Strona 259 z 807 PierwszyPierwszy ... 159209249251252253254255256257258259260261262263264265266267269309359759 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,161 do 5,180 z 16130

Wątek: Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

  1. #5161

    Domyślnie

    gosma, wstepie mam juz plan, zobaczymy jak wyjdzie. Mama juz zapowiedziala, ze mam jej wybrac prezent na swieta wiec chyba po Mysim Domku bedzie Wiosna na ulicy Czeresniowej (z racji obecnej pory roku).

    W wolnym czasie poczytam tez http://czytajki.blogspot.com/p/tytuy.html
    Córa '12 Synuś '14

  2. #5162
    Chustomanka Awatar Mama Lili
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Berlin
    Posty
    625

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Soul Zobacz posta
    Piosenki mogą lecieć w tle, z kompa, płyty cd w odtwarzaczu.. Nikt nie mówi, żeby to dziecku zabierać!

    Dwulatka mówisz... Ja nadal podtrzymuję opcję zabrania tabletu Wszystko w swoim czasie, technika i sprzęt nie ucieknie, dla mnie to zdecydowanie za wcześnie i nie po kolei, niepotrzebnie. Widzę więcej minusów, niż zalet...
    Piosenki w tle - byle nie w trakcie czytania czy rozmowy! To największe zło wg logopedów
    Ja też schowałabym tablet - mieliśmy taki epizod z Reksiem z yt (w trakcie choroby to był jedyny sposób na w miarę spokojne inhalacje...) - po zakończeniu chorowania cały czas domagała się pieska z komputera, brr... Odzwyczajanie trwało jakieś 2 tyg. i minęło na amen Ale jeżeli dziecko miało z tabletem dłużej do czynienia, to detoks też może trwać dłużej.
    Moja 2latka już wkracza na drogę książki z większą ilością tekstu, ale Binta, Wymyśl coś, Pajączek czy Czereśniowa/Mamoko wciąż w użyciu.
    Na początku nie licz na super uwagę (pewnie będzie odchodzić od książki w trakcie czytania/przeglądania), z czasem skupi się, a może samodzielnie 'poczyta'


  3. #5163
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    196

    Domyślnie

    natala - pewnie tak zaczniemy, na początku jak przypuszczam będzie sajgon, zanim się przyzwyczają, na razie młody potrafi dłużej zasypiać niż Luśka ale własne łóżeczko i pościel z autami wszystko może zmienić. Ja z Luśką też potrafię godzinę siedzieć, matko sama bym posłuchała takiego waszego repertuaru....... a najlepiej jest jak ona zaśnie a ja siedzę i dokańczam bo chcę wiedzieć jaki będzie koniec

    Mama_Asia znam bloga

    to jeszcze wrzucę wam nasz ostatni hit. Codziennie obowiązkowo o tygrysach w żłobku w Tajlandii i dwa rozdziały inne - lecimy już 3 raz a kupiona w piątek. Znacie Nele? taki program na jedynce w weekend.
    Luśka 2008, Szef 2011

  4. #5164
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia.234 Zobacz posta
    wstępnie tak
    świetny świetny pomysł. klub książkowej wymiany chętnie się podłączę

  5. #5165
    Chusteryczka Awatar Sysunia
    Dołączył
    Oct 2012
    Miejscowość
    Urle
    Posty
    1,747

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez gosma Zobacz posta

    to jeszcze wrzucę wam nasz ostatni hit. Codziennie obowiązkowo o tygrysach w żłobku w Tajlandii i dwa rozdziały inne - lecimy już 3 raz a kupiona w piątek. Znacie Nele? taki program na jedynce w weekend.
    fantastyczny program, super dziewczynka!
    dodam sobie do listy bibliotecznej

  6. #5166
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez szast.prast Zobacz posta
    świetny świetny pomysł. klub książkowej wymiany chętnie się podłączę
    u nas raczej odpada młoda ani sztuki dobrowolnie nie odda, nawet jak leży. Jak szłam na wymianę w Poznaniu to zakazała - musiałam tylko swoje brać.
    Luśka 2008, Szef 2011

  7. #5167
    Chustomanka Awatar Agata
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Nowy Sącz
    Posty
    649

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez natala Zobacz posta

    ma juz ktos Kolory? jak wrazenia??
    tu się recenzja pojawiła http://www.otymze.pl/2014/04/kolorow-mieszanie.html
    Bartoszek, ur. 3.11.2010
    Joasia, ur. 6.12.2015
    http://agajagalubi.blogspot.com/

  8. #5168
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Agata Zobacz posta
    dzieki. znaczy trzeba nabyc
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  9. #5169
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,796

    Domyślnie

    zdecydowanie nie uważam, że bajki do oglądania to wcielone zło, najstarsza niemal codziennie coś tam oglądała jak drugi był malutki (głównie baby Einstein - bardzo polecam dla młodszych!, co jest fajne, że to nie jest zbyt pobudzające, przebodźcowujące, bo to zazwyczaj scenki z życia zwierząt, powolnie zmieniające się obrazy, trochę dzieci, trochę pacynek, muzyka klasyczna) żebym go mogła wieczorem uśpić, wszystko mu przeszkadzało więc musiałam ją wypraszać z pokoju. Zauważyłam jednak, że jak jest więcej bajek, to dzieci (zwłaszcza trzylatek) przestają mieć ochotę robić coś innego, zaczynają się spazmy o bajki, o jeszcze, o więcej etc. - jak ilość bajek jest drastycznie ograniczona, jak w tej chwili*, to problemu praktycznie nie ma, a dzieci same sobie nieźle znajdują zajęcia (rysowanie, wycinanie, klocki etc.) - IMHO zbyt dużo bajek (zresztą uważam, że podobnie jest ze zbyt dużą ilością muzyki w tle, ale tego nie testowałam, wiem tylko po sobie, że jak jest cicho, to zaczynam nucić/śpiewać, jak radio gra, to nie mam takich potrzeb, a też że trudno mi się na prawdę skupić, a też czytać dzieciom, jak słyszę gadanie/śpiewanie z głośników, sama muzyka ewentualnie może być) nie sprzyja nauce koncentracji przez dzieci.
    Reasumując, jeśli macie problem z ograniczaniem bajek - nie jesteś w stanie wyegzekwować wyłączenia po ustalonej z góry ilości piosenek/filmików - to bym proponowała odinstalowanie you tube'a, podobnie jak mi łatwiej nie oglądać godzinami tv, jak nie mam telewizora w domu.

    *ostatnio wprowadziliśmy cotygodniowe wieczorne oglądanie - puszczamy wtedy na ścianie jakiegoś pełnometrażowego Disney'a (można wypożyczyć u nas w bibliotece ) albo co innego, dziś wieczorem będzie "truskawkowe ciastko" które córka przyniosła do domu z turnieju szachowego. Poza tym praktycznie bajek w domu nie ma, no, od wielkiego dzwonu, np przy obcinaniu włosów.

    Na naszych telefonach dzieci mają swoje gry (jakieś układanki, puzzle, muzyczne, "czytane" po angielsku "książeczki"), grają na nich odkąd mają pewnie z półtora roku, ale jest to rzecz dość rzadko wydawana, zazwyczaj dostają do łapek jak musimy coś załatwić a oni w tym czasie by się nudzili, ale w domu też czasem się zdarza - zwłaszcza że nie odczuwam żadnego problemu, że chcą za dużo, za często. Ostatnio słuchałam wykładu nt pedagogiki Montessori, gdzie dyrektor szkoły/przedszkola powiedział, że coraz częściej dzieci nie interesują się materiałami montessoriańskimi, bo mają podobne rzeczy na tablecie - u nas na razie nie ma tego problemu, dzieci chyba zazwyczaj jednak wolą prawdziwą, na prawdę dotykalną rzecz (a może mamy zbyt ograniczony wybór atrakcji - you tuba kilka razy na telefonie odpaliłam i raczej do słuchania konkretnej piosenki, a nie oglądania, była jedna aplikacja dziecięca, która tak mnie drażniła, że skasowałam).

    natalo - dzięki, to przy najbliższych zakupach i Tullet trafi do wora Turlitutu u nas nie wzbudziło wielkiego entuzjazmu, ale "Naciśnij..." bardziej mnie przekonuje, tylko właśnie bałam się, ze to rzecz na chwilkę.
    Ostatnio edytowane przez jul ; 10-04-2014 o 13:06
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  10. #5170
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa Bielany
    Posty
    1,830

    Domyślnie

    Niedawno dotarliśmy (w końcu!) do naszej drugiej osiedlowej biblioteki - to rozumiem, to jest wybór
    Ale
    Nie wiem, co mnie podkusiło, żeby wziąć 'Tupcia Chrupcia' (TC kaprysi).
    Urszula też kaprysi, ludzka rzecz, ale Tupcio mnie zirytował wychowawczo. Wiem, że to tylko książka, ale jestem zniesmaczona.
    Na szczęście była też trzecia część 'Piaskowego wilka', zawsze to jakaś pociecha

  11. #5171
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    Tupcia mielismy jednego - o rodzenstwie - babcia kupila wnukowi jak bylam w ciazy z W - nie przypadl do gustu ani obdarowanemu ani mnie (co jest, hmmm, dosc delikatnym okresleniem uczuc jakie we mnie wzbudzal) - pojechal do polskiej biblioteki przy okazji (i nawet go tam wczoraj widzialam ).

    kupilam na probe jeden tom z serii Odkrywanie swiata wyd. Oleksiejuk. to tlumaczenie z francuskiego, pomysl serii tej samej autorki co Swiat w obrazkach. akuratnie o Przyrodzie - i jest naprawde swietna (chyba powinnam napisac niestety bo sie mlodziez domaga kolejnych tomow ). sporo informacji, dobre ilustarcje - na pewno dla starszych dzieci niz Swiat w obrazkach - wiec F bardziej ciekawi, ale i mlodszy poslucha kawalka. jesli kolejne ksiazki sa roznie ciekawe (a czytalam na jakims blogu recenzje Sredniowiecza - i autorka bardzo chwalila) to czekaja nas kolejne zakupy...
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  12. #5172
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,732

    Domyślnie

    Tablet - a czyż to nie może być nośnik książek? (nie mam, u nas zwykły komputer i mniejszy netbook)
    na tablecie pokazać można dziecku nie bajki z YT a ksiązeczki - wiele można podejrzeć w sieci, są ilustracje kolorowe a na tablecie, jak rozumiem kolory są. Tablet to tylko narzędzie - problemem mogą być bajki w większej ilości, a nie sam komputer.

    Tak dzieci są różne - trzeba kombinować, mój niespecjalnie chce słuchać , za to zna już większosc liter (mam na mysli 3 latka). Jako jedna z dziwnych zabaw u nas wystepuje korzystanie z edytora tekstowego - literki sobie pisze, co ciekawe literki pisze tez sobie kremem na kolanie po kąpieli, jak i kredkami na kartce.

    Jeszcze dodam anegdotkę o "poczytaj sobie sam". Mój starszak czyta Alberta z pamięci - prawie słowo w słowo młodszemu, choć ten ma zazwyczaj inne plany. A ostatnio raczył w przedszkolu kolegów "daktylami" - wiersz gdzie sie podziały moje daktyle.
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  13. #5173
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    116

    Domyślnie

    Z tym, że inaczej patrzy się i czyta z papieru, a inaczej z ekranu. Tablety chyba zazwyczaj mają ekran lcd i inaczej wyświetlają niż np. czytniki książek. O tym dlaczego lepiej unikać wszelkich screenów do 3 r.ż. można tu poczytać http://wsiecidzieci.blogspot.nl/2013...enach.html?m=1

    /z telefonu pisane/

  14. #5174
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,732

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mieeta Zobacz posta
    Z tym, że inaczej patrzy się i czyta z papieru, a inaczej z ekranu. Tablety chyba zazwyczaj mają ekran lcd i inaczej wyświetlają niż np. czytniki książek. O tym dlaczego lepiej unikać wszelkich screenów do 3 r.ż. można tu poczytać http://wsiecidzieci.blogspot.nl/2013...enach.html?m=1

    /z telefonu pisane/
    Jasne, ale chodziło mi o tę konkretną sytuację, żeby pokazać, że na tablecie mogą też być inne rzeczy, nie bajki, a książki, po które jednak lepiej sięgać ręką na półkę, ale żeby zacząć... nie wiem czy to dobry pomysł, moze byc pomocny i tyle.
    Należę do dinozaurów, mnie nie trzeba przekonywać, ze papier lepszy nie potrafię czytać z kundla - przeczytałam tylko jedną książkę a czytnik leży chyba ze 2 lata.
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  15. #5175
    Chustopróchno Awatar PchlePsotki
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    12,279

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez natala Zobacz posta
    Tupcia mielismy jednego - o rodzenstwie - babcia kupila wnukowi jak bylam w ciazy z W - nie przypadl do gustu ani obdarowanemu ani mnie (co jest, hmmm, dosc delikatnym okresleniem uczuc jakie we mnie wzbudzal) - pojechal do polskiej biblioteki przy okazji (i nawet go tam wczoraj widzialam ).

    kupilam na probe jeden tom z serii Odkrywanie swiata wyd. Oleksiejuk. to tlumaczenie z francuskiego, pomysl serii tej samej autorki co Swiat w obrazkach. akuratnie o Przyrodzie - i jest naprawde swietna (chyba powinnam napisac niestety bo sie mlodziez domaga kolejnych tomow ). sporo informacji, dobre ilustarcje - na pewno dla starszych dzieci niz Swiat w obrazkach - wiec F bardziej ciekawi, ale i mlodszy poslucha kawalka. jesli kolejne ksiazki sa roznie ciekawe (a czytalam na jakims blogu recenzje Sredniowiecza - i autorka bardzo chwalila) to czekaja nas kolejne zakupy...
    W biedronce teraz sa wybrane tomy za 10zł,niektóre nawet w twardych okładkach.
    Ja kocham swoja pania biblioteki.Wspomnialam raz o Basi i co mam zamwione 17 tytow.
    Blog,
    Aniołek Sierpień 2022,Aniołek Kwiecień 2022,Aniołek Październik 2021,Asiulek 1.02.2013 ,Aniołek grudzień 2008, Natulek 13.08.2006

  16. #5176
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    dublin
    Posty
    733

    Domyślnie

    Dziewczyny, a znacie jakas fajna ksiazke o sporcie / pilce noznej?
    Synek-pazdziernik 2011
    Coreczka-styczen 2014

  17. #5177
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    196

    Domyślnie

    takie cudo ma niedługo premierę - kto lubi smoki?


    wydawnistwo BOSZ na ich stornie można przejrzeć książkę
    Luśka 2008, Szef 2011

  18. #5178
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Trójmiasto
    Posty
    1,467

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez espejo Zobacz posta
    Jak dla mnie to zupełnie normalne - nie wierzę (choć jest wątek ) że da sie czytać roczniakowi i dzieciom tak gdzieś do około 3 lat.
    J. zaczęłam czytać coś więcej odkąd miał 1,5 roku, więc niektórym dzieciom chyba jednak się da Najpierw oczywiście kartonowe, obrazkowe, potem coraz dłuższe. Czytamy co wieczór przed zaśnięciem, a i w ciągu dnia często przynosi różne pozycje, żeby mu poczytać. Za to W (teraz nieco ponad rok) kompletnie nie jest zainteresowany, ale trochę go zaniedbaliśmy - J. czytaliśmy co wieczór głośno podczas usypiania od kiedy skończył rok.

    Weci, linkowana przez Natalę książka Rycerze. Świat w obrazkach to ukochana książka mojego synka. Jest ciekawa nawet dla dorosłego
    to jest też fajne: http://merlin.pl/Rycerze-Naklejkowe-.../1,919727.html - to książka z naklejkami, ale też jest trochę do poczytania. Super się przy niej bawiliśmy!
    Ostatnio edytowane przez KaiDo ; 10-04-2014 o 23:32


    J. 2010, W. 2013, A. 2021

  19. #5179
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,013

    Domyślnie

    weci, o rycerzach - miedzy innymi- jest tez tu:
    http://bonito.pl/k-536194-zamki-maly-geniusz


    mój pięciolatek uwielbia całą serię, zwłaszcza dinozaury

  20. #5180
    Chustoholiczka Awatar szast.prast
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,356

    Domyślnie

    n2605, moja ty krynico piosenkowych podpowiedzi, udało nam się dziś zakupić astrid-lindgrenową płytę - z przychylną uwagą syna się spotkała.

    a Kosmonautka - cudo! wykupiłam panu z Bullerbyn cały nakład, coby rozprzestrzeniać genderowy kaganek szerzej

    znalazłam, macałam też coś co mnie zachwyciło totalnie, ale kupię pewnie za czas jakiś dopiero, jak ochłonę: Dwoje ludzi

    piękna rzecz, absolutnie wyjątkowa. dla każdego.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •