2 lata i 3 mc - wiem, że jeszcze ma czas i wiem, że dla tak małego dziecka 3 miesiące to dużo czasu ale no przeraża mnie to... :/
2 lata i 3 mc - wiem, że jeszcze ma czas i wiem, że dla tak małego dziecka 3 miesiące to dużo czasu ale no przeraża mnie to... :/
ale wiesz jak to z dziecmi , im bardziej my chcemy tym bardziej one nie chcą, ja tak troche naciskałam na strszego, ze się biedny az strsował, nie chciał wogóle sikac, a on nie miał jeszcze 2 lat, odpusciłam, i dosłownie 1 dzień później wołał, zadażało mu sie nie jeden raz jeszcze zapomniec, ale wołał i od razu w nocy tez przestał sikac
Dziękuję dziewczyny za porady,pogoda coraz ładniejsza,więc w weekend na wsi znowu będziemy próbować Waszych metod na trawce,założę zwykłe majtasy i niech lata po podwórku,może w końcu załapie jak swojego nocnika na miejscu nie będzie
kasiekonik każde dziecko inaczej się rozwija i ma inny czas na odpieluchowanie.Moja niby ma dopiero 21 miesięcy,ale różnie to bywa,wczoraj przez cały dzień uzbierałam stertę prania,bo miała bunt i za każdym razem lała w gacie,dopiero jak założyłam wełniaka z tetrą to się opamiętała,ale nie naciskam,bo widzę,że jak ja się denerwuje to mała przestaje cokolwiek komunikować.
Jak mam wytłumaczyć mojej pannie, że nocnik i muszla klozetowa służą do sikania?? Posiedzi 5, 10 minut na jednym bądź drugim i wstaje by... zrobić siku. Informuje "kupka" po fakcie. Na razie tylko siku leci na podłogę a nie grubsza sprawa. Jakieś podpowiedzi???
chyba tylko cierpliwosc i spokój, jak by sie udało wysikac do kibelka to mała nagroda np cukierek, jak juz woła po fakcie to juz jest dobrze, ale widze po suwaczku, ze ma rok i 8 miesiecy,
to jeszcze mała jest, ale można tez w takim dziecku nauczyc, ale nie wszystkie wtedy "załapią"
Jak odpieluchować dziecko?
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/wiel...wiadomosc.html
akapit 2 tekstu
oczywiście proszę to traktować jako element humorystyczny - wyobraziłam sobie mojego Benka uczącego się tak korzystać z toalety i jakoś mi się wesoło zrobiło
u nas pomału sukcesy od kilku dni dziewczynki robią siusiu na nocnik i na kibelek, przypominamy im ale też same starają się pilnować... z kupami niestety jeszcze jest problem... za to drzemki w ciągu dnia są bez pieluszek i na noc choć są zakładane pieluszki to zazwyczaj są rano suche
Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010
http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja
2014 będzie nasz!
Zapisałam się do tej grupy wsparcia jakiś miesiąc temu i już ma problem z głowy.... Było ciężko bo przez 3 tygodnie nie było żadnych postępów jeśli chodzi o sikanie . Dodam, że kupkę synek robi na nakładkę już od jakiegoś pół roku i sam zaczął wołać...nic go nie uczyłam- może mu zaczeła przeszkadzać w pieluszce . Natomiast z sikaniem czekałam aż się ciepło zrobi i zaczełam puszczać w majtach i spodenkach...siurał non stop i informował po fakcie albo wcale...w przedszkolu to samo. Znosiłam codziennie do domu tony przesikanych ubranek...już chciałam odpuścić ale panie przekonały mnie, zę nie ma sensu się cofać. Zaparłam się i dosłownie po ok. 3 tygodniach z dnia na dzień zaczął wołać! Byłam w szoku...teraz woła już w 100%, na spacery wychodzimy bez pieluchy bo potrafi trzymać, a poza tym zawsze można zrobić siku pod drzewko- ech, uroki lata! Natomiast na noc jeszcze zakładam pieluchomajty bo się zdarza, że siknie w nocy...
Zaczęliśmy sikać na nakładkę najpierw na siedząco- moje dziecko nigdy nie akceptowało nocnika, od zawsze ma nakładkę. I to było na prezenty wszystko- oczywiście w grę wchodziły tylko czekoladki . Skutkowało rożnie...później sam przestał wołać o te prezenty, czasem teraz mu się przypomni to dostaje. Natomiast bardzo szybko z siadu przeszliśmy do podstawki do kibelka i robi na stojąco- ma frajdę z tego okropną .
Może spróbujcie nie do nocnika ani nie do kibelka. Obecna w wątku fiolka zachęciła synka do sikania kupując mu...konewkę! Najpierw do niej sikał, później przeszedl na kibelek...także każdy pomysł jest dobry!
Dołączamy. Się dzieje, ale... Od dwóch tygodni jeśli pupa goła, Kali daje znać, że jest potrzeba i idziemy do toalety lub na nocnik, choćby i 15 razy dziennie. Jeśli tylko cokolwiek na pupie - pieluszka albo majteczki - wszystko idzie w owo cokolwiek, bez słowa ostrzeżenia. Po fakcie jest info, że siku, ze wskazaniem na "miejsce zbrodni" - właśnie w ciągu godziny poszły 4 pary majtek. Dwa tygodnie, to nie wieczność, ale wyglądam progresu. A tu punkt martwy jakiś. Gotowa jest, czy niegotowa?
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE
Mamy podobnie. A dokładniej, jak ma pieluchę to NIC mu nie przeszkadza. A jak są majtki to zaraz pokazuję, że jest mokro. Dziś cały dzień było sucho i teraz stanął obok mnie, zsikał się i ... pokazał na podłogę
A średni odpieluchował się SAM, w trakcie rota na drugie urodziny.
dolaczam Lenka sama zaczela wskazywac na mokre pieluchy. Teraz.krzyczy jak zrobi choc czasem uda sie dobiec do nocnika Jestem w szoku, ze sama zaczela! Ja to chcialabym jeszcze pozakladac pieluchy...
lilith83 zadziałało coś? mam ten sam problem co u Ciebie. Tylko ja ściągnęłam jej całkiem pieluchę i jak "coś" to przebieram na podwórku.
Mała w domu współpracuje "raczej", ale na spacerze nie bardzo, tzn jakby nie wiedziała o co chodzi z tym wysadzaniem.
Moja córa dość mała, bo 1,5 roku i nie wiem jak jej to przetłumaczyć.
K. 2010 i A. 2012
U nas progres. Majteczki zamontowane, komunikaty nadawane. Za dnia. I jeden w nocy nawet. Liczba wpadek - 1. Generalnie widzę, że jedyna opcja to podążać za córką. Niczego nie tłumaczyć, nie naciskać, nie zachęcać. Wyglądam zamknięcia procesu. Z pojemnika na pieluchy wysnuwa się woń nocnych wielo...
Kajetan Iwo (31.01.2008) Kalina Jagoda (16.05.2011)
UWIERZYŁAM W ŻYCIE POZAFORUMOWE
Kochana nie zadziałało,babcia wymiękła i mnie uprzedziła kupując małej nocnik turystyczny,siada chętnie,ale nie na podwórku Od razu przeskoczyłyśmy na etap przetrzymywania,czyli 3h spokojnie bez siusiania wytrzymuje,wczoraj dłużej była to delikatnie popuściła,ale dopiero w domku dokończyła
letka82 Gratuluję No widzisz nie taki diabeł straszny jak go malują
Przy okazji się zapytam jak to w końcu jest z tym wysadzaniem w nocy,chodzi mi o stronę praktyczną,a nie teorię. Mała na drzemki i nocki ma założoną pieluchę no i zwykle jest zasiusiana,ale ostatnio,gdy w nocy po 3 dniach nie kupkania w nocy narobiła to przy okazji posadziłam ją na nocnik i rano pielucha była suchutka,tylko czy mi się nie przyzwyczai do takiego wstawania,nawet bez potrzeby załatwienia się. I jak oduczyć siusiania na drzemkach? Myślałam o założeniu majtek i podkładu na łóżko,tylko jak mi się mała nie wyśpi w dzień to potem mam hardcore do wieczora,więc w głowie totalny mętlik i pomysłów brak
Ostatnio edytowane przez lilith83 ; 11-07-2013 o 12:50