O pkolu fajna i u nas lubiana jest Lulaki, pan Czekoladka i przedszkole.
O pkolu fajna i u nas lubiana jest Lulaki, pan Czekoladka i przedszkole.
Miszka 30.03.2012r. i Miko 19.02.2015r.
Dzięki
Potwierdzam. U nas też dobrze przyjęta najpierw przez syna. Teraz przez córkę.
Bardzo polecam Przygoda Misia Ewa Szelburg-Zarembina. Dużo teksty ale tak przyjemnego że bez problemu dziecko wysłuchuje.
Feluś i Gucio jestem na nie. Uważam, że książki nie powinny mieć tego typu błędów. Zresztą to stosunkowo droga książka, a mało wnosząca.
KK chyba nie trzeba tu zachwalać bo seria bardzo znana.
Rok w przedszkolu odpadł u mnie ze względu na ilustracje z hallowen.
Ze starszych książek (może biblioteka albo z drugiej ręki Będę przedszkolakiem czy Jestem przedszkolakiem, nie mam teraz książki pod ręką aby zobaczyć. Jak dla mnie najlepsza.
Jest bardzo fajny audiobook Pora do przedszkola. Kupiłam go przezprzezkiedy pomyłkę kiedy syn szedł do pkola. Przyjął się znakomicie.
U nas świetnie sprawdziła się kicia kocia w przedszkolu
oraz z serii obrazki dla maluchów
Fistaszek jest z nami od lutego 2011
Mam ją. Córce się podoba, mi średnio. Jak wrócimy do domu to wkleję kilka fotek.
O przedszkolu dziś w Biedronce kupiliśmy Tupcio Chrupcio przedszkolak na medal. Bardzo podoba się mojej córce.
Wogóle nie wiedziałam, że Tupcio Chrupcio też jest wydawany jak broszura. Myślałam, że tylko w twardej oprawie. Jutro muszę jeszcze dokupić inne części. Ilustracyjnie cudny jest a i tekstowo nam się podoba.
Ostatnio edytowane przez spadłamznieba ; 29-06-2018 o 22:45
My tez mamy Tupcia Chrupcia broszurkowego z Biedry musze wyciagnac
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
Martynka. Która na początek?
Wiem jakie jest zdanie tutaj naforum jeśli chodzi o ilustracje. Ale w ostatnim czasie babcie, nianie i niektóre mamy spotkane na placu zabaw mówiły mi, że dziewczynki bardzo lubią. Dlatego chcę spróbować. Od której Martynki najlepiej zacząć?
Pomożecie?
ponoć są różne tłumaczenia - miałam książkę złożoną z 3 części przygotowaną przez Chotomską i -zadziwiająco - jej wersji bym zdecydowanie unikała. Poza tym przypuszczam, że mniej więcej wszystko jedno, choć są części gdzie Martynka jest starsza lub młodsza, możesz na to zwrócić uwagę - to będziesz widzieć na ilustracjach. Jako dzieci mieliśmy przywiezione części M. nad morzem i M. w gospodarstwie (nie wiem czy są tłumaczone i pod jakim tytułem) i pasjami je oglądaliśmy, myślę że te obie byłyby fajne dla małej dziewczynki.
edit - były tłumaczone - na wsi przez Chotomską, nad morzem przez inną panią, która może jest mniej pretensjonalno-męcząca w pisaniu Martynki.
Ostatnio edytowane przez jul ; 02-07-2018 o 14:08
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Dziękuję jul. Pojedynczych wydań o których piszesz nie znalazłam na bonito ale poszukam w bibliotece.
Znalazłam coś takiego http://www.maluszkoweinspiracje.pl/2...obranocki.html
Ma ktoś? Czyta?
Mieliśmy jedną Martynkę z biblioteki, u nas z tej serii jest cała półka książek.
Ten tytuł co trafiliśmy był strasznie słaby, ja się męczyłam czytając a dzieci wysłuchały bez większego skupienia i więcej nie wracały. Z tego co pamiętam, opiekowała się młodszymi dziećmi.
Jestem ciekawa tej Martynki bo naprawdę ale wszystkie nianie, babcie i mamy z którymi rozmawiałam zachwalały Martynkę. Wiem, że tu na forum nie są dobrze przyjęte z tego co pamiętam. Nie widziałam dziś się z moją ulubioną nianią (może wyjechała z tą dziewczynką gdzieś bo one raczej codziennie są bez względu na pogodę). Ona bardzo polecała Martynkę. Muszę zapytać się co konkretnie. Na początek wezmę z biblioteki. Poszukam tego co polecała jul a później to co na maluszkowychinspiracjach.
Edit: zrezztą tej Martynki jest bardzo dużo. Ciekawe dlaczego? A może ktoś pamięta ze swojego dzieciństwa. Przecież to już stara pozycja, a młodych mam tu dużo. Dziewczyny znacie ze swojego dzieciństwa?
Ostatnio edytowane przez spadłamznieba ; 02-07-2018 o 22:27
Seria o Martynce jest na liście Cała Polska Czyta Dzieciom. Więc w przedszkolach czytają (przynajmniej u mojego syna w przedszkolach tak było, że Panie czytały książki z listy).
Przeglądałam niedawno listę i doszło kilka nowych pozycji. Dobrze, że dostosowują ją do nowości które są na rynku, bo niektóre książki nie są do kupienia w normalnych cenach, a szkoda. A i z wypożyczeniem czasami trudno.
Dziewczyny potrzebuje pomocy. Mamy uzywana ksiazke Listy od Fiksa i ostatnio u nas jest hitem. Niestety jak to z uzywanymi ksiazkami brakuje nam zawartosci s walizce Feliksa. Co tam bylo?
Zrobi mi ktoras zdjecie?
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
Naklejki
Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka
G. 11.2015 # K. 10.2017 # A. 08.2019