Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20

Wątek: Chustobłogostan :)

  1. #1
    Chusteryczka Awatar truscaffka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Pyrlandia
    Posty
    2,240

    Domyślnie Chustobłogostan :)

    Wreszcie, po miesiącach posuchy, kiedy to moja chuściana aktywność sprowadzała się głównie do wyprzedaży ukochanych przeze mnie szmatek - przyszedł taki moment, kiedy sprawiłam sobie prezent.
    Na tapczanie obok, w świetle wszystkich zapalonych lamp, jakie mam w pokoju, pięknie mienią się kolorami fioletowe paski nati i czerwone śnieżynki didymosa.

    Siedzę sobie przy komputerze i oczu nie mogę od nich oderwać. Czuję, że uśmiech mam na twarzy, serce bije mi szybciej a moją świadomość wypełnia błogostan. A raczej - chustostan.

    Sądze, że te procesy chemiczne, które właśnie zachodzą w moim organizmie na widok kawałka materiału świadczą o stanie ciężkiego chustouzależnienia, i że kwalifikuje się to pod jakaś ostra terapię, ale chwilowo nie będę sobie zaprzątać tym głowy i psuć nastroju.

    Nacieszę oczy póki mogę, bo zaraz wróci M., który powinien być ostatnią osobą poinformowną o powiększeniu się mojej - ubogiej jak dotąd - chustowej rodzinki. Mam przeczucie, że pochwalenie się zakupami mogłoby być złym pomysłem. Uświadomienie Mu, iż nagle, w tydzień, Jego niezarabiającej, urlopowanej żonie przybyły dwie kolejne szmaty, zrodziłoby niechybnie pytanie - skąd ta żona wytrzasnęła na to kasę. I żona marnotrawna musiałaby się wtedy przyznać, że dostała świąteczną premię z firmy. I że całą tę premie radośnie wydała w ciagu kilku zaledwie dni. Na szmaty. Zamiast np. dołożyć się do remontu kuchni. Albo do prezentów świątecznych dla rodziny. Albo chociaż do domowych rachunków.

    Z ww. powodów didek będzie robił na razie za chustę testową. Ale natkę Mu pokażę. I powiem, ze to zamiast simonka (który notabene nadal smętnie wisi na chustostraganie).

    Dobra, dosyć pustego słowotwórstwa.
    Idę jeszcze świeczki zapalić.
    Didek i nati w blasku świec - coś pięknego


    p.s. foty i szybka relacja z motania w osobnych, przeznaczonych do tego, wątkach.
    Doradca noszenia [/FONT]ClauWi® po kursie zaawansowanym
    Szkoła rodzenia i naturalnego rodzicielstwa GAJA - http://www.gaja-szkolarodzenia.pl/
    Szkoła noszenia TULIPANNA - http://www.tulipanna.pl/
    Stowarzyszenie "Poznań w chuście"


    Mama Zosi (04.2007), Zuzi (02.2009) i Justynki (04.2013)

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar mamaŁucji
    Dołączył
    Oct 2009
    Posty
    3,436

    Domyślnie

    Ojej ale sie uśmiałam znam te motyle w żoładku...sama wertuję i obserwuję chyba z 10 aukcji na Allegro i nałogowo wprost wchodzę na chustostragan...w ciągu miesiąca dorobiłam się dwóch kolejnych chust a mam smaka na więcej...to naprawdę uzależnia. Pytanie jest takie: czy istnieje stan chustozaspokojenia?
    "Bądź śmiały, inny, niepraktyczny, broń sedna swojego zamierzenia i twórczej wizji przed asekurantami, czcicielami frazesu i niewolnikami pospolitości". Sir Cecil Beaton
    [*]

  3. #3
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,796

    Domyślnie

    OT i tak oto właśnie chusty stają się powodem tajemnic w wydawało by się na pozór zgodnych rodzinach nie mających przed sobą tajemnic...

    Gratuluję zakupów

    A mój Neobulle też robił za testową chustę
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar MartaS
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    3,846

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mamaŁucji Zobacz posta
    Pytanie jest takie: czy istnieje stan chustozaspokojenia?
    Niestety, ale chyba nie istnieje
    Ala i Hania 2009, Ewa 2012

  5. #5
    Chusteryczka Awatar IwontaG
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Sandomierz
    Posty
    2,357

    Domyślnie

    Chociaż mój M za bardzo chust nie odróżnia i nie wnika to jednak dla świętego spokoju połowa jest nie moja , a jak się spytał ostatnio ile mam swoich to przyznałam się do 7
    A chustozaspokojenie w moim przypadku jest chyba niemożliwe.

  6. #6
    Chustonoszka Awatar maariposa
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Bemowo
    Posty
    99

    Domyślnie

    U nie tez prawie same testowe

  7. #7
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Też mnie nawiedziła taka myśl - czy ja będę kiedyś chustozaspokojona?
    Kurcze, jest tyle chust co mnie nęci. Kolejna już we łbie siedzi i chyba nie wyjdzie - strategia obmyślona - chusta na czasową wymianę (tym bardziej, że jutro jedną z moich użyczam).
    Truscaffko, cieszę się razem z Tobą.
    Wielorybki są chołubione, w domku ukochane, a z całego stosiku na 2 miejscu (zaraz po gletscherze).

  8. #8
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    hmmmm, wychodzi na to, że ja jakiegoś tolerancyjnego M. mam, bo na razie przyznaję się do wszystkich zakupów, mimo że mamy rozdzielność majątkową, hihi

    ale to działa w obie strony.... dziś pojechał po kamerę, którą ja uważam za zakup całkowicie zbędny, ale nie odezwałam się na ten temat właśnie myśląc o moich chustowych szaleństwach

    a czas odłożyć trochę kaski na narty, kurcze.... jak to zrobić chyba muszę ograniczyć wejścia na to forum
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar gouraanga
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    3,671

    Domyślnie

    odnośnie chustozaspokojenia - mam nadzieję , że istnieje taki stan. zamówiłam właśnie kaszmiry, sądzę, że na jakiś czas mnie to uspokoi. niestety mój wewnętrzny głos się ze mnie naśmiewa - ooo, naiwna!!!

    a połówek mój też wyjątkowy jest - sam mnie na kaszmiry namawiał, wie dokładnie ile chust jest w domu. dodam, że kupuję za NASZE wspólne pieniądze. on swoich widzimisiów własnych nie posiada, więc wymówki nie mam. o co cho???
    chyba mnie jednak lubi

  10. #10
    Chusteryczka Awatar monika999
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    1,831

    Domyślnie

    swietnie cie rozumiem moja NOWA Zara od Mikolaja wisi teraz na krzesle a ja napawam sie jej urokiem. no i niestety umysl moj zaprzata natretna mysl o kolejnej chuscie. mysle, ze ta chec posiadania wiaze sie z tym z czym kojarzy sie chusty, z niemogaca niczego zastapic bliskoscia malego czlowieka. przyznaje sie- tez jestem uzalezniona od chust i noszenia


  11. #11
    ratyska
    Guest

    Domyślnie

    Usmialam sie najbardziej z "chust testowych".
    Moj maz powiedzial dzisiaj lamana polszczyzna do mojej mamy, (ktora kiwa glowa z niezrozumieniem nad kolejna chusta):
    "Asia jest szczesliwa. To jest wazne."
    (A szczesliwa bylam, geba mi sie caly czas smeje, jak spojrze na nowego slinga Eibe)

  12. #12
    ulala.v
    Guest

    Domyślnie

    hahaha a niektóre się dziwią, że mało ojców na forum wchodzi ja tam bym swojego chłopa tu nie wpuściła i myślę, że nie tylko ja się tak bronię przed demaskacją

  13. #13
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    ja mojemu kiedyś pokazałam wątek ze zdjęciami stosików - że niby jeszcze mi duuuuuużo brakuje do co poniektórych (mam dopiero 5 wiązanek i kółkową)
    stwierdził, że wariatki jesteśmy
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  14. #14
    Chustonoszka Awatar maariposa
    Dołączył
    Nov 2009
    Miejscowość
    Bemowo
    Posty
    99

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ulala.v Zobacz posta
    ja tam bym swojego chłopa tu nie wpuściła i myślę, że nie tylko ja się tak bronię przed demaskacją

  15. #15
    Chustomanka Awatar taDorotka
    Dołączył
    Sep 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    729

    Domyślnie

    a to ciekawe, bo ja i moje małe upajamy sie fioletami i miękkościa Nati z wełenką, która przybyła do nas na święta z dalekiej Łodzi i zostanie napewno na dlugo...jest wspaniała. musze pozegnac moby (juz nieuzywany dawno) i toskanie, bo za te cudne fiolety przeciez trzeba zaplacic a u nas paragraf numer 1 Kodeksu Chustostosikowego brzmi ze domowe rachunki maja tego nie odczuc (niby jakim cudem?!) mój M. ku memu wielkiemu zdumieniu namawial mnie na ta chustę (oczywiscie z zachowaniem paragrafu numer 1) ale nadal bacznie czuwa czy pod beretem mam jeszcze w miarę r·ówno
    [CENTER]szara codzienność? nie u nas FRANCISZEK (2005), IGNACY (2007), HELENA (2009), ANIELKA (2012), BASIA (2014)KRZYSIO(2019),MACIEK (2023)CENTER]

  16. #16
    Chustomanka Awatar neverendingstory
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Rzeszów
    Posty
    1,190

    Domyślnie

    odgrzewam nieco wątek...

    chyba chwilowo osiągnęłam stan chustozaspokojenia po raz pierwszy od początków swej bytności na forum nie odczuwam nieopanowanego pragnienia ciągłego przeglądania straganu, allegro, ebaya....

    ciekawe jak długo to potrwa - mam nadzieję że wystarczająco długo by podreperować finanse
    moje lwice: Jadzia -05.08.2000, Justynka - 15.08.2009

  17. #17
    Chusteryczka
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    2,613

    Domyślnie

    Podepnę się, bo muszę, muszę upublicznić wdzięczność dla męża.

    Najpierw zakochałam się w ince i to on mnie namówił, żeby ją kupić.

    A teraz, teraz widział, jak wchodziłam do wątku, w którym Espejo sprzedawała zarę fresh. I do wątku, gdzie Tulipowna zamieściła kilka jej zdjęć. I wzdychałam, bo to mój ulubiony odcień zieleni. Wzdychałam bez sensu, bo nie dość, że na razie wychowawczy, to od tygodnia wiem, że w październiku mogę stracić pracę - reorganizacja i wypad dla połowy załogi No nawet szaleństwo powinno mieć jakieś granice...
    Wracam dzisiaj do domu, zabieram się do wstawienia prania i co widzę na kanapie? Płócienną kopertkę przewiązaną wstążką z napisem Zara.
    Zara fresh od Espejo.

    Dziękuję

  18. #18
    Chustomanka Awatar MamUsza
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Bolesławiec
    Posty
    943

    Domyślnie

    szcześciara
    Cafe Draże Lubań- Zajęcia dla dzieci i rodziców | Nasza kreatywna codzienność - Tuqtu | moja fotografia

  19. #19
    Chustomanka Awatar tamyk
    Dołączył
    Jun 2009
    Miejscowość
    Mikołów
    Posty
    1,098

    Domyślnie

    Ale masz fajnego męża Mi do zaspokojenia daleko, ale właśnie pół zasiłku wydałam na Japan z lnem
    Idusia grudzień 2008, Jasinek luty 2011, Lelo kwiecień 2014

  20. #20
    Chustoholiczka Awatar stokrotka.a
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,759

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Amparo Zobacz posta
    Podepnę się, bo muszę, muszę upublicznić wdzięczność dla męża.

    Najpierw zakochałam się w ince i to on mnie namówił, żeby ją kupić.


    Wracam dzisiaj do domu, zabieram się do wstawienia prania i co widzę na kanapie? Płócienną kopertkę przewiązaną wstążką z napisem Zara.

    Mój chyba by nawet nie wiedział gdzie taką zakupić,nawet gdyby się na to wpadł
    Ja dostaję $ na moje tymczasowe chustozaspokojenie

    M.wie że mam DUŻO chust wg NIEGO oczywiście,
    ale ile to nie bardzo
    KAŻDĄ NOWĄ SIĘ MU CHWALĘ
    nawet razem panel na nosidła wybieramy

    Ma nawet swoją ulubiona nino antracyt.
    Sara. 23.01.2008 Lena. 15.11.2010 Laura. 1.08.2013
    http://jogazycia.pl/harmonogram-zajec/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •