Strona 42 z 807 PierwszyPierwszy ... 3234353637383940414243444546474849505292142542 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 821 do 840 z 16130

Wątek: Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

  1. #821
    Chusteryczka Awatar Behemot
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    2,763

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta

    zdjęcia ze strony wydawnictwa http://babaryba.pl/
    o tej ja myślę ale czy dla 3 latka będzie?


    a ma ktoś? bo wydaje mi się ciekawa
    Ostatnio edytowane przez Behemot ; 28-02-2012 o 18:06
    Nikodem-12.01.2009-Skarb mój największy
    Karmiłam piersią 3 lata 3 tygodnie i 2 dni

  2. #822
    Chustonoszka Awatar szarlottka
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    100

    Domyślnie

    Gałgankowy skarb to bardzo prosta książeczka, aż przetestuję na swoim trzylatku mam wersję vintage
    Karola, mama Alka (06.02.2006) oraz Maksia (12.01.2009)

  3. #823
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    czemu tak mocno zareagował? Tak pooglądałam książkę w necie na ile dało radę i pomyślałam, że to mogłaby być niezła rzecz dla obojga moich (teraz szukamy książek pasujących i półtoraroczniakowi i trzylatce...), bo tekstu niedużo, ale jednak, no i zachęca do dzielenia się - problem na topie (z jedzeniem jest ok, ale zabawki...)
    bo sie bal, ze kot zje Kukuryka... ale on w ogole strachajlo jest - Jajunciek nie - bo sie krola boi. Kocham pana panie Tygrysie - nie, bo tygrys. Ostatnio wyjelam "Moje - nie moje" Liliany Bardijewskiej(swoja droga polecam, da sie jeszcze kupic gdzieniegdzie - np. tu) - nie, bo krokodyla wypatrzyl na okladce... w Julkach - nie jest zawsze, jak ci robia cos czego nie powinni (swoja droga, jakby sam chcial tego nie robic, ale by bylo milo i przyjemnie ).

    Kurcze blade znamy i lubimy, Galgankowy skarb czeka na swoja kolej (kurcze mialam takie samo, do dzis pamietam skarbu tez nie znalam, w przeciwienstwie do Filutka ).
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  4. #824
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Trójmiasto
    Posty
    1,467

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Behemot Zobacz posta
    a ja znalazłam coś takiego






    i się zastanawiam, choć my już niecycowi
    też to widziałam, temat ciekawy, ale wolałabym najpierw gdzieś na żywo ją zobaczyć


    J. 2010, W. 2013, A. 2021

  5. #825
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie

    Jak już ktoś kupi "kołysankę o piersiach mamy" to niech napisze czy warto. Ja już nie karmię ale był to bardzo ważny element naszego życia i często w rozmowach młoda do tego wraca.

    Kurcze blade i Gałgankowy skarb moja 3,5 latka uwielbia. Kurcze blade zna na pamięć.
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  6. #826
    Chusteryczka Awatar lori
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    2,150

    Domyślnie

    Polećcie coś dla trzylatka+ o strażakach. Ma "Mój przyjaciel strażak" i jest czytany na okrągło. Przydało by się coś nowego.
    http://milimoistudio.pl/ - Mili Moi Studio - fotografia rodzinna, dziecięca, portret
    https://milimoiwbeskidzie.wordpress.com/ - nasze przygody w Beskidzie

    F 2008 L 2010 K 2013 I 2015

  7. #827
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Ja uważam, że "Kołysankę..." warto. Teraz odłożona na półce, ale po tym, jak ją dostaliśmy, musiałam czytać tyle razy, że prawie mogłam recytować z pamięci. Po dwóch trzech razach nawet "cycuś" przestał mi zgrzytać. Z tym że nie każdemu się spodoba.

    Zostanie na mojej rodzicielskiej półce razem z "Kiedyś" i "Go the f... to sleep" jako dokumentacja różnorodnych macierzyńskich doznań.

  8. #828
    Chusteryczka Awatar rebelka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Nowe n/Wisłą
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lori Zobacz posta
    Polećcie coś dla trzylatka+ o strażakach. Ma "Mój przyjaciel strażak" i jest czytany na okrągło. Przydało by się coś nowego.
    My mamy:
    "Jak Wojtek został strażakiem" (w trakcie czytania zmieniane na Mateusz )
    " Świat w obrazkach' Strażacy" - absolutnie świetna, nawet ja się wielu rzeczy z niej dowiedziałam
    "Straż pożarna i inne pojazdy ratownicze" - plusem są zdjęcia prawdziwych wozów ale nie ma tam żadnej historii, jedynie zbiór ciekawostek
    "Straż Pożarna w akcji!" kartonowa, z wozem strażackim do złożenia (bez sklejenia i wycinania) bardziej bajer no ale są wozy...
    z serii Profesjonalne Pojazdy "Wóz strażacki" niezbyt fajna grafika ale są do odkrywania okienka, rozkładane karty, dźwięk syreny no i jeden pop-up, który Mati uwielbia
    "Miś Bado i straż pożarna" kartonowa króciutka historyjka o misiu i strażakach, na pewno mniej ciekawa niż "Mam przyjaciela strażaka"
    i taka dosyć spora, kartowa w kształcie wozu "Straż Pożarna" jej nie polecam bo nie mam w niej nic ciekawego
    "Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty." Frank Zappa

    Dorota, mama Mateusza - 06.05.2008

  9. #829
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,799

    Domyślnie

    Dzięki natalo - moja jeszcze nie dorosła do strachów, ostatnio koleżanka ją wystraszyła oczami pod łóżkiem - pierwszy raz w życiu widziałam ją taką ["oczywiście, że to kot, ja wiedziałam, że to kot!" płacząc - "a myślałąś, że co to może być?" "Nie wiem. Jakieś zwierze. Koń."], ale generalnie nie ma takich problemów. Ale bardzo dobrze rozumiem Twojego Franka - dobrze pamiętam jak strasznie się zdenerwowałam jak królewicz i żebrak się zamienili i że coś strasznego z tego będzie, nie byłam w stanie czytać - odłożyłam na półkę i nigdy nie skończyłam. A teraz po przejżeniu nie byłam w stanie kupić dzieciom "Wron i węża".

    Gałgankowy skarb kupiłam młodszemu (siostra coś dostawała to i on) jak starsza miała ponad 2,5 - zamieniałam czytając Kasię na jej imię, a murzynka na imię jej ukochanej lalki (zresztą też murzynka) i wielka, wielka radość i miłość do książki. Teraz czytamy trochę rzadziej (młodszy lubi, ale bez przesady, jak czytam tylko jej, to prozę dla starszych dzieci ), ale cały czas bardzo lubi.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  10. #830
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    mamy "Kołysankę...", rzeczywiście trochę tego "cycusia" w niej za dużo. Ali się podobało, przeczytaliśmy raz i stoi na półce od tego czasu....

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  11. #831
    Chustoguru Awatar metis1
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów
    Posty
    8,030

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rebelka Zobacz posta
    " Świat w obrazkach' Strażacy" - absolutnie świetna, nawet ja się wielu rzeczy z niej dowiedziałam
    Ta jedna wystarczy za wszystkie inne! Całościowe i wyczerpujace podejście do tematu


    Fajna też była "Dzień w starży pożarnej" (z okienkami)



    Kiedyś w Lidlu była taka seria kartonowych książek obrazkowych w b.dużym formacie, m.in. o straży pożarnej. Też świetna!
    Ostatnio edytowane przez metis1 ; 29-02-2012 o 12:03
    http://corallovo.blogspot.com/
    08.2005 06.2010 01.06.2014






  12. #832
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    Moje ostatnie odkrycie: "Naciśnij mnie". Genialna!

  13. #833
    Chustofanka Awatar dorotea
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    277

    Domyślnie

    Moje dziecię z kolei ma hopla na punkcie pająków. Wszędzie je wypatrzy (w życiu i w książkach) i każe sobie w kółko o nich opowiadać. Jak na razie pająki (jako bohaterów trzecioplanowych, nie zawsze pozytywnych) przyuważyliśmy w Mamach Mu oraz w "Jeżyku spod Jabłoni" Alicji Ungeheuer. Mamy też z biblioteki "The Very Busy Spider" Erica Carle'a, ale to książeczka dla maluchów, więc za szybko się kończy Rzućcie jakiś pomysł, co jeszcze mu podsunąć...

  14. #834
    Chusteryczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    1,879

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez dorotea Zobacz posta
    Moje dziecię z kolei ma hopla na punkcie pająków. Wszędzie je wypatrzy (w życiu i w książkach) i każe sobie w kółko o nich opowiadać. Jak na razie pająki (jako bohaterów trzecioplanowych, nie zawsze pozytywnych) przyuważyliśmy w Mamach Mu oraz w "Jeżyku spod Jabłoni" Alicji Ungeheuer. Mamy też z biblioteki "The Very Busy Spider" Erica Carle'a, ale to książeczka dla maluchów, więc za szybko się kończy Rzućcie jakiś pomysł, co jeszcze mu podsunąć...
    Dawno temu w Mamoko - na ścianie zamku można wyszukać chyba z 11 pająków

  15. #835
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

  16. #836
    Chusteryczka Awatar reginleif
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,189

    Domyślnie

    Jestem fanką nie tylko pięknych opowieści ale i pięknych ilustracji. Wczoraj dosłownie, udało mi się kupić Baśnie rosyjskie. Czarna kura. Może tytuł dla nieco starszych dzieci, ale książkę warto mieć chociażby dla samych ilustracji, które są przepiękne. Chylę czoła przed artystą. Same zobaczcie. A co do samej treści to cóż tu dużo mówić - klasyka
    Równie bajeczne ilustracje cieszą oko w nowym wydaniu Pinokia. Można wejść w nie i poczuć się prawie jak bohaterowie książki.
    Styczniowy Staszek (2009), lutowy Tadek (2011)
    Moja dłubanina

  17. #837
    Chustofanka Awatar dorotea
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    277

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez madorado Zobacz posta
    Dawno temu w Mamoko - na ścianie zamku można wyszukać chyba z 11 pająków
    Poszukamy

    Dzięki, Lovrita, za robaczki. Zapisuję tytuł na liście "do kupienia"

  18. #838
    Chusteryczka Awatar Lovrita Bornita Rokita
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Makarska, HR
    Posty
    1,839

    Domyślnie

    Dorotea, u nas "Robaczki" sa juz od roku hitem dla Starszego i Mlodszego

  19. #839
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,799

    Domyślnie

    ostatnio zaszalałam z zakupami, między innymi wylądowało u nas "Śniadanie króla" A.A. Milne, tego od Kubusia Puchatka http://wydawnictwodwiesiostry.pl/tyt...nie_krola.html
    jeden z wierszyków dzieciństwa mojego męża, już od dawna niemal nie ma śniadania, bez powtórzonego "czyby masło się znalazło, bo król chce śniadanie jeść". Jak zobaczyłam, tak książeczka od razu wskoczyła mi do koszyka (wierszyk można też znaleźć w dawno wydanym zbiorze "Księga nonsensu" - do dostania na allegro)

    druga książeczka, to kupiona specjalnie na wiosnę "Wiosna na ulicy Czereśniowej", też wydana przez Dwie Siostry http://wydawnictwodwiesiostry.pl/tyt...na/wiosna.html
    niby kolejna książeczka obrazkowa typu Mamoko, Na wsi etc, jeśli ktoś ma już te, to niekoniecznie warto inwestować w kolejną, ale mi pasuje bardziej od tamtych - postaciami są ludzie (co mi bardzo pasuje, ze zwierzątkami mieliśmy problem pies-człowiek i pies-pies), jak w Mamoko są powtarzające się postaci i można opowiadać o nich historie wynajdując na kolejnych stronach - śledziliśmy jak śmieciarka jedzie, staje, pan przyprowadza śmietnik, maszyna go podnosi do góry...; lis goni gąskę, jakiś człowiek gąskę łapie i odnosi nad staw, a lis musi szukać jedzenia w śmietniku (pustym, bo właśnie opróżnionym przez śmieciarkę - jak szybko zauważyła moja bystra córka ); pana, który biega, kupuje gazetę, wywala się i dziurawi spodnie, kupuje nowe... Może to nie są porywająco-pasjonujące historie, ale dla małych dzieci ciekawe i jakoś tam objaśniające świat. Obrazki może nie najpiękniejsze (nie, żeby złe), ale wyraźne, żeby dzieciom łatwo się było na tych ilustracjach poruszać.

    dalej w domu wylądował "Koziołek Matołek" - może to nie jest rzecz "mniej oklepana", ale ja nie wiedziałam chyba, że jest dostępna - tekturkowy harmonijkowy - zgapiłam się i nie doczytałam na stronie księgarni, myślałam, że to będzie taki pełnowymiarowy, ale nie ma tego złego - starszej się podoba, a mała książeczka dobra jest na szybkie czytanie czy żeby wziąć ze sobą w świat w kieszeni
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  20. #840
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    336

    Domyślnie

    Kojarzycie może książki z elementami w stylu-otwierają sie okienka, z boku przesuwa się paseczek i wtedy w okienku pojawia sie postać? W dzieciństwie mialam kilka takich książeczek, potem mama je oddala, ale do dziś je pamiętam, bo byly cudne. Teraz widzę, ze moja cora interesuja takie rzeczy w książkach i9 tak mi sie marzy, ze znajde coś w tym rodzaju i gdyby to mogły byc bajki, a nie tylko cos na zasadzie podpisanych przedmiotow na stronie.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •