Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15

Wątek: czy jest jakaś szansa na zachustowanie 8-miesięczniaka? chyba się udało :)

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie czy jest jakaś szansa na zachustowanie 8-miesięczniaka? chyba się udało :)

    Szwagierka pozazdrościła nam chusty, a jej córka ma 8,5 miesiąca. Oczywiście obiecałam jej że jak następnym razem przyjadę to spróbujemy zachustować Anielkę, ale jak? Po prostu w kieszonkę na dobry początek? Jak myślicie, jest jakaś szansa na to że dziecko da się jeszcze przywiązać i że będą się nosić? Dodam że dziecko jest szalone i bardzo żywe.
    Ostatnio edytowane przez Bonita ; 21-02-2010 o 20:48
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  2. #2
    Chustofanka Awatar AJ
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    396

    Domyślnie

    Myślę, że zaczęłabym od kółkowej Nałożyłabym chustę na mamę trzymającą małą na rękach (tak "ubierałam" w chustę moją mamę).

    Próbowałam kiedyś zachustować roczniaka na plecach. Przy standardowym zachowaniu dziecko bało się szmaty (i tego czy to utrzyma). Dużo lepiej wyszło, gdy rodzić ponosił dziecko na plecach (bez chusty) i dopiero po tym na wszystko szmatę założyłam. Czyli jak najmniej manipulowania dzieckiem
    Powodzenia.
    A. mama J. (13.12.2008) i T. (15.11.2010)

  3. #3
    Chustomanka Awatar dziunka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Wejherowo
    Posty
    1,302

    Domyślnie

    Probowalam omotac mojego 10-miesiecznego brata i nie ma szans niestety. Po trzech probach zrezygnowalam. On sie strasznie boi nowosci. Nawet z nowa zabawka musi sie najpierw oswoic zanim zacznie sie nia bawic. Ale mysle ze przy odpowiednim podejsciu i braku zdenerwowania z mojej strony w koncu by sie udalo
    Gosia - mama Juleczki Tancereczki i Asiuli Łobuziuli

  4. #4
    Chustoguru Awatar JoShiMa
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamabasi Zobacz posta
    Szwagierka pozazdrościła nam chusty, a jej córka ma 8,5 miesiąca. Oczywiście obiecałam jej że jak następnym razem przyjadę to spróbujemy zachustować Anielkę, ale jak? Po prostu w kieszonkę na dobry początek? Jak myślicie, jest jakaś szansa na to że dziecko da się jeszcze przywiązać i że będą się nosić? Dodam że dziecko jest szalone i bardzo żywe.
    Powinno się udać. Moja córka dała się zachustować mniej więcej w tym wieku. Już raczkująca i żywiołowa.

  5. #5
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,797

    Domyślnie

    Dziecko chustowane od maleńkości niejako współpracuje przy motaniu i dlatego takie nienauczone noszenia może być oporne bo po prostu nie przygnie nóżki, nie wtuli się tylko będzie odpychać itp... Ale to nie jest powiedziane...
    Możesz zacząć od kieszonki ale jak będzie się bronił to może 2x? szybko się montuje, dziecko nie będzie miało czasu na bunt, zamotać i od razu zacząć chodzić...

    No albo na plecy - tylko tutaj też może na początek kilka zabaw w konika czy się dziewuszka nie boi...

    A może MT?

    Kółkowa to też świetny pomysł, podobne to do noszenia na biodrze bez wspomagaczy...

    W sumie nie ma dobrej odpowiedzi, musisz próbować ale tak, żeby modela nie drażnić za bardzo, szybko i zdecydowanie zamieniając motanie w zabawę - czyli śpiewy, podskoki, kluczyki do łapki itp...

    Powodzenia!
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  6. #6
    Chustomanka Awatar lindgren
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    z Poznania
    Posty
    1,015

    Domyślnie

    pierwszy raz porządnie zawiązałam długą tkaną (i chodziłam zawiązana dłużej niż dotychczasowe 5 minut po domu) w dniu gdy Stach skończył 8 miesięcy.
    wcześniej jednak nosiłam go raz po raz w kółkowej, ale nie jakoś dużo.
    polubił od razu, bardzo polubił, nawet.

    edit: aha, ale motałam tylko w 2x w sumie. do kieszonki mały nie miał cierpliwości, zanim dociągnęłam już mi chciał uciekać ale 2x polubił bardzo

    wiele zależy od nastawienia osoby motającej jak się będzie martwić i "spinać", to maluch wyczuje i może chusty nie polubić...

    trzymam kciuki, bo na pewno szansa jest i to duża!
    Ostatnio edytowane przez lindgren ; 07-02-2010 o 21:05
    stach 12.2008, tosia 07.2010, magda 12.2013 [*], maryśka 11.2014

  7. #7
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    Anielka nie raczkuje, ale ten typ tak ma, raczej woli już stać i pewnie wkrótce pójdzie bez raczkowania.
    Kółkowej nie mamy, ale szwagierka jakiś czas temu próbowała jakiejś torby na dziecko i nie wyszło, bo boli ją od tego kręgosłup. Pewnie lepiej byłoby na plecach, ale ja jeszcze sama tak nie umiem... To znaczy wiem jak się wiązać, próbowałyśmy z Basią plecaczka kilka razy ale jakoś krzywo nam wychodzi. To ja teraz muszę się tego nauczyć i dopiero będę mogła je uczyć Ktoś jeszcze ma takie doświadczenia i mógłby coś podpowiedzieć?
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  8. #8
    Chustomanka Awatar roziii
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    kiedyś Wa-wa Bielany teraz z pod Warszawy
    Posty
    984

    Domyślnie

    Myślę , że to do zrobienia, kwestia tylko jak mu sie spodoba pozycja , przód tył czy na boku. Nie wierze w to , że nie był noszony więc wiej jak fajnie byc na ręku a chusta to jeszcze lepiej
    powodzenia
    Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    myślę że się da Może rzeczywiście MT na początek, i raczej możesz spróbować tak wycelować żeby młoda już trochę śpiąca była i chciała się poprzytulać, bo inaczej może się czuć ograniczona. Z wiązań to 2x (dobrze dociągnięty )

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  10. #10
    Chustoguru Awatar yanettee
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    8,342

    Domyślnie

    Słuchaj, ja pierwszą chustę miałam dopiero niedawno - testową, i udało się, a Kuba ma już 1,5 roku.
    Pierwszy raz był trudny, ale raczej dla mnie a nie dla niego.
    Potem już poszło gładko.

    wcześniej nosiliśmy się tylko w MT
    Mama Kubusia i Basi

  11. #11
    Chustofanka Awatar jakibytu
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    297

    Domyślnie

    Ja zaczęłam nosić jak małą miała 9 miesięcy i było rewelacyjnie, bardzo szybko zakceptowała chustę, cieszyłą się, kiedy widziała, że zaczynam motać itp. Wcześniej była bardzo dużo noszona.
    Zaczynałam od 2x. Potem dużo nosiłam i cały czas noszę na plecach. Teraz ma prawie 2 lata i już mniej czasu spędza w chuście, od czasu do czasu stanowczo ją oprotestowuje, ale mam nadzieję, że jeszcze trochę ponoszę.
    Z mojego monitora zieje wielka dziura - wybaczcie literówki

  12. #12
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Starszą córkę zamotałam pierwszy raz jak miała 8 miesięcy Wszystko zależy od dziecka, moja była bardzo naręczna i do tej pory uwielbia byc noszona, a ma już ponad 4 lata.
    Trzeba próbować, najlepiej moim zdaniem nie w domu, ale na spacerze albo np w centruym handlowym, żeby maluch miał dużo widoków.
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  13. #13
    Chustofanka
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    480

    Domyślnie

    Lola z tych nieraczkujących, od początku też potrzebowała dużo przestrzeni (żadnego zawijania w kocyki czy rożki), do tej pory nie toleruje jakiegokolwiek skrępowania. Od początku próbowaliśmy z elastykiem, próby były regularnie wznawiane i nie dawały efektu (nawet pod fachowym okiem fajerwerki) Dopiero manduka okazała się strzałem w dziesiątkę - błyskawicznie się zakłada i można dziecku zafundować trochę więcej przestrzeni

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar Bonita
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    W-wa
    Posty
    4,117

    Domyślnie

    No i chyba się udało Dziś zapakowałyśmy Anielkę w kieszonkę i obie - mama i córa - były zadowolone Teraz szukamy dla nich jakiejś taniej chusty - roboczego wołka na lato
    Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012

    Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
    ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
    Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]


  15. #15
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Praga Północ podwórka
    Posty
    1,776

    Domyślnie

    Stach byl pierwszy raz motany w tym wieku bo ja z tych co siedzace dopiero motaja.. i nie bylo zadnych problemow (poza waga a generalnie nie lubi sie przytulac i jest baardzo zywym dzieckiem.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •