Strona 2 z 10 PierwszyPierwszy 12345678910 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 40 z 183

Wątek: Czy używacie wózka?

  1. #21
    yena
    Guest

    Domyślnie

    Elenka, miałam to samo Ja też się łudziłam, że w spacerówce będzie lepiej... Nic z tego. W sumie jest jeszcze gorzej niż w gondoli i spacery były koszmarem. Były, bo teraz używam wyłącznie chusty i fotelika samochodowego zakładanego na stelarz, jak jedziemy samochodem na zakupy. I w końcu jest błoga cisza

  2. #22
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    4,335

    Domyślnie

    zamiennie

    na długie dystanse np. planowany długi spacer albo zakupy (kosz wózkowy) - wózek

    na krótsze, w domu jak marudzenie i w celu dostania się do miejsca gdzie wózkiem trudno - chusta

    osobiście nie wyobrażam sobie życia ani bez jednego ani bez drugiego

  3. #23
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    317

    Domyślnie

    Ja też zamiennie.

  4. #24
    Chustomanka Awatar Beotia
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,124

    Domyślnie

    W okresie noworodkowym wózka nie używaliśmy w ogóle, całą zimę nosiliśmy się w chuście.
    Teraz, ku latu, zapragnęłam zmiany - żeby dzidzio powietrzył się w wózeczku na pobliskim placu zabaw, a ja żebym mogła bardziej aktywnie pobawić się ze starszakiem. Musieliśmy się od podstaw uczyć jazdy wózkiem, ale już widać efekty - parę wózkowych spacerów szczęśliwie mamy za sobą.
    Chusta jest na dłuższe wycieczki, poza plac zabaw.

  5. #25
    Chustofanka Awatar Weraho
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    329

    Domyślnie

    Głownie wózek, ale zawsze z chustą w bagazniku

    Na spacery wozek jest dla mnie wygodniejszy-mogę przemierzać las w szybkim tempie(prawie biegu ) czyli tak jak lubię. Z dzieckiem w chuscie mniej mi wygodnie i jakoś tak nie wypada
    Za to jak mi się dziecko rozbudzi i marudzi bezwarunkowo chusta
    Mama Marysi, Zosi i Michałka

  6. #26
    Chustoholiczka
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    3,219

    Domyślnie

    Tydzień temu sprzedałam nasz wózek

  7. #27
    Chustopróchno Awatar natala
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Londyn
    Posty
    11,975

    Domyślnie

    u nas wozek jest, ale ostatnio w odstawce. jak mlody byl malutki, na poczatku (wazyl 2 i pol kilo), to na spacery wozilismy sie jednak w gondoli. potem gondola byla uzywana przy okazji zakupow, ale odkad malzu niosl dziecia spory kawal na rekach, bo przy kazdej probie wlozenia do gondoli maly wyl chodzimy tylko w chuscie. z gondoli nic nie widac, wiec co to za spacer zamontowalam ostatnio fotelik samochodowy i czasem udaje sie dziecia na chwile wsadzic w taki zestaw, jak juz bardzo potrzeba uzyc wozka. zobaczymy czy sie mlody przekona do spacerowki - mam nadzieje, szczerze mowiac, bo bym go czasem mogla 'sprzedac' dziadkom czy znajomym (a nie kazdy chce/moze nosic w chuscie, niestety).
    natala mama Franka (29.11.2007), Wojtka (06.08.2010) i Szymka (07.07.2016). doradca po kursie podstawowym DieTrageschule®
    Never try to help someone unless they are ready to be helped Jeff Foster

  8. #28
    Chustonówka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Tarnowskie GĂłry
    Posty
    16

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny Nawet w najmilszych snach nie liczyłam na taki odzew z Waszej strony.
    U nas Krzyś negował wózek od samego początku i prawie na każdym spacerze był ryk, a po wyjęciu z wózka na ręce błoga cisza
    Teraz używam tylko chusty, jakoś mi tak bardziej pasuje, ale chciałabym aby też w spacerówce pojeździł już pod koniec wakacji jak będzie siedział ładnie już, ale to zobaczymy jak będzie.
    Z waszych postów wynika, że to do dziecka zależy, on sam wybierze jak będzie chciał spacerować.
    A kiedyś mi się wydawało, że bez wózka to nie da się dziecka wychować a tu proszę, dobrze że kupiliśmy taki zwykły, a nie jakiś mega wypas
    The Best Is Yet To Come...

  9. #29
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    Elenka ja bym nie powiedziała, ze dzieć sam wybiera. Jak jadę do mojej mamy w poniedziałki i soboty to nie ma bata, musi być wózek. Biorę laptopa, moje materiały do pracy, plecak z ciuchami, pampkami i jeszcze często ciuchy na zmianę dla starszaka. Po drodze robię zakupy w mięsnym i warzywniaku. Ciekawe, jak miałabym to zrobić z dwuletnim Kubą w chuście? Chusta jest oki, ale nie jak masz robić zakupy lub dźwigać ciężkie plecaki.
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  10. #30
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,288

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez elenka
    A kiedyś mi się wydawało, że bez wózka to nie da się dziecka wychować a tu proszę
    Ja też sprawdzam, ile da się wytrzymać bez tego nieodzownego elementu wyprawki
    Chustę kupiliśmy jeszcze w początkach ciąży, zakup wózka odłożyliśmy na moment "kiedy będzie potrzebny". No i jeszcze nie jest. Ciężko mi wymyślić sytuację, kiedy wolałabym go od chusty (na pewno nie przy wchodzeniu na moje trzecie piętro )
    Myślę, że jeśli pojawi się rodzeństwo, zanim Janka stanie się samobieżna, to wózek wtedy się przyda.
    2007, 2009, 2016

  11. #31
    Chusteryczka Awatar olazola
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Sopot
    Posty
    1,754

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ane
    Cytat Zamieszczone przez elenka
    A kiedyś mi się wydawało, że bez wózka to nie da się dziecka wychować a tu proszę
    Ja też sprawdzam, ile da się wytrzymać bez tego nieodzownego elementu wyprawki
    Chustę kupiliśmy jeszcze w początkach ciąży, zakup wózka odłożyliśmy na moment "kiedy będzie potrzebny". No i jeszcze nie jest. Ciężko mi wymyślić sytuację, kiedy wolałabym go od chusty (na pewno nie przy wchodzeniu na moje trzecie piętro )
    Myślę, że jeśli pojawi się rodzeństwo, zanim Janka stanie się samobieżna, to wózek wtedy się przyda.
    tez chce ten patent wyprobowac, ale nie wiem czy mi sie to uda, dziec bedzie na sama zime, mieszkam w kamienicy na ostatnim pietrze, bez wozkarni. Ostatnio widzialam takiego miesiecznego spiacego malucha i zwatpilam, jak go zima zachustowac i smigac na spacery? Jak to wyglada technicznie zima?
    Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14

  12. #32
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Posty
    156

    Domyślnie

    My mamy wózek i używamy dla odmiany, ale chusta zdecydowanie częściej w ruchu. Zobaczymy, jak będzie w upały...
    Tymoteusz 2007, Natan i Beniamin 2009, Blanka 2013

  13. #33
    Chustonoszka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    115

    Domyślnie

    a u nas z wózkiem jest problem od jakiegoś czasu. Mała wytrzymuje w wózku max godzinkę, i już zabieram ze sobą zawsze chustę w koszyk bo potem płacz w wózku się zaczyna, i w chustę się wiążemy, i idziemy dalej, pchając wózek
    Kubuś - 08.10.2003, Iga - 18.09.2007

    "żaden wariat nie jest wariatem jeśli przyjmiemy jego racje"

  14. #34
    Chustofanka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    215

    Domyślnie

    W domu tylko chusta. Na spacerach różnie - raz wózek raz chusta.

  15. #35
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Beskid Niski
    Posty
    5,288

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez olazola

    tez chce ten patent wyprobowac, ale nie wiem czy mi sie to uda, dziec bedzie na sama zime, mieszkam w kamienicy na ostatnim pietrze, bez wozkarni. Ostatnio widzialam takiego miesiecznego spiacego malucha i zwatpilam, jak go zima zachustowac i smigac na spacery? Jak to wyglada technicznie zima?
    Mnie się też zimą dzieć urodził , jak widać w podpisie.
    Zaczęłyśmy wychodzić na spacery, gdy Janka miała cztery tygodnie. Pakowałam ją do chusty ubraną w koszulkę, śpiochy i grube skarpety, do tego czapka, i dziecia z chustą pakowałam pod moją puchówkę.
    Funkcjonowało świetnie.
    2007, 2009, 2016

  16. #36
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Luksemburg
    Posty
    59

    Domyślnie

    Dzis jest upal, wiec Maria odbierala brata w przedszkola w wozku. Poza tym wozek zawsze do spania w ciagu dnia w domu.

  17. #37
    Chustonoszka
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Luksemburg
    Posty
    59

    Domyślnie


  18. #38
    Chustonówka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Moja Zośka lubi i wózek i chustę, dlatego na spacery wychodzimy głównie w wózku. CHusta świetnie sprawdza się w podróżach, szczególnie w góry. I gdyby nie chusta to nie robiłabym prania, bo nasza pralnia jest w piwnicy i żeby się do niej dostać muszę młodą zabierać ze sobą. W wózku jest to niewykonalne, w chuście jak najbardziej.

  19. #39
    Chustofanka
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    270

    Domyślnie

    tu by sie jakas ankieta przydala

    my mamy takie okresy tylko chustowe i głównie wózkowe

    chustujemy juz od zeszłych wakacji, czyli od trzeciego miesiaca no i od tamtego czasu praktycznie tylko chusta az do zimy. Niestety nie posiadalam kurtki do noszenia i nie mialam obszernej swojej wiec raz tak przemarzlismy i zmoklismy ze po tygodniu choroby porzucilismy chuste na spacerach (o dziwo okazalo sie ze fran lubi wozek wiec problemu nie było) potem wymiennie wozek chusta a teraz odkad stawia pierwsze kroki i nie chce siedziec w wozku tylko chusta (a wlasciwie MT)

    na kolejna zime mam zamiar lepiej sie przygotowac ... ale to juz przy kolejnym dzieciu

    olazola mysle ze zima tez da sie spokojnie chustowac, trzzeba miec tylko troche gadzetow do ubrania siebie i dziecia. Na szczescie teraz mozna to juz spokojnie kupic w PL, nie tak jak rok temu
    Franek 07.05.2007 , Ewa i Hania 15.11.2009


    LennyLamb - chusty tkane, elastyczne , nosidełka mei-tai i ....
    Dwa ssaki w akcji więc jeśli chcesz się ze mną skontaktować podaję maila asia [et] lennylamb.com

  20. #40
    Chusteryczka Awatar olazola
    Dołączył
    Nov 2007
    Miejscowość
    Sopot
    Posty
    1,754

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez babolek

    olazola mysle ze zima tez da sie spokojnie chustowac, trzzeba miec tylko troche gadzetow do ubrania siebie i dziecia. Na szczescie teraz mozna to juz spokojnie kupic w PL, nie tak jak rok temu
    jak juz przyjdzie czas to bede probowac i patentowac . A tak swoja droga zobaczcie jak ten przemysl sie nakreca, jeszcze niedawno nic nie bylo, ani chust, ani warsztatow kurtek lusterek golfow, a teraz jak grzyby po deszczu ale to dobry znak.
    Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •