Może któraś ze starych wyjadaczek mnie pamięta, po ponad rocznej przerwie zaczynam znów podpatrywać forum. Trochę z sentymentu, gdyż dziecię moje już absolutnie nie chustowe, a trochę z konieczności. Szykuje nam się kuzynek i chcemy go zaopatrzyć od początku w chuściane dobra, których widzę przybyło odkąd sama nosiłam . Przybyło również i forumowiczów... i postów widzę tu już niektórzy kilka milionów nastukali
Tak czy inaczej witam serdecznie, tych których znam i tych, których nie znam. Dla tych drugich się przedstawiam: ala, mama 2 i półrocznej Gosi, z Cieszyna, jak dotąd wieczna studentka