z pewną taką nieśmiałością chciałam Wam pokazać
świeżutkiego, właśnie ściągniętego z maszyny i odprasowanego
MT typu skandynawskiego
TulliMY Mei Tai Red Poppy
szczególne podziękowania dla Lindy, której mejtajowe wątki natchnęły mnie do uszycia tego typu MT
i od razu kilka słów objaśnień:
wykrój opracowałam sama, ale przy niezliczonej ilości tego typu MT na TBW, nie sposób uniknąć podobieństw;
MT jest jednostronny, satynowo-lniany, pasy lniane, strona kolorowa to satyna;
już w trakcie szycia wyszło że satyna to niezbyt wdzięczny materiał w szyciu, trzeba się mocno przyłożyć, można niemało nerwów zjeść;
MT ma panel wewnętrzny do którego przyszyte są pasy, daje to większą nośność i pozwala uniknąć śladów przyszycia pasów na panelu
pasy górne i dolny są wypełnione gąbką, grube i wygodne, szerokie na 10,5 cm
zagłówek z tasiemkami na końcu których zamocowałam zapięcia takie jak w szelkach, pozwala to zamocować paseczek do każdego miejsca pasa górnego, jak komu wygodnie; długość regulowana węzłem przesuwnym
to jest pierwszy tego typu egzemplarz dlatego przyznam że niektóre rzeczy w tej chwili podszyłabym inaczej; w kilku miejscach inaczej wykończyła; kwestia wprawy;
jest bardzo wygodny, lżejszy niż dotychczasowe moje MT, nie ma wypełnianego zagłówka dlatego jest bardziej "lejący" i trzeba się przyzwyczaić do większego gimnastykowania przy zakładaniu;
a tutaj fotki na płasko jak i live :
ja wiem że to nie bamberoo ani beanslings ale strasznie mi się ten typ MT spodobał i czekam aż się kolejka skończy i będę mogłą więcej z takimi pokombinować
p.s. ufff wrzucanie fotek na imageshack jest irytujące i męczące :/