Pokaż wyniki od 1 do 12 z 12

Wątek: Ja też z plecakiem

  1. #1
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie Ja też z plecakiem

    Ostatnio się wszystkie plecakują , to ja też. prób juz miałam kilka, ale prosty średnio mi wychodzi (czytaj, młody wypada dołem). Zamotałam plecak z krzyżem, ale mam wrażenie, że za nisko tyłek ma i nogi za szeroko. Jak to poprawić?


  2. #2
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    gratulejszyn - całkiem nieźle IMO! myślę, że jeszcze trochę podociągać trzeba, a wtedy dzieć się ułoży jak trzeba. A z tą pupą "za bardzo" wpadniętą .... ja tam nie wiem, czy coś z nią jest nie tak, może któraś z ekspertek się wypowie
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    a ja nie umiem tak poły dziecku zarzucić na głowę w plecaku z krzyżem. Miota mi się wyrywa... A tak fajnie mogłaby ta poła głowę podczas snu podtrzymywać...
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar espejo
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    3,747

    Domyślnie

    Kurcze, patrzę i zazdraszczam
    moze powinnam prosty odpuscić, a z krzyzem na warsztat m...zarzucić
    Truscaffkowa Marzenka
    starszy i młodszy .... bardzo mi urośli







  5. #5
    Chustomanka Awatar roni21
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pruszcz Gdański
    Posty
    968

    Domyślnie

    nie jestem skspertem ale wydaje mi sie ze jak mocniej podociagasz dziec sie podniesie, ja przynajmniej tak robie, cala energia w dociaganie i podem ladnie wszystko idzie
    zeby moj pierwszy z krzyzem tak wygladal
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński
    -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.

  6. #6
    Chustonoszka Awatar Lukrecja
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    72

    Domyślnie

    oj, również mam problemy z plecakiem, chyba nigdy się nie nauczę go wiązać, bo albo za lekko, albo za mocno ściskam. Dla mnie to wyższa szkoła jazdy- a u Ciebie całkiem fajnie wygląda
    mama Dawidka (23.05.2007) i Michałka (28.07.2009)
    Jako rodzice zawsze musimy mieć skrzydła wystarczająco duże,
    aby otoczyć nimi dzieci
    i osłonić je przed krzywdą czy bólem.
    To figuruje w naszym kontrakcie z Bogiem,
    kiedy bierzemy na siebie odpowiedzialność za ich życie.

    Jonathan Carroll

  7. #7
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez MartaS Zobacz posta
    a ja nie umiem tak poły dziecku zarzucić na głowę w plecaku z krzyżem. Miota mi się wyrywa... A tak fajnie mogłaby ta poła głowę podczas snu podtrzymywać...
    Połę zaciągnął mąż jak młody zasnął. Taka wygimnastykowana nie jestem. Poza tym na żywca młody by się nie dał tak unieruchomić.

    Cytat Zamieszczone przez roni21 Zobacz posta
    nie jestem skspertem ale wydaje mi sie ze jak mocniej podociagasz dziec sie podniesie, ja przynajmniej tak robie, cala energia w dociaganie i podem ladnie wszystko idzie
    zeby moj pierwszy z krzyzem tak wygladal
    To nie jest tak całkiem pierwszy. Może trzeci. Z dociągnięciem mam jeszcze problem, bo nie bardzo wiem za co i w którą stronę ciągnąć, żeby było dobrze. Będę próbowac dalej. Grunt,że udało mi sie w ogóle zarzucić poły na plecy .
    Moje początki wyglądały tak, że dziesięć minut walczyłam z połami i wijącym sie na plecach Krzyśkeim, oczywiście w pozycji półzgietej, po czym mó kręgosłup odmawiał posłuszeństwa a ja byłam cała mokra i wściekła. Jestem na dobrej drodze

  8. #8
    Chustomanka Awatar marjanna.b
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Aba, Nigeria
    Posty
    837

    Domyślnie

    Ja jak już zamotam, jeszcze przed dociąganiem właściwym lekko 'podrzucam' młodą do góry (tak jakbym podskakiwała).
    Następnie dociąganie (tak jak 2X, tylko że z tyłu - najpierw poła wewnętrzna, później zewnętrzna, kawałek po kawałku, zbierając to w ręce).
    Po czym na koniec jeszcze raz podrzucam i na sam koniec ściągam jeszcze poły, żeby młodą konkretnie przykleić.

    m.
    Ejike (2005) & Ada (2008) & Chidimma (2014) & Erinma (2016) & Ndubuisi (2018)




  9. #9
    Chustomanka Awatar roni21
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pruszcz Gdański
    Posty
    968

    Domyślnie

    ja robie jak marianna
    spokojnie, wycwiczysz, ja na pocztaku bylam zalamana a teraz pyk pyk i bachornia pochowana
    -Niektórzy ludzie są podli ,bo kłamią!- krzyknął Lubiński
    -A inni są jeszcze bardziej podli ,bo mówią prawdę- odparł doktor.

  10. #10
    Chustomanka Awatar mamka_klamka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    1,361

    Domyślnie

    Będę ćwiczyć. Z 2X też na początku było ciężko, więc jestem dobrej myśli

  11. #11
    Chustoholiczka Awatar Agut
    Dołączył
    Aug 2009
    Miejscowość
    okolice Grodziska M.
    Posty
    4,325

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamka_klamka Zobacz posta
    Będę ćwiczyć. Z 2X też na początku było ciężko, więc jestem dobrej myśli

    Powodzenia! 3mam kciuki za Ciebie i siebie za nasze plecaczki! mnie tez nie wychodzi najlepiej nooo ale mam nadzieje,ze to wszystko kwestia wprawy

  12. #12
    Chusteryczka Awatar truscaffka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pyrlandia
    Posty
    2,240

    Domyślnie

    ja też Ci życzę powodzenia i wytrwałości ja się staram teraz motać codziennie, żeby ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć
    u mnie z kolei problem jest z łapkami pod materiałem (córa mnie nimi obejmuje, przez co ściskam je materiałem przy dociąganiem i trochę ja to wkurza), no i ta główka odchylona za bardzo jest...ale spoko, dopracuję to
    Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
    Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
    Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
    Stowarzyszenie "Poznań w chuście"


    Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •