Zawsze sadzilam, ze w zyciu nie wyjde w zime z dzieckiem w chuscie. A wczoraj cos mnie tchnelo i stwierdzilam ze to wlasnie TEN moment aby sie na to odwazyc
Mieszkam na wsi, obawialam sie reakcji otoczenia, ale niepotrzebnie! Pani z dwojka malutkich dzieci w sklepie chciala mnie przepuscic w kolejce, oczywiscie nie skorzystalam, zachwycala sie mala jak slicznie i spokojnie siedzi, starszy pan z zaciekawieniem zapuszczal zurawia przez moje ramie, co ja tam chowam wszyscy przechodnie usmiechali sie patrzac na nas
A oto my przed spacerkiem:
A tu na spacerku (zdjecie slabej jakosci bo z komorki i jednak zarzucilam jeszcze polar na młoda, bo dosc mocno wialo):
Sa jednak dwa minusy - Aska wrocila cieplutka, ale nie spocona, za to ze mnie sie lało no i troszke opadla, byc moze niedbale sie omotalam, ale moze jest juz za ciezka na elastyka? Wazy 7kg.