Strona 752 z 806 PierwszyPierwszy ... 252652702742744745746747748749750751752753754755756757758759760762802 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 15,021 do 15,040 z 16118

Wątek: Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

  1. #15021
    Chustoholiczka Awatar AlicjaR
    Dołączył
    Dec 2015
    Miejscowość
    Żywiec
    Posty
    5,857

    Domyślnie

    Z uwagą czytam Waszą wymianę zdań na temat baśni. Nie mam aż takiej wiedzy i nie znam aż tylu wydań, dlatego lubię Was czytać dziewczyny, bo zawsze czegoś nowego się dowiem. Podlinkowany wywiad bardzo fajny, podobny w treści artykuł czytałam kilka miesięcy temu chyba w wysokich obcasach, tzn o roli baśni i o tym, że nie trzeba ich dzieciom cenzurować. Ja sama miałam z tym kłopot, bo bałam się zwłaszcza tematu śmierci, że będzie mi ciężko tłumaczyć to dziecku. Ale świat baśni dla dziecka jest tak naturalny, że wcale nie miała z tym problemu. Zgadzam się z tezą z tego wywiadu, że najważniejsze, to wysłuchać się w dziecko i jego wrażliwość. Moja córka na przykład woli, kiedy jej baśnie opowiadam, niż czytam. Często po skończeniu czytania wieczorem, po zgaszeniu światła prosi o opowiedzenie bajki. Wtula się mocno we mnie i czuje się bezpieczniej, poza tym, nie potrzebuje wtedy ilustracji, niektóre w zbiorczych wydaniach, które mamy, ją wręcz przerażały. No i nie wszystkie baśnie akceptuje, uwielbia Kopciuszka, Śnieżkę, śpiącą królewnę, piękną i bestię (no tu się kłania jej fascynacja disneyowskim kiczem Księżniczek), ale czerwonego kapturka nie, bo się boi wilka . Dla odmiany tego wilka od trzech świnek się nie boi i tę bajkę bardzo lubi. O koźlątkach też.
    Muszę zacząć sama poszerzać repertuar i poczytać Grimmów i Andersena, zobaczyć, co jeszcze jej podpasuje.

  2. #15022
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Mieszkałam z babcią do 10 rż w jednym pokoju i ona mi opowiadała bajki przed snem. I dopiero po latach wyszło, że opowiadała mi bajki takie bez cenzury (nooo Kapturek co prawda został wyjęty z brzucha wilka). W języku pisanym spotykałam się za dzieciaka jedynie z ugrzecznionymi wersjami, dopiero teraz, jak zostałam mamą i zaczęły mnie baśnie interesować, zapoznałam się z oryginalnymi Grimmami i się okazało, że te pierwsze baśnie opowiadane przez babcie, to właśnie oryginały. Cudowne to było.

    Andersena natomiast z języka pisanego znałam oryginał, to wydanie z il. Szancera czytała mi mama.
    G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019

  3. #15023
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Grimmów czytałyśmy z koleżanką jak miałyśmy po 9 lat naprzemiennie z Wisłocką (tak tak ta Wisłocka). Ja miałam Grimmów ona starszej o 12 lat siostrze podbierała Wisłocką.
    I szczerze to mnie Grimmowie nie przerażali. Za to Wisłocka bardzo hehehe.
    Także wiecie
    Natomiast 9 lat to nie 3 czy nawet 5.
    Pan z podlinkowanego artykułu napisał też książkę Wielkie małe książki. Polecam.

    Marto nie czytałam Mistral moim dzieciom. Nawet nie dałam do obejrzenia. Jak dorosną i będą gotowi to same sięgną po te książki.
    Rozmawiałam dziś z dwiema osobami na temat baśni. Mam pewne przemyślenia. Chcę jeszcze porozmawiać z jedną koleżanką która jest m. In. polonistką i dopytać o pewne rzeczy. Obiecuję, że podzielę się refleksją.

  4. #15024
    Chustoholiczka Awatar AlicjaR
    Dołączył
    Dec 2015
    Miejscowość
    Żywiec
    Posty
    5,857

    Domyślnie

    Ja miałam ukochaną Babcię polonistkę, która dużo nam czytała, gdy byliśmy mali, ale przed spaniem najczęściej opowiadała baśnie, głównie Grimmów i Andersena, bliskie oryginałów. Czytałam je później sama i czasem odkrywałam, że Babcia coś tam zmieniała, ale bez przesady.

  5. #15025
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    To jak się zacięłam na Czerwonym Kapturku Mistral było ponad rok temu . Odbyło się na zasadzie, że otwieram paczkę z nowymi książkami, chcę szybko przejrzeć i przeczytać, a to przeczytam "bajkę" na głos, co mi tam. I zgrzytnęło mi w trakcie, że chyba trzeba to odłożyć na kiedyś .

    Teraz zasadniczo jak nie jestem pewna treści, to czytam zawsze sama.

    Wielkie małe książki kilkukrotnie zwróciły moją uwagę w różnych miejscach, przyznaję że okładka dość charakterystyczna, ilustracja Srokowskiego. Przyjrzę się jej w końcu bliżej, skoro i tu mnie woła .
    G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019

  6. #15026
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2017
    Posty
    1,725

    Domyślnie

    Wielkie male ksiazki stoja u mnie na polce i czekaja. A czy z z tej serii z basniami z media rodzina jest cos jeszcze (oprocz trzech swinek i szewca i krasnolukow)?
    Marta, tak, to o tego Gabrysia chodzio. Lubie takie ksiazki ze zdjeciami. Biore dla mlodszej. Mysle o tym czytaniu na wyrost i dla swojego fanu i analizuje, jak to jest u nas. Podziele sie przemysleniami po czwartkowym egzaminie, aaa!!
    W niedziele zmarla Joanna Kulmowa

  7. #15027
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olsenna Zobacz posta
    Wielkie male ksiazki stoja u mnie na polce i czekaja. A czy z z tej serii z basniami z media rodzina jest cos jeszcze (oprocz trzech swinek i szewca i krasnolukow)?
    Marta, tak, to o tego Gabrysia chodzio. Lubie takie ksiazki ze zdjeciami. Biore dla mlodszej. Mysle o tym czytaniu na wyrost i dla swojego fanu i analizuje, jak to jest u nas. Podziele sie przemysleniami po czwartkowym egzaminie, aaa!!
    W niedziele zmarla Joanna Kulmowa
    Chodzi Ci o serie Mistrzowie klasyki dziecięcej? Jeszt 9 książek, raczej już do szukania z drugiej ręki. https://mediarodzina.pl/cat/mistrzow...yki_dzieciecej
    Ale w niej nie ma Trzech świnek.

    Przypomniałam sobie jeszcze o pięknym Kopciuszku z il. Innocenti, tekst oryginalny. https://mediarodzina.pl/prod/1191/Kopciuszek
    G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019

  8. #15028
    Chustoholiczka Awatar AlicjaR
    Dołączył
    Dec 2015
    Miejscowość
    Żywiec
    Posty
    5,857

    Domyślnie

    Martamwmw, piękne to wydanie Kopciuszka, chyba się skuszę dopóki u mojej córki trwa faza na tą bajkę. Ciekawa jestem, czy podejdzie jej wersja klasyczna. A ilustracje takie piękne art deco to raczej będzie frajda dla mnie

  9. #15029
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Piękne są, na lata 20 stylizowane.

    Ja dużo ilustracji wybieram też pod siebie

  10. #15030
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,754

    Domyślnie

    zamówiłam dla mojego ponad siedmiolatka książkę Martina Widmarka z serii Halvdan Wiking - nie bardzo długa, krótkie rozdziały, większe litery - miałam nadzieję, że będzie na samodzielne czytanie. Sama nie przeczytałam, za to synek od razu zaczął czytać, sam z siebie, i mu się podoba, zaśmiewa się albo dzieli wrażeniami na bieżąco jeśli akurat ktoś jest obok. Bardzo się cieszę, bo to pierwsza ciut większa książka na którą tak zareagował (po Drodze mocy na podstawie Gwiezdnych Wojen z 1 poziomu Czytam sobie, ale to jednak inny gabaryt).
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  11. #15031

    Domyślnie

    Wkleilabyś ze dwie strony?
    Szukam znów czegoś do samodzielnego czytania, bo po fazie na Koszmarnego Karolka i Wampirka mój syn przestał czytać sam, może to bym mu podsunęła.
    Na razie czyta album z biedronki o piłkarzach (ale już książki o piłkarzach z serii Czytam sobie jakoś czytać nie chce).

    My teraz czytamy legendy, mamy kurpiowskie z biblioteki, bardzo przyjemnie się czyta.

    A w temacie za trudnych lektur, czytaliśmy Tsatsikiego i dwa pierwsze tomy ok, a już następne, niestety, ale odmawiam czytania. Przeżycia czwarto- i piątoklasisty w szwedzkiej szkole to nie dla nas.

    Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

  12. #15032
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2012
    Posty
    4,858

    Domyślnie

    Co do Tsatsikego kiedy# już tutaj się o to pytałam i dzięki Soul nie czytaliśmy dalej bo poleciła zaczekać. Zgadzam się z Soul i z Tobą w 100%
    Do samodzielnego czytania polecam Afryka Kazika, Machiną przez Chiny, seria o Cukierku, Magiczny domek na drzewie, seria detektywistyczna Operacja... z Media Rodziny, Księga Ludensona, seria o Tappim, Seria (wiosna, lsto, jesień, zima) Żubr Pompik (lub te broszurowe wydania co teraz są), Nela, książki przygodowe Szymona Radzimierskiego, seria o Duni oraz ta najnowsza Mattis i jego przygody..., Benek i spółka, podobno bardzo fajna do samodzielnego czytania Sznurówka, ptak i ja.
    Mój syn w ostatnim roku szkolnym przeczytał to co wyżej podała sam, niektóre po kilka razy bo bardzo mu się podobają.

  13. #15033
    Chustoholiczka Awatar sag8
    Dołączył
    Jan 2011
    Posty
    3,943

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez jul Zobacz posta
    zamówiłam dla mojego ponad siedmiolatka książkę Martina Widmarka z serii Halvdan Wiking - nie bardzo długa, krótkie rozdziały, większe litery - miałam nadzieję, że będzie na samodzielne czytanie. Sama nie przeczytałam, za to synek od razu zaczął czytać, sam z siebie, i mu się podoba, zaśmiewa się albo dzieli wrażeniami na bieżąco jeśli akurat ktoś jest obok. Bardzo się cieszę, bo to pierwsza ciut większa książka na którą tak zareagował (po Drodze mocy na podstawie Gwiezdnych Wojen z 1 poziomu Czytam sobie, ale to jednak inny gabaryt).
    Hihi, Jul czy to jest ta książka, którą czytał czy ognisku przy latarce czołówce? (Chyba nie mylę?)
    Hancymon - 03.2010 Ingulec - 07.2013


  14. #15034
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,754

    Domyślnie

    wlasnie ta
    postaram sie potem cyknac i wstawic jakies zdjecia
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  15. #15035
    Chustoholiczka Awatar wruuuu
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,673

    Domyślnie

    Jest jakaś książeczka dla dzieci z motywem "ospy"?
    Znalazłam tylko "Marysia ma ospę"

  16. #15036
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Dalej basnie, do upolowania dość łatwo używki.

    Adaptacje Beszczyńska, czyli punkt wyżej . Do tego są i klasyki i basnie polskie, też punkt. Ilustracje polskich ilustratorów, nazwiska na pewno tu znane. Najpiękniejsza Piękna i bestia Chmielewskiej, cudo.




    Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka
    Ostatnio edytowane przez martamwmw ; 21-06-2018 o 13:54
    G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019

  17. #15037

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez spadłamznieba Zobacz posta
    Co do Tsatsikego kiedy# już tutaj się o to pytałam i dzięki Soul nie czytaliśmy dalej bo poleciła zaczekać. Zgadzam się z Soul i z Tobą w 100%
    Do samodzielnego czytania polecam Afryka Kazika, Machiną przez Chiny, seria o Cukierku, Magiczny domek na drzewie, seria detektywistyczna Operacja... z Media Rodziny, Księga Ludensona, seria o Tappim, Seria (wiosna, lsto, jesień, zima) Żubr Pompik (lub te broszurowe wydania co teraz są), Nela, książki przygodowe Szymona Radzimierskiego, seria o Duni oraz ta najnowsza Mattis i jego przygody..., Benek i spółka, podobno bardzo fajna do samodzielnego czytania Sznurówka, ptak i ja.
    Mój syn w ostatnim roku szkolnym przeczytał to co wyżej podała sam, niektóre po kilka razy bo bardzo mu się podobają.
    Dziękuję, niektóre znamy, innych nie, zwłaszcza te podróżnicze zapowiadają się dobrze.
    Cytat Zamieszczone przez martamwmw Zobacz posta
    Dalej basnie, do upolowania dość łatwo używki.

    Adaptacje Beszczyńska, czyli punkt wyżej . Do tego są i klasyki i basnie polskie, też punkt. Ilustracje polskich ilustratorów, nazwiska na pewno tu znane. Najpiękniejsza Piękna i bestia Chmielewskiej, cudo.




    Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka
    Marta, fajnie to wygląda!

    Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

  18. #15038
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2014
    Posty
    1,341

    Domyślnie

    A ktoś zna książkę "Felus i Gucio idą do przedszkola"? Fajna? Warto dla chłopca który pójdzie od września do przedszkola? Jak macie coś innego to prosze o polecenie

  19. #15039
    Chustoguru
    Dołączył
    Jan 2016
    Posty
    6,920

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez tinuviel Zobacz posta
    A ktoś zna książkę "Felus i Gucio idą do przedszkola"? Fajna? Warto dla chłopca który pójdzie od września do przedszkola? Jak macie coś innego to prosze o polecenie
    To jest chyba ta o której pisała spadłamznieba, że rozkład dnia w książce jest inny niż zazwyczaj w przedszkolu i to było na minus.
    G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019

  20. #15040
    Chustoholiczka Awatar AlicjaR
    Dołączył
    Dec 2015
    Miejscowość
    Żywiec
    Posty
    5,857

    Domyślnie

    Była już tutaj gdzieś dyskusja o Felusiu. W książce jest błąd, na który zwróciła uwagę Spadłamznieba.
    Jeśli o mnie chodzi, to książka (poza jednym błędem językowym) jest ok. Ładne ilustracje i sensownie pokazane życie przedszkolaka. Mojej córce się podoba, ja tekst trochę pomijałam czasami i skupiałam się na ilustracjach i opowiadaniu o przedszkolu, bo jest tam pokazanych wiele typowych sytuacji. Z innych książeczek o przedszkolu to najbardziej nam się podobała Kicia Kocia, natomiast największy niewypał to dla mnie Dusia i psinek, kompletnie tej książki nie rozumiem.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •