to powiadasz, że ten Wawrzeniuk taki sławny muzyk, myślałam że tak sobie ubogaca biogram pasją muzyczną, ignorantka ja.
zapomniałam że wraz z Kosmonautką kupiłam nową Basię (prawem serii bezwzlędnym....), nawet nie zajrzałyśmy jeszcze wciągnięte w Przygody Sindbada biblioteczne - brudne, pożółkłe, ale wciągające (lektura inspirowana zakupionymi biletami na spektakl w Teatrze Muzycznym w Gdyni)
Monika - mama Natalii 26.05.2008
W Znaku jest fajna promocja http://www.znak.com.pl/specjalna,ofe...gadzety_za_1gr dodatkowo kod zycie40 przy zamówieniach za 100zł odejmuje 40zł. Można więc kupić książki i gry w niezłej cenie
wiosenna córa (2011r.) i zimowa córa (2014r.)
A w empiku promocja na Basie - 2 w cenie 1 http://www.empik.com/ksiazki-basia-2...3&drilldown=31
Miszka 30.03.2012r. i Miko 19.02.2015r.
Basiowa fajna, bo można kupić nową i dodać do niej cokolwiek innego basiowego. Z ciekawostek powstała wreszcie basiowa strona: www.basia.com.pl.
Znak mnie zrujnuje
U nas ostatnio hitem była książeczka "Nie odrobiłem lekcji bo..." - ośmiolatka zaśmiewała się do łez. Z festiwalu Tere Fere przynieśliśmy Pomelo (bardzo ukochany najmłodszej) oraz dla starszych "Noskawery" Beręsewicza (entuzjazm) "Klub latających ciotek" Rafała Witka (życzliwa akceptacja) i "Arkę czasu" Szczygielskiego, która jednak chyba poczeka rok, dwa na najstarszą. Ja przeczytałam, jest wspaniała, ale miejscami może być trudna.
Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010
Wczoraj był historyczny wręcz dzień!
Ignaś pierwszy raz poprosił o rozwalenie jego skarbonki, chciał wybrać pieniążki i kupić coś, i jego pierwszy zakup to ....KSIĄŻKA Moje serce rozmiękło jak herbatnik rozciapciany w miseczce z lodami...
Wybrał jedną, którą miał na oku od tygodnia, a mianowicie tę:
Pani była rozczulona Ignasiem, jak rozpoznawał okładki książek, jak zatkał się z wrażenia i kazał podnieść "na opa" bo zobaczył POMELO, jak pokazywał paluszkiem, że to mamy w domu, i to.. I jak opowiadał pani, że ma brata Mikołaja, i ten brat chce mieć książkę "Magiczne Drzewo, i czy Pani ją MA??!!" Zero wstydu, czy zająknięcia, po prostu wbiegł prosto pod ladę i pierwsze słowa to był słowotok: "DzieńdobryilekosztujeSTRUPEK??????"
A książka świetna, idealna dla młodszych i ciut starszych, dla maks zerówki, już później raczej nie. Przemycona wiedza, w odpowiedniej ilości, w prostych obrazkach.. Warto
www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.
Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci
Mi to też dużo dało do myślenia.... Dużo.
Wsiąkłam w netowe zakupy książkowe, bo kasy mamy niedużo, książki kupuję tylko z premii, czy dodatkowo zarobionej kasy, jakiegoś szycia, wyprzedaży domowych przedmiotów.. I kuszą rabaty, że mogę mieć TĘ SAMĄ książkę za np. 8 czy nawet ponad 10 zł mniej! To bardzo dużo dla mnie, a jeśli jeszcze kupuję kilka książek, i z kimś na spółę dzielę koszta wysyłki, to już w ogóle..
I tu paradoks. Owszem, kupiłam TĘ SAMĄ książkę za o wieeele mniej, ale.. rzeczywistość wokół mnie już niedługo nie będzie TA SAMA, jaką ja jeszcze widzę i pamiętam.. Moje decyzje przyczyniają się małymi kroczkami do wyparcia tej małej księgarenki..
Moje dzieci wiedzą, że ksiązki biorą się u nas w domu z netu. Mój sześciolatek sam wchodzi na stronę zorro obrazkowe, i sam klika i ogląda sobie nowe książki, które czasem potem pojawiają się w domu. Jak widzimy coś fajnego na stronie zamkniętej księgarni, to potem "podglądamy" tę książkę w domu, w necie...
A to co wczoraj przez te kilkanaście minut przeżyliśmy, to było fajne, śmieszne i wzruszające soczyste wspomnienie. Coś prawdziwego i wzbudzającego emocje nieporównywalne z klikaniem na kompie.. Pani w księgarni przypominała mi książkowego mola bądź szczura, wąski ostry nos, wiekowa, rozwiany włos na głowie dookoła, jakby ją ktoś balonikiem naelektryzował, siwe sterczące włoski na brodzie, normalnie wypisz wymaluj Mysz Książkowa! Ale z sympatią to piszę, mi to nie przeszkadza Pani świetnie z Ignasiem rozmawiała, rozczuliła się widokiem uciułanych złotówek i monet 50 groszowych wysypanych ze świnki, z namaszczeniem dała mu paragon (Ignaś kocha paragony, wszelkie), oni rozmawiali, był jej mile widzianym i poważnie traktowanym klientem. Pachniało książkami tam... Oglądaliśmy kilka nowych,zaglądaliśmy do nich, nikt nas nie gonił.. A jak Ignaś pytał o książkę dla brata, to Pani wyciągnęła ją spod lady (sama czytała akurat 3 tom serii) i opowiedziała, co w tej książce jej się podoba, i dlaczego.. To jest bezcenne doświadczenie..!
Dlatego obiecałam sobie, że choćbym miała przepłacać, będę kupować u nich. Nie wszystko, niektóre b. drogie pozycje, które mam na liście pewnie zamówię taniej, kiedyś tam, ale... serce mnie boli, jak sobie pomyślę, że nawet drogie i snobistyczne sklepy znikają z naszej starówki, bo ceny wynajmu, itd. i że tej księgarni z charakterystyczną siedzącą marionetką Koziołka Matołka mogłoby nie być...! Ja chcę, żeby ona była, i żeby moje dzieci od czasu do czasu same kupowały książki w księgarniach, od ludzi z pasją. A skoro chcę, to trzeba coś z tym zrobić... Dlatego teraz zamiast od razu klepać jedną książkę w Arosie, najpierw zadzwonię do tej miłej pani - i zapytam, czy jest mi w stanie ją sprowadzić, bo z chęcią ją kupię
PS. offtopując, identyczne doświadczenie spotkało mnie w tym tygodniu w sklepie z grami planszowymi, też magicznym..! Sprzedawca którego nie zraził widok mamy z dwójką dzieci i metrową przytulanką dinozaurem pod pachą, który nie powiedział nic niemiłego na widok dzieci, które ostrożnie, ale jednak ściągały z półek co rusz inne pudełko z grą i oglądały je, sprzedawca, który odpowiedział cierpliwie i tłumaczył mojemu 3 latkowi na pytanie, jakiego koloru są ludziki (pionki) w tym pudełku... taki ktoś zasługuje bez dwóch zdań na to, by tam wrócić, kupić od niego, a nie gdzieś taniej w necie, by chwalić i się rozczulać taką postawą...!
Sysunia - spam...
danikin - mam kolejne psy Najwierniejsi przyjaciele Piatkowskiej. ponoc nie jakas rewelacja (wiecej TU) - ale psy sa
natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster
Soul, chciałabym odwiedzić tę księgarnię.
i mądre jest to co piszesz. i prawdziwe. bo prawda jest taka, że wybierając zakupy w wirtualu, wpływamy na to jak wygląda nasz real. m.in. na to, że nasze ulice zamieniają się w ciągi banków, aptek i sieciowych kawiarni (w dużych miastach) albo pustostanów. monotematyczne, martwe pasaże.
ale wpływamy też na charakter zatrudnienia w naszym regionie. strach się bać co będzie gdy wejdzie Amazon. oszacowano że każde nowe miejsce w Amazonie kosztuje zniszczenie 4 dotychczasowych miejsc pracy w handlu analogowym.
wpływamy na to ile forsy wraca do nas, w postaci wydatków na drogi, chodniki, kwietniki, place zabaw, programy edukacyjne realizowane przez samorządy, zaopatrzenie bibliotek. wielkie koncerny mają kasę na to, zeby zatrudniać kreatywnych księgowych, którzy wiedzą co zrobić, żeby wprowadzić pdoatki tam, gdzie jest najkorzystniej dla koncernu, mali sprzedawcy zazwyczaj po prostu płacą je lokalnie.
wiem, że mocny jest argument ekonomiczny (sieć mniej kosztuje), ale ja sobie mówię tak: zamiast 3 książek kupionych w arosie, które przyjdą do mnie bezimienne, bez historii, ułożone w kartonowej trumience, kupię se jedną w normalnej księgarni. przy okazji się przespaceruję, porozmawiam z księgarzem, którego umiejętności wyszukiwania ksiązek nie da się zastąpić żadnym algorytmem, pomacam to i owo, daj bogini przeżyję coś takiego jak i Ty, Soul małe księgarnie są boskie.
a po inne książki których pożądam, pójdę do biblioteki.
przy okazji, zaooftopuje tutaj, ale biorę teraz udział, symboliczny, w organizowaniu festiwalu Warszawa Czyta - 14-18 maja; w jego ramach będzie trochę ciekawych okołoksiążkowych wydarzeń dla dzieci, jak i działań wspierających małe księgarnie.
Wszystko fajnie, jeżeli kupuje się stacjonarnie, ale po ostatnich przebojach z trzema sowami mam serdecznie dość pomniejszych księgarenek internetowych
Z arosem, profit24 nie miałam większych spin, a jak staram się zrobić zakupy u drobnych sprzedawców to zawsze jakiś problem z totalnym lekceważenie klienta wychodzi...
Lokalnie kupuję tutaj: http://maleksiazki.pl/
Kobiety z ciekawą historią prowadzą tę księgarnię. Zawsze jak tam trafię, to czuję się zobowiązana by coś zakupić. Możesz Szast śmiało o nich pisać, warto
dzis odwiedzilismy biblioteke - wybieranie ksiazek bylo w wersji hardcore'owej, bo malutek puszczony luzem w 3 sekundy sial spustoszenie i sciagal co sie dalo z polek (a normalnie to takie spokojne dziecko!), starsi pracowicie wybierali ksiazki i wyciagali co im wpadlo w lapki zanim zdazylam sie spostrzec - w efekcie wyszlismy z listonoszem Arturem, wytargowana przeze mnie na zamiane ktorejs ksiazki Madika i 7 innymi mniej lub bardziej paskudelkami. Na oslode postanowilam wyprobowac opcji pozyczania filmow i jutro robimy seans, bedziemy ogladac "Piekna i Bestie" (nie wiem na ile basniowe filmy Disney'a sa zgodne ze wspolczesnymi trendami wychowania, ale je bardzo lubie, o! A przede wszystkim corka jest w fazie ksiezniczkowej, a takze wyobraznio-strachliwej i latwo sie boi ogladajac filmy - np panicznie boi sie "Toy Story", bo tam te zabawki nie powinny lobuzowac, chlopiec zaraz to odkryje i nie wiadomo co bedzie!)
Ostatnio edytowane przez jul ; 26-03-2014 o 20:38
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Potrzebne propozycje książek o Indianach!!!!!! Na gwałt!!!!
Fistaszek jest z nami od lutego 2011
wiek?
zloto gor czarnych Szklarskiego
Baaaaaardzo wyczerpujaca lista:
http://docs6.chomikuj.pl/169782226,P...zyta%C4%87.doc
Ostatnio edytowane przez Sysunia ; 26-03-2014 o 22:55
Gwiazda Mohawka, jedna z moich ulubionych.
Złoto Gór Czarnych dość krwawe jest i w sumie nie kończy się dobrze....
Winnetou
Ale to wszystko dla starszych.
Miszka 30.03.2012r. i Miko 19.02.2015r.
U nas trwa fascynacja Kicia Kocia
Polecam takze Galgankowy Skarb - fajowa rymowanka.
Ostatnie dni maly zafascynowany jest Gratka dla malego niejadka - ksiazka zawiera kilka przepisow, obrazki sa super smieszne.
Synek-pazdziernik 2011
Coreczka-styczen 2014