Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 123 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 56

Wątek: kolor chusty a osobowosc;)

  1. #21
    Chusteryczka Awatar doominikaa
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    2,449

    Domyślnie

    jak robiłam pierwsze rozeznanie w kolorach, jeszcze nie łapałam, które są trendy, to zawiesiłam się na Ellaroo Elsa. Takie rudo - brązowe paski, no jakby dla mnie uszyta.
    Teraz mi przyszło do głowy - mój mąż lubi rude kobiety, ja, bynajmniej, ruda nie jestem, może podświadomie chciałam mu się bardziej podobać?... ( nie wiem jak ja, ale chusta mu wpadła w oko )

    A poza tym to Katja mnie urzekła, ale dopiero na żywo.
    I w ogóle lubię paski.
    Certyfikowany Doradca Noszenia ClauWi®, niepraktykujący ale z sentymentem.
    Matka Mateusza (wrzesień 2005) i Małgośki (styczeń 2008), była chustonoszka, ale trzymająca jeszcze szmaty w szafie.
    No chustopróchno po prostu.



  2. #22
    Chustofanka Awatar Kaja
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    329

    Domyślnie

    Ja w ogóle nie-modowa jestem, o trendach w chustach to już zupełnie pojęcia nie mam
    Mam jedną (i na więcej się nie zanosi póki co) - kolorek pasuje do mnie i do mojej garderoby - to Girasol Leśna Niezapominajka.
    Paseczki mają te kolory co większa część moich ubrań (monochromatyczna jestem nieco ) więc przynajmniej wiem, że do wszystkiego mi pasuje.....
    Staś ur. 02.02.2008

    Basia i Franio ur. 13.09.2010

    kajapisze.pl - baśnie dla dzieci

  3. #23
    Chustoholiczka Awatar Ruda
    Dołączył
    Jul 2007
    Miejscowość
    to tu to tam :)
    Posty
    3,181

    Domyślnie

    U mnie są takie kolorki: czerwony Paris, brązowy MT, pomarańczowy pouch i kółkowe: brąziki, pomarańczowa i lekko w niebieski wpadająca. Ciekawe co moje kolory mówią o mnie? Energią aż kipie, stąd czerwnień, ale i tak wolę stonowane kolorki, stąd pewnie cała reszta. Jedynym wyłomem jest kółkowa w niebieski wpadająca - po porstu jak ją zobaczyłam, wiedziałam, że musze ją mieć Bo ja przewrotna jestem i tyle
    Hania - 01.01.2007 r.
    http://okiemrudej.wordpress.com/

  4. #24
    Chustomanka Awatar Genowefa
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,435

    Domyślnie Re: kolor chusty a osobowosc;)

    Cytat Zamieszczone przez grimma
    inka jest mi chyba najblizsza, na zdjeciu wyglada inaczej niz w rzeczywistosci i robi kiepskie pierwsze wrazenie.
    Dokładnie!

    Inka jest przepiękna. Na zdjęciach wydawała mi się brzydka , próbka też jakaś taka... ze szlafrokiem mi się kojarzyła Opatrzność była przy mężu, gdy mnie do niej przekonał. Przyjechała cała przepiękna. PRZEPIĘKNA! Robi wrażenie na wszystkich. Na warsztatach wśród innych chust też robi furorę
    ..

  5. #25
    Chustoholiczka Awatar hanti
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa-Żoliborz
    Posty
    5,539

    Domyślnie

    hmmm przejrzałam stosik i co ja tam mam
    beże, zielenie, błękity, róże i to już
    Doradca-Partner Akademii Noszenia Dzieci

    Kuba (27.01.02), Lola (17.12.03), Kinia Antosia (5.08.06), Kamila Dyś (31.08.08)

    and life's like an hourglass glued to the table,
    No one can find the rewind button girl
    So cradle your head in your hands.
    And breathe, just breathe, whoa breathe, just breathe

  6. #26
    Chustofanka
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    Warszawa Zacisze
    Posty
    194

    Domyślnie

    Ja też przeszłam przez różne chusty i kolory, ale Inkę pokochałam tak, że na pewno jej nie sprzedam. Uwielbiam ją po prostu!!! I czasami jak mi się z ubraniem gryzie, to wolę się przebrać, żeby do Inki pasowało.

    A na zdjęciach wygląda tragicznie, za to jak ją zobaczyłam na żywo, to nie mogłam już zostawić i wybłagałam u EkoMamy, chociaż jeszcze ich oficjalnie nie sprzedawała (a poza tym obiecała Vedze )


  7. #27
    Chusteryczka Awatar kamuszyca
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,343

    Domyślnie

    coś w tym jest - mi nie podchodzą jednokolorowe, nijakie (czytaj - beżowe, jasne). Bardzo chciałam storcza leo, ale wiedzialam, że nie będę go niosić, bo mi się nie podoba... Lubię wyraziste kolory i stąd przepiękny hopp lima i ellaroo ysabel (na początek )

  8. #28
    Chustofanka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    359

    Domyślnie

    Kiedy odkryłam chusty, postanowiłam, że musi to być coś z błękitem, żadne pomarańcze czy żółcie, bo w życiu Karola takich kolorów nie nosiłam. Więc zakupiłam Hoppa Nairobi. I nigdy się go nie pozbędę.
    J. kwiecień 2007
    S. styczeń 2011

  9. #29
    Chustonówka
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Niepołomice
    Posty
    10

    Domyślnie

    Ja jeszcze nie nosze, ale zakpupilam storcza Anne, Wiosenna Lake girsol, czerwonego polekonta. Lubie kolory energetyczne i w/w chusty w takich wlasnie sa barwach. Choc zgaszona Maruyama tez mi sie podoba. Zielenie mi przeszly po okresie dlugiego harcowania. A kiedys nie rozumialam mojej mamy, ktora pracujac cale zycie jako lesnik - znienawidzila kolor zielony...

  10. #30
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez malgo
    szara (hopp elastyczny),czarna (hopp Kapstadt), kremowa (didymos indio natur), czerwona (Leo rouge Storchenwiege) i bradzo kolorowe beco baby carier (carnival). wlasciwie uzywam wszystkich choc najchetniej leo
    czyżby jakaś niespodziewana zbieżność osobowości?
    jakbym czytała jedną z możliwych wersji mojej listy kolorów

    u nas ulli, jako pierwsza, bez rozpoznania rynku kolorystycznego za dogłębnie. poza tym ona jest dość zgaszona kolorystycznie.
    potem elipsy czarne dla mauża i dla mnie na "miasto"
    potem indio rubinrot, bo czerwienie głębokie to jest to. a poza tym gładka chusta z fakturą ma w sobie coś.
    no i teraz leo natur co czeka na ciachnięcie na kółkową.
    pod od nelles czarny z kontrastowym wzorem w kwiaty marimekko.

    a jakbym jeszcze kupowała to passion fruit, jakaś czarno-grafitowa i maruyama.

    podobał mi się niesamowicie tatarak girasola ale chyba nie do noszenia na codzień dla mnie.

    lubię jednolite płaszczyzny, intensywne ale niekoniecznie kolorowe kolory i widoczne struktury materiału... ale to pewnie trochę zboczenie zawodowe.

  11. #31
    Chustomanka Awatar kashinka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Royston, UK
    Posty
    688

    Domyślnie

    moje ulubione kolory to niebieski, zielony, czerwony, brazowy i ich odcienie.
    mam mam ellaroo maija, nati safari, pawie ufarbowane na zielono, girasola tatarak lesny, millefiori stone (jakis odskok, bo jedna strona szara, druga hm.... zlotawo-szara), i bara barn grape, wiec ciemny fiolet ze zgnila zielenia

    czego mi w moich chustach brakuje to czerwieni (bardzo mam ochote na anne storcza)
    moje dzieci: Jacob (2003), Alexander (2004), Mila (2006), Nicolas (2007) i Maya (lipiec 2012)
    Doradca po kursie średniozaawansowanym Die Trageschule ® Dresden

  12. #32
    Guest

    Domyślnie

    najpierw uległam cudownym paskom babylonii green papriki

    później zebrałam stosik, który lubię:
    babylonia passion fruit - ciemnobrązowa elegancja;
    storchenwiege leo natur - jasnokawowa elegancja;
    vatanai maruyama - nienarzucające się, szerokie paski o smaku bitej śmietany, zapachu ciepłej nocy nasączonej rytmami fado w kolorze brudnego różu;
    MaM wrap - miękka, wspaniała elastyczna chusta, z którą nie mogę się rozstać, bo wciąż otula amelkę w chłodniejsze dni swoim migdałowym ciepłem;
    pouch laureen stretch hotslingsa - delikatne, miękko noszące, poruszające i energetyzujące wzory (vide już niedługo na stronie zamotanej).

    czekam na:
    wielorybią ławicę vatanaia (nie wiem, jak sobie poradzę z czerwieniami...)
    oraz na poucha la vie en rose, na przepiękne brązy, w których czuję się najlepiej...

    nie lubię pstrokatych pasków, agresywnych różów, fioletów, intensywnych, zdecydowanych kolorów.
    lubię zgaszone kolory ziemi (ostatnio bez zieleni).

  13. #33

    Domyślnie

    Ja lubie niebieskości - i pod tym katem wybrałam nati fale dunaju.
    Ostatnio kupiłam kólkową oppamame czerwoną - i muszę przyznać że w tej czrwieni czuję się lepiej niż w niebieskich falach
    Magda - mama Dominiczki ( 17. 09. 07) i Michałka ( 14.03.2011) i Milenki (21.08.2012)

  14. #34
    Chustonówka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    PrzemyÂśl
    Posty
    40

    Domyślnie

    To dziwne ale ja najpierw miałam storcha annę bo na zdjęciach kolory przypadły mi do gustu ale na żywo już nie tak bardzo. Teraz mam kółkową babylonie papaya i nie mogę się napatrzeć na ten kolorek chusta leży na oparciu kanapy a ja jak przechodzę to ją głaskam .


    Jestem mamÂą Urszulki (ur. 19.01.2008)

  15. #35
    Chustomanka Awatar Genowefa
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    1,435

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kamuszyca
    coś w tym jest - mi nie podchodzą jednokolorowe, nijakie (czytaj - beżowe, jasne). Bardzo chciałam storcza leo, ale wiedzialam, że nie będę go niosić, bo mi się nie podoba... Lubię wyraziste kolory i stąd przepiękny hopp lima i ellaroo ysabel (na początek )
    Podpisuję się obiema łapami Twoje Ellaroo Ysabel cudowne (pamiętam zdjęcie z tatusiem), całkowicie mój typ, tzn chusta i oszalałam na punkcie zieleni, właśnie czegoś szukam.. didymos simon, lilibulle lili, hoppediz lima... mniam! Ktoś chce sprzedać didka simona, może?

    Kamuszyca, widzę że mamy dokładnie ten sam typ. Czekam na Twoje stosiki z niecierpliwością
    ..

  16. #36
    Chusteryczka Awatar kamuszyca
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Jelenia Góra
    Posty
    2,343

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Monetete

    Kamuszyca, widzę że mamy dokładnie ten sam typ. Czekam na Twoje stosiki z niecierpliwością
    ten stosik będzie rósł powolutku, bo muszę działać w ukryciu i konspiracji Moj mąż już na drugą ledwo się zgodził, mimo że sam namiętnie się chustuje - chyba jest damska i męska odmiana chustouzależnienia, facetom wystarcza jedna (?!)...

  17. #37
    Chustomanka Awatar jana
    Dołączył
    Oct 2008
    Miejscowość
    wrocław
    Posty
    1,484

    Domyślnie

    ale fajny watek znalazłam

    Mnie kręcą zieloności, najlepiej ciemne -ale nie oliwkowe, nasycone a więc zakochałam się w nati amazonii, a posiadam indio zielone i paprykę kółkową -czyżby to była nadziejna i optymistyczna strona mojej osobowości?

    Ale pociagają mnie też brązy - tak jak lana tatoo z eleganckim wzorkiem, niebieskości, czernie a czasem pstrokatości- jak inka i wciąż się biję z myslami- chcę tę inkę czy nie? czy ona jest az taka ładna czy taka brzydka? i wciąz nie wiem

    Ogólnie wszystko chyba zależy od mojego natroju.

  18. #38
    Chustoholiczka Awatar v
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    jakby Warszawa
    Posty
    3,301

    Domyślnie

    edycja
    Ostatnio edytowane przez v ; 17-11-2009 o 23:40

  19. #39
    Chusteryczka
    Dołączył
    Jul 2009
    Posty
    2,882

    Domyślnie

    ja miałam bezową i ją kochałam, a teraz pasiaczek Lychee i tez lubiechusty mi się podobają neutralne, delikatne...jasne ale MARZE o girasolu rasta) albo o czerwoniej...albo czarnej..to (poza czerwienią) kolory które najchetniej wogole noszechusty mam dwie, jedną kółkową i jedną wiązaną, obie takie same (Lychee) i mają ten plus ze dzięki beżom pasują mi do wszystkiego) ale hmm MARZE o jakiejs niepasującej do niczego na szczegolne dni;D



  20. #40
    Chustoguru Awatar czukczynska
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    6,642

    Domyślnie

    Inkę też kocham.
    Jeśli chodzi o kolorystykę,to Inka jest jedynym moim szaleństwem (własciwie była).
    Indio natury -konopie,jedwab i brązy - farbowane pawie,kupfer,lana tatoo,wełenka Nati,Lucky Baby sky.
    Kolorystycznie jestem monotematyczna.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •