Ksiazki dla dzieci - także te mniej oklepane

[Amparo]

Dziewczęta, może znacie i wiecie. Jak Wam się wydaje, dziecku od jakiego wieku można zaserwować baśnie z tomu "Dar rzeki Fly"?

[annagdynia]

czyli mogę zaryzykować z tą "zjedz to sam" dla 4 latki, najwyżej odłożą na późniejszy czas


a to ja znowu o encyklopedie, które warto z tej serii? wszystkie dostępne?
Moja pierwsza encyklopedia mórz i oceanów

[Chani]

Kojarzę z wątku, że Dziewczyny polecały bardzo o dinozaurach. Moja dopiero do mnie leci, więc od siebie nic nie napiszę.

I tutaj ceny przyjaźniejsze : http://www.3telnia.pl/Moja_pierwsza_...rowa-5223.html

[natala]

a to ja znowu o encyklopedie, które warto z tej serii? wszystkie dostępne?
Moja pierwsza encyklopedia mórz i oceanów

moi lubia wszystkie

[jul]

Jul, zdradź ten patent na ograniczanie się, bo u mnie z tym ciężko

biblioteka - warto było się przemóc i zapisać. U nas też jest sporo fajnych nowości zakamarkowych i innych, moja potrzeba nowości jest niemal zaspokojona (zwłaszcza że w szufladzie jeszcze sporo zapasów "niewydanych").
Czaso- i funduszożerna budowa też sprzyja samoograniczaniu się

Duży lubi. Tak "na deser" albo jako drobiazg. Lubi od pół roku, sądzę, że jeszcze przez minimum rok będą ok.

dzięki! Chociaż pytanie się poniekąd zdezaktualizowało, bo w księgarniach Gruffala nie było i dziadek dostał właśnie "Wierszyki domowe". Całkiem fajne są

[Amparo]

Tak piszecie o swoich bibliotekach, pozazdrościć, w naszej rejonowej bryndza, głównie starocie

[Agata]

A my od dziś czytamy "Krowa Matylda nie może zasnąć", Bartek uwielbiał "Krowę Matyldę na czatach", ale widzę, że ta mu też przypadła do gustu

[guzik]

Tak piszecie o swoich bibliotekach, pozazdrościć, w naszej rejonowej bryndza, głównie starocie

W okolicach Tatrzanskiej/ Dabrowskiego jest oddzial dzieciecy MBP i jest duzy wybor ksiazek ( ratuje to moj portfel)

[Guest]

może komuś się przyda, bo my mamy ucztę czytelniczą i dla małych i dużych

http://gdyniakulturalna.pl/nadmorski...ogram-i-16-08/

http://www.trojmiasto.pl/literacki-sopot

[judyt]

Baryłko, ogromne dzięki, w sobotę ruszamy na wakacje do Gdyni, nie omieszkamy skorzystać!

[reginleif]

Czy ma ktoś "Synka Gruffala"?
Czy tłumaczenie jest sensowne na tyle, że warto kupić książkę?

[luliluli]

Czy ma ktoś "Synka Gruffala"?
Czy tłumaczenie jest sensowne na tyle, że warto kupić książkę?

To corka jest

The Gruffalo's child was feeling brave
so she tiptoed out of the gruffalo cave.

[reginleif]

To corka jest

The Gruffalo's child was feeling brave
so she tiptoed out of the gruffalo cave.

Nie znam tekstu w oryginale, ale jedyne jak do tej pory polskie wydanie z 2005 miało w tytule "synek". Widocznie juz sam polski tytuł mówi jak dobrze książeczka jest przetłumaczona

Dzięki za odpowiedź

[britta]

Skończyliśmy "Afrykę Kazika", bardzo fajne wprowadzenie do literatury podróżniczej, rozdziały po 2-3 strony więc szybko się czyta, żadnych nudnych opisów przyrody , do każdego rozdziału ilustracja. Polecam. My czytaliśmy z prawie pięciolatkiem, ale myślę, że spokojnie można wcześniej.
Teraz "Rozbójnik Hotzenplotz" - świetny! Natala, dzięki za rekomendacje.

reginleif, tutaj masz wątek z wrzuconym przez kammik tekstem http://chusty.info/forum/showthread....light=Gruffalo

[luliluli]

Czyli jednak po pl jest synek... Tylko dlaczego zmienili plec?

[reginleif]

britta dzięki

A propos tłumaczeń. Mam jeszcze jedną zagadkę...

W książeczce "Czy znasz Pippi pończoszankę?" (Zakamarki, Poznań 2011, wydanie pierwsze, nakład drugi) na stronie 19 Pippi mówi "pożartujmy tu i pożartujmy tam". Czy chodzi o to że można zartować zarówno na szafie jak i obok? Czy to też jakoś głupio przetłumaczony tekst? Teraz co prawda czytamy inne wydanie Pippi, ale swojego czasu miałam zagwozdkę... Jakieś pomysły?

[Soul]

a od jakiego wieku byłaby książka zjedz to sam?
czy na prezent dla 4 latki się nada?

Kupiłam ją parę miesiecy temu Mikołajowi, pooglądał, ale nie bardzo go to interesuje. Jeeeszcze za trochę, myślę.. Dużo szczegółów, i taka wiedza encyklopedyczna bardziej, nie porywa tak jak się spodziewałam, mnie również nie..

Starą Lipkę mamy od daawna, Bajarkę też - fajnie, raz na jakiś czas - ale bez szału. Dużo robi słownictwo, staropolskie wyrażenia, czasowniki i wyrazy, które czasem trzeba tłumaczyć dziecku co któreś zdanie.. Dla mnie i męża - byliśmy poszczani, bo sentyment i nasze wspomnienia, dzieci - ekhm, no szału ni ma

Za to Niezwykłe Przygodny Pajacyka Buratino, czy tajemnica złotego kluczyka, o której tu wcześniej pisałam, że czekam na nią... Jaaaa cię! Normalnie z ciarami wyczekiwali kolejnych wieczorów, czytaliśmy po dwa, trzy rozdziały codziennie. Ilustracje - miodzio, historia cudnie rozbudowana - rewelacja i polecam gorąco. Bardzo dużo klimatu robią przepiękne ilustracje, więc przy kupnie radzę zwrócić uwagę, jest dużo wydań tej książki, ale nie wszystkie tak piękne...

My mamy tę:



z takimi ilustracjami:







Gruba jest, dużo czytania, duuuuużo przyjemności...

[natala]

Soul - my mamy to samo wydanie czeka w kolejce, postaram sie namowic na Pajacyka zamiast Hotzenplotza po raz enty, ale moze byc ciezko

[Chani]

Mam to samo wydanie, moje własne, z dzieciństwa jeszcze

[Karusek]

dorwaliśmy Maciupka i Maleńtasa i kurcze, jaka fajna książeczka co prawda tempo samego czytania mamy porażające , tyle jest opowiadania wokół tematu i bardzo żałuję, że nie znałam tej książeczki, gdy byłam w ciąży, byłaby bardziej na czasie ale co tam - starszakom się bardzo podoba!
http://www.nk.com.pl/maciupek-i-male...9/ksiazka.html (50% taniej)