Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy 123456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 80 z 112

Wątek: Ginekolog dziecięcy, pieluchy, synechia - obszernie na stronie 4 - ważne rzeczy!

  1. #61
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Ja sobie nie wyobrażam jak można nie umyć miejsc intymnych np. po zrobionej kupie. Moja Zuza miała tam wszystko ubrudzone. Jakbym tam nie zaglądała tak jak mówią położne to nie wiem co by było. Nawet nie potrafię sobie tego wyobrazić. Przepraszam ale dla mnie to jakieś brednie.


  2. #62
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    A jesteś pewna, że zauważyłabyś że wargi są tylko częściowo zrośnięte ? – bo ja rozchylałam wargi – tak – ale na tyle na ile się dało, nie na siłę i tyle tylko wymywałam. I nie tylko po kupie, ale po siku także. ZAWSZE I OD URODZENIA Tak ROBIŁAM, bo Polka od URODZENIA ,a w zasadzie od 3 dnia miała już zaczerwienioną błonkę przy ujściu pochwy – i nikt przy prawie 10 dniowym pobycie w szpitalu i w 5 tygodniu życia też w szpitalu nie zwrócił na to uwagi, pomimo moich pytań!

    Sorry, ale piszecie tak, jakby wszystko wydawało się oczywiste. Dla mnie oczywistym jest fakt higieny, ale wy na oczy nie widziałyście najprawdopodobniej takiej zlepionej pochwy!
    Czy mamy które tak się oburzają, wsadziłyby patyczek aż do dziurki, aby tam wymyć Dziecko? (bo na moim dziecku nie było śladu brudu!!!, a wydzielało się po prostu zbyt dużo śluzu (ale nie wylewał się jakby ktoś mogł pomysleć, czasem nie było go wcale - był bezwonny, a który gromadził się w kieszonce, co cześć lekarzy uznałaby za reakcję fizjologiczną, bo przecież dorosłym kobietą też wydziela się śluz, który ma nas chronić i nawilżać).

    Mnie zaniepokoił fakt, że Pola ma „małą dziurkę” ale pisałam o tym w innym wątku.

    I wydaje mi się, że to nie chodzi o to, jak piszesz bianko2009 – ze położne każą tam nie zaglądać, bo to byłoby chore. Uważam, że problem tkwi raczej w tym, że rodzice nie widzą na co dokładnie zwracać uwagę.

    I DODAM: Gdyby nie krostki i podejrzenie uczulenia na proszek i wskazanie jednej z forumek na takie schorzenie - gołym okiem nikt by nic nie wypatrzył, gdyż śluz, zaczerwienienie, krostki nie utrzymywały się cały czas!!!
    Ostatnio edytowane przez Koire ; 15-02-2010 o 11:30
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

  3. #63
    Chustofanka Awatar bessi
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    335

    Domyślnie

    byc może nie do końca dobrze sie wyraziłam. Ja swoja córkę też TAM dokładnie myję - po kupie to już w szczególności, bo inaczej się po prostu nie da (pomimo, ze położna mówiła inaczej ). Tyle, że nie zwracałam nigdy uwagi czy oby coś tam nie jest zrośnięte (szczerze to nawet do głowy mi nie przyszło, że mogłoby się zrosnąć). Nic mnie nie niepokoiło bo zawsze Tam wyglądało mniej wiecej jak u dorosłej kobiety (chodzi mi o budowę narządów ) Po przeczytaniu tego wątku po prostu tym razem zajrzałam tam z pełną swiadmością, że coś moze być zrośnięte.

  4. #64
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    [QUOTE=Koire;549381]rodzice nie widzą na co dokładnie zwracać uwagę.

    Zgadzam się z tym bo ja też dokładnie nie wiem.
    Wychodzi na to że powinna być jakaś profilaktyka co do miejsc intymnych u dzieci. Tak jak robi się usg bioderek i inne badania być może powinno się pójść z dzieckiem do ginekologa dziecięcego który powie o higienie i wykryje ewentualne nieprawidłowości.

  5. #65
    bydzia
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Koire Zobacz posta
    Uważam, że problem tkwi raczej w tym, że rodzice nie widzą na co dokładnie zwracać uwagę.
    no właśnie - kurcze nie wiem jak powinna wyglądać mała pochwa, tzn teoretycznie tak, ale wiadomo, ze każda jest inna - no nie?? skąd wiadomo, że ta inność to już jakieś zaburzenie??
    ehhh

    po pierwsze - tez nam mówili, żeby nie grzebać za bardzo i że czyścić "z góry na dół", wargi rozchylaliśmy bo kupsko potrafiło dostać się w rejony nie dla kupska zarezerwowane.

    po drugie - mam koleżankę, która notorycznie ma zapalenie cewki moczowej i inne atrakcje, bo wymyła sobie całą florę bakteryjną i brak jej tej naturalnej ochrony - czyli myła się za dużo - i bałam się też takiego przegięcia (czy słusznie nie wiem). też ma córeczkę i kiedyś zrobiłyśmy porównanie miejsc intymnych - wyszło nam że jest ok ))
    zresztą cały weekend dokładnie oglądałam czy coś tam nie jest za bardzo zrośnięte - chyba nie - wygląda zdrowo i różowo, ale pewności brak - wrrrrrrrr
    kurcze jak będę u pediatry to sobie zażyczę oględzin fachowych

    w każdym razie serdecznie dziękuję za wątek - bo sporo się dowiedziałam ))

  6. #66
    Chustomanka
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    647

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bydzia Zobacz posta
    kurcze jak będę u pediatry to sobie zażyczę oględzin fachowych
    Ja też mam taki zamiar a jakoś teraz wybieramy się na szczepienie to będzie okazja.

  7. #67
    Chustomanka Awatar Malina
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    904

    Domyślnie

    Malinowka ma czesciowa synechie i nie bylysmy jeszcze u lekarza z tym. WIem, ze tutaj, uk, nic sie z tym nie robi, jesli dziecko nie ma problemow, a rodzice oczywiscie powinni obserwowac i trzymac reke na pulsie.
    Generalnie, z synechia dziewczynek jest podobnie troche jak ze stulejka u chlopcow, niektorym dlugo napletek nie schodzi i to tez jest ok, i nie powinno sie na sile go odciagac, co nie znaczy, ze nie nalezy tam utrzymywac higieny.
    Owe przypadlosci zarowno u chlopcow jak i dziewczynek sa spowodowane glownie brakiem hormonow plciowych, w okolicach 8-10 roku zycia wszystko zazwyczaj wraca do normy i sie samo odkleja!
    W wyjatkowych przypadkach powinno sie cos z tym robic, jesli pojawiaja sie problemy typu zapalenie cewki moczowej itd. Wazne jest sprawdzanie, czy dziewczynka swobodnie moze oddawac mocz!
    generalnie synechia to skomplikowany problem W pl od lat na sile sie dzieciom rozrywa, przecina zrost, b rzadko bywa tak, ze sprawa nie powraca Bo najczesciej wlasnie problem wraca Na zachodzie najczesciej smaruje sie mascia progesteronowa, co tez najczesciej daje efekty uboczne (rozdraznienie, placz, czasami powiekszaja sie sutki itd, podobnie nieco jak u dojrzewajacych dzieci). No i pozniej, rzecz jasna, problem lubi powracac.
    Koire pisala o natluszczaniu, ale z tego co czytalam, u tych dziewczynek tez problem porwraca

    Jesli chodzi o czyszczenie okolic intymnych malych panienek nie wyobrazam sobie tego nie robic! Problem w tym, by nie ingerowac w t okolice za bardzo, nie trzec za mocno, nie uzywac mocnego mydla, jesli sie chce je uzywac itd. RObia sie mikrourazy, tkanka jest b delikatna, zaleczajac sie po prostu wszystko sei skleja i zarasta. wydaje mi sie, ze podobnie moze byc jesli sie tych miejsc nie domyje, mocz, a zwlaszcza kupa tez podrazniaja te okolice, co moze prowadzic do zarastania
    U dziewczynek z synechia lekarze zazwyczaj zabraniaja kapieli w pianie, mocnych mydel, ale tez i chusteczek do przemywania, tych gotowych, bo maja cala mase chemikaliow podrazniajacych.

    Generalnie, sychechia zaczyna sie pojawiac najczesciej ok 3 miesiaca, kiedy organizm dziecka pozbyl sie juz hormonow matki (wiadomo, hormony ciazowe) i wtedy zauwazylam ow problem u mojego dziecka. Myslalam, ze sie samo odklei, bo oczywiscie nic o synechii nie wiedzialam, tzn wiedzialam, ze jest, ale co dalej to nei bardzo Po jakims czasie zaczelam przeczesywac internet itd, jak problem zaczal narastac.
    wyczytalam o natluszczaniu warg sromowych i okolic zrostu, ale nie tyle co uzywanie sudokremu lub oliwek, co oleju z siemienia lnianego. Ten tloczony na zimno i przechowywany w lodowce ma b duze ilosci NNKT, co pomaga, jak tez zawiera troche fitohormonow, ktore dzialaja troche jak progesteron. Po miesiacu stosowania rano i wieczorem zauwazylam poprawe, no i sychechia nie postepuje, co jest najwazniejsze! Owszem, zdaje sobie sprawe, ze jesli pozbedziemy sie jej calkowicie, to i tak problem moze powrocic. Na razie nic wiecej nei bedziemy robic, mloda nie ma problemow z sikaniem, nie ma uplawow, krostek, zaczerwienienia itd i miejmy nadzieje, ze jak zacznie produkowac wlasne hormony to problem zaniknie. Mloda ma na razie 5miesiecy, wiec sobie poczekamy

    Tak tylko jeszcze dodam, ze malinowka jest EC-owana od 4 tyg zycia i wiekszosc kup trafia do toalety. Jesli kupa pojawi sie w pieluszce to zmieniamy ja natychmiast (wiadomo, u dzieczynek cewka moczowa jest krotka, bakterie kalowe, i b latwo o np zapalenie pecherza) Poza tym, u mojej cory juz po 5 minutach z kupa w okolicach intymnych pojawia sie zaczerwienienie Tacie sie zdarzylo przegapienie, bo czasami Malinowka zalatwia sie po cichutku i b dyskretnie, zwlaszcza jak byla malutka.
    Pieluchy oczywiscie wielorazowe, na poczatku byly ekologiczne jednorazowki.
    Problem jest, tak czy siak po prostu niektore dzieci maja wieksze sklonnosci do tego rodzaju spraw i tyle.
    http://www.przytulmniemamo.pl/

    Malinowka wrzesien 2009

  8. #68
    Chustomanka Awatar Malina
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    904

    Domyślnie

    troche nieskladnie napisalam, ale mam nadzieje, ze wiadomo, o co chodzi
    http://www.przytulmniemamo.pl/

    Malinowka wrzesien 2009

  9. #69
    Chustoguru Awatar ala
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    tu i tam
    Posty
    6,711

    Domyślnie

    pielęgnacja dziewczynki przyprawiała mnie o białą gorączkę, będąc w pierwszej ciąży wyobrażałam sobie że tam cała kupa wlezie - no ale urodziłam syna. W drugiej ciąży dużo czytałam na temat pielęgnacji dziewczynki i stąd też dowiedziałam się o zrośnięciu warg sromowych. Teraz już wiem, ze istnieje takie coś i robię dokładne oględziny warg sromowych i wejścia pochwy. Przez kilka dni po urodzeniu nie grzebałam tam jakoś nadzwyczajnie, zostawiłam maź płodową. Jak wróciłyśmy do domu, podczas kąpania w kubełku jakoś samo się oczyściło nie musiałam specjalnie ingerować, w szpitalu mała była myta pod kranem.
    Wydaje mi się, że uznałabym za naturalne mycie dokładniejsze i rozchylanie warg sromowych,nawet gdybym nie wiedziała o synechii - myślę jednak że to nie jest tylko kwestia pielęgnacji, więc chyba większego znaczenia by to nie miało. Tak jak już ktoś napisał wczesniej, dziecko musiałoby być mega zaniedbane.

    Co do pojedynku wielo a pampki wydaje mi się, że jednak wielo częściej się zmienia, może o to dziewczynie chodziło???

    jeszcze OT to mycie zębów w duchu AP to chyba do mnie, co ??
    DOULA

    najczęściej zaglądam z telefonu, więc proszę o cierpliwość w odpisywaniu

  10. #70
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    Malina - wspaniale to pisalaś. Brawo!

    My natłuszczamy olejem lnianym, czasami linomagiem (też na oleju lnianym) i czasami parafiną. Ostatnio nie robimy tego codziennie stąd moja kolejna wizyta u ginekologa, dla kontroli. U nas po zabiegu nie wygląda, aby problem miał się powtórzyć, ale też nie był to ani krwawy, ani jakoś drastycznie wygladający moment.

    DZIĘKUJĘ ZA DUŻY ODZEW W TEJ SPRAWIE, dostaję też głosy na PRIV, co świadczy o zapotrzebowaniu na tego rodzaju informacje! Możemy być źródłem wiedzy praktycznej !
    Ostatnio edytowane przez Koire ; 16-02-2010 o 14:57
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

  11. #71
    Chustomanka Awatar Malina
    Dołączył
    Dec 2009
    Posty
    904

    Domyślnie

    Koire, dlatego napisalam na forum, a nie na priva, bo komus moze sie przydac.
    Super, ze Poli sie nie odnawia!!
    sluchaj, jej usuneli tylko ten 'szew' przy ujsciu do pochwy, czy wargi sromowe tez rozklejali? Tego drugiego sobie nei moge wyobrazic.
    http://www.przytulmniemamo.pl/

    Malinowka wrzesien 2009

  12. #72
    Chustomanka
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Poznań/Wronki
    Posty
    793

    Domyślnie

    Moje dziecko wciąż w pieluchach. Wysadzanie niewiele daje, bo posadzona może siedzieć godzinami i nic. Po prostu jak złapie to mam.
    A teraz dostaje czystą pieluszkę przed spacerem i po godzinie na dworze ma pełną. To co mam wychodzić bez??
    Weronika (2008) Wojciech (2010) Witold (2013)

  13. #73
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    "Szew" jak dla mnie, ale trudno powiedzieć. Pola miała poprostu "małą dziurkę". Doktorka zrobiła to pod znieczuleniem miejscowym, trwało sekund 5, Pola nie pisnęła słówkiem (a jaka dziurka się zrobiła )Natomiast spanikowałam ostatnio, bo wydawało mi się, że widzę błonkę - na szczęscie jest to błonka fizjologiczna ( której wcześniejszcza ginekolog nie uszkodziła, co chwala jej za to ).
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

  14. #74
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2008
    Posty
    243

    Domyślnie

    W sumie dzieki za wątek, bo mało swiadoma bylam w tym temacie, a jedna core juz mam i oczekuje nastepnej, wiec jeszcze raz dzieki za info
    Ania - żona i matka trójeczki rozrabiaków

  15. #75
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    407

    Domyślnie

    A ja właśnie szukałam coś w temacie bo u Izy czesto jest zaczerwienie a ostatni tez cos jak żółte upławy. Mówiłam o tym pediatrze ale nawet nie obejrzała tylko przypisła jakąs maść na sterydach (powiedziła że ja tez moge uzywać) i że trzeba uważać bo Izie mogą sie skleic wargi i tym mnie przeraziła. Masci nie wykupiłam bo ja nie potrzebuje a dziecka nie będe sterydami smarowąc no przynajmniej nie cały czas. A zaczerwienienie raz sie pojawia i smaruję wtedy zwykłą tłusta maścią a raz znika ale teraz zaniepokoiły mnie te upławy. Stan cipci sprawdzamy regularnie i tak ujście pochwy widac bardzo dobrze natomiast muszę przyjrzec sie wargą mniejszym bo chyba sie nie rozdzielają . No i nie wiem do ginekologa?


  16. #76
    Chustomanka Awatar blabla0
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    a powiedzcie mi kochane, przy tak czerwonej cipci miały w moczu jakies bakteriem leukocyty, erytrocyty? my mamy mocno zaczerwienone wejście do pochwy i wargi sromowe, w moczu leukocytów 3-5, erytrocytów 1-3, dość liczne bakterie, odwiedziilismy 2 niezaleznych pediatrów, nefrologa i nadal nic nie wiemy...


  17. #77
    Chustomanka Awatar Koire
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    860

    Domyślnie

    A robiłyście posiew i wymaz z ujścia pochwy? Z wydzieliny pochwowej? Polecam zrobienie, nawet pobranie samodzielne do specjalnego zestawu (w prywatnych labach do dostania, wraz z instruktażem, jak nie to jest na stronach internetowych taki PDF z instrukcją, jak umyć, jak pobrać itp. ).
    Gosia-mama Poli 09.09.2008 i Olafa 21.05.2012

    http://koiremoress.wordpress.com/

  18. #78
    Chustomanka Awatar anitanelka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Konin
    Posty
    785

    Domyślnie

    No to jestem przerażona... po lekturze wątku zajrzałam Nelce i w szoku jestem. Idziemy dzisiaj do pediatry. Odkąd Nelka korzysta z nocnika/wc to jakoś przestałam się zagłębiać w tamte rejony. Codzienna higiena, ale przyglądać sie nie przyglądałam. Nigdy nie używaliśmy żadnych kremów, tzn. 2 razy miała maść bo się odparzyła po antybiotykach, ale tak na co dzień nigdy. Nigdy żadnych bóli, zaczerwienienia, upławów. Nawet przez myśl by mi nie przeszło, że coś może się skleić

    Nie wiem jak ma to wyglądać, ale u niej jest coś na kształt 2-3 cienkich pasemek skóry, które łączą prawa stronę z lewą...

    Pocieszcie mnie błagam

    I jeszcze jedno... czy z tak małym dzieckiem można do normalnego gina iść czy to musi być dziecięcy... szukałam w necie i u nas żadnego dziecięcego nie ma
    Ostatnio edytowane przez anitanelka ; 03-01-2011 o 13:52




  19. #79
    Chustomanka Awatar anitanelka
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Konin
    Posty
    785

    Domyślnie

    I niestety cos jest nie tak... 11 stycznia idziemy do chirurga, on zdecyduje co z tym dalej robić... płakać mi się chce




  20. #80
    Chustoholiczka Awatar Dorocie
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    było Warszawa, teraz Żyrardów
    Posty
    3,848

    Domyślnie

    anitanelka, mocno przytulam! Będzie dobrze! Trzymam kciuki!
    Wielkie dzięki za wątek!!! Bo mnie też coś zaniepokoiło.
    Różyczka'10 Anielka'13 (*) Jaś'15

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •