...żeby było dobrze?

Mam taki problem: kiedy dociągam chustę, kółka nieuchronnie się obniżają. Kiedy pilnuję, żeby się nie obniżyły, dzieć zaczyna mi wędrować gdzieś wyżej, bardziej do przodu, a kiedy go z powrotem lokuję na biodrze, znów pod jego ciężarem chusta zjeżdża i obniża się kółko... Trudno mi dociągać prawą ręką, kiedy dzieć mi ją "blokuje", pewnie dlatego bezwiednie ciągnę kółka w dół...
Podpowiedzcie, proszę, jakieś dobre sposoby...
Aha - mimo że ma te kółka, gdzie mam, jest mi zupełnie wygodnie w chuście. Milkowi też.

Tak to wygląda:









Tu kółko ciut wyżej, ale za to dzieć za nisko...



Tak z tyłu: