Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl
no widac, ze ktos się starał napisac profesjonalny artykuł
Pozytywnie
Rozśmieszyło mnie określenie "noszatki" o i pod koniec....."chrustowe mamy"
Szymon - moje kwietniowe słońce
Ło Matko!Idzie nowe!Ale mnie cieszą takie wiadomości!
Bardzo fajna "zajawka" Nawet w 20% nie wyczerpala tematu ale przynajmniej bez herezji. Moze zachecic do szukania.
"W warunkach wolnorynkowych dyktat gustu większości prowadzi do dominacji rzeczy miernych i tandetnych." Cz.M.
a czy można tam jakiś komentarz walnąć?
bo na onecie bywam rzadko i nie widzę takiej możliwości...
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl
Aga-mama Ani (2004) oraz Franka (2006)
Doula, od 2007 roku instruktorka noszenia w chuście, Certyfikowana doradczyni Die Trageschule® Dresden warsztaty i indywidualne konsultacje chustowe www.kanga.com.pl
no z ty,m chrustem to wyjechali... tez to zauwazylam!:-D
ale faktycznie - ogolna informacja ok, jednak jak bym byla zielona, nie wiedziala nic, to faktycznie bym pomyslala, ze chusta to taki hamaczek do zawieszania na siebie. Niemniej jednak i u mnie mysle w rodzinie moze byc opor, takze niech spoleczenstwo sie informuje
Pewnie autokorekta w wordzie lub innym edytorze zadziałała
Bardzo fajny tekst, w sam raz dla laika.
Brawo, Dota!
Tylko ten chrust trochę razi
Kasia, mama Majki (30.04.2009), doradca po kursie podstawowym Die Trageschule®
w w w . p r z y t u l m n i e m a m o . p l
Fajny artykuł. Krótki, zwięzły, zachęcający do szukania.
I czego się tej torby czepiacie? Zwykła kołyska (tylko trzeba w niej umieć nosić ), sama od takiej zaczynałam. Nie tylko długimi chustami świat stoi. Różnorodność górą.
Brawa dla Doty.
A chruściki też mi się w oczy rzuciły, ale raczej z chustopróchnem się skojarzyły, jakim sama jestem
Ostatnio edytowane przez kajkasz1 ; 20-01-2010 o 09:35
Bardzo pozytywny artykuł. Brawo dla autorki, że wspomniała o stawach biodrowych, kręgosłupie, miękkich nosidłach i kilku innych rzeczach
hehe, jeszcze sie taki nie urodzil, co by kazdemu dogodzil
Czepiacie sie torby, a ja tam widze porzadny chustowy (a nawet chustoprochnowy) artykul
Bardzo ciekawy jest ten artykuł. Cieszę się, ze coraz więcej pisze się o noszeniu. Może więcej noszących mam będę mogła zobaczyć na swojej ulicy i przestaniemy wzbudzać takie zainteresowanie