Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 37

Wątek: wychowanie bezpieluchowe-wasze opinie

  1. #1
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2007
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    422

    Domyślnie

    Hmmm.... co prawda linków nie przeczytałam [bom idiotka językowa ], ale chyba spróbuję z Maciusiem wychowywać się bezpieluchowo.... i coś mi się tak wydaje, że zaczniemy od paru godzin dziennie co by to jakąś ulgowo przeszło
    Moje szczęście urodziło się 3 września


  2. #2
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    tak, to bardzo dobry pomysł. staraj się to robić o stałych porach, wtedy masz szansę zaobserwować jakiś rytm. przez kilka dni po prostu obserwuj i "wydaj" dźwięki w czasie wypróżniania twojego dzieciątka. Wysadzaj po obudzeniu i po jedzeniu. i pytaj, ja chętnie odpowiem na wszelkie pytania, no i pisz jak ci idzie!
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  3. #3
    Chustoholiczka Awatar Linda
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Stare Babice
    Posty
    5,004

    Domyślnie

    Wszystko co napisalas przeczytalam jednym tchem Moi rodzice podczas swoich trzech podrozy do Chin widzieli dzieci w tych tzw 'chinskich majtkach'
    Ja zastanawiam sie jak wychowywanie bezpieluchowe funkcjonuje zima, gdy np jestescie na zewnatrz. Czy zakladasz malemu pieluszke? A co robisz czy maly chce siusiu, a na dworze siarczysty mroz?

    My od kilku dni probujemy 'zlapac' stale pory, gdy Orlinek robi kupki. Z kupkami to chyba latwiej niz z siusiu, bo gdy tylko widze, ze maly zaczyna sie prezyc, to biegiem na przewijak, zdejmujemy pieluszke, podkladam papier i maly na lezaca robi kupke. Od 3 dni nie mielismy wiec zadnej zakupkanej pieluszki, co dla mnie jest takim mini sukcesem Czytalam strony po angielsku o EC, ale nie mam chyba zbyt duzo odwagi, cierpliwosci, wiary, aby tak za to sie porzadnie zabrac...

  4. #4
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie Re: Dlaczego wychowanie bezpieluchowe- uwaga długie :)

    Annamamaalexa - jesteś niesamowita!
    Tekst świetny - też połknęłam "jednym tchem"
    My się jedynie staramy spędzić z Magdą kilka kwadransów w ciągu dnia bez pieluchy (latem pewnie będzie dłużej) i przewijać możliwie często i zawsze od razu jak wiemy że zrobiła kupkę.

  5. #5

    Domyślnie

    Ania jestem pod duuuużym wrażeniem i aż płonę ze wstydu, ze mój Paweł, który we wrześniu skpończył dwa lata jeszcze w pampkach śmiga
    Widzę, że muszę się sporo nauczyć, ale fajnie że mam od kogo.
    Kurcze jak ja się cieszę, że Was poznałam
    Mam nadzieję, że z Igorem uda mi się chociaż częściowo osiągnąć to co Ty. Choć jak przypomnę sobie jakie przejścia mieliśmy z Pawłem (do 4 m-ca miał cały czas biegunki) to jakoś nie wydaje mi się to realne. Do tego ja przez pierwsze dwa miesiące miałam ze sobą problemy i ledwo co żyłam. Mam jednak nadzieję, że teraz będzie zupełnie inaczej, chciałabym
    Będę pilnie słuchała Twoich rad i zobaczymy na ile uda mi się osiągnąć.
    A tak z ciekawości zapytam: skąd Ty się tym zaraziłaś ?

  6. #6
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez lizzy9
    Wszystko co napisalas przeczytalam jednym tchem Moi rodzice podczas swoich trzech podrozy do Chin widzieli dzieci w tych tzw 'chinskich majtkach'
    Ja zastanawiam sie jak wychowywanie bezpieluchowe funkcjonuje zima, gdy np jestescie na zewnatrz. Czy zakladasz malemu pieluszke? A co robisz czy maly chce siusiu, a na dworze siarczysty mroz?
    tak w chinach dzieciaki mają z tymi majtkami super. gdybyście słyszały, że ktoś wybiera sie do chin to koniecznie dajcie znać, tam te spodnie można kupuć za parę centów.

    co do bezpieluchowego zimą. niektore mamy praktykują, ale myślę, że z trochę starszymi dziećmi, które robią siusiu w wiekszych odstępach czasu. trzeba sobie wtedy opracować trase pod katem toalet , mówię poważnie. jest też taki wynalazek: zamykana miseczka lub duże pudełko po margarynie, mały słoiczek i chusteczki jednorazowe. wchodzimy, np. do centrum handlowego, siadamy na ławeczce, wysadzamy nad miseczkę, do słoiczka, wycieramy dupcię i dalej u mnie to niestety nie funkcjonuje, bo mały podczas wysadzania często na raz robi i kupkę i siusiu, no i wycelowanie w pudełko po margarynie jest niewykonalne. w domu nie ma problemu, bo przed spacerem wysadzam na siusiu i z reguły wracamy w suchych spodniach. do miasta zakładam pieluszke. myślę, że wiosną odważymy sie już bez.

    lizzy nie poddawaj się, kupki to już jest duzo i wcale z nimi nie jest łatwiej. wysadzaj tylko małego nad miseczkę lub zlew, będzie mu dużo łątwiej. potrzymaj go chwilę, bo dzieci często wypróżniają się w dwóch trzech fazach. ja na początku zrobiłam ten błąd: wysadzałam, kupka czyli ok, a tu za dwie minuty znowu brudne majtki.
    zostawiaj orlando na kilka godzin bez pieluszki i go poobserwuj, dobra alternatywą jest też tetrówka, bo od razu będziesz wiedziała, że się zsikał.


    co do pileuch materiałowych: w swoim krótkim opracowaniu starałam się przedstawić obiektywnie sytuację i wybór pozostawić mamom. jeśli ktoś nie widzi różnicy między materiałową, a jednorazówką to ja mu też nie mogę pomóc. tak samo jest z ekologicznymi, wiadomo, że są lepsze od zwykłych, ale dla środowiska mają pewne konsekwencje, o których trzeba powiedzieć. a oprócz środowiska jest jeszcze aspekt zdrowia dziecka i w tym przypadku zarówno materiałowe, jak i ekologiczne zdecydowanie bardziej posłużą naszemu dziecku.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  7. #7
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie Re: Dlaczego wychowanie bezpieluchowe- uwaga długie :)

    [quote="mart":2isrv548]
    "My się jedynie staramy spędzić z Magdą kilka kwadransów w ciągu dnia bez pieluchy (latem pewnie będzie dłużej) i przewijać możliwie często i zawsze od razu jak wiemy że zrobiła kupkę.
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2007
    Miejscowość
    Gliwice
    Posty
    422

    Domyślnie

    Pochwalę się - wybrałam już termin kiedy zacznę ćwiczyć z Maciusiem wychowanie bezpieluchowe - w przyszły piątek... wcześniej nie będę próbować, bo w poniedziałek wyjeżdżamy na parę dni do rodzinki... a ten czas poświęcimy na naukę "wykrywania" kupek
    Moje szczęście urodziło się 3 września


  9. #9
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    no to pisz na bieżąco jak ci idzie
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  10. #10
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Naprawdę podziwiam.
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  11. #11
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    Może i ta metoda jest fajna, zbliża mamę i dziecko, ale kompletnie niewykonalna dla matki szarpiącej się między dwójką dzieci, pracą w domu i pracą zawodową. Ja notorycznie zawalam nocki usiłując zdążyć z projektami, mały budzi mnie po kilka razy w nocy, a ośmiolatek kompletnie olewa szkołę (czyli siadam i odrabiam z nim lekcje, drugim okiem zerkając na młodszego, żeby nie wlazł na piętrowe łóżko i nie spadł). Sorry, ale ja odpadam, mimo, że Kuba daje znaki i co jakiś czas uda nam się zdążyć go wysadzić. Przydały by się tak ze trzy klony.
    Bo ja jestem tak zmęczona, że nawet nosić w chuście mi się nie chce.
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  12. #12

  13. #13
    Chusteryczka Awatar visenna2
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Warszawa Białołęka
    Posty
    1,820

    Domyślnie

    Ufff, jaka ulga, już myślałam że ja jakiś kompletny mutant jestem Wszyscy umieją a ja nie
    ChustoHolizm
    Zuzia 21.12.2005
    Ania 26.06.2008
    Mateusz 04.08.2011

    Doradca - Partner Akademii Noszenia Dzieci

  14. #14
    . Awatar mart
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    warszawa
    Posty
    4,539

    Domyślnie

    Kajkasz - czyżbyś była koleżanką po fachu?
    Jak już wrócę do projektowania - mam nadzieję za jakieś 3 miesiące - chyba jeszcze lepiej zrozumiem Twojego posta
    Dlatego napisałam wcześniej, że bezpieluchowość to JEST wyzwanie. Trzeba poświęcić max czasu dziecku i z nim spać. Pierwsze mało wykonalne, bo mi zależy na kontynuowaniu pracy, tym bardziej, że to moja własna działalność i utrata kontaktów i ciągłości może być mało fajna. Drugie w ogóle niewykonalne, bo Magda od urodzenia śpi we własnym łóżku poza naszą sypialnią
    Co nie zmienia faktu, że podziwiam mamy przełamujące nasze uwarunkowania kulturowe!

  15. #15
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    wiecie na początku też myslałam, że będę tylkmo siedzieć przy dziecku i patrzeć, czy właśnie sika . na szczęście tak nie jest, tym bardziej, że początkowe obserwacje można prowadzić tylko np. rano i potem po południu, czy jak kto woli. dlatego bezpieluchowe najlepiej zacząć od urodzenia, bo wtedy i tak jesteśmy z reguły z dzieckiem w domu. tak na marginesie to ja pracuję nawet na macierzyńskim i za chwilę też wracam do pracy . wszystko zależy od tego, czy wasze otoczenie tę metodę akceptuje. ja w tej chwili stworzyłam taką bazę, że mam nadzieję, że opiekunka pociągnie to dalej, niestety babcie mam strasznie daleko! a propos zmęczenia to nie powiem, żebym czuła się wypoczęta, bo karmię nadal co dwie godziny, także w nocy. z dwojgiem na pewno jest o wiele trudniej, tego doświadczenia nie mam. na pewno jeśli będę miała drugie dziecko to też chcę je tak wychowywać. poza tym dopóki się nie spróbuje nie wolno mówić, że coś jest niewykonalne! każcie "normalnemu" człowiekowi wstawać kilka razy w nocy, na pewno powie, że nie da rady, a potem rodzi się mu dziecko....
    a co do sygnałów: mój alex siusiania nie sygnalizuje w ogóle , działamy w tej chwili na polu intuicyjnym, ale potrzebowałam na to dwóch miesięcy.
    no a na koniec, nie jest to przecież metoda dla każdego i nie jest to jedyna właściwa metoda. uważam jednak, że przynajmniej spróbować warto. ja tak do tego podeszłam, spodobało nam się...
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  16. #16
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    i jeszcze: bardzo cieszę sie, że w tej dyskusji pojawiają się różne głosy, także "krytyczne". ucieszył mnie na przykład fakt, że nie tylko moje dziecko tak ma, że nic nie sygnalizuje! często jak czyta się doświadczenia mam wychowujących bezpieluchowo to wydaje się, że ich dzieci są inne (mnie sie tak wydawało, że innym się udaje i tylko ja nie potrafie słuchać swojego dziecka), ale nie, nic nie jest takie różowe. pewną pracę trzeba wykonać, jednak dopóki sprawia ona przyjemność mnie i mojemu dziecku to ten trud "nie boli".
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  17. #17
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  18. #18
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie

    I żeby było wiadomo - ja po prostu zazdroszczę mamom, które tak wychowują swoje dzieci!
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  19. #19
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie

    [quote="kajkasz1"]
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  20. #20
    Chustomanka
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Frankfurt nad Menem
    Posty
    889

    Domyślnie

    przeczytałam połebkach, bo dziś mi głowa pęka, ale miałam chęć na EC, a teraz już wiem, że zacznę
    od wtorku, bo naweekend wyjeżdżam

    jedno co mnie trochę napawa wątpliwościami to kolki i wścieklizna jelit Helenki - potrafi stękać i prężyć się kilka godzin bez efektu

    choć muszę powiedzieć że widzę kiedybędzieupa, robi taki odjechany wyraz twarzy i szklaneoczy, a przed siku sie denerwuje, macha nóżkamii kręci głowka
    może się udać, w domu jestem i tak

    tylkobędę miałamilion pytań praktycznych, jak to mawyglądać
    alexamamo, opisz jak zacząć i w co sie zaopatrzyc ok?
    Kasia mama Marianny czerwiec 06 Heleny wrzesieĂą 07 i styczniowej niespodzianki

    http://chuscianyzakatek.blogspot.com/ - blog i bazarek chustowy - ruszy znĂłw 1 wrzeÂśnia

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •