Dziś zamówiłam nati niagarę. To bedzie moja pierwsza profesjonalana chusta..i ja się cieszę jak dziecko!!!!gdyby nie sufit i Teściowa w domu, to bym skakała z radości bardzo wysoko. A to wszystko dzięki mojemu Jacusiowi, który stwierdził, że da mi...wróć..pożyczy mi pieniążki na chustę. wszystko jedno, byle mieć...a już myslałam, że będę musiała poczekać jeszcze długo długo zanim kupię nati. Ehhh..jestem szczęśliwa. Nietylko z powodu zakupu. Całuski takie całuśne dla mojego Kiciorrra:*