Strona 130 z 807 PierwszyPierwszy ... 3080120122123124125126127128129130131132133134135136137138140180230630 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,581 do 2,600 z 16130

Wątek: Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

  1. #2581
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez annagdynia Zobacz posta


    JAKIE SĄ WASZE MOCE PRZEROBOWE?
    czy kupione książki czytacie kilka razy? czy Wasze dzieci robią coś poza czytaniem/oglądaniem książek?
    moce przerobowe - różnie, pewne jest pół godziny przed snem, co oznacza ze 3 krótkie obrazkowe lub 1-2 rodziały czegoś obfitszego tręściowo (dzis kończymy Piotrusia Pana w wydaniu pełnym )

    czy robi coś innego - zdecydowanie tak. Może opiszę, kiedy się zajmuje książkami: miewa momenty, że sama sięga i "czyta", potrafi tak spędzić rozkoszną (dla mnie) godzinkę w ciszy, zajęta kontemplowaniem obrazków. ranki w dni wolne - taszczy do łóżka serię: Baśki, Zuzie, Nusie, Czereśniowe czy co tam i zajmuje się, podczas gdy my dorośli dosypiamy.

    czy czytamy kilka razy - tak, szczególnie nowości, które podejdą czytamy do obrzydzenia w kółko. Potem sobie stoją (mija moda), aż nadchodzi dzień archeologa i zabawa zaczyna się od nowa (czyli znów coś czytamy do upadłego...)

    Powoli się nasz rytm zmienia, bo coraz więcej czytamy książek sporych objętościowo, długich po prostu. Temat powtórek jest tu rozwiązany prośbą o trzykrotne na przykład odczytanie któregoś rozdziału.
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

  2. #2582
    Chustoholiczka Awatar murmle
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    4,423

    Domyślnie

    Policzyłam ,że mój syn mniej więcej 3 razy dziennie, po obudzeniu zanim zje śniadanie, domaga się by mu coś przeczytać, w ciągu dnia robi to moja mama, a wieczorem znowu my, głównie czytamy w łóżku. Zazwyczaj są to sesje trwające co najmniej pół godziny. Co lepsza on pamięta niektóre fragmenty i to prozy., np. słowa które mu się podobają czy kwestie wygłaszane przez jakiegoś bohatera. Podczas śniadania książki zamieniamy na Bajki Grajki. Czasem jakaś książkę potrafimy 2-3 razy pod rząd czytać - jak krótka.

    Poza tym się bawi i to mnóstwo patrząc po bałaganie w domu.
    Fistaszek jest z nami od lutego 2011

  3. #2583
    Chusteryczka
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    ROD Pokój
    Posty
    2,107

    Domyślnie

    …..
    Ostatnio edytowane przez lominia ; 08-10-2018 o 16:57

  4. #2584
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    u nas wiekszosc ksiazek czytana po kilka/kilkanascie razy. chyba, ze sie cos nie podoba... albo jest za straszne (Jajuncka F do tej pory nie slucha). czytamy przed snem - prawie zawsze - i raczej wiecej niz jedna rzecz na raz - w tej chwili m.in. Przygody Kota Filemona, Spiewajaca Lipke i Wakacje Fryderyka. i do tego czesto gesto jakies krotkie cos - Peppe, Maisy, jakies angielskie czy poslkie ksiazeczki. w ciagu dnia roznie - czasami duzo - dzis czytalam W ponad godzine, wczoraj - wrocilismy ze szkoly/przedszkola mlodzi wyciagneli Perc'ego i ruszylo a czasami sie wola bawic, ukladac klocki czy puzzle.

    ja mam o tyle lepiej, ze angielskie ksiazki mam na miejscu. i gorzej - bo jak chce dobre polskie, to je musze kupic. a to w wiekszosci nie sa rzeczy dostepne w polskich sklepach. a jak juz - to przelicznik jest taki, ze bardziej sie oplaca kupic w Pl i wyslac. a jak juz wysylam, to sie nie oplaca jednej, dwoch ksiazek - bo poczta drogo jak diabli, tylko wiecej na raz kurierem. albo ekonomicznie z gildii. czy ciezkie rzeczy - z merlina - bo biora od sztuki, nie wagi. wiec jak juz kupuje, to wiecej na raz.

    edit: lominia - czym zgoszony?? bo mam na liscie zakupowej...
    Ostatnio edytowane przez natala ; 25-09-2013 o 12:41
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  5. #2585
    Chustoholiczka Awatar kubutkowa
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Reykjavik / Poznań
    Posty
    3,043

    Domyślnie

    Dzięńdoby.
    Mam na imię Magda i jestem uzależniona od kupowania książek dziecięcych.

  6. #2586
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kubutkowa Zobacz posta
    Dzięńdoby.
    Mam na imię Magda i jestem uzależniona od kupowania książek dziecięcych.
    witaj Magda.

    hi hi.
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

  7. #2587
    Chustoholiczka Awatar kubutkowa
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Reykjavik / Poznań
    Posty
    3,043

    Domyślnie

    Nie,nie ,nie! Nie kupię żadnej z wymienionych wyżej książek.Żadnego Pomelo , żadnej nowej Lidenbaum.
    A kysz!


    Pożądam Chmielewskiej za to jak kania dżdżu.Najlepiej w pakiecie, wszystko co dostępne.

  8. #2588
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Hej Kubutku, dawno Cię nie widziałam
    Zakładamy ruch oporu przeciwko Pomelo? Nowej Lindenbaum też nie kupię, wystarszy "Inne życie". O!
    Ale wiesz, że nowsza Chmielewska to ten tego... no nawet próbować czytać już mi się nie chce!

    Edit:
    Łosica ze mnie, Chmielewska Iwona, a nie Joanna. Dla dzieci (i ich uzależnionych rodziców)!

  9. #2589
    Chustoholiczka Awatar kubutkowa
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Reykjavik / Poznań
    Posty
    3,043

    Domyślnie

    Czołem Amp
    Kruca bomba, oglądałąm Pomelo i faktycznie,jest przecudny.Ale nadal mam wrażenie,że Toch już za duży na niego... Wyznaję teorię Tolkiena, że książki ,tak jak i lumpy ,należy kupowac na wyrost. I proszę mnie nie wyprowadzać z błędu

    No przeca że o tę Chmielewską chodzi Ach, ach... Czuje mrowienie w paluszkach.

  10. #2590
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Amparo Zobacz posta
    Zakładamy ruch oporu przeciwko Pomelo? Nowej Lindenbaum też nie kupię, wystarszy "Inne życie". O!
    Ale wiesz, że nowsza Chmielewska to ten tego... no nawet próbować czytać już mi się nie chce!
    Pomelo ma wdzięk i szyk oraz duże przymrużenie oka. Jest bardzo akuratny na tym akurat forumie, bo taki między grządkami, w cieniu eko-porów. Komponuje się z trendem. oraz z moją wczesnojesienną smutą. Spędziłam cudowny weekend z Pomelo (biblioteczne egzemplarze).
    Przemyślcie raz jeszcze swój opór dziewczyny (byłam tydzień temu na lokalnym kongresie kobiet, tytułowanie "dziewczynami" wszystkich uczestniczek brzmiało sekciarsko i budyniowo jednocześnie, doznałam jakiegoś urazu na głowie w odniesieniu do tego słowa).

    Oraz odkryłyśmy Alberta zakamarkowego. Wywarł piorunujące wrażenie na encórce. Pierwszy raz w życiu przeczytała sama, z własnej woli stronicę książki - bo nie mogła się doczekać na moje czytanie. Tu fanfary i chóry anielskie.
    Ostatnio edytowane przez n2605 ; 25-09-2013 o 13:27 Powód: aaaaa napisałam mrużyć jakby było spokrewnione z różą, to przez ten Pomelowy ogród ani chybi...
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

  11. #2591
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Amparo Zobacz posta
    Hej Kubutku, dawno Cię nie widziałam
    Zakładamy ruch oporu przeciwko Pomelo? Nowej Lindenbaum też nie kupię, wystarszy "Inne życie". O!
    Ale wiesz, że nowsza Chmielewska to ten tego... no nawet próbować czytać już mi się nie chce!

    Edit:
    Łosica ze mnie, Chmielewska Iwona, a nie Joanna. Dla dzieci (i ich uzależnionych rodziców)!
    tej dla dzieci jeszcze nie znam, ale wkrótce nadrobię to niedopatrzenie
    tą dla dorosłych (i nie tylko ) znam, mam, lubię, czytam właśnie twór najnowszy, podzielę się pewnie w stosownym wątku jak skończę

  12. #2592
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kubutkowa Zobacz posta
    Wyznaję teorię Tolkiena, że książki ,tak jak i lumpy ,należy kupowac na wyrost. I proszę mnie nie wyprowadzać z błędu
    tak tak, dlatego kupiłam sobie Baumana i dorastam do niego od dwóch chyba lat żeby zaś czasem odpocząć od samorozwoju pozwoliłam sobie ostatnio zanabyć Anię z Zielonego w nowym tłumaczeniu... czeka na deszcz i wolny wieczór. bo czasem trzeba zrobić mały kroczek w tył, żeby skoczyć wzwyż czy w dal, co kto woli.
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

  13. #2593
    Chustomanka Awatar Mama Lili
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Berlin
    Posty
    625

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez annagdynia Zobacz posta
    właśnie, ja już się jakiś czas temu zastanawiałam nad tym pytaniem JAKIE SĄ WASZE MOCE PRZEROBOWE?
    czy kupione książki czytacie kilka razy? czy Wasze dzieci robią coś poza czytaniem/oglądaniem książek?
    bo ja jak tu zaglądam to sobie myślę, że moi chłopacy tacy nieoczytani w sumie jak im nie zaproponuję to sami nie sięgają chyba, że
    Zasadniczo czytamy wspólnie po przebudzeniu, później jak krzątam się kuchennie i jest cisza to albo broi albo buszuje w książkach
    Za dnia robi awantury o książki z wyższych półek (papierowe i pop upy), krzycząco domaga się podania i równie mocno odłożenia...
    Swoją drogą polecam: http://www.amazon.com/Happy-Family-C...ily+of+Colours
    -jedyny pop up, który Lila dostaje do ręki i nie unicestwia go
    No i rytualnie wieczorem przed zaśnięciem pozycje z motywem spania (dzięki temu daje się położyć )

    Całokartonowe ma na najniższych półkach i chętnie po nie sięga, ostatnio wyciąga książki farmerskie i robi wystawki na stole, wygląda to przekomicznie


  14. #2594
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    kubutkowa, ja Cie prosze - za duzy??? F uwielbia miloscia dozgonna, o mlodszym w ogole nie mowie...

    tak a propos korzysci z czytania - wracamy dzis do domu po odprowadzneiu F do szkoly, W na plecach. nagle slysze 'mamo, a co to jest mechaniczna?' (wczorajszy Filemon mial tytul 'mechaniczna mysz'). i dobrze, niech sie dziecko uczy

    Mamo Lili mowisz, ze kolory fajne? mamy inne czesci z tej serii i W bardzo lubi. moze Mikolaj
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  15. #2595
    Chustomanka Awatar Mama Lili
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Berlin
    Posty
    625

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez natala Zobacz posta
    kubutkowa, ja Cie prosze - za duzy??? F uwielbia miloscia dozgonna, o mlodszym w ogole nie mowie...

    tak a propos korzysci z czytania - wracamy dzis do domu po odprowadzneiu F do szkoly, W na plecach. nagle slysze 'mamo, a co to jest mechaniczna?' (wczorajszy Filemon mial tytul 'mechaniczna mysz'). i dobrze, niech sie dziecko uczy

    Mamo Lili mowisz, ze kolory fajne? mamy inne czesci z tej serii i W bardzo lubi. moze Mikolaj
    Zdecydowanie! Ja właśnie nad resztą serii kminię - którą polecasz najbardziej?


  16. #2596
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kubutkowa Zobacz posta
    Dzięńdoby.
    Mam na imię Magda i jestem uzależniona od kupowania książek dziecięcych.
    oklaski dla Ciebie!

  17. #2597
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Mama Lili Zobacz posta
    Zdecydowanie! Ja właśnie nad resztą serii kminię - którą polecasz najbardziej?
    z tej serii mamy jeszcze dwie - The happy little yellow box -troche pop up, troche przesuwania, otwierania etc. i the happy shiny blue circle - ta nie jest pop up'em tylko dotykowa ksiazeczka, z roznymi fakturami (i ociupine sie rozklada na koncu). obie fajne, pierwsza troche bardziej.
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  18. #2598
    Chustoguru Awatar kammik
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Stolyca
    Posty
    6,437

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez n2605 Zobacz posta
    pozwoliłam sobie ostatnio zanabyć Anię z Zielonego w nowym tłumaczeniu.
    Aaaaaaaaaaaaa? Dlaczego ja nic nie wiem? Dlaczego, co ważniejsze, nie mam??
    "A co im imponuje? Płaczące posągi. Zamiana wody w wino. Zwykły kwantowy efekt tunelowy, który i tak by się zdarzył, gdyby tylko ktoś zechciał poczekać parę zylionów lat. Jak gdyby zamiana słonecznego światła w wino, dokonywana przez winorośle, ich grona, czas i enzymy nie była tysiąc razy bardziej cudowna i nie zdarzała się stale..."
    Terry Pratchett "Pomniejsze bóstwa"


  19. #2599
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia.234 Zobacz posta
    także oficjalnie oświadczam:
    mam na imię Kasia, jestem anonimowym ksiązkoholikiem uzależnionym od kupowania/gromadzenia książek, czasem też czytam, jeśli akurat nie buszuję po kolejnej księgarni
    Cytat Zamieszczone przez Mama Lili Zobacz posta
    Mój klub się powiększa Witam również kolejne Koleżanki! Niekupowanie jest baaardzo ciężką robotą
    Cytat Zamieszczone przez EwAnia Zobacz posta
    Też jestem kolekcjonerką książek i kupuję za często i za dużo, bo nie mogę się powstrzymać...

    kilkanaście stron wcześniej takie wyznania padały

  20. #2600
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kammik Zobacz posta
    Aaaaaaaaaaaaa? Dlaczego ja nic nie wiem? Dlaczego, co ważniejsze, nie mam??
    a może masz? bo to nie jest jakaś nowość świeżo objawiona, a raczej świeżo przeze mnie odkryta. Tłumaczył Beręsewicz. Grafika mi nie leży, ale degustibus (czemu Ania na etapie Zielonego Wzgórza jest kobietą a nie dzieckiem???)
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •