Może głupie pytanie... ale od kiedy podcieracie dzieci "na sucho" albo wcale?
Zosia przez pierwszy rok była w jednorazówkach i wycierana chusteczkami Potem odkryłyśmy wielo i idąc za ciosem uszyłam szmatki z ręcznika - moczę i wycieram pupę. Od jakiegoś czasu po siku podcieram ją papierem. Ale małą wycieram zawsze na mokro, bo nawet jak ją wysadzam i zrobi do zlewu to i tak cała pupa jest obsiusiana. Na filmiku Kingi ona po wysadzeniu dziecka po prostu nakłada z powrotem pieluchę, bez wycierania. A Wy jak robicie?