Niestety nie widziałam ich.Zamieszczone przez martamwmw
Niestety nie widziałam ich.
Marto oczywiście, że 1,5 roczne dziecko nie zrozumie. Moja 3 latka też nie zrozumie, ale większość tego typu książek właśnie taka jest, że dziecko nie zrozumie (dla mnie wiele informacji jest nowością).Rozumiem zainteresowanie, mój syn też zagląda do okienek z serii Bez tajemnic, ale uważasz że to odpowiednia książka żeby wyłuskać naukę części ciała? Tak jest ogrom wiedzy. Wydaje mi się że jak mamy się skupić na poszczególnych częściach ciała, dobrze by było żeby była jej poświęcona strona i tyle. Na początek cos prostego. No hmm na zasadzie, że oko, ręka, noga to można pokazać w sumie na każdym obrazku przy okazji, niekoniecznie Bawidoc czy Bez tajemnic, ale czy o to nazwiemy książką dla malucha o czesciach ciała?
Oko, ręka, noga, ucho i inne moje dzieci znają z piosenek, wyliczanek, wierszyków, zabaw paluszkowych czy innych czynności (podczasu ubierania, przebierania, mycia). Szczerze to do tego aby dziecko poznało podstawowe części ciała nigdy nie używałam książek tylko podczas wspólnych zabaw i aktywności.
Jak dla mnie tego typu książki (okienka, kółeczka, wstążeczki, wysuwanki, pop up etc) to dla malucha są za bardzo naładowane informacjami i ilustracjami. Moja córka jak dostawała pop up w ręce to rozrywała i niszczyła wzrokiem
W Bawidocu czy bez tajemnic moje dzieci nie na wszystkim się skupiały/skupiają. Mają swoje ulubione i to jest non stop powtarzane, obracane, wysuwane. Przecież w tych książeczkach to nie o treść chodzi tylko o bajery.
Książka wydawnictwa Mamania jeśli chodzi o treść też nie jest jak dla mnie dla 1,5 rocznego dziecka a polecana 0-3. Natomiast jest ciekawie zrobiona. Moja 3 latka przez kółeczka patrzy i mówi "o widzę cię". A stronice podzielone na trzy kojarzy z książkami typu Pora na potwora czy Zwariowane pojazdy.
Jest też seria książeczek Świat w obrazkach/obrazki dla maluchów i tam też jest o ciele ale i to mimo sztywnych stronic jest naładowane nie tym co powinno. A jak mój syn był mały to lubił te książki i na blogach i innych wpisach książkowych były polecane.
Były kiedyś przez kogoś tutaj polecane książeczki poznawcze i też było o ciele (nawet myślałam, że to ty kiedyś o tym pisałaś). Nie mam ich ale miałam z biblo jak tu ktoś polecał. Małe zgrabne, sztywnostronicowe.
Jest Pucio gdzie są części ciała (te podstawowe) ale tam jak wiesz nie tylko o tym jest.
Zresztą co ja tłumaczę, przecież z moich wpisów tutaj powinnaś już wiedzieć jakie mam podejście do książek dla dzieci
Ostatnio edytowane przez spadłamznieba ; 18-03-2018 o 09:04
Dlaczego?
Od tego chyba trzeba bylo zaczać.
Właśnie w tym wypadku wydawało mi się wręcz odwrotne niz zazwyczaj, bo bardzo forsujesz ksiazki dostosowane do wieku. A tu ksiazka na wyrost, wedlug mnie oczywiscie. Owszem na kazdym etapie i wieku co innego wyciagna z ksiazki. Sami tez mamy w uzyciu mamy serię Bez tajemnic, tez juz odkad syn mial 1,5 roku. Po prostu w tym wypadku wydalo mi sie ze sa na rynku książki celujące w młodsze dzieci.Zresztą co ja tłumaczę, przecież z moich wpisów tutaj powinnaś już wiedzieć jakie mam podejście do książek dla dzieci
G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019
Bo użyte słowa w książce wyd. mamania nie sązrozumiałe dla tak małych dzieci. Natomiast forma książki idealna dla 1+
O jakim tytule myślisz? Nasze ciało Dexet?
G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019
Książka z polskimi legendami dla 6-latki? Coś ilustrowanego na pewno. Może być jakieś wydanie zbiorcze albo pojedyncze (na razie zależy mi przede wszystkim na Smoku Wawelskim)
A z Naszej Księgarni obrazkowa?
Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
Beniamin 12.2007, Jonathan 08.2009, Samuel 09.2011, Emma 02.2014
A polecacie coś o inności, dla dziecka chorego, żeby mu pomóc zaakceptować swoją odmienność, ograniczenia i to, że nigdy nie będzie taki jak zdrowi ludzie?
J.2014 i E.2016
kaisa, może tu coś znajdziesz:
http://biblioteczka-apteczka.pl/inde...a-odmiennosci/
A. VI 2014
W naszej bibliotece jest cała półka książek dla dzieci o chorobach, odmienności i problemach. One są po angielsku ale coś z nich na pewno ktoś przetłumaczyl. Będę w biblio w poniedziałek, postaram się zrobić zdjęcia całej półki i poszukamy czy coś z tego jest w PL.
Tylko mi powiedz jaki wiek bo tam jest rozstrzal od 0 do 16 lat.
Dzięki dziewczyny.
Dianek, teraz to 3,5latek, ale może być też coś na wyrost, bo za kilka lat też się nam przyda. A nawet może wtedy bardziej, bo im będzie starszy, tym bardziej będzie tę inność odczuwać.
J.2014 i E.2016
Na tapecie mamy Wielką księgę Basi i Franka. Kiedy sięgnąć po kolejne Basie? I od której wielkiej księgi zacząć dalej?
G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019
Marto to jest tak różnie. Moja córka zaczęła od 3 wielkiej księgi bo kolor jej odpowiadał. I to były pierwsze Basie i to przed Basią i Frankiem. Siedziała i wysłuchiwała całą.Serio. Czy coś zrozumiała to nie wiem bo Basia rośnie z dzieckiem. W tej ostatniej Wielkiej księdze jest np Basia i niepodległość i to zdecydowanie dla starszych.
U mnie Basia i alergia, dentysta i nowy braciszek były często czytane już po 2 urodzinach, dzieci już wtedy bardzo lubiły słuchać
A Basia i Franek 2?
G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019
Podeślę ci w ciągu dnia zdjęcia Basia i Franek 2. Czytane równolegle z cz. 1. Zresztą cały czas czytane. Nie wiem co wtedy moją córkę wzięło na 3 (tzn wiem kolor okładki
Mam tylko zbiorcze Basie oprócz Basia i niepodległośćoraz tej najnowszej ale to też Wielka księga
Czy Opowieści z Narnii nadadzą się dla "oczytanej" 6,5 latki, do czytania przez rodziców?
Oowieści z narnii są łatwe do czytania wiec lepiej je zostawić do odkrycia i pokochania samemu. Czyli żeby sama mogła przeczytać a nie żeby jej czytano.
tutaj dla porównania format. Tylko cz. 1 jest innego formatu.
Kolejną Basię jaką mieliśmy na początek to ta a później reszta. Krótkie opowiadania. (oprócz pomarańczowej/czerwonej która była czytana ze względu na kolor okładki)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
