"pierwsze urodziny prosiaczka" Miało być. Mam to, chyba jest mniej fajne niż bym chciała Jakby co mogę puścić
"pierwsze urodziny prosiaczka" Miało być. Mam to, chyba jest mniej fajne niż bym chciała Jakby co mogę puścić
Polecicie jakieś fajne książki nocnikowe? Mamy "Nocnik Maksa", wyszperałam już w wątku "Nocnik nad nocnikami" - co jeszcze?
['] 07.2008
Dotka 06.2010
Agutka 07.2013
Katka 08.2017
annia - u nas hiciorem nocnikowo-sedesowym (bo teoretycznie do "przesadzania" dziecka z nocnika na sedes) było "O sukcesie na sedesie" - śmieszne (choć męża drażniły trochę) wierszyki Agnieszki Frączek i z guzikiem do wywoływania dźwięku spuszczanej wody http://zaradna-mama.blogspot.com/201...a-sedesie.html Dziś wyciągnęłam dla młodszego, ale niestety bateria chyba nam powoli umiera, a zmienić nie ma jak - ale jedno dziecko obsłużyła używana z dużą intensywnością.
Natalo - widzę, że podobny zestaw mamy (choc u nas Bobo nie zdobył AŻ takiej popularności, a Mela jeszcze w szufladzie ), podobne preferencje dzieci A, u nas "Kukuryk" się doskonale spradza, choć mialam trochę opory, bo rzeczywiście jest trochę straszny, ale dzieci nie mają z tym problemu i uwiebiają, mały czyta sobie sam pokazując "miau". A ja najbardziej lubię początek "Mama byla bardzo dumna ze swojego synka Kukuryka", zawsze myślę o swoim synku, i koniec "Mniam mniam mniam, pół da mamie, pół zje sam"
"Out of Sight" dziś doszło, mi się bardzo podoba - graficznie fajne, no i jeszcze ciekawostki o zwierzętach, o których nie doczytałam - zobaczymy jak się sprawdzi na dłuższą metę (metis - przyniosę, ale kiedy będę miała pakowny transport na spotkanie, bo format jest większy, niż przypuszczałam, a gdybyś się decydowała, to pewnie coś tam uzbieramy do zamówienia ).
Kiedy usypiałam młodszego moja trzylatka wyciągnęła wielką książkę Kubusia Puchatka z okienkami, która przyleciała tym samym transportem - obrazki jak w oryginalnej książce, a nie Diseny'owsko uproszczone, walory edukacyjne (zegar - rozkład dnia, figury geometryczne, przeciwieństwaliczby, alfabet - angielski OFC), starszej się bardzo podobało (m też) A, technicznie - format okienkowej Loli (tej od Charliego), kartonowe kartki, okienek nieco mniej. Fanom okienek polecam! http://www.amazon.com/Winnie-Poohs-G.../dp/0525420886 (widzę, że promocja na te książki się już skończyła )
Ostatnio edytowane przez jul ; 26-04-2012 o 00:32
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Jul - tę książkę Puchatkową mamy po polsku! kupiona gdzieś kiedyś -w czasach starszaka- na jakiejś wyprzedaży za parę złotych. Ilustracje też mi się podobają, bo to ręka Sepharda, choć kolorowe, a nie Disneyowskiej maszyny. Musze ją odkopać, bo rzeczywiście, już czas na nią!
A na Out of sight pisze się już teraz! No, może za kilka dni, po wypłacie! Ile Ci wyszło za nią na PLN?
Tu jest za 70 http://krainaksiazek.pl/Out-of-Sight,9780811877121.html
edit: jul. czy to samo? Ćwiczenia nie dla lenia z liczenia i z myślenia!
Ostatnio edytowane przez metis1 ; 26-04-2012 o 10:47
z nocnikowych jest jeszcze "tronik"wytworni - ale to trzeba na allegro polowac, bo naklad sie wyczerpal.
a jak ktos lubi ksiazki obrazkowe to polecam In the Town All Year 'Round. w Polsce dwie czesci wydaly Dwie siostry (Wiosna na ulicy Czeresniowej, Lato na ulicy...). ale wersja angielska lepsza, bo wszystkie pory roku w jednym tomie sa . bardzo fajny pomysl - kazda pora roku pokazuje te sama czesc miasta w zmieniajacych sie okolicznosciach przyrody u nas sa regularne walki kto ja bedzie czytal
natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster
w kwestiach nocnikowych u nas świetnie spisał się Kamyczek na nocniczku http://merlin.pl/Kamyczek-na-nocnicz.../1,589349.html
prosta, bez bajerów, a w dwa dni załatwiła problem kupki u 20-miesięcznego malucha, która nie chciała się robić do nocnika siusiu mieliśmy opanowane miesiąc wcześniej
przy okazji odświeżam moje pytanie, może znajdzie się jakaś dobra dusza, która coś w temacie wie i się podzieli:
Ostatnio edytowane przez araszara ; 26-04-2012 o 17:43 Powód: lit.
Musia i Tusia* V 2007 ... Franuś VIII 2008 ... Antoś IV 2010 ... Karolek VII 2013
* Mamusia i Tatuś wg 2,5 letniego Karolka
lubimy wielorazowe pieluszki używać i czasem szyć
metis, Puchatek podobny w stylu (szybko wyguglałam zdjęcie wnętrza ), ale nie ten sam
Zmobilizowałaś mnie do przeliczenia i zrozumienia faktury z amazona (niestety "polskie" ceny są trochę wyższe niż amazonowe ze strony przez różnice VATu), za Out of... wyszło w przeliczeniu i z polskim VATem 56 zł (akurat kosztowała promocyjnie 9.87 funta).
Po dzisiejszym dniu - u młodszego zdecydowanie "Out of..." rządzi - nie czytaliśmy dużo, bo nas dużo w domu nie było, ale jak czytaliśmy, i synek miał wybór, to właśnie to (nawet siedząc mi na kolanach przy moim biurku pełnym skarbów, zaspokoił się książką )
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
A próbowałyście kupować w Bookdepository? Warto porównywać ceny, bo czasem Amazon ma taniej, a czasem odwrotnie, ale jak kto na musie to tam nie ma kosztów przesyłki, nie trzeba zbierać do 25Ł do darmowej, wszystkie przychodzą pojedynczo, tylko dłużej trwa (do 2tyg.).
I dziękuję za wszystkie miłe słowa
A mazurek śliwkowy rządzi!
Marta, mama Stasia - 2007 i Józina - 2010
Stasiek poleca
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego w słowa. Julian Tuwim
araszara dla siedmiolatki może "Pompon", albo "dzieciaki kontra FOBIA"? Bardzo na topie też są Tajemnice Lassego i Mai - detektywistyczne z wyd. Zakamarki. Z ładnie wznowionych staroci jest "Uwaga czarny parasol", wcale się nie zestarzał. Świetna jest też "Matka Polka". Dla 10-latka dosyć fajny jest wydany ostatnio "Pies i jego chłopiec", książki Wajraka o przyrodzie (Kuna za kaloryferem i przewodniki dla tropicieli). Zależy czym się dziecko interesuje, bo 10-latek to już ma swoje kierunki.
Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010
Wielką niespodzianką i radością jest dla mnie wiadomość, że na Targach Książki wyjdzie kolejna część Pana Kuleczki - Radość!
Uwielbiamy te traktaciki filozofizne i ilustracje do nich, czytamy, odkąd synek skończył 2,5 roku (wiem, wiem, rozumiał je wtedy bardzo powierzchownie, ale od tego czasu było jeszcze wiele, wiele razów!). Jedne z pierwszych jego słów to "Pypeć" i "Bzyk-Bzyk"
Już nie mogę się doczekać!
Ostatnio edytowane przez metis1 ; 08-05-2012 o 13:18 Powód: lit.+ foto
na Pana Kuleczke tez czekamy a teraz jest jeszcze nowa Mama Mu! szkoda, ze nie zdarzylam zamowic ostatnim razem...
za to przyszedl inny hit - taki, ktory pobil nawet Out of sigh ta, dam - ze specjalnymi podziekwaniami dla rzezuchamy - moj wspanialy woz strazacki...
a wojtek przezucil sie na Muminki... te dzieciece, wydawane przez Wilge -zwlaszcza otworz okienko cale szczescie, bo na widok Meli i Binty naprawde zaczynalo mi byc niedobrze.... ciekawe, kiedy bede miala dosc Muminkow
starszy za to zaczytuje "na smierc" serie "mam przyjaciela..." tez powoli zaczynam miec dosc, dobrze, ze tego troche jest i na raz calosci sie nei da przeczytac
i tez polecam bookdepository...
natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster
Ktoś pytał o literaturę dla starszych dzieci np. 7 latka
wg. mnie powinna się sprawdzić seria Mistrzów Ilustracji wydawnictwa Dwie Siostry: "Pan Popper i pingwiny", "Joachim Lis detektyw dyplomowany", "Gałka od łóżka", "Latający detektyw"-
większość literatury dla dzieci powyżej 6 roku.
teraz zaczytujemy się w "Zwierzaki Cudaki" wyd. Dwie Siostry i "Pluk z wieżyczki"
a Kuleczkę musimy nabyć
... I "Babcia na jabłoni"! Mojemu synkowi bardzo się ta książka spodobała, czytaliśmy już dwa razy...
A TU LINK DO CAŁEJ SERII "Mistrzowie Ilustracji"
natalo, a zamawiałaś w matrasie? Zamówiłam, poszłam odebrać, a tam zamiast wspaniałej książki o misiach strażakach z rozkładanym wozem audiobook opisany jako "seria z tygrysem" (seria książek wojennych wyd. bellona), nawet specjalnie się nie przyglądałam i oczywiście nie odebrałam. Teraz przysłali info, że zwrócili pieniądze, weszłam na stronę, a tam tytuł i okładka się zgadzają, ale opisane jako audiobook bellony - ciekawe, jak z książeczki pop-up zrobić audiobooka, ale na wszelki wypadek sprawdziłąm i internet więcej tego unikatu nie zlokalizował...
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
A mnie się udało na targach kupić sympatyczną książkę dla mojej zwariowanej na punkcie małp córki. Inne książki tej autorki też mi się podobały (sprzedawał Bookstore)
Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010
A możecie polecić jakieś tytuły po angielsku?
Beniamin 12.2007, Jonathan 08.2009, Samuel 09.2011, Emma 02.2014
Melanie Watt, my bardzo lubimy Scaredy Squirell i Chestera, poza tym Imaginary Garden - ukochana ksiązka mojej Lilki http://www.kidscanpress.com/canada/T...den-P5868.aspx i inne z Kidscan (akurat moja ciocia tam pracuje, wiec ich ksiązki znam dobrze).
Poza tym dzieci lubiły 365 Pingwinów http://www.google.com/products/catal...ed=0CFwQ8wIwAA
Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010