Strona 8 z 65 PierwszyPierwszy 123456789101112131415161858 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 141 do 160 z 1293

Wątek: odpieluchowanie-GRUPA wsparcia :)

  1. #141
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    To nie jest usprawiedliwianie lenistwa i wygodnictwa a raczej reakcja na to, że kiedyś była zbyt duża presja (choćby wspomniane bicie), ale także obrażanie, poniżanie. Teraz jednak panuje przekonanie, że dziecko należy szanować. Tyle, że mi się wydaje, że można przegiąć w drugą stronę, bo dla mnie trzymanie dziecka przez 3 czy 4 lata w pieluchach, to jakiś brak szacunku - same nie lubimy w podpaskach chodzić...
    A czemu teraz tak to wygląda to już nie wiem - kiedyś byłam przekonana, że to o jednorazówki chodzi, ale moja na tetrze - czyli, że czuła mokro, wysadzana od 5tego miesiąca życia odpieluchowała się (dopiero) w wieku 19 miesięcy, ale wpadki się zdarzają (są dni suche, potem nagle jednego dnia 3 razy pod rząd) - ale ja się nie napinam (już, bo kiedyś myślałam, że właśnie koło roku rzucimy pieluchy).
    A sporo dzieci moich znajomych nosi jednorazówki przez około 2 lata i gdy rodzice raz a konsekwentnie zdejmują, to w tydzień dziecko załapuje i nigdy nie ma już wpadek.
    Nawet niektórzy mają teorię, jak dziecko jest wcześnie wysadzane, to się do tych wpadek przyzwyczaja, a takie, które ma sucho, ceni sobie to sucho i dba, by wpadek nie było.
    Ale wiele też zależy od temperamentu dziecka - są dzieci układne, dające się wysadzać i inne, bardziej ruchliwe, które nie znoszą unieruchomienia na nocniku, zwłaszcza w wieku około roku, kiedy uczą się chodzić.
    A z kolei w dzieciństwie miałam koleżankę - jak miała kilka lat (nie wiem dokładnie ile), to pamiętam, jak wszyscy się z niej śmiali, że sika i kupę robi w majtki - więc myślę, że dzieci były często bardziej zestresowane i przynosiło to efekt odwrotny od zamierzonego.

  2. #142
    Chusteryczka Awatar Aloha
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,979

    Domyślnie

    Jak dla mnie używanie wielorazówek jednak motywuje bardziej rodzica do odpieluchowania. Oczywiscie, na siłę dziecka się nie da odpieluchować, każde dziecko może być gotowe w innym wieku. Kiedy próbowałam około roku doszłam do wniosku, że jednak jest za wcześnie .. ale próbowałam, bo robić codziennie pranie przestało mi się uśmiechać
    Po skończeniu 1,5 roku dziecko mi się przypadkiem częściowo odpieluchowało ... chociaż nie jest zawsze lekko i przyjemnie, bo jednak zamiast codziennego prania mam częściej w użyciu szmatę do podłogi (Wpadki jednak się zdarzają .. i myślę, ze jeszcze będą się zdarzać ... )

    Córkę odpieluchowałam też przed 2 urodzinami, ale on potem miała wielokrotnie stany regresu (była pieluchowana od 2 m-ca w jednorazówkach).

    Dagmara swego czasu linkowała stronę http://www.moczenienocne.pl/
    Warto poczytać (oczywiście o moczeniu mówi się u starszych dzieci), bo jest tam pokazany inny pogląd na sprawę niż stereotypowy "wpływ stresu i emocji na moczenie u dzieci".



  3. #143
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Warszawa Kamionek
    Posty
    2,453

    Domyślnie

    Dołączam do grupy wsparcia,
    Lenke odpieluchowuję już od jakiegoś czasu z różnym skutkiem.
    na nocnik chętnie siada bo nauczona jest w żłobku, więc z tym problemu nie mamy.
    I siku i kupkę też zrobi.
    Jakiś mc temu zdjęłam jej w końcu pieluche w domu i założyłam majtki, cały weekand lała w te majtki równo ( mimo że jak pieluchę miała to umiała ją zdjąc i usiąść na nocnik żeby zrobić siusiu )
    Teraz, przy okazji przymusowego siedzenia w domu ( żłobek zamknięty przez zagrożenie powodziowe ) znów próbujemy i jest lepiej, majtki zdejmuje i robi na nocnik, zdarzają jej się z 2-3 wpadki w ciągu dnia. Jednak nie woła, tylko sama biegnie na nocnik i się obsługuje.
    Na dwór wciąż pielucha, jakoś dla mnie za zimno na obnażanie jej gołej pupy, na noc też pielucha bo Lena pije ogromne ilości picia i nad ranem pielucha waży z 3 kg
    w ciągu dnia sika dosyć często, najwięcej z rana, potem stopniowo mniej.
    Lenka - 30.06.2008 i Sonia - 03.06.2011

  4. #144
    Chustofanka Awatar anesha
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    156

    Domyślnie

    u nas odpieluchowywanie od tygodnia po raz chyba czwarty i dopiero terraz jest całkiem nieźle. Próbowałam jak miała 1 roczek, 15roku i kilka miesięcy temu. Wcześniej nie przeszkadzało córci, że ma mokro, teraz tak.
    Zwykle trochę popuści i resztę robi na nocnik, ale udaje się też bez zmoczenia, albo z całkowitym zalaniem...
    W dzień nie zakładam pieluchy, tylko na noc, bo dużo pije wieczorem.
    Większy problem jest z kupą, nieźle muszę ją pilnować i przekonywać żeby wyszła np. spod stołu...
    Powodzenia i cierpliwości Wam i sobie życzę
    Anielka I 2008
    Jacek II 2010
    Moje fotografie awolinska.wordpress.com

  5. #145
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie

    no u nas chyba powolny koniec buntu tfu tfu... mały znowu sika na nocnik, wykorzystałam wszystkie tricki Szanownej Grupy Wsparcia: kącik toaletowy mamy w salonie koło regału z książkami tam gdzie mały zawsze chował się, żeby zrobić kupę...od 3 czy 4 dni kupy w nocniku!, no i sika też tam - jak pytam go gdzie robimy siku to bierze nocnik i idzie do swojego kącika - tam ma wszystkie książeczki i sobie ogląda, po siku idziemy do toalety i robimy siuśkom 'pa pa'. Zrobiłam tylko jeden błąd - jak raz robił kupę to włączyłam mu bajkę na dvd, bo tam akurat mamy tv, no i potem za każdym posiedzeniem było tylko 'babe, babe' (czyli baję), no ale jakoś to opanowaliśmy. Są duże postępy, potrafi wytrzymać nawet godzinę i sika sporo na nocnik, nie posikuje jak ostatnio - a zdarzało mu się już posikać np 3 razy w ciągu 20 minut, no mam nadzieję że tendencja się utrzyma, tfu tfu... mimo tego, że dzisiaj czeka nas urolog bo mały ma rankę bo mu się źle napletek odkleił no i trochę cierpi, a tu taka niespodzianka... dzielny ten mój zuch

    edit - aha i jeszcze jedno - dzisiaj była pierwsza sucha noc od ... niepamiętnych czasów

  6. #146
    Chusteryczka Awatar magnolia
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Krosno
    Posty
    2,876

    Domyślnie

    a dziś dla odmiany sikawka co 5 minut

  7. #147
    Chustoguru Awatar Em
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    7,194

    Domyślnie

    Moje dziecko się nigdy nie odpieluchuje! Wsadziłam ją dziś w tetrę. NIe dała mi się przewinąć ani sprawdzić czy ma mokro. Była w pieluszce do wieczora, czyli 5 godzin!! Jak może jej nie przeszkadzać, że ma mokro? Odparzyła się

  8. #148
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    wolne chusty
    Posty
    4,230

    Domyślnie

    Słabo mi jak myśle o odpieluchowaniu mojego dwulatka, ale przyciśnięta przez mojego męża i dobita uwagami teściów, że taki duży chłopak sra w pieluchę, przyrzekłam się za to zabrać i zaczynam w najbliższy długi weekend, przynajmniej przez 4 dni to mąż będzie latał na szmacie

    z nieba mi spadacie dziewczyny z ta grupą wsparcia, za wszystkie trzymam kciuki

  9. #149
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Em Zobacz posta
    Moje dziecko się nigdy nie odpieluchuje! Wsadziłam ją dziś w tetrę. NIe dała mi się przewinąć ani sprawdzić czy ma mokro. Była w pieluszce do wieczora, czyli 5 godzin!! Jak może jej nie przeszkadzać, że ma mokro? Odparzyła się
    IMO takie duże dziecko doskonale wie, że pielucha jest do sikania - nie ważne, że ma mokro, ale że czuje, że ma w co robić - więc najlepiej postaw na samodzielność - puść z gołą pupą, postaw nocnik i tylko przypominaj, że się do niego robi. Ale ja bym z pieluch ostatecznie zrezygnowała

  10. #150
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    ufffff poranne kupy już na kibelek - idzie i siada sam. Bo informowac nie zamierza Niestety drugą sobie przestawił akurat na wyjście na spacer ( do środy była po obiedzie i tak było o niebo lepiej bo już praktycznie też sam leciał na klopik). I jest zbyt rozbawiony żeby mnie jakoś oświecić ze własnie daje w majty. Mokrość mu nie przeszkadza wcale Pewnie i 5 godzin by dał radę.
    Jak zapytam czy chce sisi to leci na klopik i siedzi tam sporo czasu ale nie zrobi....Tak więc siki jedynie łapiemy.....






  11. #151
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    U nas drobnymi kroczkami do przodu. Wczoraj pierwsza mokra pielucha była dopiero po 18-tej :-D (dziś już rano niestety). Kupki sygnalizuje (woła, że sisi ), siku zależy jak się zdarzy, wczoraj to raczej mój refleks, niż jej. A co zauważyłam - rano z sygnalizowaniem jest lepiej, czasem wręcz sama woła i wytrzymuje, im bliżej wieczoru, tym gorzej. No i na polu ładnie woła, co prawda w trakcie sikania zwykle, ale przynajmniej wiem, kiedy zmienić pieluchę
    Shilo z eMem i Kreską (12.2008)

    http://shilocrafts.blogspot.com/

    Bubaje http://bubaje.blogspot.com/

  12. #152
    Chustofanka Awatar anesha
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    156

    Domyślnie

    W czwartek był kryzys i wszystko leciało w majteczki, a potem różnie. Wczoraj tylko jedne zasikane, dziś narazie żadne
    I nawet sama siadła na nocnik zrobić kupę (początek wylądował w majteczkach).

    Jak długo wasze dzieci potrafią nie robić siku? Anielka nawet 3-4 godz! Zastanawiam się czy coś nie jest nie tak.

    U nas też najlepsze efekty są jak jest bez pieluchy, chłodno było, więc mała biegała w majteczkach+rajstopki - łatwo ściągnąć.
    Tylko kilka razy siadła na beton i katar jest - jednak izolacja z pieluchy była, he...
    Anielka I 2008
    Jacek II 2010
    Moje fotografie awolinska.wordpress.com

  13. #153
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    czasami zdarza się że i trzy godziny są bez siku, ale to jak wyjątkowo mało pije. A jak mało pije to ja mu daje zupę ( którą uwielbia i z dokladka wcina) i wodospady wracają






  14. #154
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    U nas też zdarzają się nawet 4 godziny bez siku. Coraz częściej, więc myślę (mogę się mylić), że to też efekt rosnącego z dzieckiem pęcherza ?
    Shilo z eMem i Kreską (12.2008)

    http://shilocrafts.blogspot.com/

    Bubaje http://bubaje.blogspot.com/

  15. #155
    Chusteryczka Awatar anqa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Gdańsk / Sopot / Warszawa
    Posty
    2,192

    Domyślnie

    moja też coraz dłużej wytrzymuje bez siusiu, a jak zacznie po dłuższej przerwie to siusia mocnym strumieniem i długo - jest ogromna różnica niż jeszcze miesiąc temu....więc widać że i jej pęcherz się powiększa

  16. #156
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    Mam pytanie do mam, które puszczały dzieci bez pieluchy na spacery - nie bałyście się nasikania do butków? Czy Wasze dzieci magicznie buciki i skarpetki omijały ? K. po domu zawsze ma skarpetki do wymiany po zesikaniu, boję się, że po jednym dniu bucików mi braknie. Jak sobie z tym radziłyście?

    Zdjęcie pieluchy zaczyna być naglące, ciągłe odparzenia, coraz gorsze, do tego grzyb się przyplątał, muszelka wygląda fatalnie i żadne wietrzenia i smarowania nic nie dają Wiem, że zęby jej idą i to pewnie też swoje robi, ale strasznie mi żal tego pupiszcza małego...
    Shilo z eMem i Kreską (12.2008)

    http://shilocrafts.blogspot.com/

    Bubaje http://bubaje.blogspot.com/

  17. #157
    Chustoguru Awatar Em
    Dołączył
    Jun 2008
    Posty
    7,194

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewinka Zobacz posta
    IMO takie duże dziecko doskonale wie, że pielucha jest do sikania - nie ważne, że ma mokro, ale że czuje, że ma w co robić - więc najlepiej postaw na samodzielność - puść z gołą pupą, postaw nocnik i tylko przypominaj, że się do niego robi. Ale ja bym z pieluch ostatecznie zrezygnowała
    Czyli muszę poczekać na pogode...

  18. #158
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie

    się melduję
    u nas od jutra na spacery żegnaj pielucho!!!
    zostanie tylko na dłuższe wyjazdy samochodem-np dziś jazda trwała ok.1,5 godz, z czego Młody przespal połowę i potem wizyta u jego pradzidków.

    u Młodego rano lepiej, potem im bliżej wieczora tym gorzej z tym wołaniem...
    a no i woła jak juz zacznie sikać.
    wtedy szybka akcja pt. nie sikaj jeszcze i do łazienki biegniemy (i wtedy najczęściej popuszcza jeszcze) a w łazience hmmm resztki idę do wc na stojaka. jeśli ja sama stwierdzam, że należy siknąć, to go sposobem od zabawy odciągam i na nocnik sadzam (pierwszy raz od roku, bo on na tym ec cały czas nad muszlą wysadzany był i nocnik był blee) mówiąc zrób jak Igor (to jego kolega w jego wieku z którym sie widuje często ) na nocnik.

    z kupą jest fajnie
    po prostu mówi: mama kupę chcem i to już od dawna.
    ec jest fajne pod tym względem - kup z dupska zmywać nie trzeba

    i dopisze jeszcze: w sobote byliśmy na festynie z okazji dnia dziecka w przedszkolu i przez 3 godz. nie zrobił siku!!! dopiero jak poszłam z nim do tej fajnej małej łazienki się wysiusiał!
    ale miał pieluchomajtki bo w niego nie wierzyłam
    no ale impreza 10-13 byla-więc jego dobry czas
    Ostatnio edytowane przez calineczka ; 30-05-2010 o 22:33

  19. #159
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    u nas narazie przerwa w odpieluchowaniu, młody dziś używał nocnika jako jeździka
    ale codzinnie staram się żeby pobiegał trochę bez peiluchy, jednak narazie bez wyraźnych sukcesów. Za to kilka dni temu miał epizod jak Mu przebierałam w łazience pieluche, umyłam Go i puściłam bez pieluchy a ten odrazu pobiegł do pokju i nie proszony przez nikogo siadł sobie na nocnik i zrobił siku

    poza tym jak lata bez majtek i najdzie się np. na łóżku Jagody-to jak Ona wpada w panikę i krzyczy aby Go zabrac bo Jej łóżko obsika to ten łapie za siusiaka i udaje że sika na Nią, skubaniec jeden

  20. #160
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Moje dziecko długo sikało co 20 minut, potem co 40, potem co godzinę, aż nagle, gdy zaczęła wołać (i pieluchę zdjęłam) nie sika godzinami - sika mniej niż ja! a pije dużo! i właśnie jest inaczej niż typowo, bo rano jak wstanie - po suchej nocy - wcale nie robi od razu - potrafimy pół godziny jeszcze w łóżku leżeć - sika między 7 - 8, to czasem potrafi iść na drzemkę o 11-12 i nie sikać i zrobić dopiero, jak wstanie (i to też nie od razu) czyli między 14-15 A ja wcale nie lubię, jak ona tak rzadko robi, bo ciągle mam stresa, że zaraz się zesika, albo że zasika sobie łóżko, albo że przez to za krótko pośpi, bo jej się będzie chciało, albo się obudzi, jak się zleje. Więc ostatnio staram się ją namawiać, żeby zrobiła siku między porannym sikaniem, a spaniem.
    Ale ciężko ją namówić, żeby robiła na zawołanie, jak jeszcze nie czuje parcia na pęcherz (mimo że na EC-owe dziecko). Długo nie mogłam jej namówić na sikanie przed snem, a teraz mamy sposób - jak idzie się myć, to wchodzi do pustej wanny i mówię jej "kucnij i zrób siku" - bardzo jej się podoba takie sikanie, dlatego zawsze zrobi. A ostatnio zdarzyło jej się zawołać jeszcze w czasie kąpieli, żeby ją na kibelek posadzić - byłam w szoku.

    A co do zasikiwania butów na spacerze, to ja mam akurat takie, że za bardzo się nigdy nie zmoczyły (tak, miałyśmy kilka wpadek na dworze) - poza tym Tusia ma skarpetki, czy rajstopki, to buciki lekko mokre nie przeszkadzają. No bo też bez przesady, aż tak dziecko się nie zalewa

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •