Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 60

Wątek: Zima tylko dla chuściochów?

  1. #41
    Chustomanka Awatar Kirah
    Dołączył
    Feb 2009
    Miejscowość
    Zielonki/Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez truscaffka Zobacz posta
    ale jak to technicznie wyglądało? miałaś ją z przodu zamotaną i zjeżdżałaś tak na sankach, czy jak?
    Nie no co Ty, Marcelina na sankach, ja ją ciągnę
    Dziecko zachwycone, ja w sumie też

  2. #42
    Chusteryczka Awatar truscaffka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pyrlandia
    Posty
    2,240

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kirah Zobacz posta
    Nie no co Ty, Marcelina na sankach, ja ją ciągnę
    Dziecko zachwycone, ja w sumie też
    matko jedyna, a ja już widziałam ciebie na sankach w chuście oczyma wyobraźni i nie wiedziałam czy się w głowę pukać czy zazdrościć fantazji
    Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
    Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
    Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
    Stowarzyszenie "Poznań w chuście"


    Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)

  3. #43
    Chustofanka Awatar Mama Żuka
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Toruń
    Posty
    309

    Domyślnie

    Na zimę to najlepsze są sanki
    Jak niosę Franka to On tak energicznie podskakuje, że sam nam wywołuje niekontrolowane poślizgi.
    Dlatego jesteśmy w konflikcie z ekipą odśnieżającą chodniki





  4. #44
    Chustoguru Awatar odynka
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    odiland
    Posty
    7,861

    Domyślnie

    porządne duże grube koła i wózek tez da radę

    my chodzimy na zakupy z wózkiem bo gdzieś trzeba je przecież włożyć no ale żaba już chodząca więc nei wiem czy ja się powinnam tu wypowiadać
    Wataha: Nelly: 14/06/2007 Lilly i Zuzka: 15/09/2010

    http://zakamarek.eu - targowisko rzeczy różnych
    http://shewolf-foto.blogspot.com - moja pasja

    2014 będzie nasz!

  5. #45
    Chustomanka Awatar Luthien
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków/Wrocław
    Posty
    1,162

    Domyślnie

    Nie myślałam, że to kiedyś powiem, ale.. wózek nie jest taki zły. Teraz wyglądam mniej więcej jak Pati271, młodsze w chuście, starsze w wózku (tylko spaerówkę mam przodem do mnie). Nie daję rady z sankami przechodzić przez ruchliwą ulicę do żłobka młodej (i w paru innych miejscach, gdzie wysypane jest wszystko solą i bez śniegu już). A w kilku innych owszem, narzekam, że wózkiem się przejechać nie da.
    No, aby do wiosny, to klamota zostawimy w domu raz na zawsze! (albo starsza będzie w MT na plecach, a młody w wózku od czasu do czasu pomykał)
    Julia - 25.03.2008 i Kubuś - 02.11.2009
    "Tak, zorganizowane życie jest najlepsze dla dzieci. Szczególnie, jeśli mogą je sobie organizować same" - Pippi Langstrumpf

  6. #46
    Chusteryczka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    2,287

    Domyślnie

    ja z wózkiem jestem bardzo pogniewana, stoi w suszarni. Jak mam przez te zaspy się przebijać albo zostawić pod sklepem czy mocować się z podwójnymi drzwiami w przedszkolu to mnie coś trafia.

    Codziennie wychodzimy i to 2 razy dziennie. Starszego trzeba do przedszkola oddać a potem odebrać.

    W tym roku to tylko ze 3 razy byliśmy wózkiem, bo chciałam sobie spodnie kupić i do biedronki po kilka litrów mleka.

    A temperatura? żadna nas nie odstrasza. Osłonkę polarkową uszyłam i śmigamy. Nawet przy -15 wyszliśmy bo trzeba było.

    W sklepie czy na poczcie w kolejkach nie stoimy, bo od razu pytam czy pani obsłuży bez kolejki czy kierownika wołać.

  7. #47
    gosia1974
    Guest

    Domyślnie

    A ja mój wózek pokochałam. Serio. Nie mogę znaleźć butów, które nie ślizgałyby się na tym, co zalega na chodnikach... Wczoraj się wygrzmociłam... solidnie - na szczęście sama.
    Na spacerze z wózkiem, przynajmniej mam się czego przytrzymać

  8. #48
    Chustomanka Awatar salao
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,210

    Domyślnie

    dla mnie zima tylko wozek
    W tamtym roku, gdy Mlodszy byl slodziutkim i leciutkim niemowlaczkiem- jak najbardziej chusta i pod kurtke.
    Ale teraz, jak wyobrazam sobie ze mam na tyle warstw zamotac sobie na plecy mojego 14 miesiecznego klocka (z buntem chustowym), do tego ciagnac za reke trzylatka (ktory panicznie boi sie samochodow i ZAWSZE poza terenem parku chce za reke chodzic) i do tego zakupy....
    Nie... to ja juz wole wozek, zakupy wrzuce do kosza, starszy trzyma sie wozka zamiast mnie i wszyscy sa zadowoleni

    Choc pewnie niejedna chustomama juz mnie tak widziala i "wspolczula" jak to mam zle ze nie znam chust
    i jakby to bylo prosto i przyjemnie gdybym miala

  9. #49
    Chustoholiczka Awatar Agut
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    okolice Grodziska M.
    Posty
    4,325

    Domyślnie

    cholipa ja dzisiaj tez poszłam na spacer wózkowy!! było tak zimno ze heheeh wyrobiłam cale 35-40 min. Ostatnio na spacerze chustowym w takie zimno młodemu aż łezki leciały. Nie mógł biedula zasnąć bo ostre powietrze i wiatr robiły swoje. No wiec dziś śmigałam z wózkiem Szym nawet zadowolony, szybko udał sie do krainy snów noooooo i podpora z wózka fajowa choć u nas juz chodniki łądnie oczyszczone i raczej ślisko nie jest.

  10. #50
    Chustomanka Awatar dominika79
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    1,384

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez salao Zobacz posta
    dla mnie zima tylko wozek
    W tamtym roku, gdy Mlodszy byl slodziutkim i leciutkim niemowlaczkiem- jak najbardziej chusta i pod kurtke.
    Ale teraz, jak wyobrazam sobie ze mam na tyle warstw zamotac sobie na plecy mojego 14 miesiecznego klocka (z buntem chustowym), do tego ciagnac za reke trzylatka (ktory panicznie boi sie samochodow i ZAWSZE poza terenem parku chce za reke chodzic) i do tego zakupy....
    Nie... to ja juz wole wozek, zakupy wrzuce do kosza, starszy trzyma sie wozka zamiast mnie i wszyscy sa zadowoleni

    Choc pewnie niejedna chustomama juz mnie tak widziala i "wspolczula" jak to mam zle ze nie znam chust
    i jakby to bylo prosto i przyjemnie gdybym miala
    u nas tydzien temu w poniedzialek i wtorek wózki nie miały szans.. chodniki wogóle nie odśniezone -same zaspy. Miałam wybór albo na rękach albo w chuscie we wtorek wpadlam na duuurny pomysł wziecia wózka -ze niby bezpieczniej , jakbym sieposlizgneła czy coś.. taaa.. dwa razy sanki z hanka na tych zaspach sie wywróciły, potem ona bała się usiasc i .. ciągnełam sanki a Hanke wrzuciłam do kółkowej która miałąm w torebce

    Przez te dwa dni nie widziałam ani jednego wózka -kilkoro dzieci na rękach i owszem tyle ochów i achów jakich sie nasłuchałam przez te kilka zasniezonych dni naładowało mnie do lata
    H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.


    mojdom13.blogspot.com

    http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe

    ---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl

  11. #51
    Chustomanka Awatar salao
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    1,210

    Domyślnie

    fajnie
    u nas sie nie sprawdza w tym roku chusta w zimie i tyle

  12. #52
    Chusteryczka Awatar Behemot
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Bytom
    Posty
    2,763

    Domyślnie

    Ja też pożegnała się z wózkiem i nie umiem z nim wychodzić. Jednak młody dwunożny,więc hop do kółkowej a jak mu się odwidzi to buch na nóżki. Sanki u nas jakoś się nie spodobały, a szkoda.
    Nikodem-12.01.2009-Skarb mój największy
    Karmiłam piersią 3 lata 3 tygodnie i 2 dni

  13. #53
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    [...]
    Ostatnio edytowane przez Amparo ; 20-06-2010 o 06:40

  14. #54
    Chusteryczka Awatar Olik
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Pomorze Gdańskie
    Posty
    2,421

    Domyślnie

    Od początku śniegów używam wózka tylko sporadycznie, zwłaszcza że mam tanią, prostą spacerówkę. Dzisiaj motałam plecaka z mrożonej chusty (leżała w aucie ...) i o wiele lepiej mi się niosło niż pchało.

  15. #55
    Chustomanka Awatar zanna
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa/Bemowo
    Posty
    918

    Domyślnie

    ja próbowałam z wózkiem ale mimo pompowanych, dużych kół, było mi ciężko - chodniki owszem, nieco odśnieżone ale czasem zbyt wąsko, żeby wózek przejechał... dlatego noszę obecnie w manduce (chusty jeszcze nie mam , prócz elastycznej, która się naciąga pod Synusiem za bardzo) i jestem przeszczęśliwa tylko dziecię coś ostatnio jeździć zbyt długo nie chce...

  16. #56
    Chustomanka Awatar roziii
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    kiedyś Wa-wa Bielany teraz z pod Warszawy
    Posty
    984

    Domyślnie

    przejechac nawet w wawie po niektórych chodnikach to masakra! Dobrze, że chusty są
    A że my od tygodnia chorzy to i teraz wcale nie wychodzimy.
    A zaczniemy pewni od sanek jak już wyjdziemy
    Rozalia( Rozi) mama Patryka 11.2005, Szymona 10.2008, Wojtka 03.2011 i Maćka 06.2019

  17. #57
    Chustofanka Awatar zirca
    Dołączył
    Jan 2009
    Miejscowość
    Ząbki
    Posty
    152

    Domyślnie

    Jasnie Pani, odp na OT- zjechałam z Alem do Pl. Sama. robię teraz za samotna matkę, tak krótko pisząc

    Kochane Laski, mój Prezes tyż samobieżny, ale do głowy mu nie przyjdzie wędrować na stopkach jak do sklepu idziemy, przy domu jasna sprawa-ogromna działka, metrowe zaspy do przekopania itp jak go zapakuje w ten kombinezon, chodzi ze trzy razy wolniej czasem pod koniec dnia korci mnie żeby go i w domu celem spowolnienia zapakować
    gdyby przyszło mi go głowy drałować z Alem "ramię w ramie", dotarłabym do sklepu bladym świtem bo mam zasade że jak gdzies da się dotrzeć pieszo w godzinę, to ide niezaleznie od pogody (nawet w -28), Al oczywiście ze mną
    http://stellagonet.blogspot.com/
    ALEXANDER- 08-10-2008

  18. #58
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez truscaffka Zobacz posta
    matko jedyna, a ja już widziałam ciebie na sankach w chuście oczyma wyobraźni i nie wiedziałam czy się w głowę pukać czy zazdrościć fantazji
    heh, to ja się pochwalę fantazją jakiś czas temu poszłam z córami na spacer ze zjeżdżaniem na "worku" (zamiast sanek, bo nie mamy, mała poduszka - jasiek w reklamówce i jak na jabłuszku), starsza z workiem, a młodsza w chuście pod moją kurtką. No a ponieważ starszaczka miała z workiem pierwszy raz do czynienia prosiła mnie bardzo, żebym ja pierwsza zjechała chwilę rozważyłam za i przeciw, stwierdziłam, że nie jest to niebezpieczne i zjechałam z małej górki młoda nawet się nie obudziła, hehe

    a w temacie - nie wyobrażam sobie życia bez chusty, zwłaszcza zimą. Przy starszej, kiedy chust nie znałam, przekonałam się jak ciężko jest z wózkowym dzieciem (niesiedzącym, więc sanki odpadają) w zimie - kończyło się często, że zostawałyśmy w domu lub wychodziłyśmy z ....... wisiadłem
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  19. #59
    Chusteryczka Awatar anqa
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    Gdańsk / Sopot / Warszawa
    Posty
    2,192

    Domyślnie

    My w tym roku ani razu wozka nie widziałyśmy, zresztą wogóle tej zimy....Nosimy sie pod kurtałką w chuście i nijak nie widzę inaczej.....Nie wyobrażam sobie męczarni z wózkiem przy na wpół / lub wcale/ odśnieżonych chodnikach. A na sanki to mała jeszcze za mała....

  20. #60
    Chustomanka Awatar zanna
    Dołączył
    Jan 2010
    Miejscowość
    Warszawa/Bemowo
    Posty
    918

    Domyślnie

    poszłam dzisiaj do parku - w chuście oczywiście i całe szczęście, bo ja na nogach ledwo przez śniegidałam radę... wózek nie miałby szans... ale spotkało mnie coś miłego i chcę się podzielić w drodze powrotnej starszy pan na mnie tak się patrzył, więc się uśmiechnęłam no bo miła jestem a on mówi:
    och! tak się patrzę na panią a tu pani sobie dzidziusia tak ślicznie niesie
    normalnie miło mi się zrobiło baaardzo
    a Synuś spał i pochrapywał sobie rozkosznie

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •