W koncu mamy w UK lato
W zeszlym tygodniu zawital u nas nowy MT, radosne flamingi, Dream Carrier MT Wczesniej tylko przez jeden dzien testowalam MT tej firmy i zakochalam sie... Nosi sie rewelacyjnie, dzisiaj na piechote podreptalam do miasa z Orlinkiem na plecach, 2 km w jedna strone i bylo nam naprawde bardzo wygodnie. Ten MT ma bardzo duzy kapturek, fajny, gdy dziecko zasnie. Mimo 22 stopni ciepla nie bylo nam za goraco, choc panel podszyty jest sztruksem, pasy tez sa z mieciutkiego sztruksu. Podoba mi sie jak ten panel jest wyprofilowany, pas biodrowy ma tez dobre wypelnienie, dlatego pewnie dziecie wydaje sie lzejsze niz naprawde jest. A tutaj kilka fotek:
z kapturkiem opuszczonym:
Flamingi w calej okazalosci:
Kapurek schowany do srodka:
Orlinek patrzy sie na lecacego ptaka: