Bom straszliwie ciekawa. Moja leży na szafie i czeka, aż ją aniołki pod choinkę podłożą Plizzz - opiszcie wrażenia!
Bom straszliwie ciekawa. Moja leży na szafie i czeka, aż ją aniołki pod choinkę podłożą Plizzz - opiszcie wrażenia!
Ostatnio edytowane przez ninuczka ; 04-12-2009 o 22:58
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
inna niż grecja, nie taka puchata. w pierwszym dotyku nawet sztywna, cieńsza i gęściej tkana. teraz jest po praniu, łażę i macam ją mokrą. podobno po praniu zyskuje i mięknie. doczekać się nie mogę. zamotałam na chwilę i byle jak 4,5 latkę, Marta nie chciała i uciekała z wrzaskiem, więc o nośności itp ciężko się wypowiadać. aaa i kolory: te są piękne, ja mam róż, ale widziałam fiolety i też mi się bardzo spodobały
sztywna i cienka deska. ale to przed praniem teraz się suszy, mam nadzieję, że na jutro będzie gotowa. mam fiolet - jest obłędny. chciałam zrobić zdjęcie w praniu, bo te kolory niesamowitej głębi nabrały, ale mam kiepskie światło w łazience więc i tak by przekłamało. zrobię jutro na żywo.
i jak wrażenia już po upraniu? wyschły Wam?
Syn 2006
Córa 2008
Syn 09.2014
Nie mogę się doczekać! No i nie wiem, czy dostałam dobrą chustę, bo zamawiałam róż, a Mąż zerknął przy odebraniu i opowiedział mi, że: "no widziałem, fiolety takie". Ale wiadomo - to facet, więc może pomylić róż z fioletem. Dziś rano był zabiegany i nie zdążyłam Mu powiedzieć, żeby zerknął jeszcze raz, rzetelniej
Ewa - mama Martyny (27.05.2008 r.), Jeremiego (26.06.2009 r.) i Konstantego (04.03.2012 r).
tam jest jeden fioletowy pasek, więc może to widział mąż. dzisiaj rano wyschnięta nati zmiękła
wrażenia na szybko i gorąco, bo natka choć wyprana i wyprasowana, to jeszcze ogony wilgotnawe
miękciejsza (ale słowo hehe) niż wczoraj
bardzo fajna w wiązaniu
taka troszkę chropowata delikatnie podszczypuje
fotki z katją (katja cięższa zdecydowanie i bardziej zbita) i zamotaną młodą (na szybko i byle jak, byle do fotek):
zaraz idziemy na spacer.
Ładna .
Bardzo ładna. No i małż miał racje,bo troche fioletu tez w niej jest. Na zdjeciach NAtalii wydawał mi sie zupełnie inny kolor.
no właśnie, miałam uczucie, że ona lekko podgryza i się tego trochę boję...
śliczna, ale zupełnie inna niż na fotach nati.
myślałam, że to róż
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
Żakardowe welenki chyba nie podgryzały? To może jakas inna wełna jest w tych pasiakach?
Kasia, a Ty nie pisałaś, że masz fiolet? Bo to na zdjęciach wygląda mi na róż...
ja mam takie zdjęcie różu, przy sztucznym świetle i zamotane fatalnie, bo Agata wrzeszczała, że nie może oddychać i się wierciła, a Marta już w ogóle z krzykiem uciekła, więc nie dałam rady lepiej:
Ostatnio edytowane przez djdag ; 03-12-2009 o 11:09
to fiolet (mam taką nadzieję).
no ciekawa jestem co z tymi kolorami
oby nie gryzła
mnie ostatnio sweter 100% meryno podgryzał, ale sobie tłumaczę, że 37% mnie nie pogryzie
złotowłosa i trzy misie
<3 <3 <3
jutro mam nadzieję porównamy je na żywo. dzisiaj raczej nie będzie szans na zdjęcie przy naturalnym świetle, chyba że bym poszła do sąsiadki.
Kasia ma fioletową chustę, może światło tak się ułożyło.