super!
u nas przymus siedzenia w domku owocuje sucha pieluchą
Na kibelek lata częściej niż potrzeba, ale niech sobie posiedzi skoro chce
super!
u nas przymus siedzenia w domku owocuje sucha pieluchą
Na kibelek lata częściej niż potrzeba, ale niech sobie posiedzi skoro chce
Ciąg dalszy odpieluchowywania...
Ogólnie jestem zachwycona, nie sądziła, że tak łatwo nam pójdzie. Zdarzają się wpadki oczywiście, np. mega kupa rozmazana na macie edukacyjnej , ale zdecydowanie przeważają sukcesy.
Rano po wstaniu siku do nocnika (jak co dzień od 2 m-cy), później posadzona przeze mnie pięknie znów zrobiła co trzeba... Później miała bunt i nie dała się posadzić, więc dałam jej spokój. Przy zabawie zaczęła robić siku, ale jak tylko to zauważyła, powstrzymała się i zaczęła marudzić i pokazywać, że O O O. Zdjęłam jej majteczki, usiadła na nocnik i dokończyła sprawę Przez resztę dnia sadzałam ją i pięknie się załatwiała i wieczorkiem znów sama zawołała
Jak dla mnie bomba, 3 dni i już zakumała
jasna ch......
dziś poobserwowałam małą i okazuje się, że wpada dupka w nocnik i jest jej niewygodnie, a szykie akcje odbywają się "na małysza"
warto kupić taki nocnik??
http://ekobaby.pl/sklep.php?cat=16&id=292&ec=0
AS_MS?, Ewinko, dzięki! nie było mnie kilka dni, a i teraz nie mam czasu czytać, ale nadrobić muszę szybko, przeczytać i wcielać w życie
WARTO!!! My używamy od 6 m-ca i pewnie bym nie zachwalała (nocnik to nocnik), dopóki nie kupiliśmy drugiego nocnika żeby stał u dziadków. Wybraliśmy pierwszy lepszy no i ... jest jak na pupe 5latka na moje oko Synio sam siedzi ale nad tym nocnikiem i tak trzeba go trzymać, żeby pupą w kupe nie wpadł... Teraz żałuje, że nie kupiliśmy drugiego takiego samego.
Cieszę sie ze znalazłam ten temat, najpierw poczytam wsze doświadczenia a później opiszę co u nas
No jeszcze wypadało by się przedstawić Mam na imię Monika, mama 3 ki dzieci. córka odpieluchowała się jak miała 2 lata, była tydzień u babci i to wystarczyło Średni syn jest w trakcie odpieluchowania, na nocki jeszcze zakładamy pampka, w dzień w domu albo lata bez niczego, z gołą pupką, albo we Flipie z tetrą.
A teraz idę poczytać
6 dni i po wszystkiemu już
A my mamy pieluchy już z głowy zupełnie. Wczoraj poszłyśmy na 2-godzinny spacer bez pieluchy, wysadziłam ja pod krzaczkiem. Na początku nie chciała się załatwić i się pewnie zastanawiała, po jakie licho mama ja tak dziwnie trzyma ale mówiłam jej, żeby siiii zrobiła i zrobiła Potem wszystkie mamy (jakieś 6 kobiet + ja) biły jej brawo, dołączyły się do tego wszystkie dzieci i Nelka piała z dumy Dziwnie to musiało wyglądać jak jakieś 15 osób stoi na placu zabaw i bije brawo
Potem była drzemka, Nelka przed spaniem zrobiła siku na nocnik więc sierdziłam, że położę ja bez pieluchy... wyszło super.
No ale do spania chciałam jej pieluchę założyć, ale Nelka się zbuntowała, powiedziała, że (od razu przetłumaczę ) Nie ma pieluchy bo jest już duża (powtarzam jej to odkąd pieluchy poszły wet, pokonała mnie moją własną bronią )
No więc poszła spać w samych majteczkach. Jakoś się specjalnie nie martwiłam. Ma pod materacem podkład, a poza tym dwie noce z rzędu była sucha pielucha. Jak się przebudziła, żeby ja do łóżka wziąć, posadziłam ją na nocnik, zrobiła co trzeba i spała do rana. Rano na nocnik i znów się pięknie się załatwiła
Także mogę chyba uznać, że się odpieluchowała
Właśnie włączyłam pranie z pieluchami, trzeba je odkamienić i pozbyć się złogów moczu i tego całego dziadostwa a potem będą czekać na drugiego bombelino
u nas gwałtowny przełom. Było różnie, odkąd tu ostatnio pisałam. Robił na nocnik siku czasem, czasem w spodnie, kupe zawsze tylko w pieluchę bądź w majtki, na nasze naleganie siadał na nocnik ale nie sikał...generalnie od miesiąca po domu biegał tylko w majtkach badź bez, na zewnatrz pielucha. I nagle pare dni temu zaczał wołać, robić tylko na nocnik siku z kupa miał jeszcze opory, ale od dwóch dni sie przełamał i robi pięknie wszystko na nocnik! przed wyjściem wołam Go na nocnik i ładnie zawsze sika, więc spacery od kilku dni mamy bezpieluchowe. Dziś jak bylismy u babci zawołał, ze chce siku i zrobił na kibelek.
słowem-JUPI
echhh,nie idzie... wszystkiego jeszcze nie przeczytałam, ostatnio mam różne sprawy do załatwienia i tak odpieluchowanie odchodzi na plan dalszy... z tym że on po prostu chyba nie gotowy - jak zaczyna robić kupkę to mi mówi "idź" za każdym razem, ale za nic w świecie nie chce iść do łazienki czy gdziekolwiek, a jak tylko bym miała zrobić krok w jego stronę - to się buntuje. Więc chyba i tak nie pozostaje mi nic innego, jak czekać. I wałkować w kółko. Z sikaniem muszę siebie bardziej mobilizować - do wysadzania. Choć serio nie chcę mu traumy zafundować, a bywa oporny w ogóle na słowo nocnik czy 'kaczuszka' [nakładka na sedes].
Z zazdrością czytam posta Anitynelki [Twoja córeczka młodsza od mego synka jakieś 3 tygodnie. To też mnie mobilizuje]
anitanelka, mimka, Marcel jest prawie w wieku Waszych dzieci i to że da się tak wcześnie odpieluchować (anitanelka) mobilizuje mnie. Marcel siada na nocnik sam, robi tam siku i kupke, ale nie woła że chce nocnik po prostu stoi i on siada kiedy mu się chce. Myśle o tym zeby mu ten nocnik schować, może zacznie wtedy wołac, albo po prostu będzie lał gdzie popadnie. ehh a wy macie nocniki na wierzchu czy schowane?
nocnik stoi w pokoju.. ale to NIIIC... naprawdę jeszcze nam daleko do odpieluchowania
Stella - a mój synek to Marceli
A u nas lipa dość mocna... w końcu puściłam Kreskę bez pieluchy (no ok, na noc zakładam, ale to tyle). Dostawałam od niej sporo wskazówek, że już chyba gotowa jest (czasem ducha pielucha po nocy, czasem zawołała i sikała na nocnik, kupy już nocnikowane). Drugi tydzień się kończy i zima. Jak było tak jest, tzn. czasem sobie zawoła wcześniej, ale zwykle leje po nogach i dopiero jak leci to krzyczy, że siiii! Dziś się złamałam, pieluchę na plac zabaw dostała, bo mam dość nerwów, czy posika się w piach czy nie.
Pewnie jeszcze nie jej czas, bo zadnych blokad nie ma (no może sikać na polu nie umie pod krzaczek, ale z kupami sobie radzi), wie po co nocnik, ale np. sama sobie majtek nie potrafi zdjąć. Nie planuję powrotu do pieluch na pełen etat, ale na większe wyjścia jednak sobie i jej odpuszczę, bo skoro to nic nie daje... :/
Moja też zaczęła się sama odpieluchowywać na dobre właśnie od samodzielnego siadania na nocnik - tylko, że ja uważam, że lepiej tę potrzebę samodzielności wzmacniać - dlatego puściłam z gołą pupą, postawiłam dwa nocniki na widoku i dziecko się obsługiwało. Po jakiś 3 dniach sama spodnie założyła Sama sobie zdejmowała do siadania. Ale jak czasem się męczyła, to zaczynała mnie wołać po pomoc. I tak się odpieluchowała. Nie nosimy pieluch czwarty miesiąc
Ale wpadki się zdarzają oraz chęć robienia kupki na stojąco - oczywiście pozwalam
Jestem dumna z mojego Kacpra - sam się odpieluchował 2 dni temu!!! Jestem w szoku. Po tylu staraniach z mojej strony, gdzie każde zakończone było fiaskiem, dziecko mi się samo odpieluchowało.
Kacper siadał na nocnik od 7-go miesiąca życia. Prawie od razu załapał o co chodzi. Zawsze posadzony robił siku lup kupę. Ale tylko jeśli był posadzony. Nigdy nie wołał. Jakieś 2 miesiące temu zaczął wołać na kupę (wcześniej już długo kupa była zawsze w nocniku - robił wtedy, jak go posadziliśmy), ale siku cały czas robił w pieluchę, jeśli wystarczająco często go nie wysadzaliśmy. Od kilku dni (w sumie od kiedy basen w ogrodzi napompowaliśmy) Kacper na dworzu biegał albo na golaska, albo w samych gatkach. Sikał tam, gdzie akurat stał, albo wręcz 'złośliwie' przybiegał do domu i robił na podłogę. Ale ale - od dwóch dni woła na siku!!! Brak wpadki, brak wysadzania bez wołania, tylko od czasu do czasu przypominam, żeby wołał jak chce siusiu. Na noc zakładam pieluchę (wczoraj po nocy była troszkę mokra), ale jutro kupuję podkład i chyba zaryzykuję zdjęcie pieluchy też w nocy...
Wiecie co, ja to myślałam, ze odpieluchowanie musi wiązać się z co najmniej kilkudniowym koszmarem zasikanych ubrań i podłóg, a na razie jest super! Mam nadzieję, że nie zapeszę i tak zostanie
byłam: Anna Dobrowolska
STUDIO FOTOGRAFICZNE: http://www.studioniezapominajka.pl
BLOG: http://www.blog.studioniezapominajka.pl
FOTOGRAFIA PRZYRODNICZA: http://www.annaijan.pl