Pokaż wyniki od 1 do 20 z 67

Wątek: Nosidła Turystyczne //wątki połączone

Mieszany widok

  1. #1
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie Nosidła Turystyczne //wątki połączone

    Poszukuję takowego, ale kompletnie nie mam pojęcia, co wybrać i na co uwagę zwrócić.
    Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Wdzięczna będę za wszelkie porady.
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Sosnowcu
    Posty
    4,654

    Domyślnie

    ale to o ergonomiczne Ci chodzi czy o takie rusztowanie z rurek na plecy?

  3. #3
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie

    chodzi mi o nosidło turystyczne - takie dla większych dzieci, które już samodzielnie chodzą. Ergonomiczne mam, ale moja Córka nie lubi już być przywiązywana, a np. na górskie wyprawy nie wyobrażam sobie zabierać wózka
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  4. #4
    Chustoholiczka Awatar aniakom
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,203

    Domyślnie

    Ja mam Watch Tower Wolfskina - kupioną ongiś dla Julki i używaną z powodzeniem. Nie sprzedam na razie, bo ppewnie jeszcze użyję, ale mogę parę rad uzytkowych dać
    1. ma być w miarę lekkie, samo bez dziecka.
    2. musi mieć regulowane siedzisko i szelki oraz podpórki na nóżki ( w moim są to takie kieszonki z paskiem z tyłu, wkłada się w nie buciki i zapina za piętą), żeby nóżki nie dyndały.
    3. daszek od deszczu i słońca
    4. wygodnie jest, jak bez kłopotu samo stoi z dzieckiem w środku - ważne przy zakładaniu i zdejmowaniu.
    5. dla mnie bardzo ważne, bo często chodziłam sama - pojemna kieszeń na bagaże pod siedziskiem dziecka. A mój Wolfskim nma jeszcze doczepiany plecaczek za pleckami dziecka.
    6. miękko wyścielone w okolicy twarzy malucha - jak sobie zaśnie to opiera głowę. Ja nosze do tego mały rogalik na szyję, taką poduszkę

    Na razie tyle mi przyszło do głowy. Dla mnie nosidło turystyczne jest jedyna szansą by wybrać się na szlak sama z dziećmi. Żadne ergonomiczne nie ma miejsca na niezbędne rzeczy.
    Julka 2001, Zosia 2007

  5. #5
    Chustomanka Awatar Jagienka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    732

    Domyślnie

    Dziękuję Aniakom za wyczerpującą odpowiedź Dobrze, że o tym oparciu dla nóżek wspomniałaś, bo pewnie nie zwróciłabym na to uwagi, a to faktycznie ważne.
    "To zadziwiające ale jesteśmy jedynymi ssakami na świecie które chcą wyrzucić swoje małe z legowiska"
    (Prof. Włodzimierz Fijałkowski - twórca Polskiej Szkoły Rodzenia)


  6. #6
    Chustomanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Piaseczno
    Posty
    940

    Domyślnie

    Jagienko, u mnie leży nosidło turystyczne Maya Bebeconfort, ma daszek przeciwsłoneczny, regulację kąta oparcia i szelek, wydaje mi się, że jest miejsce na nóżki, stoi z dzieckiem w środku, ma w miarę obszerny "bagażnik" i chyba dodatkowo taką kieszonkę-torebeczkę na pasek. Ja nosiłam w nim mojego starszaka po górach, dla mnie było ok. Jeśli chcesz wypróbować, sprawdzić, nie ma sprawy. Daj znać, mogę Wam pożyczyć.
    Aga,

    mama Zosi (14.01.2008), Adasia (13.12.2005 - 34 tc, 1180 g) i Lili (18.01.2012)

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie ok, to nie jest wisiadło, ale....

    ... ale padłam jak to zobaczyłam Zbyt wygodne dla rodzica nie jest, podejrzewam że dziecku też nie jest idealnie. Jeżeli chcesz się poczuć jak słoń który niesie na sobie stelaż z człowiekiem i bagażem zapraszam do zakupu:
    http://www.nowamatkapolka.pl/go/_inf...id=552&lang=pl
    Producent pisze:
    To nie jest Mercedes wśród nosideł. To jest Jeep Wrangler!
    Coś w tym jest
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  8. #8
    Chustoguru Awatar Olapio
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    7,913

    Domyślnie

    nosidlo turystyczne, czyli cos dla starszych dzieci

  9. #9
    Chustopróchno Awatar PchlePsotki
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    12,286

    Domyślnie

    Mam jakieś spadkowe w domu i w to to tylko mój M. mógł Natke wsadzić i jako tako nosić.
    M. ma 190 i 90 kg ,a i tak musiał mocno do przodu sie wyginać ,aby młoda nieciągneła go do tyłu.
    Blog,
    Aniołek Sierpień 2022,Aniołek Kwiecień 2022,Aniołek Październik 2021,Asiulek 1.02.2013 ,Aniołek grudzień 2008, Natulek 13.08.2006

  10. #10
    Chustomanka Awatar dziunka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Wejherowo
    Posty
    1,302

    Domyślnie

    To w takim czyms nosic zdrowo? Moim zdaniem niezbyt i chyba tylko starsze dzieci (czyt. kilkuletnie)? Bo co z tego że nie wisi, jak sztywne toto.
    Gosia - mama Juleczki Tancereczki i Asiuli Łobuziuli

  11. #11
    Chusteryczka
    Dołączył
    Feb 2010
    Posty
    1,606

    Domyślnie

    dzieciakom jest wygodnie, bo to jest jak krzesełko znajomi mają, młody się wozi jak na słoniu albo w lektyce minę ma też jak cesarz jakiś
    mój synek też próbowal na wujku jezdzić i baardzo mu się podobało, jest tak trochę wyżej i widzi jeszcze więcej niż w chuście na plecach.
    synek 2007 córol 2010 ​proszę nie cytuj moich zdjęć taka podstawa autonommii.

  12. #12
    Chusteryczka Awatar m.m.
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    2,095

    Domyślnie

    w "nowej matce polce" niestety wybór asortymentu ogólnie idzie w kierunku, który można określic nazwą jednego z działów "jak miec spokój". zobaczcie to (polecam film reklamowy)

    http://www.nowamatkapolka.pl/go/_inf...id=557&lang=pl
    Duży 12.06.2000 i Malutka 09.09.2008.

  13. #13
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Bo to dla masochistów, którzy lubia taszczyć zbędne kilogramy i w dodatku fatalnie rozmieszczone na sobie.

  14. #14
    Chustomanka Awatar nehema
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Kraków/Wieliczka
    Posty
    845

    Domyślnie nosidła turystyczne

    możliwe że to wątek nie powinien być zakładany akurat TUTAJ (wydawało mi się najodpowiedniejszym miejscem) jeżeli tak to proszę o przeniesienie
    mam pytanie odnośnie nosideł turystycznych takich wielkich ustrojstw ze stelażem
    cenowo stoi to tak jak limitowana manduca (ochh jak bym chciała)
    ale wielkie to takie i nie wiem czy rzeczywiście takie super do podróżowania z dzieckiem (roczniak)
    mam pewne obawy:
    nie jest blisko mnie (może mniej się bedziemy pocić)
    czy nie będzie dyndać i wisieć na kroczu jak w wisiadle ?
    a może TO bezpieczniejsze niż ergo w góry że w razie upadku te stelaże chronią ?
    dostaliśmy jedno takie (jolly light) i nie bardzo wiem co z tym fantem począć

  15. #15
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    jedno jest pewne. środek ciężkości jest o wiele gorzej usytuowany niż w jakimkolwiek ergonomiku... nie wiem, jak długo chcesz chodzić po tych górach i jaką masz kondycję...
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

  16. #16
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    243

    Domyślnie

    Ja rok temu mialam podobny dylemat, co kupic do noszenia w gory. POjechalismy ze znajomymi, oni wlasnie z takim nosidlem, my w manduce. I im i nam sie sprawdzilo, tzn oni byli zadowoleni z turystycznego, my z manduci. U nas byl ten plus, ze manduca nie zajmuje tyle miejsca co nosidlo turystyczne . No i nosidlo samo w sobie jest ciezkie, wiec u znajomych to tata glownie nosil, a my troszku z mezem na zmiane. Moj mąż nie chustowy jest, natomiast manduce i noszenie w niej pokochal od razu. A co do nosidla turystycznego, to pamietam, ze nawet pojechalismy z Ala do sklepu, ale ona jak to zobaczyla, to wsiąść do niego nie chciala, wiec to ona podjela decyzje, ze nosic to ona sie chce, ale w Manduce
    Ania - żona i matka trójeczki rozrabiaków

  17. #17
    Chustofanka Awatar gema
    Dołączył
    Apr 2010
    Miejscowość
    Sokółka
    Posty
    234

    Domyślnie

    co do przegrzewania... używaliśmy Manduci i mamy teraz Tuli, które jest zdecydowanie bardziej przewiewne i w niczym nie jest gorsze.
    mama Mikroba, żona delfina
    Michulec cycusiał 1 rok 3 miesiące i 2 tygodnie.

  18. #18
    Chustomanka Awatar busia
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Dublin
    Posty
    1,499

    Domyślnie

    Nam sie nie sprawdzilo a wlasciwie to maz uparl sie, ze bedzie nosil w turystycznym zamiast w manduce. Jednak po dwoch dluzszych spacerach stwierdzil, ze w manduce znacznie wygodniej a Tatanka poszla na sprzedaz.
    Beata, mama Zosi (15.02.2009) i Mikolaja (6.01.2011) , żona Łukasza

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •