Zobacz wyniki ankiety: Jak oceniasz chusty Aprosas:

Głosujących
10. Nie możesz głosować w tej sondzie
  • 1 - beznadziejna

    0 0%
  • 2 - słaba

    1 10.00%
  • 3 - średnia

    0 0%
  • 4 - dobra

    3 30.00%
  • 5 - bardzo dobra

    6 60.00%
Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17

Wątek: Aprosas z Gwatemali (ręcznie tkane)

  1. #1
    Chusteryczka Awatar irla
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    華沙
    Posty
    1,874

    Domyślnie Aprosas z Gwatemali (ręcznie tkane)

    Poniżej znajdziesz recenzje na temat gwatemalskich chust Aprosas.

    Dziękuję za wzięcie udziału w ankiecie.
    Ostatnio edytowane przez irla ; 10-02-2010 o 09:30
    By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
    Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.

    by Anonim z sieci

    Tu i Teraz.


  2. #2

    Domyślnie

    Miałam przyjemność jako pierwsza z kolejki testować tą chustę, za co dziękuje bardzo
    Po wyjęciu z koperty zachwyciły mnie intensywne, piękne kolory. Chusta jest raczej gruba, ściśle tkana, widać, że to ręczna robota, a nie seryjna produkcja. Ma to swój klimat, że ktoś, gdzieś na drugim krańcu świata włożył w jej utkanie dużo pracy i serca zapewne
    Brzegi nie są podwinięte, lecz ładnie gładko zakończone podobnie jak w chustach Zara, co jest wielką zaletą, bo tak jak wspomniałam chust jest gruba. Środek nie jest zaznaczony.
    Ciężko mi cokolwiek powiedzieć na temat nośności, bo chusta z racji swej grubości i tego, że to nówka sztuka, nie złamana jest raczej ciężka do okiełznania, dociągnięcia. Może po kilku praniach być z niej dobry materiał dla cięższych klocków, ja osobiście nie wyobrażam sobie nosić w niej niemowlaka.
    A oto fotka podróżniczki z Gwatemali


  3. #3
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie

    To i moja kolej.
    Jeśli chodzi o kolory - to zupełnie nie moje, ale to subiektywna sprawa więc nie odniosę się.
    Chusta bardzo gruba, bardzo ściśle tkana mi nie za bardzo pasuje mimo że lubie solidne chusty. Nie wiem która byłam na testach, ale chusta nie złamana i raczej, moim zdaniem, się nie złamie za bardzo. Ona w zasadzie nie jest sztywna, jest gruba. Kiepsko mi sie dociagała, trzeba sie było bardzo starać, choc i tak mi odstawała. Dobrze że nosiłam moja prawie 1,5 roczniaczkę, bo malucha, u którego chusta powinna byc idealnie dociagnieta bym nie włozyła.
    Brak zaznaczonego środka mi przeszkadzał, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia.
    Nośność- dla nad dobra, ale po pierwsze nosiłam tylko troche po domu a i Lidia nie za ciężka - niecałe 10 kg.

    Bardzo dziękuję za mozliwość testowania


    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  4. #4
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie

    Strasznie gruba. Już samo zawiązanie węzła końcowego to nie lada wyzwanie. Nie przypadła mi za bardzo do gustu, ale może poprostu trzeba się z nią oswoić albo coś. Bieżnik na stół, a nawet chodniczek do przedpokoju były by z niej świetne
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar nemhain
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Warszawa, Mokotów
    Posty
    3,501

    Domyślnie

    To i ja, gruba i ciężko ją wiązać, nie podobały mi sie te tycie frędzelki bo przypominają mi takie narzutki z dawnych lat na fotel albo łóżko. Myślę, że po złamaniu dobrze nosi ciężarki, to chusta na zimę i warto mieć ja w stosiku nawet z tego względu, że to ręczna robota. Dziękuje za mozliwość testowania



  6. #6
    Chusteryczka Awatar aurora
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    2,180

    Domyślnie

    Pierwsze wrażenia na gorąco - jestem 10(?) testującą, a chusta sztywna jak deska. Jest faktycznie "zbita" i mało współpracuje. Dociągnąć Młodego nie dałam rady. Z ciekawości ją zmierzyłam- ma 4,17, a ja nie dałam rady zawiązać w niej węzła w kieszonce ani 2x (do wielkoludów raczej nie należę, noszę roz. 38). Jest bardzo ciężka, a ja wolę chusty lżejszego kalibru. Było nam w niej bardzo gorąco. Kolory i frędzle nie dla mnie, ale to kwestia gustu. Testowana na 7 miesięcznym, około 8,5 kilowym Bartku. Gdybym miała ją kupić, to raczej jako ciekawostkę przyrodniczą, niż chustę na codzień.
    Kiedy dzieci są małe, daj im korzenie, a kiedy są duże, daj im skrzydła.

  7. #7
    Chusteryczka Awatar hexi
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,349

    Domyślnie

    jako ze mam wlasna prywatna teczowa aprosas nosze w niej juz od jakiegos czasu na zmiane z innymi chustami
    po pierwsze - podobno testowa chusta jest inna od tych sprzedawanych (ponoc grubsza jest)
    a po drugie - moja ocena:
    kolory - cudne, nasycone, wibrujace
    splot - scisly, dosc plaski
    nosnosc - znakomita w mojej ocenie lepsza niz lany
    zreszta chusta do lany dosc podobna gruboscia, wielkoscia wezla ale bardziej trojwymiarowa
    dosc ciezka ale po zawiazaniu moich slodkich 10kg praktycznie nie czuc, w ramiona sie nie wpija
    dociaga sie dosc opornie ale raz zawiazana trzyma jak beton.
    podsumowujac - bardzo fajna chusta, ciesze sie ze ja kupilam (a kupowalam w ciemno ) i zostawiam ja sobie jako bardzo obiecujaca szmatke dla starszaka
    i zdjecia
    http://www.chusty.info/forum/showthr...hlight=aprosas
    Ostatnio edytowane przez hexi ; 25-05-2010 o 18:40 Powód: dodanie zdjec


    DB PBC

  8. #8
    Chusteryczka Awatar wrapsodia
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Erlangen Niemcy /czasem Wawa/Jarosław/Klimontów
    Posty
    1,682

    Domyślnie

    Mnie nie przypadła do gusta: sztywna, mało współpracuje, zbyt gruba, nośność nas nie powaliła, ale największy minus ma za to, że po raz pierwszy dziecko w godzinach drzemki nie usnęło mi w chuście - może zbieg okoliczności.
    Gosia, mama Toli (25/10/2008), dawniej mimezis

    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®
    Doradca Akademii Noszenia Dzieci



  9. #9
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    Na początek, bardzo dziekuję za mozliwosc testowania.
    Chusta widac,ze tkana ręcznie.Bardzo gruba i toporna. BYłam juz kolejna z testujacych a chusta nadal bardzo sztywna. Jesli chodzi o nosnosc, to nie mogę,szczerze powiedziawszy,zbyt wiele napisać, ponieważ myslałam tylko o tym,zeby ja sciągnąc z siebie.Byc moze, gdybym ja miała dłużej, zrobiła z niej chustawke, złamała po swojemu,to poznałabym jej walory, o których pisze Hexi.
    Dla mnie niewatpilwy PLUS chusty-nasycone kolory. Pewnie była prana kilkanascie razy jednak cały czas zachowuje tren wibrujący kolor. Dla mnie to niewatpliwy plus, bo wiekszosc chust w ciemnych kolorach spiera sie, a ta pozostaje ładna.

    Acha, ja tam był do LAny nie porównała tej chusty. Lana jest megasubtelna przy niej. Ja bym Aprosas porównała do starych didkowych konopii z regularnej oferty,ale przed praniem i złamaniem.

  10. #10
    Chusteryczka Awatar irla
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    華沙
    Posty
    1,874

    Domyślnie

    Dzięki za wszystkie komentarze.s
    Doszłam do wniosku, że jezeli chusta jest nadal deskowata (a po ok. 10 praniach powinna teoretycznie dać się złamać), to zaraz podmienię na nowszy model do testów - z nią nie powinno już być takich problemów.
    Jak ktoś z osób, ktore już testowały chce spróbować drugiej wersji Aprosas (light) - prosze o kontakt na slinga@gazeta.pl
    By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
    Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.

    by Anonim z sieci

    Tu i Teraz.


  11. #11
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,723

    Domyślnie

    Miałam ogromną przyjemność testowania wersji light nie potrafię sobie wyobrazić tej twardej deseczki, bo ogień, który u nas gościł powalił nas miękkością. W pierwszej kolejności jednak zaliczylismy opad szczęki z zachwytu - kolory są wspaniałe! zdjęcia nie oddają energii, nasycenia, no ognia (fuego) po prostu. W dalszej recenzji bedę nieco nieobiektywna, bo chusta mnie zachwyciła, i męża też - no opad moszny, jak to sam okreslił
    Miękka, dobrze się wiąże (mistrzem plecakowania nie jestem, jeszcze ), na prosty plecak była za długa, ale co tam dyskretne oznaczenie środka, nie znam się na splotach, ale był jakis inny ? nie taki najbardziej mi znany skosnokrzyzowy (np inka). Po wyjęciu z koperty, pomacałam, obejrzam, po praniu wciaż watpiłam i kazałam mężowi zapakować awaryjnie nosidło, bo bałam się, ze po kilkunastu minutach w kiepskim wiązaniu po prostu mi plecy odpadną - nie odpadły - nosiłam tak około godziny i było mi dobrze, nawet jesli to zachwyt mnie unosił i ciężar odejmował
    Jestem pozytywnie zaskoczona i zauroczona ta chustą
    wady, żeby nie było tak dobrze - tylko dwie - potwornie się gniecie (estetom moze to przeszkadzac) i druga - niestety nie jest moja


    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  12. #12
    Chusteryczka Awatar tysia
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Lublin/Wilkołaz
    Posty
    1,585

    Domyślnie

    I my po testach

    Chusta zachwyca kolorami....ta enegria, siła, moc....faktycznie OGIEŃ
    Co do miękkości - mnie nie powaliła, bo to była najbardziej sztywna chusta jaką miałam przyjemność motać, ale myślę ze z czasem zmięknie...po praniu jeszcze na szybko motałam do zdjęć i wydawało mi się że jest lepiej.
    Ale widac że to ręczna robota...i to bardzo porządna...
    Chusta się łatwo wiąże, dobrze dociąga i super nosi...to jedna z lepszych nosicielek...
    Ja nosiłam w 2X...mój chory kręgosłup nie da się oszukać...a z tą chustą dogadał się świetnie.
    Gniecie się diabelnie...

    W sumie chusta jest bardzo fajna...jak dla mnie na 5

    No i fotki:






    Dziękujemy za możliwość testowania
    Adam 2009
    Alicja 2011

  13. #13
    Chusteryczka Awatar anialodz
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    Edinburgh
    Posty
    1,764

    Domyślnie

    zacznę od fotek:





    kolory cudne, nie jest za gruba, nosi dobrze ale mimo wszystko kiepsko mi sie dociąga , moze dlatego ze mam dosyc dlugie i ciezkie dziecko, w kazdym razie zawsze cos mi tam odstaje. szkoda ze nie ma frędzelków...

  14. #14
    Chusteryczka Awatar irla
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    華沙
    Posty
    1,874

    Domyślnie

    dzięki za wszystkie recenzje i piękne fotki
    proszę o jeszcze bo chusta ciągle w drodze
    By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
    Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.

    by Anonim z sieci

    Tu i Teraz.


  15. #15
    Chustoholiczka Awatar stokrotka.a
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,759

    Domyślnie

    Chusta o cudownej barwie,jeszcze nie miałam tak ognistej chusty w swych rękach.
    Jest dość grubaśna ale odwdzięcza się nośnością.
    Zaliczyłam spacer z moją 12kg dwulatką
    Było to miłe doznanie, mieć na sobie ręcznie tkaną chustę gdzieś w Gwatemali.
    Bardzo dziękuję za możliwość testowania.
    Sara. 23.01.2008 Lena. 15.11.2010 Laura. 1.08.2013
    http://jogazycia.pl/harmonogram-zajec/

  16. #16
    Chusteryczka Awatar aurora
    Dołączył
    Mar 2009
    Posty
    2,180

    Domyślnie

    Ogień

    Do nośności zastrzeżeń nie mam.
    Chusta mogłaby lepiej współpracować przy dociąganiu, bo jest strasznie "tępa".
    Splot jest dość zbity, przez co wcale miękka się nie wydaje, chociaż przy tej wersji niebieskiej w paski jest po prostu milusim kocykiem.
    Wada - potwornie obłazi, czego nienawidzę.

    Reasumując, chusta wizualnie podoba mi się ogromnie. Dobrze złamana na pewno odwdzięczy się w noszeniu. Dziękuję za możliwość testowania.
    Kiedy dzieci są małe, daj im korzenie, a kiedy są duże, daj im skrzydła.

  17. #17
    Chustomanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Warszawa- Stegny
    Posty
    627

    Domyślnie

    Mam z wymianki San Andre.
    Kolor- mocny, nasycony granat w białe prążki, podobno tenis to się nazywa Elegancki.
    Na końcu ma frędzelki, które po praniu mają tendencję do targania.
    materiał- nie wiem czy to jest tkanie skośne, ale po zamotaniu stwierdziłam, że nosi cudownie, uprzedzam chusta jest gruba i dość sztywna, ale ja jestem fanką siermiężnych chust. Bardzo mi się podoba, że szmata jest tkana ręcznie do tego w Gwatemali o ile mię pamięć nie myli.
    Daję chuście mocną piątkę, ale nie jest to szmata dla początkujących.



Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •