u nas tak jak u zylci. Mały sika chyba co 10 minut, nic nie woła, na nocniku usiądzie na 2 sek od święta. Też już skapitulowałam, bo chwilowo nie bardzo widze tego wszystkiego sens. Mówicie żeby chwilowo odpuścić? Tyle tylko, że latem najlepszy czas na odpieluchowanie...