widzę, że już Ola odpowiedziała
U mnie to chyba właśnie na to wygląda (mam toffee)... Nie noszę w niej ostatnio, bo jednak w porównaniu z innymi, jesienna polka to nie jest demon nośności... Ale uwielbiam ją za te kolory, do kompletu mam pieluchę z polkową spódniczką i frędzlami (ale ecru), smyczkę, opaska już leci... No lubię ją i już!
Jak wyżej. Z wsadem 11kg nie jest źle, ale to nie mistrzostwo świata... Zresztą, wiadomo - wszystko jest względne...
Ale kiedyś jesienną polkę stawiałam wyzej w tym rankingu... Pewnie mała była lżejsza...
Ostatnio edytowane przez metis1 ; 07-02-2012 o 10:47 Powód: LIT.
Muszę się pochwalić nowym nabytkiem
Post #112:
http://chusty.info/forum/showthread....52#post1622252
Basia 29/08/2009 Jacuś 15/08/2012
Bycie położną grozi tym, że pęknie ci serce, ale to nic złego,
ponieważ wydostanie się w ten sposób mnóstwo miłości.
Staniesz się dzięki temu lepszą położną. [Stephen, mąż Iny May Gaskin]
Tak to jesienna polka z czerwonym wątkiem, rzadko spotykana, wylowilam ja tu jakimś cudem - od truscaffki. Jedynym jej minusem jest to, że okazała się 4,2 ;(Zamieszczone przez Aniika
Będę się chyba przymierzać do toffi, albo ecru, teraz mam mam smaki na polkę większą ilością zieleni
a dziekujemyZamieszczone przez jagienkat
Podobno wprawiona bojowniczka w każdej szmacie poniesie, nawet w szaliku dziś to na forum przeczytałam a tak na serio - nie jest źle. Całe lato nosiłam 10 kg kloca w girasolu flamenco i nie narzekałam. Polka teraz nosi 12 kg i bardzo ją sobie chwalę. One są dość elastyczne i miękkie, rzadko udaje się tę chustę źle związać, tak żeby się coś wrzynało, daje miłe uczucie poduszeczek na ramionach moim zdaniem jade plum nosi lepiej, mniej odczuwam ciężar, choć nie jest to jakaś kolosalna różnica, po rpostu jade tak nie spręzynuje, tak to odczuwam. Z kolei przy nati diament bawełnianej girasole noszą jak marzenie. Podobnie nosi leoś, tez to uczucie poduszeczek, ale nie wiem dlaczego zdecydowanie gorzej mi go wiązać, grubszy, bardziej czepliwy - czy coś...Zamieszczone przez matysia
czytalam watek do mniej wiecej wiosny zeszlorocznej,nie mam dosc czasu..naturalnie szukam girasola i zamarzyl mi sie teczowy..snow rainbow.czy nadal jest absolutnie niedostepny?czy moze cos sie w tej materii zmienilo?bom nowa i niewtajemniczona ...
o ile mi wiadomo nadal są dwa pasiaki i jeden diament w Polsce ale czy na sprzedaż to trzeba by się było dopytać właścicielek
dołączam do grona Girasolomanek
zakochałam się w kilku limitkach - wśród nich jest oczywiście niezrównana Amitola, którą już udało mi się zdobyć, ale chętnie przygarnęłabym również Snow Flame, Ardent, Donau i pewnie kilka innych
witamy w klubie zarażonych
Dopisuję się... Jaki czas temu uwiadomiłam sobie, że nie potrafiłabym rozstać się z naszą Xelą.
Córka dostanie w posagu
Zuzanna (16.02.2011), Lilianna (27.05.2014)
"W obawie, by śmierć nie wydarła dziecka, wydzieramy dziecko życiu; nie chcąc by umarło, nie pozwalamy żyć." J.Korczak
4,20 meters Fuchsia 81,00 €
4,60 meters Sombra Rosado 89,00 €
5,20 meters Fuchsia 99,00 €
6,00 meters Fuchsia 114,00 €
http://www.slingomama.nl/en/girasol-...l-amitola.html
chciałam się pochwalić, że mam już trzy limitki girasola: amitola, donau i kółkową snow flame
wszystkie kupione tu, na chustostraganie. do szczęścia brakuje mi już tylko kółkowego ardenta (widziałam, że MyGirasol szył takie z czarnymi kółkami i ramieniem zakładkowym) - nie orientujecie się do kogo uderzyć celem zakupu?
Dziewczyny, piszę tutaj, bo Wy pewnie będziecie wiedzieć najlepiej. Kupiłam na allegro girasola kółkowego. Sprzedawca napisał, że on od nowości był kółkowy. Kiedy chusta przyszła zdziwiło mnie, że nie ma metki wszytej. Możliwe to, że oryginalna kółkowa bez metki czy ktoś przerobił wiązaną? Kolor chusty jest girasolowy: koktajl ogrodowy. Co o tym myślicie?
Kubuś 2012 Wojtuś 2014
Piszę bez polskich znaków
raczej szyty z wiązanki, girasol zawsze wszywa swoją metkę, chyba, że jest jeszcze jedna możliwość - ktoś ją wypruł bo mu przeszkadzała
i ja dołączam do was
póki co Girasolka żadnego nie posiadam,ale jestem w nich zakochana!!Moim marzeniem jest Symphuo i Earthy Rainbow,Amitolą też nie pogardzę jak i pewnie innymi jeszcze nie do konca odkrytymi.
Zaraziłam się przez awatarek pewnej forumki z wd (ren?), zaczęłam szperać i oczom mym ukazała się feria kolorów
póki co pozostaje mi wzdychać do pięknych chust i czekać na okazję kiedyś,gdzieś...
pozdrawiam!
hej, ames tak, to ja na bazarku na pewno wcześniej czy później upolujesz wszystko o czym marzysz - ja w ciągu zaledwie 2 miesięcy mam już stąd 3 girasolki