Polecam libero mam na zbyciu
Polecam libero mam na zbyciu
córki: M 04.2012, R 11.2013 i B 08.2016 27tc [*]
nasz ma regres z wołaniem czeka az mocno bedzie chciec. W domu go pilnujemy a w przedszkolu?? Woła dopiero jak juz nie moze wytrzymać...
U nas już lepiej. Są wpadki za dnia, ale uzbroiliśmy się w cierpliwość. Używamy trenerek. W nocy wkładamy pieluchomajtki. Od tygodnia tylko dwa razy obudził się posiusiany. Poza tym sucho. Mam nadzieję, że do jesieni F. opanuje sztukę . Dla nas krok do przodu nastąpił dopiero po ściągnieciu pieluchmajtek w dzień i założeniu trenerek.
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Julka - w takim razie bede niecierpliwie czekan na paczke z trenerkami skoro u Was po nich jest postep
Wracam U nas młoda od jakiegoś tygodnia znów śmiga w majteczkach, czasem nie zdąży ale ogólnie rzadko. W nocy z pieluchą.
Dziś była taka sytuacja, która dała mi nadzieję. Jechałam z młodą autem i ona woła, że chce siku. Proszę aby spróbowała wytrzymać, zaraz będziemy na miejscu i ona wytrzymała trwało to może ze 2-3 minuty ale jednak
Super maderko, mam nadzieję, ze to już na stałe Długo tak Ci już woła?
Dziewczyny po jakim czasie wołania można powiedzieć, ze dzieć odpieluchowany?
Po roku ale min.2-3 mce. Nasz woła od 18 mz ale nadal to głownie my mu przypominamy idziemy na spacer zrób siku, przed jedzeniem siku i mycie rączek... Ma 2, 7 mcy. Wiec poki co sam na 100% nie woła ale wpadek nie ma...
No właśnie każde dziecko jednak trochę inaczej, starszak długo nie wolał tylko po prostu szedł do WC, teraz ta średnia wolała juz długo tylko tzn jak zdążyła to zawołała ale bardzo dużo leciało w gacie, teraz po prostu już nie leci w gacie tylko zawsze zdaza zawołać. Trwa to już jakieś 2 tygodnie, ale wpadki pewnie jeszcze będą. Nawet starszakowi się jeszcze przytrafia. Generalnie to jednak długi proces a moje marzenie, żeby się umiały jeszcze od razu wycierać po grubsze sprawie
Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka
Widzę, że tym razem jest zupełnie inaczej niż wiosną. Wtedy to ja pytałam co chwilę Marcelkę czy chce siusiu. Tym razem ona woła. Czasem jak długo nie woła to pytam, czasem sadzam po prostu na nocnik. Ale wpadek jest zaskakująco mało. I jakoś tak czuję, że to może być już. A może raczej chciałabym
Powracam po 2,5 miesiąca żeby nieśmiało donieść, że chyba mamy sukces. Po regresach i trudnej pracy zakupiliśmy 2 tygodnie temu nocnik grający Tomek i Przyjaciele i to był strzał w 10tkę. F. sam woła, noce suche (w sumie z tym nie było problemu od początku), a w dzień tylko czasem kropelka do majtek pójdzie, a reszta do Tomka. Nie zapeszam jak by co i nie ogłaszam jeszcze odpieluchowania w 100% .
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Wiecie co? Chyba się udało! Wprawdzie jeszcze nie mam odwagi zdjąć gaci na noc czy wyjście (a i z racji pory roku zdarza się w owe gacie w pełni kontrolowany i generujący nieszczęśliwą minę sik), ale jak już ruszyło, to poszło niemal bez wpadek. Ale w przypadku Młodej łagodne metody nie działały. Ona korzystała z nocnika od kiedy usiadła, co zupełnie nie przeszkadzało jej lać do pieluch/trenerek. Mieliśmy już kilkanaście podejść i przejściowych sukcesów, ale po max tygodniu Młodej się nudziło sikanie na nocnik i wracała do starych zwyczajów. Ale jak już nie miałam co młodszemu na tyłek założyć jak wyrósł z niubornów, to stwierdziłam, że koniec tego dobrego i założyłam majty. I nie założyłam pieluchy, choć prosiła. Zsikała się w nie 2 razy. I to by było na tyle. Nagle się okazało, że również kupę można zrobić do nocnika (robiła tylko jak miała kilka miesięcy, potem konsekwentnie odmawiała). Noce i spacery suche. Na pewno pomogło to, że w tym samym czasie bardzo ograniczyła picie mojego mleka, a co za tym idzie – wszelkich płynów, dopiero teraz zaczyna znów więcej pić. I zwierzakowy papier toaletowy z Rossmanna. Tak że ten – może niekoniecznie po dobroci, ale w efekcie i dziecko i matka szczęśliwi
Sowo super; czasem trzeba wyrwac dziecko z krainy wygody
ja powoli przymierzam sie do odpieluchowania najmlodszej i zastanawiam sie czy dac jej czas, az sama zechce, czy zrobic to gwaltowniej; poki co jej sie nie chce chodzic na nocnik, a mokro nie przeszkadza zupelnie
Ja 3 miesiące temu też myślałam, że to już, pieluchy zapakowałam i wywiozłam z domu a tutaj klops Młoda siusia dalej w majtki, pieluchę czy co tam akurat ma założone z tą różnicą, że jak już się posiusia to potrafi zdjąć pieluchę, majtki "bo mokro" a czasem nawet nie zdejmie tych majtek tylko biega taka mokra. Jak ją sadzam na nocnik to woła "nic nie leci!!!" a jak usiądzie to najczęściej jednak leci i wtedy mówi "ooo... leci"
Mania 09.2014 Ala 10.2017
sowa podziwiam wytrwałość... ja mam słabą cierpliwość...
sakahet z moich skromnych doswidczeń i obserwacji innych wynika ze albo długo powoli albo szybciej jak dziecko gotowe. Choc gotowe moze byc bardzo pozno... Dlatego my wybralismy długo i powoli, stopniowo... Podziwiam pieluchy, bo u nas kupa jest ogromna i sporo siku jak to wchodzi w pieluche???
U nas w listopadzie się faktycznie udało pożegnać pieluszkę na stałe.
Wspomniany nocnik pomógł na finishu. Był moment, że tylko na niego chciał siadać. Teraz w każdych warunkach dajemy radę. Nocnik z Tomkiem jest nadal ważny w naszym domu .
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka