Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy 12345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 98

Wątek: wypadek w nosidle :(

  1. #61

    Domyślnie

    Trzymam kciuki za zdrowie malucha.
    Ostrożności nigdy za wiele. Niezależnie od tego czy niesiemy dziecko na rękach, czy w nosidle. Zwłaszcza w taką pogodę!
    moje miejsce wirtualne Petit bon ton

  2. #62
    Chusteryczka Awatar kulka37
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    1,893

    Domyślnie

    Bardzo trzymam kciuki za dzieciątko,a rodzicom dużo sił!

    Też się boję łazić po tym syfie,który leży na ulicy,ale ja nie mam wyjścia.Często jestem sama z dziećmi i muszę przynajmniej zakupy zrobić.Dlatego kupiłam toporne buciory ,ale z grubą, antypoślizgową podeszwą, idę utartymi ścieżkami,które znam na pamięć,i nigdy nie trzymam rąk w kieszeniach.Wiem,że w sumie to bardziej na psychikę mi działa,niż na bezpieczeństwo

  3. #63
    Chustoguru Awatar Eyja
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Miasto Spotkań
    Posty
    6,065

    Domyślnie

    trzymam mocno kciuki za dzieciątko i ogromnie współczuję jego mamie
    Nie tak.
    Nie teraz.
    Nie w ten sposób.
    Pojawia się zbyt wcześnie i zbyt nieoczekiwanie.
    To, co nieuchronne
    Jest potwornie przedwczesne.
    Powinno przyjść dopiero później.
    Jutro. Za rok. Za sto lat.

    [Gerhard Zwerenz]


  4. #64
    Chusteryczka Awatar bubusita
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,905

    Domyślnie

    Straszne, biedne maleństwo, biedna jego mama... Trzymam moooocno kciuki, żeby dziecko szybko z tego wyszło, żeby główka szybko się zagoiła!


    U nas jest tak ślisko strasznie, że prawie wcale z domu nie wychodzimy , poza tym młody przeziębiony, więc tylko wietrzę dom mocno i już drugi tydzień w domu siedzimy...Dziś jak sama wyszłam wieczorkiem, to 2 razy się wyglebiłam.
    Co jest najśmieszniejsze w ludziach: Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
    *Paulo Coelho*

  5. #65
    Chustofanka Awatar sylabelle
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Poznań/Luboń
    Posty
    318

    Domyślnie

    Straszne MOOOCNE kciuki i uściski dla Maluszka i Mamy. Oby wszystko się zakończyło pomyślnie.
    Ja z Małą co prawda wypuszczam się na spacery w chuście, bo już w domu nie możemy wysiedzieć, ale po tej historii to sama nie wiem czy warto ryzykować? Brrr...
    Julka (VII 2009), Kornelia (V 2013), Konstanty (IX 2014)


    Mój blog szydełkowy: sylabelle.blogspot.com
    FB: https://www.facebook.com/sylabellesylabelle

  6. #66
    Chusteryczka Awatar anqa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Gdańsk / Sopot / Warszawa
    Posty
    2,192

    Domyślnie

    Szczerze współczuje rodzicom...Sama chodze w chuście bo nie dałabym rady inaczej i Bogu dziekuje za super podeszwy w butach- jeszcze taj zimy ne zdarzyło mi się poślizgnąć. Piękne może nie są, ale najważniejsze że bezpieczne.
    Dużo sił rodzicom i szybkiego powrotu do zdrowia dla malucha.

  7. #67

    Domyślnie

    Trzymam kciuki!!!

  8. #68
    Chustofanka Awatar jonaelle
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Pruszcz Gdański
    Posty
    240

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez JoShiMa Zobacz posta
    Co się odwlecze to nie uciecze. Przyjdzie czas to będa swego dochodzić.
    Dla wypadków nie ma przeterminowania.

    Przerażająca historia... Współczuję bardzo. Ale wypadki zdarzają się wszędzie i mogą mieć równie straszne konsekwencje niezależnie od środka transportu. W wielu miejscach brak jakichkolwiek możliwości poruszania się z dzieckiem.

    Oby dziecko wróciło do zdrowia, a rodzice byli silni.
    Siaś 07.2007 Ninia 04.2009 i Lolek 12.2010

    Kozdy cłek fce mieć swój rozum. Kóniec kóńcym telo rozumów, kielo ludzi. A godajóm, ze rozum jest jedyn! Jakoz jedyn, kie kozdy hebluje po swojemu.

  9. #69
    Chustomanka Awatar zanna
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa/Bemowo
    Posty
    918

    Domyślnie

    straszna historia!!! biedna mama... biedna dzidzia... ufam, że wszystko dobrze się skończy... teraz będę się bała wychodzić w chuście - chyba na jakiś czas się na wózek przerzucę.

  10. #70
    Chustoguru Awatar marta-la
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Otwock
    Posty
    8,109

    Domyślnie

    Potworna tragedia. Trzymam kciuki za maleństwo a TY nas informuj co u nich słychac

  11. #71
    Chusteryczka Awatar Behemot
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    2,763

    Domyślnie

    Ojoj, oby Maluszek doszedł do zdrówka, a mamie siły życzymy.
    Nikodem-12.01.2009-Skarb mój największy
    Karmiłam piersią 3 lata 3 tygodnie i 2 dni

  12. #72
    Chustomanka Awatar basiaT
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Szczecin/Świnoujście
    Posty
    854

    Domyślnie

    Jakieś wieści? Jak maluch i mama?
    Przyjaciele są rodziną, którą sami sobie wybieramy.


    "Z
    abawki w stylu retro"
    "Na końcu tęczy"


  13. #73
    Zosia Samosia Awatar JJ
    Dołączył
    Nov 2010
    Miejscowość
    Nibylandia
    Posty
    9,445

    Domyślnie

    trzymam kciuki!!!

  14. #74
    Chustomanka Awatar andzia_1978
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    pomiędzy wawą a wołominem
    Posty
    1,219

    Domyślnie

    ojej, straszne sa jakieś wieści? trzymam kciuki!!!!
    P 1995, A 1997, B 2008, W 2015 i L 2017
    jestem matką idealnej córki i równie idealnych czterech synów

  15. #75
    Chustonówka Awatar magdulka
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    25

    Domyślnie

    o rany straszna historia...
    trzymam kciuki za zdrowie maluszka!


  16. #76
    Chustoholiczka Awatar AMK
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Leśny zakątek Śląska
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    Bardzo dziękuję za Wasze wsparcie.
    Jak tylko będę mieć wieści dam znać.

  17. #77
    Chustomanka Awatar dioneja
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    730

    Domyślnie

    dołączam ze wsparciem... oby wszystko szczęśliwie się skończyło!
    ANIA
    chuściane dzieci:
    Jakubek 07.09.06 & Zuzka Matyśka 14.03.08

  18. #78

    Domyślnie

    Pamiętamy

  19. #79
    Chustonoszka Awatar aga4444
    Dołączył
    Feb 2010
    Posty
    51

    Domyślnie :(

    bardzo współczuję i 3mam kciuki za dzidzię

  20. #80
    Chustodinozaur Awatar panthera
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    okolice warszawy, później Gdańsk, Wrocław i znów pod Warszawą. aktualnie Gdynia :)
    Posty
    16,512

    Domyślnie

    też uwazam ze z przodu bezpieczniej, ja juz sobie nawyki wyrobiłam - jak sie przewracam syna chronie rekami, jak ide z wózkiem to puszczam wózek, w autobusie przy gwałtownym haowaniu - ciężar ciała na rurkę.
    ale dziś własnie z wózkiem jechałam i o mały wlos by mi kobieta synka wywaliła....
    gwałtowne hamowanie - a ona za wózek...bo przed tem sms-a pisała - wiec sie nie trzymała, no i wózek gdybym nie trzymała by sie przewrócił.
    w sumie odruch, ale kazałam sie odsunac od wózka....
    a z kolei druga - taka babcia - ja wysiadała to sie chciała przytrzymac rączki i całym ciezarem tak ze przednie koła sie uniosły - kazałam natychmiast puścic...sie troche obraziła, trudno...
    ale ja juz przewrazliwiona jestem bo mi starszego o mało koles nie zabił - przewróciła sie na wózek - spacerówke i grzmotnał fo głowa w bark... - siniec był ze 3 tyg... - kolesi objechałam równo a kierowca go wysadził bo sie okazało ze podpity był ....
    Damian 07.01.2005
    Maciek 07.09.2009
    Tomek 17.04.2014

    J15.01.2013 [']

    1% Maciek
    https://jim.ultra3.done.pl/nasze-dzieci/profil?id=778572


    uwaga: znikam na weekendy: odwyk i czas dla rodziny






Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •