Strona 13 z 65 PierwszyPierwszy ... 3567891011121314151617181920212363 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 241 do 260 z 1293

Wątek: odpieluchowanie-GRUPA wsparcia :)

  1. #241
    Chustomanka Awatar maagduusiiaa
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Płock - miasto sexu i biznesu :P
    Posty
    1,230

    Domyślnie

    u nas od jakiś 3 tyg w domu majty, na wyjścia była pielucha i na noc nadal
    początkowo pukali się wszyscy w głowę - podłoga zasikana, majtki, spodenki i inne też
    od tygodnia-półtora, Szymon woła "mpa" i lecimy na nocnik bądź kibelek (zależy co bliżej) jak jest w danej chwili sam w pokoju to albo przybiegnie poinformować że "mpa!" albo sam się obsługuje - zdarzy się i przez majtki, ale ja nie mam parcia na ekspresowe odpieluchowanie, imo najpierw ważne żeby skumał że siusiu na nocnik i że sam powinien się obsługiwać jak ma gdzie (znaczy się nocnik jest w miejscu dostępnym dla niego) kilka ostatnich dni południowe drzemki są bez pieluchy i zdarzyła nam się jedna wpadka (ale podkład działa )
    Młody potrafi wytrzymać póki nie ściągnę mu majtek, więc całe dnie bez pieluchy - na wyjścia już też (ale na noc jeszcze zakładam)
    tylko, że jak zrobi troszkę siusiu/ kupy w nocnik to krzyczy "be!!!" i trzeba zaraz opróżniać i sadzać od nowa żeby dokończył, inaczej nie usiądzie, więc staram się kupkę na kibelek wysadzać( zawsze łatwiej spuścić trochę wody niż lecieć z nocnikiem)
    na dworze sika TYLKO na stojąco
    myślę, że przez te 3 tyg zrobiliśmy krok milowy do odpieluchowania (zakładałam i nadal zakładam, że do końca wakacji zrezygnujemy z pieluchy w nocy i wpadki w dzień będą naprawdę "od wielkiego dzwonu", ale parcia na to jak już wspomniałam nie mam, może troszkę nadziei )
    Ostatnio edytowane przez maagduusiiaa ; 02-07-2010 o 01:36
    Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
    - Tygrysku...!

    - Co Prosiaczku?
    - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


    Sz. 2008 E. 2010 Lu.2017

  2. #242
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewinka Zobacz posta
    Shilo! Głowa do góry - nie od razu Rzym zbudowano - daj jej więcej niż 2 dni
    Ewinko, nie 2 dni, tylko 2 tygodnie latania ze szmatą, teraz to już trzeci leci i bez rezultatów :/ Widać jednak za wcześnie.
    Shilo z eMem i Kreską (12.2008)

    http://shilocrafts.blogspot.com/

    Bubaje http://bubaje.blogspot.com/

  3. #243
    Chustofanka Awatar usia
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Sierpuchowo ;-)
    Posty
    217

    Domyślnie

    To my dołączamy do nauki siusiania do nocnika Nie powiem nie jest tak źle. Lenka lata z gołą pupą po domu a ja ze szmatą ale po tygodniu mamy coraz miej szmaty a więcej nocnika
    Ze spaceru wraca z suchą pieluchą i zaraz robi na nocniczek, to samo z nocy tylko nie raz mamy zesikanko podczas snu ale to maleńki pikuś. Z kupami jest gorzej bo ucieka i chowa się a jak próbuję ingerować typu idź do wc i zrób nawet na stojąco ale w jednym miejscu i na płytkach to nie zrobi wcale więc nie chcę być pod tym względem jakaś bardzo zaborcza, najważniejsze że nie robi jej na dywan

    Mam tylko dylemat związany z wołaniem. Jedyne sygnały jakie wysyła to łapie się za siśke albo za dupke to wiem co się święci ale nawet jak zapytam czy jej się chce sisi to nie ma żadnej odpowiedzi. Tak będę musiała cały czas obserwować ją czy nadejdzie taki moment że zacznie wołać?
    (*) 15.10.2007r (9tc)



  4. #244
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez usia Zobacz posta
    Mam tylko dylemat związany z wołaniem. Jedyne sygnały jakie wysyła to łapie się za siśke albo za dupke to wiem co się święci ale nawet jak zapytam czy jej się chce sisi to nie ma żadnej odpowiedzi. Tak będę musiała cały czas obserwować ją czy nadejdzie taki moment że zacznie wołać?
    IMO - jedno i drugie Moja woła, ale nadal ją pilnuję, bo potrafi się zapomnieć (przy świetnej zabawie) - pytam, co jakiś czas - różnie odpowiada, ale wiem, że nawet jak mówi "nie", to za chwilę może sikać, więc patrzę, czy nie kuca/łapie się za majty/wzdryga się i wysadzam nie czekając aż (czy) zawoła.
    Ale zawsze jej mówię - widzisz, chce ci się siusiu - dzieci jeszcze nie kojarzą uczucia parcia na pęcherz z tym, że za chwilę poleci im po nogach
    Możesz więc jej powtarzać, że to jest właśnie znak, że chce siusiu i że ma wołać (może ona nie wie, co ma wołać, mówiłaś jej co, jak kiedy ma wołać?).

  5. #245
    Chustomanka Awatar ewinka
    Dołączył
    Aug 2009
    Posty
    691

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez shilo Zobacz posta
    Ewinko, nie 2 dni, tylko 2 tygodnie latania ze szmatą, teraz to już trzeci leci i bez rezultatów :/ Widać jednak za wcześnie.
    Shilo, nic na siłę, to jasne! A próbowałaś ją z gołą pupka puścić? Może to by podziałało? Postaw nocnik w widocznym miejscu i powiedz, żeby sobie siadała - może podziała?
    Powodzenia!

  6. #246
    Chusteryczka Awatar anqa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Gdańsk / Sopot / Warszawa
    Posty
    2,192

    Domyślnie

    podłamałam się - młodej wszystkie czwórki naraz napuchły i sika jak szalona, więc znów zaczęły sie wpadki i to bardzo częste - dziś to chyba z 8 razy a już myślałam że będzie dobrze......poza tym uczy się sama pierwsze kroki robić i zbyt zajęta siusianiem....jak się zabawi to zupełnie zapomina ale na szczęście spacery chociaż 'suche' - jedno pocieszenie
    może jak się nauczy chodzić to będzie sama mogła podejść i siąść i wtedy lepiej znów będzie.....czy tylko się łudzę ??
    a na pytania o siku też często nie odpowiada albo ucieka, a niedługo po tym potrafi zsiusiać się w majty
    Ostatnio edytowane przez anqa ; 04-07-2010 o 21:26

  7. #247
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    2,766

    Domyślnie

    My w zeszłym roku przez pogodę i brak cierpliwości chyba trochę też odpuściliśmy, choć na początku Marcelek kupę robił na sedes, a siusiu często do nocnika. Potem mu się w ogóle odechciało współpracy, więc gdy nie było jak wysuszyć stosów majtek i spodenek, nie mówiąc o chodniczkach itp odpuściliśmy... inna sprawa, nie mieliśmy parcia, żeby to już, Marcyś się wtedy rozgadał straszliwie (i do tej pory mu tak zostało ), znajomi rodzice straszyli powrotem do pieluch po narodzinach Tośki...
    ale we wrześniu pan szanowny ma iść do przedszkola, a tam pieluchowych nie przyjmują a ze chce iść, więc był teraz zmotywowany przed naszym wyjazdem nad morze trochę poćwiczyliśmy w domu, głównie wycierając kałuże nad morzem trochę pobiegał bez pieluchy, trochę z, ale wracając (i mając w perspektywie min 2 tygodnie upałów) powiedzieliśmy gentelmanowi, że pieluchy się skończyły (co zresztą było prawdą) i od jutra biega bez... no i... biega bez szybko się przestawił, choć na początku na pytanie, czy chce siusiu, albo czy chce usiąść na nocnik, reagował baaardzo głośnym nie (często połączonym z awanturą), po czym sikał w majtki... ale po dwóch dniach jakoś, kiedy mu powiedziałam, że to jego zadanie pilnować, to się chyba przejął odpowiedzialnością, i sam biegnie do nocnika, nawet jak coś ogląda lub się bawi... z początku też mieliśmy problem na spacerach, bo po domu z gołą pupą łatwiej, a na spacerze w spodenakach trudniej, i mieliśmy kilka wpadek, ale teraz jest suuuuper, bo i ze spacerów wracamy w suchych gatkach nawet się Marc przekonał do siusiania przed wyjściem z domu, co do tej pory było nie do pomyślenia... czasem jeszcze mu trzeba przypomnieć, kiedy nóżkami przebiera ale jest świetnie, tym bardziej, że swoje młode życie spędził w pampersach (niestety ) i miał od razu pod górkę... co do kupy, zaczął od wkładania do nocnika tego, co zrobił gdzie indziej cwaniaczek, co? ale teraz sam się sadza na nocnik i w tym temacie...
    podsumowując: pewnie niejedna wpadka przed nami, ale za nami wiele wytartych kałuż i widoczny efekt ogrooooomnej cierpliwości polecam na początek na golasa puszczać- mniej prania i suszenia, a i tak zadne majtki nie wytrzymały siknięcia i wszytko było mokre, włącznie ze skarpetkami, butami i wykładziną, i mieć więcej niż 1 nocnik (żeby zawsze był gdzieś pod "ręką"); potem stopniowo dodać gatki, zmniejszyć ilość nocników i/lub przenieść się do toalety, a na koniec zaoferować tylko sedes... kupiliśmy takie "schodki" z nakładką- są stabilne i dzieć nie boi się na nie wejść, co nie zawsze się tyczy podnóżka i zwykłej nakładki (sprawdziliśmy)
    pozdrawiamy i trzymamy kciuki

  8. #248
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jan 2009
    Posty
    1,652

    Domyślnie

    Z gołą pupką też latała, ale nie lubię tego, poza tym przez leczenie ciągle maści na pupie i wolę jak ma majtki. Goły tyłek wrażenia żadnego nie robi. Zmiana miejsca na kibelek też nie. Po prostu kompletnie nic co ja robię nie działa. Czasem zawoła sama (rzadko i to raczej przy tatusiu, mnie olewa i to dosłownie ), czasem się wysika na moą sugestię, ale też bardzo rzadko, zwykle jak się jej sikać nie chce, to nocnik parzy. Nie chcę w pieluchę z powrotem pakować, ale wnerwia mnie to juz bardzo :/
    Shilo z eMem i Kreską (12.2008)

    http://shilocrafts.blogspot.com/

    Bubaje http://bubaje.blogspot.com/

  9. #249
    Chustomanka Awatar maagduusiiaa
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Płock - miasto sexu i biznesu :P
    Posty
    1,230

    Domyślnie

    a u nas bardziej sprawdziło się ubieranie w majtki i spodenki - imo dziecko szybciej i dokuczliwiej czuje dyskomfort mokrego ubrania (teraz jak nam się zdarzy wpadka to normalnie awantura o szybkie przebranie jest)
    a no i z drzemki wybudza się jak chce siusiu (drzemka już majtkach, noc jeszcze niestety nie)
    Prosiaczek wspiął się na paluszkach i szepnął:
    - Tygrysku...!

    - Co Prosiaczku?
    - NIC - odparł Prosiaczek biorąc Tygryska za łapkę - chciałem się tylko upewnić czy jesteś...


    Sz. 2008 E. 2010 Lu.2017

  10. #250
    Chustoholiczka Awatar brikola
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    3,607

    Domyślnie

    u nas juz peły sukces! młody w okolicy pełni zaskoczył porządnie i nie nosimy juz pieluch wcale w nocy tez nie. Dziś się nawet obudził na siku, zwykle przesypia cała noc bez sikania.
    zostawiłam sobie tylko 2 sztuki bo nad morze będziemy zmierzali dzień cały i w razie czego chyba wsadze Go w pieluche, jeszcze nie wiem, może nie będzie trzeba. narazie woła i sika, nie ma problemu

  11. #251
    Chustomanka Awatar szokam
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,125

    Domyślnie

    my próbujemy już jakieś 2-3 mies i ostatnio jest totalny regres. ale to chyba stres związany z pojawieniem się braciszka. stoi i patrzy jak robi po nogach. wcześniej to chiciaż zaraż mówił, "niepsyjemnie" a teraz leje i nic. a potem nagle jak dziś w czasie jego drzemki przymknelam oko a on nie, to jak mnie obudzil to w nocniku bylo i kupa i siku (i rozmazane na poscieli od brudnej pupy tez, ale co tam). rozumiecie cos z tego? on chyba woli jak sie go nie pilnuje. warunek jeden, musi byc goly. jak ma chociaż majtki to klapa.

  12. #252
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    2,766

    Domyślnie

    Mokre majtki na naszym nie robiły wrażenia... "Marcelek chce mieć mokre spodenki." mówił po nasikaniu i nie dał sobie wyperswadować, że mokre nie są fajne... :/ stąd nasza taktyka od golasa do majtasa- i się sprawdziła! ale co kto lubi i co komu wychodzi... dzisiaj wieczorem skarb nasz zażyczył sobie lampkę na noc zostawić, żeby nocnik było widać! jak wstanie na nocne siusiu sam to chyba mi kopara opadnie trzymam za niego kciuki

  13. #253
    Chusteryczka Awatar anqa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Gdańsk / Sopot / Warszawa
    Posty
    2,192

    Domyślnie

    ja też Olu

  14. #254
    Chustomanka Awatar Ania Bober
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Grodzisk Mazowiecki
    Posty
    859

    Domyślnie

    U mnie po dwóch dniach regres - przestał wołać, lał po nogach, u znajomych puściłam go w ogrodzie bez gaci, bo po trzeciej przebierance zostały mi tylko jedne suche majtki. Wczoraj juz lepiej, ale wołał na kupę, a na siku to go wysadzałam tak często, ze mu się nie uzbierało chyba. Dziś 100% poprawy - łączę to z obecnością mojej teściowej. Przy niej zaczął wołać i dziś też znowu woła..... Zaparłam się, choćby nie wiem co, pieluchy już na dzień nie założę.

    Dziś rano pierwszy raz od roku obudził się z suchą pieluchą po nocce...
    byłam: Anna Dobrowolska

    STUDIO FOTOGRAFICZNE: http://www.studioniezapominajka.pl
    BLOG: http://www.blog.studioniezapominajka.pl
    FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA: http://www.annaijan.pl


  15. #255
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    2,766

    Domyślnie

    No cóż, mimo lampki (i kciuków) się pan szanowny nie obudził i rano piżamka przemokła... ale w dzień był bardzo dzielny i nawet na naszym chusto-pieluszko spotkaniu było super (z naszym własnym nocnikiem pojechaliśmy dla ułatwienia)... dziś i po drzemce Marcyś pamiętał o siusiu, więc trzyma fason chłopak mimo sporadycznych wpadek, gł po drzemce i jeszcze nieopanowanej nocy, uważam, że się odpieluchował

  16. #256
    Chusteryczka Awatar Lena_a
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Józefin k/Chełma
    Posty
    2,167

    Domyślnie

    A ja się pochwalę sukcesem - już 3 tygodnie Maja chodzi w dzień bez pieluchy - wpadki zdarzyły się może ze 4 w tym czasie. Mała już czai kiedy zaczyna lecieć siusiu i potrafi wstrzymać i pokazać, że jej się chce. W niedziele wracaliśmy ze Słupska (ok 700 km) i 2 razy kazała nam się zatrzymać na siusiu, potem w nocy ok 1 jak przybyliśmy do domu, to też musiała się wysiusiać i do rana sucha pielucha to uważam za super sukces. Trzymam kciuki za wasze dzieci!!
    Agnieszka - mama Dawida (26.05.1995) i Majeczki (26.09.2008)

  17. #257
    Chustofanka Awatar anesha
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    156

    Domyślnie

    A ja juz sie tak cieszyłam...
    Co prawda kupa była nie zawsze do nocnika, ale siusiu od 1,5 mca tak.
    I ostatni tydzień klapa, wszystkie kupy w majteczki, siku z połowa, dziś dwa razy na łóżko.

    Powiesiłam duży karton w łazience i za każde siusiu i kupę w nocnik Anielka może nakleic naklejkę. Spodobało się, choc z początku awantura była, bo chciała wszystkie na raz przykleic.
    Ze dwa razy za siedzenie w miejscu żebym mogła paznokcie jej obciąc dostała czekoladkę i teraz, skubana, jak powiem o nagrodzie leci do kuchni i krzyczy, że chce czekoladę (ukochaną zresztą), ale jakoś nakleiki podziałały. zobaczymy jak pojdzie jutro.
    Anielka I 2008
    Jacek II 2010
    Moje fotografie awolinska.wordpress.com

  18. #258
    Chustoholiczka Awatar Luthienna
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,486

    Domyślnie

    my już tydzień bez pieluchy w dzień - jedynie na zajęcia zakładam, bo pod czas zabawy ( np na placu zabaw) wpadki sie zdarzają. No i nadal noce suche






  19. #259
    Chustofanka Awatar usia
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Sierpuchowo ;-)
    Posty
    217

    Domyślnie

    A nam idzie nie źle. Można powiedzieć dobrze bo Lenka potrafi cały dzień bez wpadki.
    Mamy problem z kupkami bo niestety nie robi ich do nocnika tylko na stojąco, ale staram pokazać jej że na to jest toaleta (czyt. podłoga w toalecie) choć nie zawsze da się przekonać.

    Natomiast wcale nie radzimy sobie na spacerach. Totalna porażka. Jakoś nie uśmiecha mi się taszczenie ze sobą nocnika. Może macie jakiś patent ta sikanie na trawkę? Bo nie uśmiecha mi się zakładanie Lence pieluchy na spacery.
    (*) 15.10.2007r (9tc)



  20. #260
    Chusteryczka
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    2,766

    Domyślnie

    To i ja się pochwalę, że kolejny, chyba już ostatni etap mamy za sobą najpierw nocniki trafiły do toalety, a potem pan szanowny spróbował na stojąco od razu do sedesu, a że dzieć wyrósł nam na schwał (w 97 centylu jest), to dosięgnął, gdzie powinien, i już siusiu robi jak tata- do sedesu na stojaka i zdąża nawet z odległych zakątków naszego M... zostały tylko noce do opanowania, bo i po drzemce chłopak daje radę, i na wyjazdach

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •