Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

[marjen]

"Opowiem ci mamo co robią auta" - dla niektórych nie do przejścia, u nas bardzo się sprawdzała

Wysłane z mojego Mi 10 przy użyciu Tapatalka

[qqrq5]

"Opowiem ci mamo co robią auta" - dla niektórych nie do przejścia, u nas bardzo się sprawdzała

Wysłane z mojego Mi 10 przy użyciu Tapatalka

U nas jeszcze niedawno to był hit

"Snów kolorowych, placu budowy" tez swego czasu czytalismy namietnie choc mi zgrzytały rymy.

[wruuuu]

Samochody bez tajemnic są fajne, z okienkami, ale już niedostępne niestety.... chyba, że z drugiej ręki.

Mam jeszcze w domu Pojazdy z serii Pierwsza encyklopedia, mogę zrobić kilka zdjęć, ale chociaż tu jest sporo
https://www.nicestory.pl/pl/pierwsza-encyklopedia-pojazdy-wertowanie-bez-konca/

[Chani]

Dziewczyny, czy mogłybyscie polecić coś, serię najlepiej, podobną choć trochę w klimacie do Tsatsikiego?
Zbliżamy się do końca i już jest rozpacz, co będziemy czytać jak zabraknie tomów
Czy ta druga seria autorki (Zlatko, Beza) ma podobny klimat?
Nawiasem mówiąc, dawno nie czytałam tak fajnej książki jak Tsatsiki

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[qqrq5]

Oooo musze wrocic do Tsatsiki, bo u nas nie było miłosci i syn protestował

[nika023]

Dziewczyny, czy mogłybyscie polecić coś, serię najlepiej, podobną choć trochę w klimacie do Tsatsikiego?
Zbliżamy się do końca i już jest rozpacz, co będziemy czytać jak zabraknie tomów
Czy ta druga seria autorki (Zlatko, Beza) ma podobny klimat?
Nawiasem mówiąc, dawno nie czytałam tak fajnej książki jak Tsatsiki

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Magiczne tenisówki mojego przyjaciela Percy'ego. To pierwsza z trzech części. Klimat skandynawski, trochę Mikołajkowy ale w takim przyjemniejszym wydaniu

[Chani]

Dzięki, spróbujemy więc Tenisówki jeszcze nie czytaliśmy
Qq, u nas Tsatsiki dość długo czekał na półce, jakoś nie było okazji, coś innego ciągle. Ale jak zaczęliśmy to nie możemy przestać. Ciągle tylko "jeszcze jeden rozdział"

[nika023]

Co polecacie o ptakach? Za oknem nam kilka różnych przysiaduje na drzewie i za każdym razem muszę dzieciom googlać co to, bo pamięć mam jak wiewiórka
Fajniejszy Mały atlas ptaków Pawlaków czy Kruszewicz opowiada o ptakach? Czy jeszcze coś innego?

[qqrq5]

Dzięki, spróbujemy więc Tenisówki jeszcze nie czytaliśmy
Qq, u nas Tsatsiki dość długo czekał na półce, jakoś nie było okazji, coś innego ciągle. Ale jak zaczęliśmy to nie możemy przestać. Ciągle tylko "jeszcze jeden rozdział"

U nas tez juz w czytaniu

[jul]

Kruszewicz opowiada o... jest fajne, ale brakuje mi tam części ptaków, które przylatują do naszego ogrodu - nie ma np. czyżyków i dzwońców, nie mówiąc o grubodziobach, kos ma tylko małą wzmiankę itd. Pawlakowie chyba też dość ubodzy, informacje to kilka ciekawostek - na moje potrzeby byłoby za mało, ale może na Wasze będzie ok.

Mamy Ptaki Polski Kruszewicza, jednotomowy, wybrany kilka lat temu jako najmniejsze, co będzie miało wszystko, co się trafia w naszym ogrodzie (jest oczywiście dużo więcej). Do niektórych ptaków wolałabym więcej informacji o ich zwyczajach i życiu (zawsze są informacje"twarde" typu wielkość, tereny lęgowe itp), przy niektórych więcej zdjęć, żeby nie mieć wątpliwości, co widzę w naturze; za to zazwyczaj jest jakaś osobista anegdota czy dykteryjka. Dla Janki głównie obrazki, ale Marcysię już coś z tych tekstów zainteresuje.

Mamy jeszcze Ilustrowaną encyklopedię ptaków Andrzeja Trepki, gdzie nie ma tylu encyklopedycznych informacji, co w Ptakach Polski, nie ma takiego wyboru ptaków miejscowych, za to ptaki z całego świata są podane ciekawostkowo, np najoryginalniejszy kształt dzioba - Dzioborożec wielki i potem info co wyróżnia dzioborożce, jak zbudowany jest ten dziób i dlaczego. Dostaliśmy w prezencie, byłam sceptycznie nastawiona, ale to bardzo fajna książka, żeby otworzyć na chybił-trafił i przeczytać o tym czy owym ptaku, którego może już widzieliśmy w naturze czy w zoo.

Polecam jeszcze podcast "Przyroda dzieciom", gdzie odpowiadają m.in. o tych ptakach, które zna się ze spacerów, i są też ich odgłosy (słucham przez spotify'a).

[Chani]

U nas tez juz w czytaniu

[wruuuu]

Też mamy Kruszewicz opowiada o i bardzo dzieci lubią
zrobiłam zdjęcie spisu treści:


Mamy też Atlas ptaków

[nika023]

@jul i @wruuuu bardzo Wam dziękuję za szczegółowe opisy i zdjęcia! I już wiem, że Kruszewicza raczej nie kupię, bo nie ma GILA! A to teraz ukochany ptak Młodszej, no nie przejdzie książka o ptakach bez gilów zza okna...
Ptaki Polski chyba niedostępne tak pojedynczo, a na cały pakiet nie chcę się wykosztowywać.
Czy w tym Małym atlasie jest gil? Wcześniej nawet nie pomyślałam, że może być gdzieś nie uwzględniony...
Edit: a Inwentarz ptaków ktosia ma?
Edit2: dopiero się dopatrzyłam, że ten Mały atlas jest twardostronicowy czyli on wybitnie tak dla maluszków jest... To chyba też odpada :/
Strasznie trudno kupić taki atlas :/

[wruuuu]

W Atlasie Pawlaków jest chyba gil, mój syn uwielbiał tą książkę, kilka razy kazał wypożyczać z biblioteki, jeszcze chyba rok temu jak miał 7 lat 😉

[wruuuu]

Przepraszam za post pod postem, ale nie mogłam edytować... Doczytałam, że w Małym atlasie Pawlaków też nie ma gila...

W tym naszym jest, wklejam jeszcze spis treści



edit

o gilu jest tyle:


Przypomniałam sobie o jeszcze jednej książce

[nika023]

Czemu ten biedny gil taki pomijany jest...?
Dzięki @wruuuu ! Ta ostatnia książka też ciekawie wygląda

[Tulli]

Czemu ten biedny gil taki pomijany jest...?
Dzięki @wruuuu ! Ta ostatnia książka też ciekawie wygląda

Do tej ostatniej jest jeszcze płyta.

Wysłane z mojego Redmi 6 Pro przy użyciu Tapatalka

[nika023]

Do tej ostatniej jest jeszcze płyta.

Wysłane z mojego Redmi 6 Pro przy użyciu Tapatalka

Ale z tego co na szybko spojrzałam, to nigdzie nie dostępna jest już ta książka :/

[jul]

Patrząc po tym, co ma u siebie Multico, chcąc mieć możliwie kompletny przewodnik, odżałowałabym i wzięła dwutomowe Ptaki Polski Kruszewicza albo te jednotomowe Ptaki Polski w mniejszym formacie, ale z dużą ilością zdjęć. Jest jeszcze przewodnik Collinsa, ale wydaje mi się stosunkowo mało atrakcyjny dla dzieci - stosunkowo niewielki format (można wziąć ze sobą do lasu), ale gęsty, suchy tekst, niewielkie obrazki (za to są na nich kształty skrzydeł itp) - no nie jest to taki album. Aczkolwiek w domu rodzinnym mieliśmy podobny atlas ptaków i kartkowaliśmy nie raz i nie dwa np dziwiąc się rozmaitości i kolorom różnych kaczek, jak byliśmy trochę starsi szukaliśmy w nim widzianych ptaków.

Nieco skromniej wzięłabym Młodego ornitologa (nie miałam w rękach, ale powinien być ok), ale chyba też wyszedł...

Najskromniejszy, ale fajny, jest z serii Mój pierwszy przewodnik. Jaki to ptak - są dość fajne, małe, lekkie, w plastikowych okładkach żeby nie zniszczyły się w drodze, ze zdjęciami i ciekawostkami, niedrogie. I jest gil!



BTW, gil jest coraz rzadszy u nas, od iluś lat nie widziałam żadnego (może źle patrzę, ale wydaje mi się, że w dzieciństwie widywałam niedaleko domu... Myślę,że stąd jego brak w sporej ilości książek.

Moi lubią zeszyty z kalką Multico - zeszyty A4, w których są ilustracje i informacje, a też kalki do odrysowywania ilustracji. W części o ptakach jest gil
Jest jeszcze seria MÅ‚ody obserwator przyrody - zeszyty A4 z informacjami i zadaniami; akurat gila nie ma.

[marjen]

"Strażniczka słońca" - czy warto? czy ktoś mi coś napisze?