Strona 202 z 807 PierwszyPierwszy ... 102152192194195196197198199200201202203204205206207208209210212252302702 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,021 do 4,040 z 16130

Wątek: Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

  1. #4021
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Soul Zobacz posta
    Czekam niecierpliwie na wasze opinie o Wierzcie w Mikołaja - bo w necie, widzę na róznych stronach i forach katolickich ogromne oburzenie i potępienie tej książki, ale ja nie czytałam, więc się nie wypowiadam, nie wiem.. Podobno jakaś czaszka gdzieś tam jest na ilustracji...? Hę..? Kojarzycie coś?

    Dajcie znać, co o niej myślicie..
    Jets czaszka, jest szkielecik w żłóbku, jest ludzik lego ze StarWars w żłóbku, jest mama, która kupuje choinke i tata, który piecze i odkurza no i Ona, o której wszyscy myślą, że jestm nim więc...jest kupa śmiechu, moje dzieci były zachwycone, ja też. No ale moja wiara i praktyka średnia jest więc co ja tam będę się wypowiadać.


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  2. #4022
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Tak, tak myślę, że dla wierzących "Wierzcie w Mikołaja" może być trudniejsze do zaakceptowania. Dość niestandardowe podejście. Co jest zabawne, bo w gruncie rzeczy można spojrzeć na tę książkę jak na krytykę faktu, że święta nie mają głębi, że to tylko zestaw dekoracji i zwyczajowych zachowań, a wiara (choćby tylko w Mikołaja) gdzieś tam się zagubiła.

  3. #4023
    Chustopróchno Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    14,787

    Domyślnie

    ja marnie z wiarą, ale po zastanowieniu się - pod tym kątem - uważam że równanie wiary we wróżkę-zębuszkę, Boga i św. Mikołaja może być nie do przyjęcia, jest deprecjonujące dla Religii. No wolałabym żeby moje dzieci w przedszkolu, poza moją kontrolą takich książek nie miały. I jest to dla mnie zupełnie inny kaliber, niż tata sprzątający (nawet w moim domu za choinkę, i wiele innych trad. męskich zajęć odpowiedzialna była mama, u nas w rodzinie fakt, że mój mąż sprząta czy gotuje jest jakoś oczywisty, dla córki jak była młodsza z odkurzaczem wręcz łączył się tylko tata, a nie mama która więcej czasu spędziła na inkubowaniu a nie sprzątaniu ).
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  4. #4024
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Amparo Zobacz posta
    Tak, tak myślę, że dla wierzących "Wierzcie w Mikołaja" może być trudniejsze do zaakceptowania. Dość niestandardowe podejście. Co jest zabawne, bo w gruncie rzeczy można spojrzeć na tę książkę jak na krytykę faktu, że święta nie mają głębi, że to tylko zestaw dekoracji i zwyczajowych zachowań, a wiara (choćby tylko w Mikołaja) gdzieś tam się zagubiła.
    Też tak odczytuję tę książkę, zresztą to jest dość łopatologicznie w niej wyłożone i dużo trzeba złej woli, żeby nie dostrzec, że autorka kryzysu ŚM upatruje we współczesnych przygotowaniach do Świąt czyli zestawie miłych obyczajów, ale bez głębszej myśli. Fajnie o tym na blogu zorro. Poza tym zanurzyłam się w dyskusję o truchełkach w żłobku, która to na gazetowych ksiązkach dla dzieci się odbyła.

    czaszeczka u nas przeszła bez lęku, bo mocno i od dość dawna nurzamy się w tematyce pirackiej, więc.

    ona, o której wszyscy sądzą wzruszyła mnie wyłącznie. dziecię akceptuje różne pomysły na ten temat, bo nie ogarnia po prostu tematu.

    ilustracje są fajne, dynamika opowieści jakoś się trochę łamie gdzieniegdzie, ale nie przeszkadzało mi to - byłam ciekawa co dalej mętny wstęp moje dziecko wytrzymało z miną nietęgą i posapywaniem: ale o co chodzi? Jednak kiedy już pojęła, że równolegle coś się dzieje w świecie ludzi i zwierząt oraz ktoś chrząka za taflą lustra, problem znikł.

    Niezła, świąteczna pozycja, choć jak wyżej pisałam C. Funke wciągnęła nas razem z kapciami i była zdecydowanym nr 1 jako książka świąteczna w 2013 r.

    Historycznie to u nas miejsca pierwsze "świąteczne" wyglądały tak:
    2011 - Czupieńki i Gwiazdka
    2012 - Niezwykły Św. Mikołaj
    2013 - Kiedy Św. Mikołaj spadł z nieba
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

  5. #4025
    Chustoholiczka Awatar okoani
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    lubelskie
    Posty
    3,956

    Domyślnie

    Kupiłam dzisiaj kilka książeczek z serii "Ciekawe dlaczego..." - wyglądają na całkiem fajne, tylko rozmiar serii mnie powalił (ponad 30 tytułów - w Biedronce widziałam kilkanaście). Fakt, że raczej dla starszego dziecka niż moja córa, ale przy okazji można się samemu czegoś dowiedzieć
    wiosenna córa (2011r.) i zimowa córa (2014r.)

  6. #4026
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez okoani Zobacz posta
    Kupiłam dzisiaj kilka książeczek z serii "Ciekawe dlaczego..." - wyglądają na całkiem fajne, tylko rozmiar serii mnie powalił (ponad 30 tytułów - w Biedronce widziałam kilkanaście). Fakt, że raczej dla starszego dziecka niż moja córa, ale przy okazji można się samemu czegoś dowiedzieć
    widziałam dziś, ale się powstrzymałam
    te książeczki pierwotnie były większe, nieco ponad A4 chyba, mam kilka takich w domu

  7. #4027
    Chustomanka Awatar Madzia_180
    Dołączył
    Dec 2013
    Miejscowość
    Brzeg
    Posty
    1,490

    Domyślnie

    Allo dziewczyny,

    Tak jak w wątku. Książki, które polecam dla nieco starszego dzieciaczka 3-4 latka to opowieści Franklina. Mój Młody uwielbia jego przygody i od czasu do czasu dokonuję zakupów w empiku. Druga, nieco inna książeczka z wydawnictwa dwie siostry "Miasteczko Mamoko". Książeczka nie posiada praktycznie żadnego tekstu. Jeżeli Wasze dzieciaczki uwielbiają wyszukiwać postaci/rzeczy na obrazkach książeczka będzie rewelacyjna. Jak zamówiłam książeczkę, (a nie wiedziałam, że nie ma tekstu) to załamałam się. W efekcie końcowym jestem zadowolona z zakupu , a mój Synek ją uwielbia
    Szymonek 07/11/2009 i Filipek 31/03/2014

  8. #4028
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,730

    Domyślnie

    Wierzcie w Mikołaja - mnie się bardzo podoba, nie wpadłabym na to, że może się komuś ze względów religijnych nie podobać, fora katolickie (czy w ogóle niektore srodowiska katolickie krytykują co popadnie, więc to żadna opinia dla mnie).
    Bardzo dobrze, że są takie ksiązki - nieco inny obraz "wiary" - dlaczego zawsze i wszedzie ma być tak samo? Różni ludzie w różne rzeczy wierzą/ nie wierzą.
    A czaszka, cóż - wzorek jak każdy inny. Dorosły czytelnik może w tej opowieści wyczytać dużo innych treści może i kryzys wiary, to że święta to pochwała komercji i nic więcej, dla mnie ten ludzik lego w żłobku jest bardzo symboliczny (interpretację pozostawiam sobie).
    Mojemu prawie 5 latkowi podoba się zdecydowanie bardziej niż Petson, Findus i maszyna mikołajowa - ta ostatnia go nudzi, i nie chce jej czytać, ale tez i Mama Mu na sankach była niewypalem (ze tak okolo zimowo swiatecznie jadę). Bardzo też nam sie podobał świąteczny Janosch.
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  9. #4029
    Chustoholiczka Awatar modrooczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,853

    Domyślnie

    O "Wierzcie w Mikołaja" pisałam TUTAJ. Jak dla mnie to bzdury, ale jako chrześcijanka nie czuję się urażona, bo nie ma czym. To tak jak się obrazić, że dziewczynce z zapałkami nikt nie pomógł, a przecież są na świecie dobrzy chrześcijanie
    Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010

  10. #4030
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    espejo - w zeszlym roku i u nas Findus z maszyna nie chwycil - przestalismy czytac gdzies w polowie. za to w tym - absolutny hit.

    Wierzcie.. przeczytalismy, ale chlopaki bez wiekszych ochow i achow - poza tym, ze F ciagle pytal dlaczego ten Mikolaj jest taki okropny... F chyba nie do konca lapal o co chodzi ze swiatami rownoleglymi - jakos takie malo wyrazne to jest. Bogini tez mnie nie rusza, zwlaszcza ze sie zgadzam z modrooczka - kompletnie plaska postac i w sumie spokojnie mogloby jej nie byc w ogole, cala historia nic by na tym nie stracila. jakas taka na sile mi sie wydaje, jest zeby byla i tyle. zakonczenie na sile, narasta niepewnosc, narasta, i... nic. zadnych fajerwerkow w sumei troche zaluje, ze sie skusilam - chcialam poczekac na przyszly rok, ale w ostatniej chwili dolozylam do zamowienia. przeczytac warto, ale nie wiem czy wrocimy za rok (za to do Findusa i Janoscha na bank).

    Ciekawe dlaczego... ma tez wydania zbiorcze - widzialam kiedys tutaj w polskim sklepie, namawialam F - ale woli pojedyncze. troche mamy po polsku, troche po angielsku, troche na wish liscie faktycznie kiedys byly wieksze, mielismy takie z biblioteki dawno temu.
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  11. #4031
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    nie wiem dlaczego tak ostro oceniacie Wierzcie w Mikołaja toż autorka pochodzi z innego kraju
    i dla mojego dziecka na równi jest wróżka zębuszka i mikołaj jak i czupir to wszystko są jakieś tam postacie
    jeżeli nam zależy to możemy pociągnąć temat i wyjaśnić dzieciom a nie szukać w autorce z takiego raju głębi w wierze ( z naszej perspektywy) braków oraz pisana na siłę
    no albo skupić się na lekturze bardziej od strony wiary katolickiej - mi na tym nie zależało i ta książka miała być umilaczem z dreszczykiem

  12. #4032
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    zaOTuję na moment: w empiku stacjonarnym niektóre dziecięce książki z rabatem 30% i 50%. M.in. mroczny Pinokio i Królewna Śnieżka (obie 50%), na szczęście nie było Alicji w Krainie Czarów, bo kupiłam wcześniej drożej poznańskim empiku. Ale może w innych takoż
    2 + 7 (2005-2018)

  13. #4033
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez baryłka Zobacz posta
    nie wiem dlaczego tak ostro oceniacie Wierzcie w Mikołaja toż autorka pochodzi z innego kraju
    i dla mojego dziecka na równi jest wróżka zębuszka i mikołaj jak i czupir to wszystko są jakieś tam postacie
    jeżeli nam zależy to możemy pociągnąć temat i wyjaśnić dzieciom a nie szukać w autorce z takiego raju głębi w wierze ( z naszej perspektywy) braków oraz pisana na siłę
    no albo skupić się na lekturze bardziej od strony wiary katolickiej - mi na tym nie zależało i ta książka miała być umilaczem z dreszczykiem
    o, baryłko z nieba mi spadłaś, bo podobne przemyslenia miałam sformułować. ta książka nie rzuciła mnie na kolana, ale żeby jakoś ją nadmiernie analizować czy się zgadza z katolicką tradycją obchodów Świąt, to jakoś mi się nie chce. mam książki zgodne z duchem, bo takich też potrzebuję, ale nie wykluczam zakręconych, skomercjalizowanych czy jakich tam historyjek - byle dobrze napisane były.

    o onej, co to wszyscy myslą że jest nim moje dziecko póki co wykombinowało, że jest szefową ŚM i tyle.
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

  14. #4034
    Chustoholiczka Awatar modrooczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,853

    Domyślnie

    Mnie to nie rusza, że coś jest inaczej niż u nas, albo inaczej niż ja opowiadam dzieciom. Kłopot z tą książką polega na tym, że ona jest dość słaba i raczej pod publiczkę (na zasadzię: wkleję Boga-kobietę i Jezuska jako szkielecik, będzie szum, lepiej się sprzeda). Moja najstarsza powiedziała że to głupie było, a czyta najróżniejsze książki.
    Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010

  15. #4035
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    może starsza jest już za starsza na tą książkę

  16. #4036
    Chusteryczka Awatar n2605
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Mazury
    Posty
    2,496

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez modrooczka Zobacz posta
    Mnie to nie rusza, że coś jest inaczej niż u nas, albo inaczej niż ja opowiadam dzieciom. Kłopot z tą książką polega na tym, że ona jest dość słaba i raczej pod publiczkę (na zasadzię: wkleję Boga-kobietę i Jezuska jako szkielecik, będzie szum, lepiej się sprzeda). Moja najstarsza powiedziała że to głupie było, a czyta najróżniejsze książki.
    brałam ją dla B. Chauda przede wszystkim i cieszę się, że tyyyyyle ilustracji mam historyjka, już pisałam, że mamy lepsze (dla nas) w biblioteczce, ale w kółko jest wałkowany w dyskusji szkielecik i Ona, choć oba te pomysły po prostu są. Ona - dla mnie plus, mnie rozmowa z Czupurem jakoś rozczuliła. szkielecik - pomysł jak pomysł, zapamiętam wyłącznie dzięki dyskusji na gazetowym forum.
    Monika - mama Natalii 26.05.2008

  17. #4037
    Chustoholiczka Awatar modrooczka
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,853

    Domyślnie

    Może i za stara Czupir to jedyna postać z krwi i kości w tej książce. Reszta strasznie papierowa. A ilustracje pierwsza klasa!
    Córki: 2004, 2005, 2007 i 2010

  18. #4038
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    tez najwole Czupira. i chyba moje dziecko tez, musze go jutro dopytac

    obiecany cd. prezentowy

    Little Drummer Boy Keats'a jak myslalam, wzbudzil zachwyt, tylko mi spiewac kaza

    skusilam sie na jednego Nordqvista po angielsku - o swiatecznej owsiance dla trolla (a raczej jej braku i co z tego wyniklo) - warto bylo. duzo cieplego humoru, podobala sie i mnie i F - na pewno bedziemy wracac.

    literkowe dinozaury momentami powalaja, warto nie tylko dla miolosnikow tychze.

    z ksiazke tematycznych byly jeszcze dwie ksiazki Pienkowskiego cudowna rozkladana - na pieciu stronach udalo sie zawrzec cala esencje Bozego Narodzenia - od zwiastowania az do przybycia trzech kroli. i to jak... i druga - ta ma wiecej tekstu i cudowne zupelnie ilustracje. bardzo szkoda, ze Pienkowski kojarzony jest glownie (przynajmniej tutaj) z Meg i Mog - ktorej nie umniejszam, sama nawet lubie, ale prawdziwy kunszt ilustratorski widac dopiero jak sie glebiej poszuka. przed Wielkanoca kupimy sobie to a wczesniej jeszcze pare jego ksiazek na pewno...

    poza tym z pewniakow - Albert dla W - bardzo udane kolejne tomy. i nowa ksiazka duetu Whybrow Scheffler (to ten od Gruffalo) - pelna klapek, rzeczy do pociagania i odkrywania - czyli to co tygrysy lubia najbardziej
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  19. #4039
    Chustomanka Awatar britta
    Dołączył
    Dec 2008
    Posty
    1,276

    Domyślnie

    natala, czekałam na Twoje recenzje, bo pamiętałam, że kupiłaś Rabarbara. my czytaliśmy już jakiś czas temu, Michałowi się podobało, ale ja, szczerze mówiąc, nudziłam się. jakieś mało burzliwe te pirackie dzieje. miałam wrażenie, że on na przemian śpi i przygotowuje się do drogi, no przygód jakoś nie pamiętm. a, sorry, o ludojadach coś było . nie wiem, jakoś większe nadzieje wiązałam z tą książką. nawet myślałam o kolejnych częściach, ale nie wiem czy bym zmęczyła...

  20. #4040
    Chustoholiczka Awatar stokrotka.a
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,759

    Domyślnie

    Dzięki za odzew,zatem czekam na resztę sugestii
    Sara. 23.01.2008 Lena. 15.11.2010 Laura. 1.08.2013
    http://jogazycia.pl/harmonogram-zajec/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •