Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

[Chani]

Ja czekam na pierwsze zamówienie z chodnika. Moje całe zamówienie było -40% i różnica w cenie spora wyszła. Nie było jednej pozycji, za to była inna która z nieprzeczytane zniknęła w czasie mojego długiego kompletowania koszyka

I jeszcze z pytaniem przyszłam o Cecylkę Knedelek. Znalazłam przynajmniej 3 różne wydania pojedyncze i jedno wydanie w trzech tomach (chodzi mi o ksiązkę kucharską dla dzieci Cecylki Knedelek, bo są jeszcze takie pojedyncze małe książeczki np fabryka czekolady, coś o naleśnikach itd). Czy to jest wszystko to samo, tylko w różnych okładkach/wydaniach? W tych dużych ksiązkach kucharskich jest to co w tych trzech tomach?

[Kudlata]

przyszłam się trochę pochwalić cztery! osoby z mojego nieczytającego otoczenia przyszło do mnie w tym roku po propozycje prezentów książkowych dla dzieci w tym jedna koleżanka do tej pory kupująca raczej plastikową badziewkę postanowiła obdarować książkami 8 dzieci z rodziny trzymajcie kciuki, żeby polecone przeze mnie książki się spodobały, mam stresa

[kaisa]

przyszłam się trochę pochwalić cztery! osoby z mojego nieczytającego otoczenia przyszło do mnie w tym roku po propozycje prezentów książkowych dla dzieci w tym jedna koleżanka do tej pory kupująca raczej plastikową badziewkę postanowiła obdarować książkami 8 dzieci z rodziny trzymajcie kciuki, żeby polecone przeze mnie książki się spodobały, mam stresa

Trzymam kciuki
Świetnie się czyta takie opowieści

[kaasia]

przyszłam się trochę pochwalić cztery! osoby z mojego nieczytającego otoczenia przyszło do mnie w tym roku po propozycje prezentów książkowych dla dzieci w tym jedna koleżanka do tej pory kupująca raczej plastikową badziewkę postanowiła obdarować książkami 8 dzieci z rodziny trzymajcie kciuki, żeby polecone przeze mnie książki się spodobały, mam stresa

dobra robota! pewnie widzą po Twoim synu, że to procentuje i sami też chcą spróbować! oby jeszcze znaleźli czas na wspólne czytanie

[Kabanos]

Dziewczyny a co wy myślicie o wszędzie chodzącym tacie Alberta z fają? My Alberta bardzo lubimy, aktualnie u nas jest hitem ale tata chodzący po chacie z fajką, kurzący ją nawet gdy syn je i myje zęby strasznie mnie razi. A jednak treść jest świetna moim zdaniem

[kaisa]

Ja to się zastanawiam, co się stało z mamą Alberta

[qqrq5]

Ja to się zastanawiam, co się stało z mamą Alberta

Ja tez

[kustafa]

Kabanos, temat był juz tu poruszany I zdania były rożne. Mnie akurat to nie razi, bo przecież niektórzy ludzie palą papierosy i przed tym dziecka nie uchronimy. Trzeba tylko tłumaczyć, ze nikotyna niszczy zdrowie itp.
W innych częściach Alberta wiele jest złych zachowań (naśmiewanie sie z dziewczynek a A. i Mika, bicie w A. i potwór etc) pokazanych właśnie po to, żeby na ich przykładzie wskazać to właściwe, IMO.

[Kabanos]

Właśnie szukałam tego tematu, bo czytam forum, znam Was I wierzyć i się nie chciało, że nie "obgadałyście" Alberta No ale nie znalazłam

Mnie akurat to nie razi, bo przecież niektórzy ludzie palą papierosy i przed tym dziecka nie uchronimy. Trzeba tylko tłumaczyć, ze nikotyna niszczy zdrowie itp.

Tak, też uważam, że palenie nie może być tematem tabu, ale jaranie w domu, przy jedzeniu i faja na każdym obrazku... jakoś tak nie fajnie moim zdaniem.

A co do mamy A. też się zastanawiam, gdzie ona się podziewa całymi dniami ale za to widok taty A w fartuszku przy garach, miodek

[kustafa]

Wiesz, Albert to seria która powstała kilkadziesiąt lat temu. Wtedy mniej mówiło sie o szkodliwości tytoniu.
A co do mamy, to myśle ze jej nie ma. Nie wiem, w jaki sposób zniknęła z życia A. (rozwód, smierć?) ale wydaje mi sie, ze to celowy zamiar autorki.

[Tuja]

Wiesz, Albert to seria która powstała kilkadziesiąt lat temu. Wtedy mniej mówiło sie o szkodliwości tytoniu.
A co do mamy, to myśle ze jej nie ma. Nie wiem, w jaki sposób zniknęła z życia A. (rozwód, smierć?) ale wydaje mi sie, ze to celowy zamiar autorki.

Myślę tak samo
Co do palenia to jeszcze powiem, że mnie bardziej raziloby gdyby tata Alberta kopcił papierosy, na tę fajkę jakoś nie zwracamy za bardzo uwagi- treść jest tego warta

Wysłane z mojego GT-S7275R przy użyciu Tapatalka

[kaisa]

Ja też myślę, że to celowy zabieg, ale jakoś nie mogę przestać o tym myśleć

[Agatek]

Na razie czytaliśmy tylko Alberta o potwora
Dzieci nie pytały o fajkę
ale faktycznie widok nieco egzotyczny w naszych czasach, nie razi mnie jakoś a nasze dzieci będą miały okazję poznać temat, który przecież jest obecny w życiu.
W końcu trafia na kogoś palacego pewno.
swoją drogą naprawdę dobry mają świat te nasze dzieci! (Kolejny raz doceniam).

Nie czytaliśmy Mikołajka jeszcze i zrobiłam drobne rozpoznanie w Google za waszą inspiracją
i znalazłam fragment mocno dla mnie niefajny
O klapsie przy okazji ubierania się w sweter.

[spadłamznieba]

Jak będziesz czytała Astrid Lindgrend to często natrafisz na klapsy, kary, dawanie w skórę etc.
Mnie akurat nie razi to w Mikołajku.
Mikołajek był pisany jakiś czas temu i klapsy uczestniczyły w życiu.
Mój syn nawet nie pyta o to.
Kiedy czytaliśmy albo słuchaliśmy Pippi Pończoszanki to dziwił się temu że Pippi daje sobie w skórę jak nie jest grzeczna i nie chce iść spać.
Wytłumaczyłam co to znaczy i tyle. Nie wraca do tematu. Czasami się z tego śmieje jak np: w Emilu.

Na razie czytaliśmy tylko Alberta o potwora
Dzieci nie pytały o fajkę
ale faktycznie widok nieco egzotyczny w naszych czasach, nie razi mnie jakoś a nasze dzieci będą miały okazję poznać temat, który przecież jest obecny w życiu.
W końcu trafia na kogoś palacego pewno.
swoją drogą naprawdę dobry mają świat te nasze dzieci! (Kolejny raz doceniam).

Nie czytaliśmy Mikołajka jeszcze i zrobiłam drobne rozpoznanie w Google za waszą inspiracją
i znalazłam fragment mocno dla mnie niefajny
O klapsie przy okazji ubierania się w sweter.

[Agatek]

Dzieki za pocieszenie spadlamznieba nie dotarlam jeszcze do Astid z moimi dziecmi, sama czytałam i miałam czytane
ale zupelnie tego nie pamiętam.
Masz racje chyba, nie ma co demonizowac...a rozmawiac, tłumaczyc.
( sorry za OT)

[spadłamznieba]

Agatek - szczerze to mało tłumaczę sama. Kiedy się zapyta to tłumaczę. Dzieci dużo wiedzą i rozumieją. Znacznie więcej niż nam się wydaje. To tak samo jak dzieci i to nie tylko rodzeństwo; wzajemnie się bije, gryzie, popycha, krzyczy na siebie, wyrywa włosy etc. Niektóre dzieci wcale nie znają przemocy domowej a wobec siebie ją stosują. Mimo tego, że się tłumaczy to i tak czasami nie dociera. To chyba jest w naturze człowieka i tak jest skonstruowany świat. Nie wnikam w to jeśli chodzi o moje dzieci które czasami się dopadną (co prawda nie gryzą i nie rwą włosów, ale robią inne rzeczy których na pewno nie znają z domu czy z bajek (bo ich nie oglądają).

[martamwmw]

Bajka i Majka Prześlugi fajne? Kolorystyka ilustracji bardzo moja, a w wyczerpanym wątku były podzielone opinie o Zuzi í wolę się upewnic jak z ta pozycja.

[Gundi]

Sprawdzałam dziś czy nie szykuje się jakiś nowy Tappi albo chociaż Rycerz Valdemar dla mojego 4-latka. Nic nie znalazłam ale natknęłam się na inne książki tego autora: "Zagubieni". Więc chciałabym zapytać czy znacie , czy warto i czy się nada dla 7-latka bo wydawnictwo podaje 9-11 lat.

[Chani]

I jeszcze z pytaniem przyszłam o Cecylkę Knedelek. Znalazłam przynajmniej 3 różne wydania pojedyncze i jedno wydanie w trzech tomach (chodzi mi o ksiązkę kucharską dla dzieci Cecylki Knedelek, bo są jeszcze takie pojedyncze małe książeczki np fabryka czekolady, coś o naleśnikach itd). Czy to jest wszystko to samo, tylko w różnych okładkach/wydaniach? W tych dużych ksiązkach kucharskich jest to co w tych trzech tomach?

Nikt nic?

[martamwmw]

Ktoś ma http://www.nieprzeczytane.pl/Ogrod-m...uct963889.html ??
Twarde i klapki mają być.

Ogród motyli


The Butterfly Garden


WESTON LAURA