Ha! własnie zauwazyłam Jak juz otworzyłam paczkę Kurcze a jakoś tak z opisu mi wychodziło ze to cała pielucha a nie sam otulacz Ide coś wymyslić co z tym zrobić
Koza- mamut Hankoka i Idki Dzidki
testowałam rozmiar 2
otulacz bardzo mi się podobał, jak dla mnie (i dla Tyldy) idealnie wyprofilowany, delikatne nieodciskające się gumeczki, fajny patent z wkładaniem wkładu
wkłady bardzo fajne, miękkie i chłonne
jedyny mankament jak dla mnie - to obecność mikropolaru (tak, tak - to mój osobisty świr), ale może jakoś to przeboleję - i kupię choć jedną - bo Tyldzina dupka wygląda odjazdowo w tej pieluszce
Kasia
mama samych córek: Marianny (29.08.1999), Michaliny (03.06.2006), Matyldy (01.04.2010), Melanii (22.07.2014)
www.wielorazowo.pl - pieluszki wielorazowe
czy roz 2 jest duży? moj mały waży ok 5 kg i nie wiem czy raczej jedynki nie kupić?
Mama Adasia, 2007, Natalii 2009 i Lilianki 2014
www.ekomaluch.pl
www.wielorazowepieluszki.pl
www.kidstyle.pl
ja obstawiam 1. mam 2 i nie wyobrazam sobie w niej 5kg dziecia
Koza- mamut Hankoka i Idki Dzidki
no to poczekam jeszcze i kupie za miesiac,juz 2
dzieki za odp
My mamy rozmiar 1. Weronika waży ok. 5 kg. Sprawia wrażenie małej ( teoretycznie jest do 9 kg). Zapinam ją na ostatnie napy i jest tak na styk. Gumki odciskają się na nóżkach. Ma fajne wkłady, dość szybko schną. Ma bardzo mięciutki pul. Wygodnie wkłada się wkładki do kieszonki lub pieluszki ( jak w otulacz). Jest bardzo ładna. Ale i tak ją dziś poprułam, usunęłam przednią gumkę i fragment przy nóżkach. Mam nadzieję, że będzie nadal funkcjonalna, ale wygodniejsza.
My też mamy 1. Młoda waży ok. 5,5 kg. Zapinam na przedostatnie napy, bo inaczej gumki się bardzo odciskają. Jest bardzo zgrabna i ładna (mamy lawendową). Wkłady są fajne - dobrze się składają mimo braku przeszyć w odpowiednich miejscach, poza tym są milutkie i miękkie. No i dobrze układają się i w kieszonce i na niej.
więc potestowaliśmy i my. Dziekujemy pieknie!
Po pierwsze najbardziej w tej pieluszce podobaja nam się wkłady. Po drugie kolor. Taki czerowono malinowy, cudny. pul mięciutki, gumeczki sie nie odciskaja, pupa zgrabna. pieluszka chłonna. generalnie saaaame zalety (oprócz ceny oczywiście). Moim zdaniem powinna być opcja kieszonki z jednym tylko wkładem. a już myslałam, że żadna pieluszka z pulem nie-minkee mnie nie powali, a tu proszę!
K. 2009M. 2012
Ja niestety kupiłam pieluszkę bez wkładów, bo akurat w rozmiarze 1 nie było zestawów. Ale i tak jestem zadowolona. Jest śliczna i milusia i świetnie się zakłada... troszkę się odciska na udkach, ale spróbuję poluzować zapięcie. Można upchać tam niezliczoną ilość wkładów i wszystkie zawsze się mieszczą - sama nie wiem jakim cudem.
Cena oczywiście...powala.
Dopiero teraz znalazłam chwilkę na napisanie paru słów. Przede wszystkim dziękuję za możliwość testowania.
Pieluszka bardzo ładna, kolorek taki właśnie jak lubię, wkłądy mięciutki i chłonne no i łatwo je włożyć do kieszonki tylko jakoś nie rozumiem czemu nie ma opcji kupna z jednym wkładem....że sam otulacz schnie szybciej niż wkład? Bo jakoś nie podoba mi się perspektywa do przesikanego otulacza pakować kolejny wkład.
Całość oceniam pozytywnie, gumki się nie odciskają przynajmniej na koim 9 kg dzieciu no i fajnie wygląda na pupci, szkoda tylko że teraz jest zima i trzeba ją czymś przykryć
córa 2009
syn 2011
Dziękuje bardzo za recenzje i zaraz postaram sie wyjasnic do czego sluza zestawy mini. Kieszonka Applecheeks pozwala na polozenie wkladu na wierzchu (odpowiednie zaglebienia utrzymuja wklad na miejscu), przez to nie trzeba zmieniac calej pieluszki. Wystarczy wyrzucic wklad do prania i polozyc nowy . Na tym polega ekonomicznosc tej pieluszki. Zamiast wrzucac calosc do prania (jak w tradycyjnej kieszonce) mozemy po prostu zmienic wklad. Otulacz nie jest przesikany bo pupa dziecka ma stycznosc z wkladem a nie bezposrednio z mikropolarem. Jezeli stosujemy jak tradycyjna kieszonke (czyli wkladamy wklad do srodka kieszonki) to pierzemy wtedy calosc. Majac 3 otulacze i 6+ wkładów mozemy juz miec zestaw na dzien (ilosc wkladow zalezy od wieku dziecka, dla noworodka potrzebujemy wiecej).
Mama Adasia, 2007, Natalii 2009 i Lilianki 2014
www.ekomaluch.pl
www.wielorazowepieluszki.pl
www.kidstyle.pl
obawiam sie ,że znalazłam pieluszkę idealną
gumki super, jak sie włozy wkład nie do kieszonki to rzeczywiscie wkład nie lata,kolor czadowy,pieknie pieluszka prezentuje sie na dupci,dziec wazy 7 kg i roz 2 zapinam na drugie guziki zeby za bardzo nie sciskac brzucha
a wklady sa cudne,mieciutkie,chyba mega pojemne po zlozeniu na 3,co prawda dziec siknal tylko raz ,bo juz nie moglam sie doczekac zeby zobaczyc,ale prawie nie bylo czuc mokrego,wiec o czyms to swiadczy
musze miec ta pieluche
Bartek 02.05.2007 Ksawery 07.08.2010 Sara 28.04.2012
Mam pytanie właśnie o wkładki. Czy warto je kupić? Mam w domu więcej wkładek niż pieluch, więc teoretycznie nie muszę.
a dlaczego piszecie, że są bez wkładek. A tu?:
http://ekomaluch.pl/kieszonka-2-w-1-...,p2045,l1.html
Ostatnio edytowane przez Em ; 11-01-2011 o 22:32
Kupiłam w końcu 3 i je uwielbiam. Nie przeciekły mi jeszcze a to u nas ewenement. Ale wkładki średnio lubię. Wolę takie, których składać nie trzeba.
To ja popsuję jabłuszkom opinię;(
Testowałam na malutkim noworodku (2,5-3 kg) i ile razy nie założyłam, wszystko przeciekło... A bardzo mi się wizualnie podobały i naprawdę próbowałyśmy się z nimi zaprzyjaźnić. I jakoś tak - wiem, że to absurdalne... - wydawały mi się za małe na moją malutką wówczas Jadwisię...
Pieluszka poszła do Olik, wkłady zostały i sprawdzają się w różnych kieszonkach, miły, chłonny bambus.
Młody ma 1, 11 mcy i 12,5 kg. Wreszcie znalazłam pieluszki idealne. NIby powinnam go już odpieuchowac, ale czekam na lato
I niestety mu się AC odciskają mocno na udkach. A on drobny jest.
Dajecie radę z AC przy starszych dzieciach?
Narazie wymysliłam, że nie będę zapinać dolnych napek...
My mieliśmy AC jakoś do października, no i mój mały więcej już ważył wtedy, ale i tak odciskały nam się na udach Dziubasa, niestety zauważyłam, że go to bolało później, zwyczajnie sprzedałam ją. Szkoda, bo trzymała fajnie, ale po jednej nocy miał przez pół dnia ślady na nóżkach
Nie odkryłam żadnego patentu na ominięcie tego uciskania, a i próbowałam tego nie zapinania dolnych nap, nie pomagało