Lubią dzieci Pikotka?
Spadłam - chodzi Ci o Moneta? Czytaliśmy raz i jakiś czas temu, mogę sprawdzić, ale za kilka dni. Teraz czytamy (głównie) Kubusia Puchatka, bo córka nie zdążyła przeczytać sama całego na czas jako lekturę. Jestem urzeczona, całej trójce też się bardzo podoba - wstyd przyznać, ale nigdy nie czytałam całego, choć wszystkie historyjki znam z bajki-grajki, filmu etc. A dla większego efektu mamy egzemplarz z dzieciństwa babci dzieci.
Poza tym - też z bardziej oklepanych, niezgodnie z tematem wątku - dzieci polubiły Takie sobie bajeczki Kiplinga. Poza tyn pasjami słuchają Pietnastoletniego kapitana Vernea, którego dostali na cd od dziadka (sama bym im jeszcze Verne'a nie dawała, ale dają radę - i Verne, i dzieci).
No i czytamy kolejnego Tsatsiki, którego mocno polubiła córka. No i widzę, że "kupiła" ją kolejna seria, czyli 8+2.
W szkole każde dziecko ma zaprezentować jakąś książkę - w zeszłym roku były Narodziny liter i chyba Tsatsiki, w tym Gofrowe serce, które też nas wszystkich podbiło. Muszę spytać syna, co będzie chciał wziąć.
wysłane z telefonu
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
jul tak chodzi o Moneta bo Rok z Linea
mamy. Nie mam tej drugiej a Twój synek od mojego pół roku starszy więc podobni wiekiem
Natomiast to nie musi być od razu bo na razie limit na książki wyczerpany ( leżą jeszcze nieprzeczytane). Z góry dziękuję
Kubusia Puchatka też moje dziecię lubi. Mam z mojego dzieciństwa aczkolwiek tylko pierwszą część (Chatkę mam nową tzn teraźniejszą).
U nas 8+2 jeszcze nie chwyciła. Próbowaliśmy z tą świąteczną. Za jakieś pół roku spróbuję z pierwszą częścią .
Bardzo nam się podobało Gofrowe serce.
znamy, mamy lubimy
synek lato 2008 synek wiosna 2011
zulam dziękuję za ten post. Zmobilizowałaś mnie aby ponownie wyciągnąć Wechterowicza. Co prawda moja córka na razie ma go gdzieś, ale z synem czytamy. Bardzo lubię też Uśmiech dla żabki - ta książka wydaje mi się bardziej dla dziewczynek niż chłopców (aczkolwiek to moje odczucie, każdy może mieć inne )
a słuchajcie, które jeszcze muminki byłyby dobre dla 2 i 4 latka? chodzi mi o to, zeby dzieci zapoznały się z postaciami. obejrzałam tego MAciupka i obawiam się, że tam trochę za dużo tekstu jest a i te ilustracje takie dośc niepokojace...
a i jeszcze potrzebuję czegoś fajnego o ciele człowieka, dla 4 latka zainteresowanego tematem
Ignaś 07.2013
Marynia 03.2015
Hela 03.2018
BLW = Bobas Lubi Wypaćkanie
Isolt, dla maluchów polecam muminkowe "co było potem".
Są dwie grupy matek: te, które mają kryzysy i te, które się do nich nie przyznają
Chyba jednak wprost przeciwnie: http://www.ceneo.pl/30474704
wiosenna córa (2011r.) i zimowa córa (2014r.)
Jest jeszcze taka z okienkami https://www.nieprzeczytane.pl/Mali-o...uct980941.html
Juleczka 17.02.2013, Antoś 04.06.2017
moi bardzo lubia Cialo Bawidoc ale to zabytek
[*] i
Ignaś 07.04.2008 Staś 07.05.2013
Pisze z telefonu wiec czasami brakuje mi polskich liter
Czytałyście może Koniberki? Pojawiły się w zapowiedziach jakiś czas temu. Ktoś już ma? Jakieś opinie?
Miszka 30.03.2012r. i Miko 19.02.2015r.
Kaja 17.12.2001, Adaś 26.09.2005, Mikołaj 19.12.2008 i Monisia 05.03.2012
Blog http://aniaszew.blox.pl/html
Koniberki mam, ale tylko przejżałam bo jeszcze nie miałam czasu aby przeczytać.
Natomiast wydaje mi się że to dla starszych (mam taką nadzieję bo kupiliśmy też w prezencie 10 letniej bratanicy. Zresztą ona chciała aby jej ją kupić)
I nas jest nowy hit - Wielka złość małego zajączka, znacie? kupiłam ostatnio z nudów w empiku, bo mi wpadła w oko i Mała zachwycona, ciągle chce czytać o Zacharym