Cytat Zamieszczone przez Roanna Zobacz posta
I mnie dopadł smrodek w gatkach wełnianych, więc się chciałam poradzić i zapytac, czy faktycznie bez lanoliny sie nie obejdzie...?
Jakoś nie wiem, to dość duży koszt i chyba sporo zachodu, a moja kolekcja gaci jest mikroskopijna. Więc jakoś nie moge sie zdecydować na zakupienie lanoliny.
Gacie cała noc na formowance, więc rano dość wilgotne i wonieją. Wietrzę cały dzień i dawniej smrodek znikał. Jak woniało już mocno, prałam w pralce i było ok.
Ale od pewnego czasu pranie nie pomaga, po nocce na pupie smrodek nie znika po wietrzeniu Wełniak dość wilgotny. Czasem zdarzyło się, że mokry na wylot.
Muszę lanolinować, żeby odratować? inaczej sie nie da...?
niestety potrzeba lanoliny. zgadzam się z Kosmitką. a lanolina wcale nie jest droga, a starczy na kilka razy