Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 76

Wątek: pieluchy wielorazowe naprawdę są eko?

  1. #41
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez green_naranja Zobacz posta
    zapominasz ze pierwsze pokolenie pampersowe jest juz w wieku rozrodczym, to wlasnie nasze pokolenie-ale z krajow wysoko uprzemyslowionych, krajow "bogatego Zachodu", i tego problemu dotycza te badania.

    nie rozumiem zdania, ze w polskich realiach stosowanie pieluch wielo jest mniej ekologiczne, niz na Zachodzie. z jakiego wzgledu?
    Chodzi mi o pochodzenie prądu w każdym z tych państw - w nawiązaniu do mojego pierwszego postu zaczynającego wątek. Nasz prąd - ze spalania węgla, w innych krajach - z elektrowni atomowych, wodnych czy wiatrowych. Wtedy można ze spokojnym sumieniem zapuszczać codziennie pralkę.
    W zasadzie wszystko co się dzieje w gospodarstwie domowym to skala mikro i ma niewielki procentowy udział w ogóle zużycia prądu przez społeczeństwo... Może miałoby to większe znaczenie, gdyby np. 30% społeczeństwa używało pieluch wielorazowych? To są tylko takie moje przemyślenia.

    Nie wiem kiedy pojawiły się pieluchy jednorazowe, myślałam w kategoriach Polski, kiedy podejrzewam że weszły w latach 90-tych po obaleniu PRLu. Trzeba też pamiętać, że pierwsze pampki mogły być zupełnie inne niż te produkowane dzisiaj, tak samo jak pierwsza tabletka antykoncepcyjna w latach 60-tych miała dużo razy większą dawkę hormonów niż dzisiejsze. Może dzisiejsze pieluchy nie są takie szkodliwe? Pamiętajmy, że każda firma wypuszcza coś innego. Jakiś czas używałam pieluch Lidlowych, które - miałam wrażenie - były całe papierowe, nie miały ceratki jak pampki, i wkład miały inny, mniej chłonny, wyraźnie innej konsystencji po zapełnieniu pieluchy. I pewnie latem przejdziemy na nie, żeby skóra lepiej oddychała.
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  2. #42
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    A ja mam takie przemyślenia.
    Często słyszę i czytam opinie, że używanie wielo to straszna męczarnia bo trzeba prać, gotować, prasować, cudować i tracić, czas który można poświęcić dziecku, no a prąd, woda? Jak to słyszę to od razu wiem, że osoba, która to mówi tak naprawdę nic nie wie o wielo.
    Przecież to nie jest teta+cerata i nie znajdujemy się w latach 70tych.
    U mnie ta cała „męczarnia” wygląda tak, że raz na 3 dni wieczorem wrzucam do pralki pieluchy i jak się upiorą to rozwieszam. Pomijając pranie, które wykonuje za mnie pralka zajmuje mi to góra 15 minut. Rano większość pieluch jest gotowych do użycia a reszta dosycha. Jak widać robię tylko 2 dodatkowe prania w tygodniu, które w sumie zajmują mi 30 minut. Dłużej obiad gotuję a przecież mogłabym poświecić czas dziecku. To chyba nie oznacza, że mam tego obiadu nie robić w ogóle? Natomiast jeśli używanie prądu i wody jest nie eko to przecież też nie oznacza, że mam go nie używać w ogóle? Po prostu się tak nie da.
    Można by rozdrabniać się na szczegóły szukając odpowiedzi na pytanie czy wielo są eko czy nie. Jednak zawsze będą zwolennicy jak i przeciwnicy. Ja należę do tych pierwszych i nie potrzebne mi są badania i wykresy (choć też są bardzo ważne) aby przekonać mnie, że pieluchy wielorazowe są zdrowsze i nie generują ton śmieci, co już tu było wiele razy podkreślane. Jeśli mogę zrobić ukłon w stronę zmniejszenia góry śmieci na moim wysypisku to cieszę się, że coś mogę zrobić dla naszego nadszarpniętego środowiska. Pomyśleć tylko, że jakby każdy zaczął używać wielo to ta góra zupełnie by zniknęła. Czy świat nie był by piękniejszy

    Ale się rozpisałam Przepraszam.

  3. #43
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez agaja Zobacz posta
    myślę dokładnie jak pondo- eko jako zdrowie a że przy okazji eko dla środowiska to super. Co do tego że dziec ma mokro i szybciej się oducza pieluch to mnie nie przekonuje. Przecież jak ma kieszonke z polarem czy wkład sucha pielucha to nie czuje wilgoci
    Dlatego dla starszych dzieci polarki raczej tylko na noc

  4. #44
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    no tak, na noc to co innego. A co do pieluch lidl ja ich używałam 2 lata. Też myślałam że papier. Tak myślałam póki nie zobaczyłam jak się to pali w naszym piecu gdy byliśmy na wsi. To papier powleczony ceratą, kto nie wierzy niech pmdpajg

  5. #45
    Chustofanka Awatar ursus_arctos
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    Vantaa, Finlandia
    Posty
    178

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamabasi Zobacz posta
    Chodzi mi o pochodzenie prądu w każdym z tych państw - w nawiązaniu do mojego pierwszego postu zaczynającego wątek. Nasz prąd - ze spalania węgla, w innych krajach - z elektrowni atomowych, wodnych czy wiatrowych. Wtedy można ze spokojnym sumieniem zapuszczać codziennie pralkę.
    mamobasi, to juz jest rozmienianie na drobne i szukanie dziury w calym jeden pampek = szklanka ropy, ilestam litrow wody i ilestam kilowatow pradu (a ten prad to niby z czego?) potrzebnych do wyprodukowania tegoz pampka. plus smiec nierozkladalny praktycznie jako efekt koncowy. wiec ja, nawet jak bym ta pralke zapuszczala w polsce to tez z czystym sumieniem, ze jednak mniej zasobow ziemi zuzywam piorac niz uzywajac jednorazowek.

    [/QUOTE]Nie wiem kiedy pojawiły się pieluchy jednorazowe, myślałam w kategoriach Polski, kiedy podejrzewam że weszły w latach 90-tych po obaleniu PRLu. Trzeba też pamiętać, że pierwsze pampki mogły być zupełnie inne niż te produkowane dzisiaj, tak samo jak pierwsza tabletka antykoncepcyjna w latach 60-tych miała dużo razy większą dawkę hormonów niż dzisiejsze. Może dzisiejsze pieluchy nie są takie szkodliwe? Pamiętajmy, że każda firma wypuszcza coś innego. Jakiś czas używałam pieluch Lidlowych, które - miałam wrażenie - były całe papierowe, nie miały ceratki jak pampki, i wkład miały inny, mniej chłonny, wyraźnie innej konsystencji po zapełnieniu pieluchy. I pewnie latem przejdziemy na nie, żeby skóra lepiej oddychała.[/QUOTE]

    rozerwij sobie pieluche, tak pogladowo. syf. czy mniej syfiasty niz 5-10-15 lat temu? watpie. pieluchy raczej robia sie coraz bardziej chlonne, wiec obstawialabym wiecej syfu.

    Doula
    Doradczyni po kursie podstawowym Die Trageschule ®

  6. #46
    Chustonoszka Awatar haszi
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    73

    Domyślnie

    Tja- jedna jaskółka buahahaha. Jako matka niemal potrójna mam spory wpływ na świerzo-fasolkujace się właśnie koleżanki (ich koleżanki w dalszej perspektywie).
    sama jeszcze porządnie zapieluchowana nie jestem a one już zakupy planują . buahahaha Kropla kamień drąży, ziarnko do ziarnka itp.
    Naprawde do tego łatwiej przekonać niż do chust.
    A co do oduczania to fakt, u mojego małego było to widoczne gołym okiem, że młody czuje zaraz jak zrobi sku czy kupe, że to zrobił, potem dopiero wsiąka nie czuć.
    Jeszcze nie jest gotowy, żeby przytrzymywać i zdążyć do nocnika ale wie, że sika i cos z tym trzeba robić (przyznam,że ściąganie pieluch i robienie na podłoge , mimo, że ekologiczne i ekonomiczne to mnie nie cieszy w większych ilościach.)
    Ważnym aspektem jest to, że przy wielo matce się CHCE do dodatkowego prania i tak jest przyzwyczajona.
    Zresztą pampersy sa tak wygodne i niemal niezauważalne (jak się już nos wyłączy) dla kochanych nowoczesnych mamusiek, że kilka zsikanych ubranek potrafi je zniechęcić i odroczyć zrzucene pampkow na kilka mc. W wieloto dziecko decyduje, ze ma dość a nie wygoda mamusi- to też jest naturalnie więc eko I tak mamy te kilka mc pieluchowania mniej.
    Ok późno już i mi sie plącze trochę Mam nadzieje, że ktoś coś zrozumiał. Dobranoc
    Pysiu 11.2003
    Tymi 07.2008
    Tosia 28.08.2010

  7. #47
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,289

    Domyślnie

    czy rzeczywiście wielo sprawiają, że etap odpieluchowania przychodzi wcześniej?
    jak przypominam sobie forumowe historie od pieluch do nocnika, to kojarzę tylko Zuzię erithacus, która zrezygnowała z pieluch jako półtoraroczniak.
    pewnie kogoś przegapiłam, może ktoś się nie chwalił, ale przypadek Zuzi-kowboja jest raczej wyjątkiem
    janka rygorystycznie na wielo od 2 m-ca życia, pomyślnie odpieluchowujemy się dopiero teraz (kilka prób wcześniejszych olała )
    mam wrażenie, że wczesne nocnikowanie dzieci na wielo to jakiś mit, skrzętnie podtrzymywany tutaj

    a w temacie - tak, sądzę, że wielo naprawdę są eko. częstsze pranie to dla mnie nie argument.
    oszczędzam prąd wyłączając zbędne światło, oszczędzam wodę zakręcając wodę podczas mycia zębów itp., ale na praniu nie oszczędzam. pieluchy to dla mnie dodatkowe 3-4 prania w tygodniu, zresztą dorzucam do pralki dzieciowe ubranka, ręczniki (całą pralkę ubrań dziewczyn zbierałabym strasznie długo). dlatego mogę mieć mniej dziecięcych ubranek, co też jest eko, nie?
    2007, 2009, 2016

  8. #48
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ane Zobacz posta
    czy rzeczywiście wielo sprawiają, że etap odpieluchowania przychodzi wcześniej?
    jak przypominam sobie forumowe historie od pieluch do nocnika, to kojarzę tylko Zuzię erithacus, która zrezygnowała z pieluch jako półtoraroczniak.
    pewnie kogoś przegapiłam, może ktoś się nie chwalił, ale przypadek Zuzi-kowboja jest raczej wyjątkiem
    janka rygorystycznie na wielo od 2 m-ca życia, pomyślnie odpieluchowujemy się dopiero teraz (kilka prób wcześniejszych olała )
    mam wrażenie, że wczesne nocnikowanie dzieci na wielo to jakiś mit, skrzętnie podtrzymywany tutaj
    Jednak coś w tym jest bo moja córka po miesiącu w wielo robi wszystkie kupy i niektóre siusiu do nocnika. Jak zaczęłam jej zakładać wielo to pokazywała mi, że ma mokro. W ogóle to była bardzo zdziwiona, że robi kupę i siku Łatwiej też mi było wytłumaczyć jej co to jest kupa i siku. Już nie ma z tym kłopotu. Myślę, że dla nas to jest już duże osiągnięcie. Zdaje sobie jednak sprawę, że to jest jeszcze małe dziecko i może potrzebować pieluchy jeszcze do, 2 lat np. na noc czy dłuższy spacer, ale już nie są to duże ilości pieluch jak wcześniej.

  9. #49
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    188

    Domyślnie

    ane, ja też uważam, że to skrzętnie skrywana tajemnica, że jednak wielo nie pomagają we wcześniejszym odpieluchowaniu Karolina na wielo od ok 6tego miesiąca (na noc jednorazowa), ale nie ma ochoty wcale siadać na nocnik. Pokazuje tylko, że zrobiła kupę, a co d siku... to z pieluchą bardziej mokrą niż wyjęta z pralki może bawić się w najlepsze. Przemoknięte rajstopy też jej w tym nie przeszkadzają
    Karolina - 16.05.2008
    Weronika - 21.01.2011

  10. #50
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,289

    Domyślnie

    bianko, gratuluję
    dobrze rozumiem, że Twoja córka była na jednorazówkach i dopiero niedawno przeszłyście na wielo? dla takiego dużego i rozumnego dziecka to jest nagle duży przeskok od "zawsze sucho" do "mokro" i rzeczywiście widzi różnicę. może odpieluchuje się wcześniej?
    ale z dziećmi bywa różnie.
    moja starsza, nocnikowana od 9 m-ca (wcześniejszych prób ec nie liczę, bo nie były systematyczne), od roczku 7 na 10 razy sikała i wszystkie kupy robiła do nocnika (świadomie nie sygnalizowała kup, ale puszczała dość znaczące bączki ). sielanka trwała 4 m-ce, a w 16 m-cu po prostu odrzuciła nocnik, nie dała się na nim posadzić. i tak się bujałyśmy z próbami nocnikowania co jakiś czas aż do tej pory. a i teraz zdecydowanie woli sikać na stojąco w wannie niż usiąść na nocnik
    a mokro jej specjalnie nie przeszkadzało, mimo że zawsze starałam się zmieniać pieluchę po zasikaniu, jak tylko zauważyłam.

    (w 16 m-cu nagle dużo zmian - zaczęła chodzić, wyjechaliśmy na tydzień z domu i przez 2 dni praktycznie mieszkaliśmy w samochodzie, wychodziły jej wszystkie czwórki i byłyśmy z jelitówką w szpitalu)
    2007, 2009, 2016

  11. #51
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez joasiap79 Zobacz posta
    ane, ja też uważam, że to skrzętnie skrywana tajemnica, że jednak wielo nie pomagają we wcześniejszym odpieluchowaniu Karolina na wielo od ok 6tego miesiąca (na noc jednorazowa), ale nie ma ochoty wcale siadać na nocnik. Pokazuje tylko, że zrobiła kupę, a co d siku... to z pieluchą bardziej mokrą niż wyjęta z pralki może bawić się w najlepsze. Przemoknięte rajstopy też jej w tym nie przeszkadzają
    To żadna tajemnica Myślę, że niektóre dzieci mają skłonność do szybszego odpieluchowania i wielorazowe pieluchy w tym pomagają. Jednak nic na siłe.To że dziecko nosi wielo to nie znaczy, że ma się odpieluchować w wieku 1,5 roku. Odpieluchuje się kiedy będzie gotowe a my rodzice staramy się mu w tym pomóc jak najlepiej potrafimy.
    Ostatnio edytowane przez bianka2009 ; 27-02-2010 o 10:46

  12. #52
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ane Zobacz posta
    bianko, gratuluję
    dobrze rozumiem, że Twoja córka była na jednorazówkach i dopiero niedawno przeszłyście na wielo? dla takiego dużego i rozumnego dziecka to jest nagle duży przeskok od "zawsze sucho" do "mokro" i rzeczywiście widzi różnicę. może odpieluchuje się wcześniej?
    ale z dziećmi bywa różnie.
    moja starsza, nocnikowana od 9 m-ca (wcześniejszych prób ec nie liczę, bo nie były systematyczne), od roczku 7 na 10 razy sikała i wszystkie kupy robiła do nocnika (świadomie nie sygnalizowała kup, ale puszczała dość znaczące bączki ). sielanka trwała 4 m-ce, a w 16 m-cu po prostu odrzuciła nocnik, nie dała się na nim posadzić. i tak się bujałyśmy z próbami nocnikowania co jakiś czas aż do tej pory. a i teraz zdecydowanie woli sikać na stojąco w wannie niż usiąść na nocnik
    a mokro jej specjalnie nie przeszkadzało, mimo że zawsze starałam się zmieniać pieluchę po zasikaniu, jak tylko zauważyłam.

    (w 16 m-cu nagle dużo zmian - zaczęła chodzić, wyjechaliśmy na tydzień z domu i przez 2 dni praktycznie mieszkaliśmy w samochodzie, wychodziły jej wszystkie czwórki i byłyśmy z jelitówką w szpitalu)
    Dziękujemy Tak od listopada jesteśmy na wielo

  13. #53
    Chusteryczka Awatar Pondo
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,352

    Domyślnie

    dziewczyny,
    zauważcie ,że obracamy się tu w specyficznym środowiskuMama stosująca wielo czy "pampki" jednak jest matką troskliwą i dbającą o dziecko. To ,że Wasze maluszki w jednorazowych pieluszkach odpieluchowywują się w 2-3 roku życia to jest naprawdę dobrze.
    W nowoczesnych społeczeństwach( typu Brytyjczycy czy Amerykanie) cztero-latek w pieluszcze pampku to chleb powszedni. Któraś z pieluchujących wielo ma 4 lataka w formowance?
    Więc będę się upierać, statystycznie dziecko w wielo odpieluchowywuje się SZYBCIEJ
    Nie wpisuję się w profil ideologiczny statystycznej chustomatki.

  14. #54
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamaduo Zobacz posta
    Smieci zajmuja miejsce, rozkladaja sie pol wieku i przy okazji rozkladu tez sie z nich rozny syf wydala.
    Chciałam zauważyć, że ok 500 lat rozkłada się jednorazówka wrzucona do śmieci luzem.
    A większość ludzi (o ile nie wszyscy) wrzucają zużyte pieluchy jednorazowe do foliowych reklamówek, zawiązują je i dopiero to do śmieci.
    A tak zapakowane jednorazówki rozkładają się nie pół wieku, a całą wieczność.

    Ja sama przy córce 6 lat temu tak robiłam, nie miałam pojęcia. I jak pomyślę, że te jej smrodki gdzieś tam na wysypisku leżą i będą leżały jeszcze baaaardzo dłuuuugo, to trudno mi w to uwierzyć.
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

  15. #55
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Glasgow, UK
    Posty
    877

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Pondo Zobacz posta
    dziewczyny,
    zauważcie ,że obracamy się tu w specyficznym środowiskuMama stosująca wielo czy "pampki" jednak jest matką troskliwą i dbającą o dziecko. To ,że Wasze maluszki w jednorazowych pieluszkach odpieluchowywują się w 2-3 roku życia to jest naprawdę dobrze.
    W nowoczesnych społeczeństwach( typu Brytyjczycy czy Amerykanie) cztero-latek w pieluszcze pampku to chleb powszedni. Któraś z pieluchujących wielo ma 4 lataka w formowance?
    Więc będę się upierać, statystycznie dziecko w wielo odpieluchowywuje się SZYBCIEJ
    Ja w temacie wielo nie jestem ekspertem, w zasadzie to wiem bardzo malo na temat. Ale wiem, że 4-latek brytyjski w pampku to nie kwestia tego, że mama pampersow używa. Bardziej tego, że jest jej wygodniej używać dalej pieluch dla dziecka, niż zacząć je uczyć kultury toaletowej. Mieszkam w UK już od kilku lat, i coraz bardziej mnie zasmuca prawda o tym "nowoczesnym" społeczeństwie... takich zaniedbań jest tutaj bardzo dużo, niestety...
    To była taki OT trochę. A w ogóle to wiem, że dzieciaki od wielo naprawdę szybko sobie nocnikowanie potrafią przyswoić


    Aga, mama Alii

  16. #56
    Chustomanka
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,233

    Domyślnie

    Osobiście jestem przekonana, że przejście z jednorazówek na inne pieluszki przyspiesza proces odpieluchowania.
    Ja odpieluchowywać zaczęłam dziecko w wieku 18 mies. - i doskonale widac było etapy " świadomości" siusiania.
    Już gdzieś opisywałam na forum - tetra w trenerki, ewnetulanie w rajstopki czy spodenki i dziecko kilka godzin dzienne tak chodziło.
    Początkowo przez tydzień - dwa zero reakcji dziecka na mokrą pieluchę (często leciało po nóżkach). Potem jak miało mokro to szła do mnie na takich szeroko rozstawionych nóżkach. A po kolejnych dwóch córka mówiła "sii" w momencie siusiania.
    Pomimo tych postępów jak miała jednorazówki na sobie nic jej nie przeszkadzało, zero rekacji.
    Nasze odpieluchowywanie nie było systematyczne, nie doprowadziłam go do końca ale po ok. 2,5 mies przerwy wróciliśmy do tego systemu + ciagłe gadanie i tłumaczenie dziecku o nocniczku, wysadzania na ile się dało i w końcu jakoś się udało odpieluchować- na miesiąc przed 2-imi urodzinami (ale tylko w dzień, w nocy dalej siusianie do pampka).
    Co do nocnego siusiania -moja córka ma obecnie 2 lata i 8 mies i od miesiąca zakładam jej pieluchę wielorazową na noc + tłumaczenie, ze jest duża, ze nie powinna już spać w pieluszce itp..
    Od tego czasu kilkarotnie zdarzyło jej się budzić w nocy z prośbą na siusiu (wcześniej w jednorazówkach ani razu) a od kilku dni rano ma suchą pieluchę (nie wiem czy to nie przejściowe, bo akurat przechodiz jakąś infekcję). Jak wyzdrowieje nie będę jej już zakładać żadnej pieluchy na noc, czyli przejdziemy do kolejnego etapu.

    Podsumowując: w całej akcj odpieluchowania nie wolno się nastawić na jakieś błyskawiczne efekty tylko dać sobie i dziecku trochę czasu.

    Po drugie: zgodzam się całkowicie z Buggis - pieluchy wielorazowe nie rozwiązują za nas tzn. za rodziców problemu odpieluchowania (dziecko jest w stanie szybciutko się przyzwyczaić do mokrej pieluchy)- one powinny stanowić pewien etap tzn. po tym jak dziecko pozna skutek-przyczyna siku-mokro, nalezy przejść dalej - np. mniej komfortowe zabezpieczenie przed przeciekajacymi siuśkami, systematycznie wysadzać na nocnik.

    Pielusie wielorazowe są urocze, pranie nie jest jakąś super uciążliwością więc i rodzice nie mają takiej naprawdę silnej motywacji do odpieluchowania.
    Co innego było z naszymi mamami, które były zdecydowanie bardziej zdeterminowne - pranie we Frani, wygotowywanie, ciągłe przesikiwania, zimowy spacer czy też konieczność udania się z dzieckiem w tetrze w siarczysty mróż środkami komunikacji miejskiej, to i troszeczkę wcześniej ten proces odpieluchowania miał miejsce.

  17. #57
    Chustoholiczka Awatar agaja
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    3,807

    Domyślnie

    a ja w temacie nieeko pampow bardziej, kilka dni temu wyszlam z porodowki, tam dostawalismy reklamowe probki roznych cudow, w tym pampow, na opakowaniu stalo jak wół: skladniki balsamu (tego w pampach - olejek aloesowy, cos tam cos tam), o skladzie samego pampa ani slowa. ciekawe, nie?

  18. #58
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    bo to jest niby tajemnica handlowa firmy Ze składem pampków spotkałam się na pieluszkach babydream. Włos się jeży na głowie.

  19. #59
    Chustonówka Awatar NiLLi
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    48

    Domyślnie

    Chyba już wszystko w temacie zostało powiedziane
    Ja używam wielo od 4 miesięcy. Zdrowie synka przede wszystkim. Ekologia też ma spore znaczenie. Szczerze mówiąc nie uważam, że pranie pieluch co drugi dzień jest mało ekologiczne. Woda jest przecież oczyszczana i wraca do obiegu (przeciwnicy doczepią się do wszystkiego). Ale wieszania, ściągania i wkładania pieluch do szafki - szczerze nie cierpię ale coś za coś.

    Głównym powodem używania wielo były odparzenia, które zresztą wcale się nie zmniejszyły, a tylko powędrowały w inne miejsce. Tylko łatwiej mi je chyba zaleczyć. No i trochę rzadziej się zdarzają. Ale synek pulchny, więc ma predyspozycje do tego.

    Myśląc o ekologii rodzi się pytanie - dlaczego idea pieluch wielorazowych jest tak mało rozpowszechniona? Jeszcze nie spotkałam się z osobą, która nie kojarzyłaby wielo z tetrą i ceratą, stertami prania, gotowaniem, prasowaniem... Skoro każdy jest świadomy korzyści wynikających z używania alternatywnych źródeł energii, segregacji odpadów itp. to dlaczego nikt nie wie o nowoczesnych pieluszkach wielorazowych? Każda rodzina ma przeciętnie 1-2 dzieci, a świadomość w społeczeństwie jest praktycznie zerowa. Pampki reklamują wszędzie. Dlaczego nikt nie reklamuje wielo? Dlaczego nie można ich kupić w sklepie (obejrzeć, dotknąć, porównać)? Myślę, że najważniejsze jest podniesienie świadomości ekologicznej w tej kwestii. Niezbędne jest rozpowszechnienie informacji o niewątpliwych zaletach takiego pieluchowania bez przekłamań (nawiązuję tu do informacji we wcześniejszych wątkach o szybkim odpieluchowaniu)

    Ludzie przez kilka lat trzymają dzieci w tym syfie i nie wiedzą nawet, jakie to jest szkodliwe...

  20. #60
    Chustoholiczka Awatar yetta
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    3,202

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez NiLLi Zobacz posta
    dlaczego idea pieluch wielorazowych jest tak mało rozpowszechniona? Jeszcze nie spotkałam się z osobą, która nie kojarzyłaby wielo z tetrą i ceratą, stertami prania, gotowaniem, prasowaniem... Skoro każdy jest świadomy korzyści wynikających z używania alternatywnych źródeł energii, segregacji odpadów itp. to dlaczego nikt nie wie o nowoczesnych pieluszkach wielorazowych? Każda rodzina ma przeciętnie 1-2 dzieci, a świadomość w społeczeństwie jest praktycznie zerowa. Pampki reklamują wszędzie. Dlaczego nikt nie reklamuje wielo? Dlaczego nie można ich kupić w sklepie (obejrzeć, dotknąć, porównać)? Myślę, że najważniejsze jest podniesienie świadomości ekologicznej w tej kwestii. Niezbędne jest rozpowszechnienie informacji o niewątpliwych zaletach takiego pieluchowania bez przekłamań (nawiązuję tu do informacji we wcześniejszych wątkach o szybkim odpieluchowaniu)

    Ludzie przez kilka lat trzymają dzieci w tym syfie i nie wiedzą nawet, jakie to jest szkodliwe...
    Myślę, że dlatego, że do nas wielorazówki w tej nowej postaci dopiero niedawno dotarły i potrzeba czasu, żeby dotarły do szerszej publiki.
    Ale to chyba tylko kwestia czasu, lada moment pojawią się firmy produkujące pieluszki, pieluszki pojawią sie w sklepach i na reklamach.
    SKLEP INTERNETOWY - www.babyetta.pl ~~~
    Zuzanna i Franciszek
    W Życiu Piękne Są Tylko Chwile, Dlatego Czasem Warto Żyć.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •