetry sa gorsze dla skory pupy dziecka niz jednorazowki gdyz jednorazowki sa tak skonstruowane, zeby oddzielic skore od moczu. Z tego co zrozumialam to Pani zdziwila sie, ze w zlobku gdzie sa jednorazowki jest gorzej niz w domu na wielo -> bo podobno powinno byc odwrotnie .......
    Czy ja o czyms nie wiem?
    Widocznie pani doktor uważa, że wyprodukowany przez dziecko mocz jest bardziej szkodliwy niż pampersowa chemia. Mój profesor zwykł mawiać, że każdy ma takie poglądy, na jakie go stać

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •