temat z przymruzeniem oka, ale obserwujac moja ostatnia milosc do Inki tak sobie mysle ze cos w tym jest
inka jest mi chyba najblizsza, na zdjeciu wyglada inaczej niz w rzeczywistosci i robi kiepskie pierwsze wrazenie. i jest taka hmm tajemniczo zdystansowana...
wczesniej mialam jeszcze katje - to ta ludowosc sie we mnie odezwala
a jeszcze wczesniej hoppa nairoba - to chyba ta strona mojej osobowosci ktora wtedy domagala sie dopieszczenia radosna wiara w to ze slonce istnieje nawet za chmurami