Strona 44 z 65 PierwszyPierwszy ... 34363738394041424344454647484950515254 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 861 do 880 z 1293

Wątek: odpieluchowanie-GRUPA wsparcia :)

  1. #861
    Chustopróchno
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    10,698

    Domyślnie

    o matko
    dziecko ma czas do 3 roku życia, potem trzeba się martwić. nic na siłę...

  2. #862
    Chustoholiczka Awatar samuela
    Dołączył
    Apr 2012
    Miejscowość
    USA/Wro
    Posty
    5,737

    Domyślnie

    Moja też ma 17 i na nocniku siedziała raz przez 2 sekundy . I to w ubraniu. Będzie gotowa, to się odpieluchuje.

  3. #863
    Chusteryczka Awatar Kocia_mama
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Ursynów. No prawie.
    Posty
    2,272

    Domyślnie

    Ekhem, zacytuję "rozwój psychiczny dziecka 0-10"

    "Moment, w którym rodzice zaczynają uczyć dzieci sygnalizowania i samodzielnego załatwiania potrzeb fizjologicznych, następuje coraz później. Przed laty niektórzy pediatrzy zalecali rozpoczynać tę naukę już w okresie niemowlęcym, a niektórzy rodzice próbowali się do tych porad stosować. Niekiedy matce udawało się szczęśliwie wysadzić w odpowiednim momencie dziecko na nocnik.
    Bez wątpienia w takich wypadkach to matka była wytrenowana, a nie dziecko. W dzisiejszych czasach większość rodziców - pomimo narzekań i krytyki ze strony starszego pokolenia - nie uczy dzieci siadania na nocniku, dopóki nie skończą one drugiego lub nawet przed upływem połowy trzeciego roku życia. Należy jednak pamiętać, że osiągnięcie powodzenia w tej dziedzinie nie zależy od wytrwałości matki w sadzaniu dziecka na nocnik ani też od "silnej woli" dzieci i chęci współpracy, lecz od stopnia dojrzałości ich systemu nerwowego. Jedne z nich osiągają potrzebny poziom dojrzałości szybciej, one później.
    W zasadzie wszelkie wysiłki w tej dziedzinie kończą się sukcesem nie wcześniej niż w wieku około dwóch - dwóch i pół roku. Matki, które nie przykładały do tego problemu wielkiej wagi (a ich liczba ustawicznie wzrasta) często konstatują, że po ukończeniu mniej więcej dwóch i pół roku ich dzieci "same" nauczyły się sygnalizować i załatwiać swoje potrzeby fizjologiczne. (Chłopcy zazwyczaj siusiają w pieluchy troszeczkę dłużej niż dziewczynki)."

    Po przeczytaniu tego przestałam się wkurzać na moją teściową, która co tydzień pyta, czy J już sika do nocnika. I chwali się w kółko, jak to mojego męża wysadzała, gdy ten miał 7 miesięcy. "I wiesz, była zima, on siedział goły na tym nocniczku i cały się trząsł, ale siedział. I zrobił!"
    No super, mamo, propsy dla ciebie.


    <Miejsce na mądry cytat>

  4. #864
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kocia_mama Zobacz posta
    No super, mamo, propsy dla ciebie.
    i ten dystans to jest właśnie to, co jest to, czego wszystkim trzeba!

    może okraszone jeszcze "a który twaróg na sernik polecasz, przypomnij?"


    my tu śmichu-chichu, ale nerwica do jakiej daje się doprowadzić przez starsze pokolenie pewna znajoma młoda matka jest przerażająca.
    odpieluchowanie zaczyna tam urastać do rangi problemu na skalę światową
    za każdym razem kiedy na nią patrzę i jej słucham doceniam to forum - za wyniesione znajomości i wiedzę.

  5. #865
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    w Rodzicielstwie bez przemocy w którymś rozdziale jest nawet wspomniane iż zmuszanie dziecka do załatwiana swoich potrzeb do nocnika jest przemocą
    jest to logiczne ale tam jest to bardzo fajnie ujęte, jak coś podsuń babciom książeczkę

  6. #866
    Chustonoszka
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Polanica - Zdrój, DLN
    Posty
    60

    Domyślnie

    głupio to może zabrzmi - ale się cieszę, że nie tylko u mnie tak jest ja też twierdziłam cały czas że jak Olinka będzie gotowa to zacznie korzystać z nocnika ale jak się tak nasłuchałam to ... same rozumiecie ...
    teraz wiem żeby postępować tak jak mówi mi intuicja

  7. #867
    Chustomanka Awatar Madisa
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lepiej nie mówić...
    Posty
    1,022

    Domyślnie

    17 mcy to maluch. Ja trochę Roba ECowałam, ale i tak sam załapał dokładnie w wieku 30 mcy. Możliwe, że był gotowy troszkę wcześniej, ale na pewno nie przed drugimi urodzinami...
    A Twoja mama to przepraszam pieluchy Wam sponsoruje, pierze, za śmieci płaci albo chociaż przebiera z kupy czy tylko tak z "dobrego serca"?
    syn 2010, blog sporadyczny, wiara w życie pozaforumowe coraz silniejsza

  8. #868
    Chustomanka Awatar gosica502
    Dołączył
    Aug 2012
    Posty
    1,194

    Domyślnie

    W sumie dziewczyny już wszystko napisały, poparły wiedzą naukową, ja tylko napiszę że moja rownież 17-miesięczna, nie dość że jeszcze cały czas w pieluchach to jeszcze w dodatku matka się na nowymi wielo rozgląda Na nocniczku siedziała chętnie dopóki nie zaczęła chodzić Wtedy nam się różne rzeczy udało do nocnika złąpać.. Teraz najwyraźniej uznaje te posiadówy za stratę czasu i wstaje jak tylko zostaje posadzona Ma czas jak dla mnie...
    I w sumie nawet nie jestem jakoś terroryzowana przez starsze pokolenie, chyba szczęście mamy z córą

  9. #869
    Chusteryczka Awatar mgosia
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    1,592

    Domyślnie

    17 miechów i się martwisz.. Serio?

    edit: to niezłośliwie. (bo trochę dziwnie wygląda)

    Po prostu specjalnie się tematem nie zajmuję na razie
    Ostatnio edytowane przez mgosia ; 25-08-2013 o 17:27
    przepraszam z góry za literówki i brak polskich znaków, często piszę z telefonu
    Gosia mama Lili (10 2009 oraz Hani 03 2012)

    mój blog



  10. #870
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Niemcz k.Bydgoszczy
    Posty
    369

    Domyślnie

    Mój też ma 17 miesięcy i próbowałam usilnie,bo niby wystarczy dwa tygodnie wytrwałości i się nauczy .W efekcie się wkurzył i w ogóle nie chce siadać na nocnik.Mówi"sisi" i leje w pieluchę. Olałam temat razem z nim.

  11. #871
    Chusteryczka Awatar Magenta
    Dołączył
    Feb 2013
    Miejscowość
    Polska Pn
    Posty
    2,258

    Domyślnie

    W naszym urodzinowym nocniczku lądują klocki i inne zabawki, ostatnio misia(13 m-cy) zaczęła go używać jako podest do wspinaczki na stół (żeby nie było kilka razy ją posadziłam, raz nawet zrobiła kupę i zamieszała w niej łyżeczką, którą akurat trzymała) także musiałam go schować, jako sprzęt wysoce niebezpieczny

  12. #872
    Chustofanka Awatar Mała Mi
    Dołączył
    Jul 2012
    Miejscowość
    Dolny Śląsk
    Posty
    438

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Magenta Zobacz posta
    W naszym urodzinowym nocniczku lądują klocki i inne zabawki, ostatnio misia(13 m-cy) zaczęła go używać jako podest do wspinaczki na stół (żeby nie było kilka razy ją posadziłam, raz nawet zrobiła kupę i zamieszała w niej łyżeczką, którą akurat trzymała) także musiałam go schować, jako sprzęt wysoce niebezpieczny

  13. #873
    Chustonówka Awatar gilese
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    31

    Domyślnie

    hmm mój też ma 17 miesięcy i do zdjęcia pieluchy mu daleko... owszem wysadzałam i nawet udawało nam się łapać te grubsze sprawy (ku mojej uldze bo nie musiałam zapierać wielo) ale od dwóch miesięcy, czyli od czasu jak zaczął bardzo dobrze chodzić i biegać to nocnik stał się stratą czasu i nie usiedzi nawet 30 sekund Odpuściłam, przecież go wiązać nie będę, zaczekam, ale od września idzie do żłobka i tam Panie wysadzają. Jestem bardzo ciekawa jak tam to będzie im się udawało.

    Z tym że ja mam spokój jeżeli chodzi o starsze pokolenie i naciski, synek szwagierki ma 31 miesięcy i nie chce wogóle słyszeć o nocniku i odpieluchowaniu, całe lato nie udało się go namówić do porzucenia pieluchy, szwagierka chyba się poddała. Mając tak oporny przypadek teściowa nam odpuściła i nawet nie pyta o odpieluchowanie

  14. #874
    Chustoguru Awatar Pat
    Dołączył
    Feb 2011
    Miejscowość
    Warszawa-Białołęka
    Posty
    7,569

    Domyślnie

    Żuczku, kiedy przeczytałam temat Twojego wątku, który zabrzmiał jak problem, to się przeraziłam Super, że znalazłaś tu wsparcie, bo 17 miesięcy to naprawdę nie jest późno... Fajnie jest próbować, bo a nuż dziecko załapie, ale nie ma co się biczować (nie wspominając już o dziecku...), jeśli odpieluchowanie nastąpi później, a nawet o wiele później. To jest bardzo indywidualna kwestia - jak większość spraw w przypadku dzieci...

    Ja Miłosza odpieluchowuję od końca lutego. Zdarzają mu się jeszcze wpadki, zwłaszcza, gdy coś go mocno zajmie.

    Z kolei pierwsza próba odpieluchowania miała miejsce, gdy skończył 18 miesięcy. Porażka na całego. W ogóle nie kumał, o co mi chodzi z tym nocnikiem/sedesem i tylko ja się przy tym umęczyłam strasznie, bo ścierałam wytrwale podłogi z wielkim brzuchem między nogami

  15. #875
    lalunia
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nadalskądinądznikąd
    Posty
    6,343

    Domyślnie

    dołączyłam temat Zuczka do tego

  16. #876
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    710

    Domyślnie

    regres chyba..

    - Aga chcesz siku?
    - Ta..nie( z zawahaniem, bo przecież podstawowe słowo to "nie").
    - chcesz siku?
    - nie (i sika)
    K. 2010 i A. 2012

  17. #877
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    letko OT: u nas po bardzo długiej fazie "tak" nadeszła faza "nie"

    - chcesz pić?
    - nie.
    - ale "nie nie" czy "nie tak"?
    - nie tak!


  18. #878
    Chustomanka Awatar musajka
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Śląsk
    Posty
    1,073

    Domyślnie

    Jupijajjj pięć dni bez jednej zużytej pieluchy prędzej też kilka dni sukcesów mieliśmy, ale spał u babci, a ta nie dała by skalać swego mieszkania. Udało mi się na szczęście wyperswadować wielo z czuciem mokra, które ku mej uciesze pozostały suche.
    Jestem taka dumna! Choć co prawda na spacerze siusianie wynika raczej z mojej inicjatywy to i tak cieszę się, że małemu wypadki zdarzają się niezwykle rzadko.
    Wreszcie też nie muszę prać dywanu z kupy mały ciągle załatwiał się gdzieś w kącie. Kupiliśmy drugi nocnik, postawiliśmy w odosobnionym kącie i tam ostatnio wszystkio ląduje. Czasem widzę, że coś kombinuje to mu o nim przypominam.
    Kłopot w tym, że przechodzi teraz dziwny etap i wciąż mi nawija śmiejąc się "zjadłem kupę, zjadłem kozę" Podglądałam go dziś jak robił i jak tylko wstał - łapy do tyłka. Fu u uj! Na szczęście nie doszło do konsumpcji.
    Nie potrafi usiedzieć i zaczekać aż przyjdę go powycierać tylko pędzi załatwiać jakieś sprawy. Chętnie również siada pupeńką gdzie popadnie i racjonalne argumenty na to nie pomagają.

  19. #879
    Chustomanka
    Dołączył
    Aug 2010
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    710

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez musajka Zobacz posta
    Jupijajjj pięć dni bez jednej zużytej pieluchy
    Gratki

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    letko OT: u nas po bardzo długiej fazie "tak" nadeszła faza "nie"

    - chcesz pić?
    - nie.
    - ale "nie nie" czy "nie tak"?
    - nie tak!

    coś w tym jest

    a u nas d-a! Po 2 miesiącach suchych nocy, był sikkkk...do łózka(mojego łóżka!) a pieluchy już nie zakładam od dawna.
    OT.Potem nie chciała spać przez 2 godz.wrr...
    K. 2010 i A. 2012

  20. #880
    Guest
    Guest

    Domyślnie

    chciałam się pochwalić że NIE stłamsiłam dziecka swoimi ( choć nie miałam nic sprecyzowanego oprócz wkurzu jak mi pralka dudniła w nocy z sikami) i innych oczekiwaniami
    lekutko wspierałam i pokazywałam
    sama się sikaniem zaintersowała
    a od dwóch dni bez namówi i sugestii chodzi SAMA siku

    pieluchy ja uwierają wkurzają itp. itd. a jak zrobi siku w nie to mamy sekundy na zamianę by nie było afery na całe osiedle

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •