Strona 24 z 65 PierwszyPierwszy ... 14161718192021222324252627282930313234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 461 do 480 z 1293

Wątek: odpieluchowanie-GRUPA wsparcia :)

  1. #461
    Chusteryczka Awatar maa821
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    1,552

    Domyślnie

    u nas tak jak u zylci. Mały sika chyba co 10 minut, nic nie woła, na nocniku usiądzie na 2 sek od święta. Też już skapitulowałam, bo chwilowo nie bardzo widze tego wszystkiego sens. Mówicie żeby chwilowo odpuścić? Tyle tylko, że latem najlepszy czas na odpieluchowanie...
    Jaś - 16.X.2009

  2. #462
    Chustonówka Awatar zylcia588
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    9

    Domyślnie

    Ja na razie dałam spokój. Muszę ją jakoś powoli przekonać do nocnika. Jak mi się to uda to dopiero zacznę odpieluchowanie na dobre. Dobrze myślę?

  3. #463
    Chusteryczka Awatar kejti
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    1,772

    Domyślnie

    mój mały, jeszcze jakiś miesiąc temu nie chciał widzieć nocnika albo siadał czasem,tak jak piesze maa821 na 2 sek.
    pierwsze siku w nocnik było na dzień dziecka, dziś zdjęłam pieluchę na dzień i myślałam, żeby na noc też nie zakładać....a poczekam jeszcze kilka nocy dla pewności

  4. #464
    Chusteryczka Awatar kejti
    Dołączył
    Sep 2009
    Posty
    1,772

    Domyślnie

    melduję, że syn mój odpieluchowany, w tydzień
    kilka dni temu był mega test, jechaliśmy na wakacje ok. 7 godzin, przezornie założyłam pieluszkę na drogę i zdjęłam suchą załatwiał się na każdym postoju

  5. #465
    Chusteryczka Awatar lemniscus
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,777

    Domyślnie

    gratulacje
    Maja 16.08.2009
    Pola i Lena 04.06.2013

  6. #466
    Chustoholiczka Awatar Limonka
    Dołączył
    Jul 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,448

    Domyślnie

    No i jak tam? Wszystkie dzieciaki odpieluchowane?

    My tydzień temu zaczęliśmy tą mokrą przygodę - w mieszkaniu echo bo dywany pościągane, a Gabiszon leje równo. Teraz weekendowo u teściów trawę w ogrodzie nawoziła Nie jest gotowa...chyba Teorię zna, bo zapytana gdzie sie robi siku mówi, że na nocnik, cieszy ją przeokrutnie gdy się uda i coś tam w tym nocniku się znajdzie, ale sama nie woła praktycznie wcale. Albo woła ułamek sekundy przed faktem. Ale zdarza się też, że wyjdziemy na spacer i wracamy z suchą pupą, natychmiast po powrocie sadzam ją na nocnik i jest siku (często robione w chwili wstawania z twierdzeniem, ze nie ma siku )
    Za 2 tygodnie Gaba idzie do żłobka, a tam wiadomo - będą wysadzać tak jak wszystkie dzieci. Chcę więc wykorzystać ten czas i nauczyć ile się da.
    Rodzina wkoło grzmi na mnie - daj spokój z tym odpieluchowaniem! Załóż jej pieluchę... A ja chcę wykorzystać czas gdy jest ciepło. Co mi po tym, że Gaba będzie gotowa w styczniu? Nie pójdę z nią na spacer bez pieluchy wtedy... nie zaryzykuję
    Jak myślicie, ma to sens? Czy faktycznie dać sobie spokój?

  7. #467
    Chustonówka Awatar zylcia588
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    9

    Domyślnie

    U nas nic ciekawego w tym temacie. Załamka. Właśnie kończę chyba podejście nr2. Hanka wszystko wie co i jak i gdzie się powinno robić. Absolutnie nie woła ze chce siku więc zazwyczaj wszystko ląduje w majtkach a ja chodzę i przątam i proszę i upominam i przypominam i nic - brak efektów. Na kibelku siedzi nawet chętnie ale nic z tego. Czasami uda nam się złapać ale to tyle.

    Co ja mam dalej robić? Jakoś mi się nie chce wierzyć że może jeszcze nie być gotowa.

  8. #468
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    U nas koniec pieluch raz na zawsze. Poszło jak pomaśle. Przy starszej ambitnie zaczęłam już w maju i tak dopiero na koniec lata przestała lać. Przy młodszej odpuściłam, od czasu do czasu zdjęłam pieluchę, na nocnik sadzałam, ale bez ciśnienia. Ze 3 tyg temu, starsza leci do łazienki, i oznajmia że idzie siku. No to młodsza też i faktycznie zrobiła. W tym momencie zajarzyła o co biega, i już do końca dnia pamiętała. Następnego dnia może z raz się zsikała, i drugiej nocy nie pozwoliła już założyć sobie pieluchy. No i przez te 3 tyg, 2 razy posikała się w nocy, ze 4 przez dzień i raz walnęła kupę do gaci. Reszta do nocnika, lub toalety.
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  9. #469
    Chustonówka Awatar zylcia588
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    9

    Domyślnie

    Tak więc my pokonaliśmy barierę niechęci do kibelka. Hania robi na kibelek jak ją tam posadzę. Sama nie woła więc muszę ją pilnować i sadzać co chwilę. Wydaje mi się że to nie jest dobr. Może powinnam założyć pieluchę z powrotem i poczekać jeszcze trochę aż zacznie sama czuć i kontrolować kiedy jej się chce i sama zacznie wołać? Bo tak to mam wrażenie ze mi się barziej chce niż jej.

    Co myślicie?

  10. #470

    Domyślnie

    Ola ma 1,5 roku. Skorzystaliśmy z wakacji i ogródka i spróbowaliśmy puszczać ja przy ładnej pogodzie po ogródku w majteczkach. Na początku była zbyt zajeta nowymi rzeczami ale pod koniec wyjazdu znów spróbowalismy i poszło super. Ola jak ma pieluche to woła ale nie zawsze. W majteczkach wolała zawsze, na 4 cale dni i ze 2 dni kiedy biegala kilka godzin w majteczkach przebierałam ja raz.
    No więc po przyjeździe do domu zwinelismy dywany i od niedzieli po domu biega w majteczkach, wklejam jej tylko w majteczki wkladki higieniczne. Przez pierwsze dni pelen sukces, wczoraj i dzis raz sie zsiusiała ale tylko raz
    Drzemka tez w majteczkach.
    Natomiast nie mam pomysłu na spacery. Ola nie zrobi siusiu "siedząc" na moich rekach, robi tylko na nocnik... Chyba musimy poczekać... No i w żłobku niestety cały czas pieluchy, na razie tam nie woła mimo, że codziennie rozmawiam z nia o tym, że zawsze może powiedziec ciociom, że chce sisi
    Zastanawiam sie tez czy próbować kłaś ja spać w nocy bez pieluchy... Musiałabym tylko najpierw kupić porządny podkład bo do tej pory uzywalismy tylko takich Babydreama... Ale czy jest już teraz sens psuc noce jej i sobie?

  11. #471
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,418

    Domyślnie

    U mnie Radus woła,że chce siusiu, ale tylko w domu. Poza nim nie sygnalizuję, i jest niechęć do nocnika i kibelka, sam włazi do wanny (wiem złe przyzwyczajenie, ale juz nie mam siły i pomysłu) i tam siusia obok, lub do nocnika(bo nocnik też tam stoi)
    Raduś 21.02.2009 i Piotruś 09.06.2011

  12. #472
    Chustofanka Awatar dorotea
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    277

    Domyślnie

    My próbowaliśmy cały sierpień. Na nocnik go wysadzam od dawna, kupę i siusiu woła tylko wieczorem, jak chce się bawić na nocniku I wciąz nic. Na początku codziennie zaliczaliśmy wpadki, teraz wiemy już, że gdy zaczyna kucać lub drapać się po siusiaku, to znak, że warto spróbować. I rzeczywiście, wysadzany na trawę co 2-2,5 godz zrobi zawsze, a majtki suche. Tylko do końca protestuje, że nie chce mu się siusiać - i robi. W domu gorzej, nocnik to ulubione miejsce zabaw. Najgorsze, że w żłobku nikt nie będzie przejmował się kucaniem czy drapaniem, więc znów tymczasowo wróciliśmy do pieluchy

  13. #473
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie

    Franek od paru miesięcy ładnie siusiał do nocnika lub do toalety. Zawsze robił to na stojąco. Z grubszą sprawą mamy problem od dłuższego czasu bo za nic nie chce siadać na nocnik ani na toaletę. Nie zmuszałam go na siłę mając nadzieję, że sam się wreszcie przekona. We wrześniu poszedł do przedszkola. Bardzo przeżywał rozstania. Pierwszy tydzień był najgorszy. Drugi już lepszy. Teraz chodzi chętnie choć bez wielkiego entuzjazmu. Ładnie bawi się już z dziećmi ale z paniami w ogóle nie rozmawia. W domu za to gaduła że hej. Jak o coś go panie pytają to milczy. Gdy po niego przychodzę wybiega uśmiechnięty i czasem nawet mówi pani do widzenia. Od jakichś dwóch-trzech tygodni nie chce w domu iść siusiu. Siusia w majty. To samo w przedszkolu. Jak zdarzyła się grubsza sprawa w przedszkolu to nie dał się dotknąć i ja przychodziłam go przebrać. Bawimy się w nocnik tzn. wszystkie misie, lale, pieski siadają na nocnik i siusiają. Czasem podczas tej zabawy usiądzie i sam ładnie zrobi siusiu. Ale to bardzo rzadko. Spróbuję jeszcze z piosenkami nocnikowymi.

    Wczoraj zdarzyło się, że jak zrobił siku to nie chciał się dać przebrać tylko chodził i bawił się mokry. Dzisiaj po powrocie z przedszkola gdy pytałam czy chce siusiu odpowiadał nie. A za chwilę siusiu było już w majtach. Wyjątkowo dzisiaj mówił że szczypie i żeby przebrać. Przebrałam i zobaczyłam dużo małych czerwonych kropeczek na nogach, czasem to takie skupiska kropeczek w niektórych miejscach nóżek. Na plecach, brzuszku, rączkach, szyi ani za uszami nic nie ma. Tylko na nogach. Co począć? Co się dzieje? Czy to bunt nocnikowy? Nie wiem co robić. Wykąpię go dzisiaj chyba w nadmanganianie potasu żeby złagodzić ten stan na nóżkach. Ale co dalej? Może w przedszkolu zanim da się przebrać to pochodzi i stąd to uczulenie? Czy to może być od tego? Tylko co ja mam robić. Mam mu pieluchę w dzień zakładać? Tylko on pieluchy w dzień dawno już nie nosi. Jak go zapytałam czy założyć pieluchę mówi że nie chce. Powiedziałam mu że jak będzie w majty siusiał to będzie bardzo szczypało. Ale czy to coś da. Co robić? Już tracę siły.
    Wieczorem poczytam cały ten wątek bo dopiero go znalazłam a teraz czasu brak.
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  14. #474
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    60

    Domyślnie

    U nas opiekunka zaczęła na początku czerwca odpieluchowanie. Po tygodniu już było super, rzadko majty mokre (grubszą sprawę mamy z głowy już jakieś pół roku, pięknie woła). Całe lato wołał, bez pieluchy spacery, drzemki itd (tylko w nocy pielucha). Nawet noce z suchą pieluchą się zdarzały. Od września ruszył do żłobka i zaczęło się po pierwsze chorowanie, po drugie sikanie w majty Wróciliśmy do pieluch, w żłobku nie woła, w domu popuszcza lub kompletnie zasikane spodnie. A często nie chce siadać na nocnik (bo 'nie' jest teraz odpowiedzią na wszystko), a za chwilę mokre ubranie. Nie wiem czy to ze stresu, bo żłobek delikatnie mówiąc, nie cieszy go I co robić - czy w domu próbować dalej mimo że w żłobku pielucha, czy dać sobie spokój. Kompletny regres, jestem załamana.

  15. #475
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie

    Ja też jestem załamana tym bardziej że Franek w żłobku ładnie sikał. A teraz przedszkole i co? Bunt? W domu też nie chce. Jedyne siku to do wanny lub umywalki. I to też nie zawsze. A tak w majty. Na pytanie czy chce siusiu odpowiada że nie. A za chwilę majty mokre. Ajajaj.
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  16. #476
    Chustofanka Awatar oladronia
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Kędzierzyn-Koźle
    Posty
    463

    Domyślnie

    To może go po prostu nie pytaj czy chce siku tylko mów "Franek idziemy sikać" i siadaj też na ubikację. Moja mała wprawdzie młodsza, ale jak się pytam czy chce sikać to też mówi nie a potem leje w pieluchę, a jak po prostu ją zaprowadzam co jakiś czas to zazwyczaj cały dzień załatwia się do nocnika. Tylko nocki jeszcze nie opanowane.


    szyję pieluszki i robię na drutach http://ecomomandbaby.blogspot.com/
    prowadzę klub dziecięcy http://www.dziuplawiewiorki.blogspot.com/

  17. #477
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie

    Spróbuję jutro tak do niego mówić.
    A dzisiaj zapytałam czy zrobi do ubikacji to powiedział, że nie do nocnika. Chciał nocnik do pokoju, to mu przyniosłam. Chciał zostać w pokoju sam to go zostawiłam. Ukradkiem podglądałam. Sam zdjął ubranko, usiadł, wysikał się, wstał i ubrał. Malutko nasiusiał, ale braw i wiwatów nie było końca.
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  18. #478
    Chusteryczka Awatar kasia
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    karkonosze:)
    Posty
    2,059

    Domyślnie

    dziewczyny, a miała któraś z Was dzieciaka przyklejonego tyłkiem do nocnika?

    nie przebrnęłam przez cały wątek, jeśli powtarzam, sorki - kiedy ściągam małej pieluchę, po nocy, po spacerze - bo zaczynamy odpieluchowanie - to od razu pokazuje, że chce sikać. no to sadzamy się na nocniku i tak już zostaje - obecnie mija godzina, od kiedy siedzi jak podnoszę, to wierci się, płacze, chce z powrotem - no sygnalizuje jawnie chęć sika. a jak usiądzie, to siedzi... w sumie ok, mała siedzi, ja sobie sprzątam, siedzę na kompie, no ale chyba nie o to chodzi, co?

    dodam, że sika do nocnika ładnie, jak już łaskawie się zdecyduje

  19. #479
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie

    Nic nie działało. Żadne tłumaczenie. On wie że siusiu do kibelka ale pójść i usiąść za nic nie poszedł.

    Ale w sobotę wieczorem odmiana. Trzymał coś ciekawego w ręce a ja po prostu poszłam go posadzić na kibelek z nakładką. Nie protestował. Siedział i zrobił siku. Biliśmy brawo i skakaliśmy z radości.

    W niedzielę przez cały dzień to samo. Nie pytałam go tylko dawałam coś ciekawego do ręki i sadzałam na kibelek. Dał się bez problemu sadzać.

    Dzisiaj po nocy czyli w poniedziałek rano pieluszka sucha, a posadzony na kibelek zrobił siusiu.

    Od soboty wieczorem nie było siku do majtek ani raz. Za to jego nóżki szorstkie jak nie wiem. To chyba od tego sikania po nogach. W sobotę było kąpanie w nadmanganianie a wczoraj w krochmalu.

    Strach się cieszyć. Na razie trzymam kciuki oby to był postęp który się nie cofnie.
    Ostatnio edytowane przez yetta ; 24-10-2011 o 10:59
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  20. #480
    Chusteryczka Awatar ostroszyc
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Kielce
    Posty
    2,373

    Domyślnie

    Odpadam...

    Dzieć pięknie sika na stojąco - jak tata, do sedesu albo gdziekolwiek - tam gdzie mu powiem (trawka, pudełko po jogurcie, słoik).
    Grubsza potrzeba - również na stojąco. Sygnalizuje w trakcie albo już po

    Nie lubi siadać na zimnym więc owinęliśmy deskę sedesową bandażem elastycznym żeby miłe w dotyku było (nie powiem, mnie też się podoba ).
    Ale na razie ani razu nie udało się złapać kupska PRZED. W trakcie to już żaden biznes, za każdym razem pranie majtek + spodenek + dziecia pod prysznicem.
    Albo po prostu pielucha.

    AUUUUU (głosem wilka). Nauczy się, prawda? Podpowiecie coś?
    Mały B: 2009
    Mała T: 2012

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •