Dziewczyny, jak wypada Wielka księga przygód Muminki z Egmontu? Dla czterolatka się nadadzą czy to króciutkie opowiadanka dla maluchów? Mam z tej nowej egmontowskiej serii "Muminek i pierwszy śnieg" i "Muminek i nowy przyjaciel", obie bardzo fajne, z tego co się zorientowałam, nie powtarzają się ze zbiorkiem i nie wiem czy te ze zbiorku to coś podobnego czy inna kategoria. Mam w koszyku w arosie i się zastanawiam
Potwierdzam wszystkie zachwyty nad Hotzenplotzem, Malutką czarownicą, Kajtkiem i misiem oraz Mellopsami (to nasz aktualny lider rankingu)
A i co lepsze - Mały duszek, czy Przygody małego wodnika?
Na pytanie czy się podoba "Chłopiec i pingwin" synek powiedział: "ja długo, długo nie oddo" (czyt. długo nie oddam) - mamy dużo z biblioteki ostatnio i jak się coś spodoba to tak mówi
ja mam podgląd jest tutaj http://pracoholiczkawdomu.pl/ostatnio_1/ i 4 pierwsze obrazki na google grafika https://www.google.pl/search?q=Wielk...h=651#imgdii=_
wruuuu, a gdzie kupiłaś? ja jestem pod ogromnym wrażeniem jeffersa (włącznie z tym co czarował dla u2), i wstyd że nie skojarzyłam go z tymi książkami, bo dopiero tu się o nich dowiedziałam
mój Tuta mówi "dla dzieci nieee" - bo książki z biblio oddajemy 'by inne dzieci mogły poczytać'
Chani, co do tych 'rysunkowych' to chyba bardzo indywidualnie - jednemu czterolatkowi kupowaliśmy właśnie sporo, bardzo lubił i spokojnie mógł zacząć wcześniej (teraz ma ponad 7 lat i dalej ma frajdę, ba... ja też mam), ale moja praktycznie 4 letnia kuzynka zupełnie nie kuma tego typu książek, jeszcze nie wie jak się za to zabrać..
Tutek 30 XII 2012 i Zoja 13 II 2015
Mi się zamarzyło kilka kartonówek Jeffersa tylko muszę na Amazonie poszukać,kto wysyła do Polski. Wruuu wyszło Ci i tak taniej niż z Allegro?
Dzięki wruuu, wygląda na to, że to dłuższe historyjki, więc zamawiam mój strasznie nie lubi książek z biblioteki, bo trzeba je zwracać, ostatnio miał pretensje, że oddałam książkę o Yeti, którą mieliśmy pożyczoną rok temu, zawsze jak dostaje książki, to się upewnia po kilka razy czy na pewno nie musimy ich zwracać
Dziewczyny, a moze zrobimy jakies wspólne większe zamowienie chłopca o pingwina?
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Ja nie kupiłam na Gwiazdkę tylko dlatego, że w końcu zapomniałam wrzucić do koszyka robiąc przedswiateczne zakupy... Mieliśmy z biblio i się podobało starszemu, choć pewnie dla trzylatka byłoby ok bo to taka dosyć prosta rzecz. Uwaga - spoiler!
Chłopiec z dziadkiem wyruszają na poszukiwanie smoka - smoki zasadniczo są wszędzie (do tego są lekko wypukłe, więc można dotykając kartki je znaleźć), ale dziadek ich nie zauważa - nawet jak wchodzi do paszczy smoka. Oczywiście szczęśliwie nic mu się nie stało i dziadek z chłopcem bezpiecznie wracają do domu.
Ładne ilustracje w starym stylu. Nie że jakiś super czad, ale bardzo przyjemna książeczka dla 3-4-oletnich wielbicieli smoków
Smokowo na Gwiazdkę kupiłam jeszcze "Lodowego smoka" Martina, ale to będzie lepsze dla ciut starszych od moich dzieci, oraz Pratchetta Smoki z zamku Ukruszon - przeczytalismy pierwsze opowiadanie, ale szału nie było, przy drugim książka powędrowała na półkę - inna sprawa, że moje dzieci nadal głównie czytają książki "na raz", grubsze, skąpo ilustrowane często szybko wędrują na półkę i nie wychodzą z niej aż tak łatwo, choć widzę, że coraz częściej wracamy np do Pirata Rabarbara czy Mary Poppins.
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Dobry trop, napisze do niej wieczorem.
Jul, dziekuje
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Ja mam z kolekcji Dziecka, to wersja taka dla przedszkolaków https://www.google.pl/search?q=czerw...28%3B205%3B224
Był jeszcze kiedyś wydany przez Muchomora, ale nie pamiętam jak zawartość https://www.google.pl/search?q=czerw...ia%3B269%3B300
Julka 2001, Zosia 2007
nie szperałam w kwestii tego jakie są wersje (lubię zwykły papier, młodzież za bardzo nie niszczy - poklejenie taśmą Binty i spółki przy trzecim dziecku jest jeszcze znośne ), ale też chętnie zobaczę ceny - nie planowałam, ale bardzo mi się Chłopiec i pingwin podoba, żal, że nic innego nie wyszło po pol, a ta książka bez wznowień...
BTW - ostatno dostaliśmy od ciotki z Anglii książeczkę z serii o Large Family - nie wiem, czy większą radość miały dzieci, czy ja (choć obrazki nie powalają), bardzo prawdziwa
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster