Już jakiś czas temu, z potrzeby chwili, odkryłam sposób na zachustowanie Hani na chwilkę, szybko, łatwoodkładalnie - u nas metoda na nocne smutki, na ząbki, działa rewelacyjnie
także na śmiechy domowe i rózne inne okazje
Zakładamy szlafrok, zakładamy Dziecia w pozycji do kieszonki, zakładamy na Dziecia połę lewą, na to połę prawą i przewiązujemy wszystko paskiem pod dupką Dzieciową;D z moim szlafrokiem wychodzi bardzo stabilnie, jest pluszowy, gruby. Na śpiące Dziecko, na chwilkę...nie musze szukać szmatki, łatwo zdjąć..mmmm ktos tez tak wykorzystuje szlafrok?