Gorylice czytalam na razie sobie - takie same przemyslenia mam jak magnolia. chlopakom na razie nie - dla F jeszcze za straszna bedzie. i na pewno bedzie to jedna w tych ksiazke, przy ktorych 'pogadanka' bedzie... generalnie mam mieszane uczucia - pomysl fajny, ale szczegoly momentami srednie.
nie wszystkie ksiazki czytam najpierw sobie, ale przynajmniej sie staram przegladnac. bo znam mojego strachajle starszego, wiem czego sie boi - wiec sprawdzam, czy w ogole zaczynac czy czekac.
druga Basia z Frankiem do przodu, tez zauwazylam. jak Basie lubie tak mogliby Oklejak doedukowac, nie powiem...
a dla 10-latka niezmiennie Hobbita polecam jak nie zna. albo Narnie.