Bo mam dosyć nocnika i wiecznego - chcesz siusiu - ne.
Rano - siada na nocnik bez problemu a siku czasem jest, czasem nie ma. Staram się pieluchy (jednorazówki nie moltexy, bo te - uczulały) zmieniać po każdym zsikaniu (czyli często gęsto przed każdym wysadzaniem na nocnik).
Bywały takie dni, że wszystkie siki i kupy ladowały w nocniku. Od czego to zalezy - nie wiem. Ostatnio jest bunt. A wysadzamy Tymianka od czasu jak skończył 9 miesięcy.
Myślicie, że tetra na pupie - Go przekona?? Bo czasem pielucha z kupą w ogóle nie przeszkadza. Wiem, że jest kupa, a Dzieć ucieka ze śmiechem i ma super zabawę.
I czy to jeszcze czas na wielorazówki?
Choć no to się pewno zdecyduję, bo nowy Dzieć w drodze. I Nowy ma być od początku na wielorazówkach.